X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2021
Odpowiedz

MAJ 2021

Oceń ten wątek:
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 23 listopada 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola też mam problem z wszelkimi zaparciami, wzdęciami itp. możesz kupić syrop laktulozę i go pić. Pomaga. Ja biorę co któryś dzień, żeby też się tak do niego nie przyzwyczaić, ale jak już któryś dzień nie idzie dwójeczka to dwie łyżki stołowe laktulozy zazwyczaj rozwiązują problem. Dodatkowo możesz też Espumisan brać, też jest w ciąży bezpieczny

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • megimeg Autorytet
    Postów: 587 216

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co Utylam mimo ze nie jem dużo Ok 2,5kg, poprzedniej ciąży wolniej przybierałam na tym etapie, dopiero po 20tc poszłam do góry, ale wtedy chociaż z psem szlam na spacer 15 min a teraz się z domu boje wyjść ;) z Mikołajem miałam 15kg na +, po wyjsciu ze szpitala nie miałam już 8kg, reszta zeszła od karmienia i spacerów z wózkiem i ważyłam mniej niż przed ciąża a potem przyszedł zły czas i zaczęłam brac leki ssri i przez prolaktyne Utylam 10kg bo poziom miałam 9tys po tych lekach 😱 2,5 kg mi zostało i o tyle więcej miałam na starcie teraz niż z Mikołajem

    oar83e3k7nkpecth.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj pogoda taka leje zimno ni tylko położyć się spać jeny pije 2 kawę i walczę z sennością a spałam dziś dobrze.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • niebieska Przyjaciółka
    Postów: 80 74

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Pisałam Wam tydzien temu, że moja doktor prowadząca zmierzyła mi na wizycie fald karkowy ktory okazał się za duży. Pojechałam 3 dni później do innego lekarza genetyka, robił mi całą godzinę usg, z resztą widział że jestem bardzo zestresowana całą sytuacją. Całe szczęście stwierdził , że według niego wszystko jest dobrze, przejrzał moje badania prenatalne, wypytal po co mi mierzono ten fałd karkowy i stwierdził, że nie mam się czym martwić. Nie wiem co myśleć o mojej doktor prowadzącej bo cały czas mam tą wizytę w głowie. Wydaje mi się, że powinnam trzymać się tego co mi powiedział genetyk. Jak sądzicie? Iść jeszcze do innego lekarza? Czy być już spokojna?

    malami.91 lubi tę wiadomość

  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, ja bym się trzymała wersji genetyka 🙂

    niebieska lubi tę wiadomość

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niebieska wrote:
    Hej. Pisałam Wam tydzien temu, że moja doktor prowadząca zmierzyła mi na wizycie fald karkowy ktory okazał się za duży. Pojechałam 3 dni później do innego lekarza genetyka, robił mi całą godzinę usg, z resztą widział że jestem bardzo zestresowana całą sytuacją. Całe szczęście stwierdził , że według niego wszystko jest dobrze, przejrzał moje badania prenatalne, wypytal po co mi mierzono ten fałd karkowy i stwierdził, że nie mam się czym martwić. Nie wiem co myśleć o mojej doktor prowadzącej bo cały czas mam tą wizytę w głowie. Wydaje mi się, że powinnam trzymać się tego co mi powiedział genetyk. Jak sądzicie? Iść jeszcze do innego lekarza? Czy być już spokojna?

    Ja bym się trzymala wersji genetyka, ale też nie wyobrażam sobie mieć lekarza prowadzącego do którego straciłam zaufanie..

    niebieska lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola87 wrote:
    U mnie dzisiaj ciężka noc. Wczoraj żeby zdrowo było i na zaparcia jadłam szpinak i dodatkowo awokado z jogurtem naturalnym. Miałam po tym takie boleści brzucha że masakra. W nocy tak parłam że aż mi delikatnie krew poleciała strachu co nie miara. Niby wiem ze przez tego polipa może tak być ale bardzo się wystraszyłam. Ból brzucha miałam aż do rana już kazałam mężowi czopki glicerynowe kupić ale nim wrócił samo poszlo. W dodatku dzisiaj synek pierwszy raz po 3 tyg miał iść do przedszkola. Zostawiłam go dłużej w domu bo ostatnio antybiotyk musiał brać przez zatoki. I zaczął kaszleć w nocy więc znowu w domu jest. Co prawda już nie kaszle. Już mówiłam do męża że to chyba uczulenie na przedszkole hehe

    Krwawienie od wypróżnienia to może być też od hemoroidów. Ja miałam tak w pierwszej ciąży.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • niebieska Przyjaciółka
    Postów: 80 74

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To co przeżyłam w tamtym tygodniu to był jakiś koszmar. Teraz się będę bała iść do niej na wizytę, ale muszę się z nią skonfrontować z wynikami badan od genetyka. Potrzebuje od niej wyjaśnień, żeby być w pełni spokojna.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też zaufalabym genetykowi, a na swojego lekarza prowadzącego wybrałabym kogoś innego o dobrych opiniach

    niebieska lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska ja bym się trzymała opinii genetyka jednak to on ma większe doświadczenie w tym temacie. Co do twoje gin też myślę, że skonfrontowała bym i jeśli to jakoś wyjaśni i odzyskasz zaufanie to ok ale jeśli nie poczujesz się pewnie to poszukaj innego i tyle albo na USG chodź do innego a niech ona kontynuuje same badania krwi i prowadzenie.

    niebieska lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej🙂 Trochę mnie nie było ale poczytalam. W weekend urodziny synka miałam i trochę było do roboty.
    Od 2 trymestru zaczęłam jednak brać prenatal duo bo podobno lepszy składem niż femibion 2 (wcześniej brałem femibion 1).
    Jeśli chodzi o wagę to dziwna sprawa, nie drgnela mi nic a brzuch tak urósł że jestem w szoku. Może to ta dieta cukrzycowa tak działa.
    Ja urodziłam przez cc, rozwarcie 7 cm i na tym koniec, wody odeszły, skurcze były, oksytocyna i tak 16h się meczylam, ktg już zaczynało piszczec i robili cc. Teraz nie wiem jak to będzie wyglądać bo nie rozmawialam jeszcze z lekarzem na ten temat.
    Teraz mam do Was pytanie. Chodzicie na jakieś większe imprezy? Siostra męża wyprawia 4 grudnia 30tke na około 20 osób. I teraz nie wiem co robić, ja bym wolała zostać w domu, tesciowa mi gada, że nie mogę się zamknąć na 9 m-cy w domu. Wiadomo, że covida złapać mogę wszędzie i nie mam jakiejś obsesji z tego powodu, wiem, że były tu dziewczyny,które to przeszły. Nie chce też kusić losu, a poza tym co ja tam będę robić, pić nie mogę, jeść też nie (cukrzyca ciążowa), no i ja o 22 godzinie już zasypiam. Może napiszecie jak Wy do tego podchodzicie?

    qdkki09kzl1i271j.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala139 ja unikam spędów nie chodzimy spotykamy sie tylko z jednymi dziadkami raz w miesiacu bo nie dali by nam żyć z moimi rodzicami się nie widuje bo moja mama ma raka w zaawansowanym stanie płuc. No i z 2 znajomych czasem sie spotykamy mieszkaja po sąsiedzku i nasze dzieciaki razem chodzą do przedszkola więc i tak maja kontakt.

    Kala139 lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Fuksja90 Autorytet
    Postów: 731 456

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala ja będę w grudniu wyprawiać synkowi urodziny na jakieś 15 osób. Zarazić się można wszędzie, teraz mi znajoma pisała ,że nigdzie prawie nie wychodzi bo ma 2 miesięczne dziecko a jedyną z całej rodziny miała corone.

  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym nie poszła. Też odmówiliśmy ostatniego spotkania w większym gronie znajomych. Czasy są jakie są i moim zdaniem nie ma co kusić losu. Teraz jest taki szczególny czas, że jak się da to trzeba unikać skupisk i ewentualnego zakażenia. Oczywiście w domu się nie zamknę. Wychodzę tam gdzie muszę, czyli do lekarza, czasem do sklepu, na spacery wychodzę z dzieckiem a odwiedzają nas tylko dziadkowie, bo pomagają w opiece nad dzieckiem jak pracujemy. Odwiedza nas też nasze rodzeństwo ale dużo rzadziej po tym jak sie dowiedzieli że jestem w ciąży. Ja mam wrażenie, że wokół nas choruje mnóstwo osób na covid.. i to ciężko więc może dlatego mam inne podejście dontego. Dziwię się że teściowa robi takie komentarze. Moi teściowie to boją się przyjść żeby mnie nieświadomie nie zarazić. Zakżenie covidem to chyba ostatnia rzecz jakiej potrzebujemy teraz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 12:30

    Kala139 lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i właśnie ja też o tym myślę, żeby robić wszystko z głową. Rodzice ok, rodzeństwo też ale takie spędy mnie przerażają. Chyba nie jestem jednak taka nienormalna jak moja teściowa myśli 😉 AJrin wszystkiego dobrego dla mamy!

    qdkki09kzl1i271j.png
  • Karenira Autorytet
    Postów: 1042 1260

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala139 my unikamy spotkań towarzyskich. Widujemy się tylko z bratem mojego męża i jego żoną, bo mieszkają klatkę obok nas. Poza tym jeszcze jeździmy do rodziców. Pracujemy zdalnie, z domu wychodzimy tylko na zakupy i spacery. Ze znajomymi umawiamy się na wideokonferencje. Ostatnio np. jeden obchodził urodziny i urządzał zdalną imprezę.

    Kala139 lubi tę wiadomość

    36 lat
    28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
    26.04.2021 3070g, 52cm
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie moja teściowa przeszła covid i to bardzo ciężko, leżała plackiem 2 tygodnie i mówiła, że nigdy w życiu taka chora nie była. Przykro mi, ze tak właśnie powiedziała ale na szczęście nie skomentowałam🤣 Moi rodzice też mówią, że gdyby ktos chociaż miał katar to na pewno już mnie nie odwiedzą. Ja też chodzę normalnie na zakupy, syn chodzi do przedszkola, w weekend były jego urodzinki, w sobotę byli moi rodzice i siostra, a w niedzielę męża rodzice i siostra z mężem i dziećmi. Szwagierka robi ta 30tke nie dla rodziny tylko dla samych znajomych, na rodzinną imprezę w naszym gronie bym poszła.
    Jeszcze usłyszałam, ze wszyscy znajomi już przeszli covida więc nie mam się o co bać. Tylko nikt z nich testów nie miał...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 12:41

    qdkki09kzl1i271j.png
  • Nath Ekspertka
    Postów: 162 65

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala139 wrote:
    Hej🙂 Trochę mnie nie było ale poczytalam. W weekend urodziny synka miałam i trochę było do roboty.
    Od 2 trymestru zaczęłam jednak brać prenatal duo bo podobno lepszy składem niż femibion 2 (wcześniej brałem femibion 1).
    Jeśli chodzi o wagę to dziwna sprawa, nie drgnela mi nic a brzuch tak urósł że jestem w szoku. Może to ta dieta cukrzycowa tak działa.
    Ja urodziłam przez cc, rozwarcie 7 cm i na tym koniec, wody odeszły, skurcze były, oksytocyna i tak 16h się meczylam, ktg już zaczynało piszczec i robili cc. Teraz nie wiem jak to będzie wyglądać bo nie rozmawialam jeszcze z lekarzem na ten temat.
    Teraz mam do Was pytanie. Chodzicie na jakieś większe imprezy? Siostra męża wyprawia 4 grudnia 30tke na około 20 osób. I teraz nie wiem co robić, ja bym wolała zostać w domu, tesciowa mi gada, że nie mogę się zamknąć na 9 m-cy w domu. Wiadomo, że covida złapać mogę wszędzie i nie mam jakiejś obsesji z tego powodu, wiem, że były tu dziewczyny,które to przeszły. Nie chce też kusić losu, a poza tym co ja tam będę robić, pić nie mogę, jeść też nie (cukrzyca ciążowa), no i ja o 22 godzinie już zasypiam. Może napiszecie jak Wy do tego podchodzicie?


    Ja bym napewno nie poszła - nawet nie było by dyskusji. Od miesiąca nie widuje się z rodzicami, żeby uniknąć ryzyka. Czekam aż liczba zakażeń spadnie i liczę że w święta będziemy zdrowi i będziemy mogli się z nimi spotkać. Owszem zarazić się można wszędzie ale na takim spędzie jest dużo większe ryzyko i dziwie się że teściowa ma takie nieodpowiedzialne podejście.

    Kala139 lubi tę wiadomość

  • malami.91 Autorytet
    Postów: 2780 809

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się widujemy tylko z rodzicami i rodzeństwem. Taką imprezę byśmy sobie odpuścili. Mój synek ma urodziny w styczniu i już mamy plan, żeby rozdzielić gości na 2 dni. Jednego dnia będzie rodzina męża, drugiego moja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 12:39

    ♂️ styczeń 2019
    ♀️ maj 2021
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malami.91 wrote:
    My się widujemy tylko z rodzicami i rodzeństwem. Taką imprezę byśmy sobie odpuścili. Mój synek ma urodziny w styczniu i już mamy plan, żeby rozdzielić gości na 2 dni. Jednego dnia będzie rodzina męża, drugiego moja.
    Dokladnie tak samo zrobiłam z urodzinami synka😉

    qdkki09kzl1i271j.png
‹‹ 204 205 206 207 208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ