X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jaki mialyscie sluz na koniec ciazy?? Bo ja sie ciagle zastanawiam, czy taki kremowy jest ok, czy to infekcja...
    Chociaz na infekcje to mi to nie wygląda...
    Wrzucam byc moze ostatni raz aktualizacje brzuszkowa :D

    6a650258d791.jpg

    Korna, PLPaulina, Karolllla, Catlady, Ajka, Andzia86, szatanka, Cer1, Niki2803 lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4479 6165

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korna wrote:
    A juz myslalam ze zostalam sama 😫
    Cos sie u Ciebie dzieje czy cisza jak u mnie ?😊
    Cisza, nic kompletnie 🤷🏻‍♀️

    Korna lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Korna Autorytet
    Postów: 251 240

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Dziewczyny jaki mialyscie sluz na koniec ciazy?? Bo ja sie ciagle zastanawiam, czy taki kremowy jest ok, czy to infekcja...
    Chociaz na infekcje to mi to nie wygląda...
    Kremowy jest jak najbardziej normalny, infekcja bylaby jakby byl konsystencji twarozku-takze spokojnie
    Fajny ten twoj brzuszek taki zgrabny i malutki😊

    1usa20mmtgu51ruh.png
    👶Nicolas Dominic 31.05.2020
    👶Kasper 21.05.2015
    👶Szymon 10.11.2008
    👶Tomasz 08.04.2006
  • Korna Autorytet
    Postów: 251 240

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catlady wrote:
    Cisza, nic kompletnie 🤷🏻‍♀️
    No to czekamy😜sorki polubilam przez przypadek, miejmy nadzieje ze i u nas na dniach cos sie ruszy. 🤦‍♀️

    1usa20mmtgu51ruh.png
    👶Nicolas Dominic 31.05.2020
    👶Kasper 21.05.2015
    👶Szymon 10.11.2008
    👶Tomasz 08.04.2006
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 23 maja 2020, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Kobitki a my jesteśmy po pierwszym zabiegu z maluszkiem.
    Po wizycie położnej okazało się ze ma dość krótkie dolne wedzidelko. Pomimo braku problemów z karmieniem i pięknego przybierania na wadze doradziła nacięcie - jako ze w przyszłości może powodować wady zgryzu czy wymowy.
    Po konsultacji z laryngologiem okazało się ze im szybciej tym lepiej. Mały miał wczoraj 10 dni, zabieg poszedł sprawnie, ale mały przez chwile mocno krwawił a potem mocno zawodził. Pierwszy raz widziałam jak M tak mocno przeżywa. Mały czasami głośno płacze przy przewijaniu czy bolu brzuszka ale M jakoś na spokojnie to przyjmuje a wczoraj widać było ze się strasznie przejmuje. Leoś troszkę niespokojny w nocy a poza tym już po strachu :) mamy tylko w przyszłym tygodniu masować buźkę.


    Hej MY od wczoraj w domku 💗

    78a68ae19e87.jpg

    Powiem Wam , że macierzyństwo z 1 dzieckiem to Pikuś z dwójką już jest hard core. Niby różnica duża wieku ale starszak zazdrosny. Staram się z nim spędzać każda wolną chwilę . Szkoda mi go a moje serce matki płacze 😪

    LILLY my węzidełko mieliśmy już podcinane w szpitalu. Leon nawet nie zaplakal A ja myślałam że tam padnę 🤦‍♀️

    Wszystkim Nowym rozpakowanym Mamusiom gratuluję 💐💐💐💐

    Karolllla, PLPaulina, Catlady, Andzia86, Beti82, szatanka, lilly., Cer1 lubią tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2020, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi duzo cierpliwości dla Was. ✊

    Ja to aż się boję powrotu jutro do domu. 😬
    Beze mnie radzą sobie bardzo dobrze ! Wysypiaja się jak Nigdy. 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2020, 18:23

  • Carla Autorytet
    Postów: 288 304

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poród ...

    Juluś .... 3910 gr i 57 cm SN

    Tuż po śniadaniu o 10:15 zaczęły mi się sączyć wody. Chwila namysłu, czy przypadkiem się nie posiusiałam, ale nie ... dopakowanie, ogarnięcie 4 latka i przed 11 porodówka - tzn. Punkt segregacji i wywiad i IP, formalności, badanie i chlusnęło ostro, 2 cm ... jakoś 11:15 już „jedynka” na Bloku Porodowym, do 12:40 podpięta do ktg - badanie I 2,5 myślę lipa tylko pół cm, lekkie i średnie bóle krzyżowe, myślę coś wolno, pół cm, zakwitnę tu, ale położna mnie pod prysznic wysłała na pół godziny, miałam tam kręcić biodrami j stymulować sutki 🥺. Woda na krzyż mi przynosiła ulgę, chociaż zaczął się hard. O 13:15 wyszłam, zgięło mnie w pół przy dyżurce, ale doszłam do pokoju i czekała miła niespodzianka ... spaghetti na parapecie. Jadłam szybko na stojąco, z rozstawionymi nogami kręcąc biodrami na mega skurczach co kilkanaście sekund. Nie zdążyłam zjeść ... mówię, że już nie dam rady stać, zbadała mnie ... 9, a nawet 10. Pobiegła po jakiś zestaw i trzy parcia może 5 minut i wyszedł. Zero obrażeń, nic ... nie pękłam, wiec łożysko poszło i dwie godziny cycowania. Prawie umarłam, jak mi wagę podali 3910 i 57 cm ... ważyłam 59 kg dzisiaj przed porodem ...

    lilly., Catlady, PLPaulina, Cer1, Karolllla, Andzia86, Beti82, Klaudia24, Niki2803, Jeheria lubią tę wiadomość

    Carla
  • Carla Autorytet
    Postów: 288 304

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Poród ...

    Juluś .... 3910 gr i 57 cm SN

    Tuż po śniadaniu o 10:15 zaczęły mi się sączyć wody. Chwila namysłu, czy przypadkiem się nie posiusiałam, ale nie ... dopakowanie, ogarnięcie 4 latka i przed 11 porodówka - tzn. Punkt segregacji i wywiad i IP, formalności, badanie i chlusnęło ostro, 2 cm ... jakoś 11:15 już „jedynka” na Bloku Porodowym, do 12:40 podpięta do ktg - badanie I 2,5 myślę lipa tylko pół cm, lekkie i średnie bóle krzyżowe, myślę coś wolno, pół cm, zakwitnę tu, ale położna mnie pod prysznic wysłała na pół godziny, miałam tam kręcić biodrami j stymulować sutki 🥺. Woda na krzyż mi przynosiła ulgę, chociaż zaczął się hard. O 13:15 wyszłam, zgięło mnie w pół przy dyżurce, ale doszłam do pokoju i czekała miła niespodzianka ... spaghetti na parapecie. Jadłam szybko na stojąco, z rozstawionymi nogami kręcąc biodrami na mega skurczach co kilkanaście sekund. Nie zdążyłam zjeść ... mówię, że już nie dam rady stać, zbadała mnie ... 9, a nawet 10. Pobiegła po jakiś zestaw i trzy parcia może 5 minut i wyszedł 13:43. Zero obrażeń, nic ... nie pękłam, wiec łożysko poszło i dwie godziny cycowania. Prawie umarłam, jak mi wagę podali 3910 i 57 cm ... ważyłam 59 kg dzisiaj przed porodem ...

    Klaudia24 lubi tę wiadomość

    Carla
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Poród ...

    Juluś .... 3910 gr i 57 cm SN

    Tuż po śniadaniu o 10:15 zaczęły mi się sączyć wody. Chwila namysłu, czy przypadkiem się nie posiusiałam, ale nie ... dopakowanie, ogarnięcie 4 latka i przed 11 porodówka - tzn. Punkt segregacji i wywiad i IP, formalności, badanie i chlusnęło ostro, 2 cm ... jakoś 11:15 już „jedynka” na Bloku Porodowym, do 12:40 podpięta do ktg - badanie I 2,5 myślę lipa tylko pół cm, lekkie i średnie bóle krzyżowe, myślę coś wolno, pół cm, zakwitnę tu, ale położna mnie pod prysznic wysłała na pół godziny, miałam tam kręcić biodrami j stymulować sutki 🥺. Woda na krzyż mi przynosiła ulgę, chociaż zaczął się hard. O 13:15 wyszłam, zgięło mnie w pół przy dyżurce, ale doszłam do pokoju i czekała miła niespodzianka ... spaghetti na parapecie. Jadłam szybko na stojąco, z rozstawionymi nogami kręcąc biodrami na mega skurczach co kilkanaście sekund. Nie zdążyłam zjeść ... mówię, że już nie dam rady stać, zbadała mnie ... 9, a nawet 10. Pobiegła po jakiś zestaw i trzy parcia może 5 minut i wyszedł. Zero obrażeń, nic ... nie pękłam, wiec łożysko poszło i dwie godziny cycowania. Prawie umarłam, jak mi wagę podali 3910 i 57 cm ... ważyłam 59 kg dzisiaj przed porodem ...

    Wow! Gratulacje i szacun! Znaczy, że jesteś bardzo elastyczna. A zdążyli Ci zbadać miednicę? Super poród, tak bym chciała. A skąd wzięło się to spaghetti? 😌 Mnie nie pozwolono nic jeść, tylko przed nakluciem pęcherza położna kazała mi zjeść banana zamiast śniadania, potem już nic nie mogłam, pewnie się bali, że skończy się cesarką, patrząc na mój wiek i powstałe komplikacje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2020, 19:39

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Hej MY od wczoraj w domku 💗

    78a68ae19e87.jpg

    Powiem Wam , że macierzyństwo z 1 dzieckiem to Pikuś z dwójką już jest hard core. Niby różnica duża wieku ale starszak zazdrosny. Staram się z nim spędzać każda wolną chwilę . Szkoda mi go a moje serce matki płacze 😪

    LILLY my węzidełko mieliśmy już podcinane w szpitalu. Leon nawet nie zaplakal A ja myślałam że tam padnę 🤦‍♀️

    Wszystkim Nowym rozpakowanym Mamusiom gratuluję 💐💐💐💐

    Mimi jak pięknie ❤️🙈
    A powiedz mi czy krew tez leciała? I miał przecinane nożyczkami takimi?

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Poród ...

    Juluś .... 3910 gr i 57 cm SN

    Tuż po śniadaniu o 10:15 zaczęły mi się sączyć wody. Chwila namysłu, czy przypadkiem się nie posiusiałam, ale nie ... dopakowanie, ogarnięcie 4 latka i przed 11 porodówka - tzn. Punkt segregacji i wywiad i IP, formalności, badanie i chlusnęło ostro, 2 cm ... jakoś 11:15 już „jedynka” na Bloku Porodowym, do 12:40 podpięta do ktg - badanie I 2,5 myślę lipa tylko pół cm, lekkie i średnie bóle krzyżowe, myślę coś wolno, pół cm, zakwitnę tu, ale położna mnie pod prysznic wysłała na pół godziny, miałam tam kręcić biodrami j stymulować sutki 🥺. Woda na krzyż mi przynosiła ulgę, chociaż zaczął się hard. O 13:15 wyszłam, zgięło mnie w pół przy dyżurce, ale doszłam do pokoju i czekała miła niespodzianka ... spaghetti na parapecie. Jadłam szybko na stojąco, z rozstawionymi nogami kręcąc biodrami na mega skurczach co kilkanaście sekund. Nie zdążyłam zjeść ... mówię, że już nie dam rady stać, zbadała mnie ... 9, a nawet 10. Pobiegła po jakiś zestaw i trzy parcia może 5 minut i wyszedł. Zero obrażeń, nic ... nie pękłam, wiec łożysko poszło i dwie godziny cycowania. Prawie umarłam, jak mi wagę podali 3910 i 57 cm ... ważyłam 59 kg dzisiaj przed porodem ...

    Jedna z najlepszych historii porodowych Carla 🔝❤️
    I to spaghetti hahaha! Urodziłaś pomiędzy jednym gryzem a drugim. Już sobie Ciebie wyobrażam „przepraszam można szybciej z tym łożyskiem, makaron mi stygnie” 🤣

    Karolllla, Mimi1987, Kat20maj2020, lipcowka86 lubią tę wiadomość

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Zieziulka Autorytet
    Postów: 1017 931

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla poród marzenie! Jesteś stworzona do rodzenia. Moja koleżanka też tak ma dwoje dzieci urodziła i za każdym razem wpada na porodówkę ledwo załatwią formalności i po chwili bobas na świecie 😉

    lilly. lubi tę wiadomość

    ⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡

    🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
    🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc

  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 23 maja 2020, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Mimi jak pięknie ❤️🙈
    A powiedz mi czy krew tez leciała? I miał przecinane nożyczkami takimi?


    Tak poszła krew ale malutko. Nożyczki takie chirurgiczne.

    A tak poza tym czuje się jak babcia 70+ chodzę zgięta w pół 🤦‍♀️ mój kręgosłup i kość ogonowa chyba próbuje wrócić do normalności po 9 miesiącach 🙄

    Dziewczyny jakieś rady na sutki????Ja normalnie płacze jak Młodego karmię.
    No stop smaruje mascia. Kapturki kupione ale On ich nie akceptuje . Mam 60 zł w plecy 😪

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 23 maja 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla HIT! 😂♥️ Przepraszam czy ma ktoś parmezan? 🙈

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 23 maja 2020, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Tak poszła krew ale malutko. Nożyczki takie chirurgiczne.

    A tak poza tym czuje się jak babcia 70+ chodzę zgięta w pół 🤦‍♀️ mój kręgosłup i kość ogonowa chyba próbuje wrócić do normalności po 9 miesiącach 🙄

    Dziewczyny jakieś rady na sutki????Ja normalnie płacze jak Młodego karmię.
    No stop smaruje mascia. Kapturki kupione ale On ich nie akceptuje . Mam 60 zł w plecy 😪
    Mimi, wietrzenie, maść z lanolina, kompresy multi mam i jeszcse muszle laktacyjne stosuje. Już właściwie przestały mnie bolec sutki, a miałam mocno pogryzione, bo młody miał problem z wedzidelkiem.

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak sprawa z jaderkami u waszych synów? Nasz ma wodniaki, podobno jak połowa chłopców, ale dzisiaj mąż zauważył ze te jajeczka są trochę spuchnięte i zaczynamy się martwić.. wiecie coś na ten temat?

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4479 6165

    Wysłany: 23 maja 2020, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla, no ja też lepszej opowieści porodowej nie słyszałam :D chyba nikt Cię nie pobije :D

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 23 maja 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Tak poszła krew ale malutko. Nożyczki takie chirurgiczne.

    A tak poza tym czuje się jak babcia 70+ chodzę zgięta w pół 🤦‍♀️ mój kręgosłup i kość ogonowa chyba próbuje wrócić do normalności po 9 miesiącach 🙄

    Dziewczyny jakieś rady na sutki????Ja normalnie płacze jak Młodego karmię.
    No stop smaruje mascia. Kapturki kupione ale On ich nie akceptuje . Mam 60 zł w plecy 😪

    Ja od samego początku po każdym karmieniu robiłam zimny okład plus maść z lanoliną. Nie mam pogryzionych w ogóle tylko szczypią przy pierwszym pociągnięciu potem nic nie boli. Nakładki mam za 10 zł z Canpola i nakładam jak już mocniej szczypie i młody ładnie ssie przez nie, może kup te, tanie są to nie będzie szkoda. I rób zimne okłady koniecznie.

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Carla Autorytet
    Postów: 288 304

    Wysłany: 23 maja 2020, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Wow! Gratulacje i szacun! Znaczy, że jesteś bardzo elastyczna. A zdążyli Ci zbadać miednicę? Super poród, tak bym chciała. A skąd wzięło się to spaghetti? 😌 Mnie nie pozwolono nic jeść, tylko przed nakluciem pęcherza położna kazała mi zjeść banana zamiast śniadania, potem już nic nie mogłam, pewnie się bali, że skończy się cesarką, patrząc na mój wiek i powstałe komplikacje.

    Pierwszego synka rodziłam w nocy i nikt mi jedzenia nie proponował. Też w szoku byłam, ale też głodna więc jadłam z parapetu (najlepsze spaghetti świata z makaronem do rosołu 😂) ... pochylona bo mnie trzaskały skurcze krzyżowe i mówię do położnej ... że nie skończę i żeby sprawdziła ona ... 9-10 cm ha ha

    Mierzyli mi takim dużym cyrklem brzuch i biodra na IP

    Miałam krówki na poród, jak Lilly polecała, ale dopiero po je zjadłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2020, 22:13

    lilly. lubi tę wiadomość

    Carla
  • Carla Autorytet
    Postów: 288 304

    Wysłany: 23 maja 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Jedna z najlepszych historii porodowych Carla 🔝❤️
    I to spaghetti hahaha! Urodziłaś pomiędzy jednym gryzem a drugim. Już sobie Ciebie wyobrażam „przepraszam można szybciej z tym łożyskiem, makaron mi stygnie” 🤣

    Teraz się z tego śmieję, że młody to makaroniarz będzie, ale waliło mi w kręgosłup a ja mimo wszystko starałam się szybko jeść i zjeść i aż żal mi tego co zostało bo mega głodna byłam aż mi mięśnie nóg drżały. W sumie trzy parte wiec mogłam skończyć ... jeszcze ciepły makaron, ale wolałam ciepłego bobaska

    Karolllla, Niki2803, Catlady, lilly. lubią tę wiadomość

    Carla
‹‹ 916 917 918 919 920 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ