MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam tylko się oszczędzać, ale u mnie nie problem z szyjką, a podejrzeniem łożyska przodującego. Generalnie moja gin nie jest za ciągłym leżeniem nawet przy skracającej szyjce tylko za oszczędzającym trybem, ale tak jak pisałam co lekarz to inne zalecenia 😉 ja myślę, że każdy przypadek też jest inny i od tego też zależy czy lezezc non stop czy bardziej odpoczywać, nie dźwigać itp.
Ja staram się lezezc wtedy kiedy mogę, kiedy dziecko w przedszkolu, kiedy się samo bawi itp., ale wstaję do WC,zrobić obiad, ponawiać się czasem itp. tak wszystko z umiaremWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 14:35
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Z tymi ruchami to dużo zależy chyba od dziecka, bo moja córka w pierwszej ciąży ruszała się bardzo dużo, ale to nie były nigdy jakieś mocne kopnięcia, jak to niektore dziewczyny opisują że bolą żebra itp. Mi to nigdy żadnego bólu nie sprawiało mimo że ruchliwa była bardzo. W sumie jak wy już piszecie o takich mocnych kopniakach w 20 tyg ciąży to nie wiem co będzie pod koniec jak dziecko będzie już naprawdę duże. Ja narazie to czuję tylko dwlikatne smyranie i to bardzo subtelnie 🙂 kopniakami bym tego nawet nie nazwala 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 15:00
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja nie leżę non stop. To coś się przejdę po mieszkaniu, zrobię kanapkę. Sprzątanie,zakupy i gotowanie robi teraz mąż.
Ja czuję ruchy dość mocno,tak mi się wydaje
nie czuje kopniaków ale czuję jak mi tam ktoś się co chwilę "przewraca" w brzuchu i się kręci 😁
-
Jeny ja przez 10 dni w domu z 2 dzieci przytyłam 3 kilo bo zabrakło codziennych spacerów i ćwiczeń niby apetyt w chorobie mniejszy ale ja bez ruchu tyje na maksa.
-
Ajjjj tam dziewczyny zrzucimy po porodzie 😉 grunt by wszystko było dobrze ☺️
Kora88, Emimi lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
squirrel wrote:Z tymi ruchami to dużo zależy chyba od dziecka, bo moja córka w pierwszej ciąży ruszała się bardzo dużo, ale to nie były nigdy jakieś mocne kopnięcia, jak to niektore dziewczyny opisują że bolą żebra itp. Mi to nigdy żadnego bólu nie sprawiało mimo że ruchliwa była bardzo. W sumie jak wy już piszecie o takich mocnych kopniakach w 20 tyg ciąży to nie wiem co będzie pod koniec jak dziecko będzie już naprawdę duże. Ja narazie to czuję tylko dwlikatne smyranie i to bardzo subtelnie 🙂 kopniakami bym tego nawet nie nazwala 🙂
Pod koniec ciąży dziecko ma mało miejsca w macicy i nie może kopać tak mocno, bardziej się rozpycha, przeciąga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 16:02
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
squirrel wrote:Ja od koleżanek się akrat nasłuchalam że pod koniec ciąży tak je wszystko bolało 🙂 co jest dla mnie dziwne bo ja nie znam tego uczucia chyba że ta ciąża będzie inna 🙂
Być może tak. No ale to jest fakt, że na końcówce dziecko ma mocno ograniczoną przestrzeń. Mnie żebra najbardziej bolały już po porodzie😉
No i też kwestia jest taka, że pewnie różnie odczuwamy ból. Co dla jednej z nas jest mocnym kopniakiem, dla innej byłoby zwykłym dotknięciem 😉.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 16:20
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Wstaje na siku, ogarnięcie się itp., ale takie było zalecenie. Nie oszczędny tryb tylko leżenie.liwi wrote:Ale dziewczyny nie wstajecie wcale? Czy jednak gdzies tam jakies jedzenie zrobic, ogarnac sie wstajecie?
Ostatnio doktor powiedział żeby się lekko zaktywizować, to delikatnie chodzę trochę po domu, jakaś herbata itp. Przyznam, że się boję bo nie wiem ile to „trochę”. 2 znajome koleżanek miały problemy z szyjkami i jedna leżała do końca w szpitalu a jedna do końca w domu. Super i tak, że się udało.Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
8.08 transfer
7dpt: beta 45
9dpt: beta 136
11dpt: beta 263
13dpt: beta 595
6t2d❤️♀️
-
Bo z szyjkami właśnie (pomimo tego co pisałam wcześniej, że odchodzi się od leżenia) to akurat w pionie jest większy nacisk na szyjkę co wg mnie nie wpływa na nią db.jakby mi lekarz powiedział, że leżeć to wiadomo bym leżała. Teorie teoriami, a w praktyce wiadomo bywa różnie. Jeden lekarz każe tak,drugi inaczej, myślę, że każda z nas zrobi wszystko by pozytywnie ciąża się zakończyła ☺️
Kora88 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
No mi wczoraj ginekolog powiedziała, zevy jednak troche wstawac pochodzić. Jakis krotki spacer, ogarniecie domku delikatnie. Tylko nic nie dzwigac i raczej unikac schylania sie. Tylko tak na dobra sprawe zastanawiam sie wlasnie ile to jest to "troche"
Kora88 lubi tę wiadomość
-
No mi jak gin tłumaczył to mówił odpoczywać, a jak się nie leży to krótki spacer, ale właśnie zero seksu, bez dźwigania, gwałtownego schylania, dużego przemęczania itp. to chyba jest to trochę 😉 nawet obiad czy drobne porządki mówił, że można, ale jak czuję się zmęczona to odpoczywać, robić na raty itp.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
ZielonaHerbata wrote:Mnie wcześniej nic nie bolało. A teraz od czasu jak się dowiedziałam o szyjce, to co chwilę czuję na dole jakieś kłucie. Ale nie wiem,czy to już nie moja wyobraźnia tak działa 😁😁
Psychika tu robi ogromna robotę. Ja do wizyty mialam te rozpieranie codziennie. Normalnie takie wyczulenie, czulam jakbum cos miala w pochwie. A jak mi pani na wizycie powiedziala ze szyjka jest twarda i zamknieta to odrazu przeszlo.
-
A dziewczyny powiedzcie mi jeszcze czy wam czasem twardnieje brzuch? Nie zapytalam na wizycie bo zdarzalo mi sie to raz na kilka dni. I dzis stwardnial mi brzuchol juz dwa razy. Nie jest to bolesne ale wyczuwalne i nie wiem czy tak moze byc czy jeszcze na twardnienia za wcześnie.
