MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się my przespaliśmy nowy rok serio 🤣🙈 ale dobrze mi z tym bo się wyspałam
Zaraz ogarniam dom pranie czeka i sprzątanie jakieś potem plan jest na spacer dziś nie gotuje mamy zupę i pewnie coś zamówimy albo rozmrozimy 🍕❤️ miłego dnia i najlepszego na nowy rok. -
Szczęśliwości w nowym roku! Fajerwerki poszły w niebo o 20.30 😁 bo jak się ma 3 latka w domu to można, a co 😎 O 23.30 byliśmy już w łóżku. Już prawie zasypiałam ale sąsiedzi świętowali jak nigdy. W tym roku na prawdę dużo fajerwerków było. Nasz synu przyszedł do nas o 3 w nocy i wszyscy obudzilismy się o 8.30. Wyspałam się jak nigdy. Nie zdarza mi sie spać w dzień wolny dłużej niż do 7.30 😅
U nas też pewnie jakiś spacer się zrodzi.
Dzieć w brzuchu zaczął być baardzo aktywny. Strach pomyśleć co będzie później... imię się chyba przyjęło więc będzie Jeremi.
Radek ostatnio się pytał czy możemy zrobić dziurę w brzuchu żeby Jeremi już wyszedł. Zaczynam się go bać 🤔😬
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 10:12
-
My Nowy Rok przywitaliśmy w łóżku, ale żeby nie było tak pięknie to we troje 😉. Pobudka standardowo o 7 🙂. Tylko mąż szczęściarz pospał do 10, bo dziś była moja kolej do wstania z synkiem 😉. Jutro pośpię🙂.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 12:42
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ja już jestem po pierwszych zakupach. Czekam na przesyłkę. Kupiłam ręcznik z kaptutem, pieluchy tetrowe, nowe smoczki,smoczki do butelki i butelki. Zostawiłam butelki po Radku z myślą, że kupię tylko nowe smoczki ale jakoś przeszedł mi ten pomysł. Nowe butelki to nie jakiś super wydatek a jakieś bardziej higieniczne. A poza tym nowy dzieć wszytsko będzie miał po starszym bracie więc jemu tez się coś nowego należy 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 16:08
malami.91, Karenira lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Samych wspaniałości na ten Nowy Rok! 😉
W końcu Was nadrobiłam, bo przed świętami mieliśmy sajgon w mieszkaniu, kucie sufitu, przerabianie światła...od sprzątania aż spać nie mogłam jednej nocy.
W święta odwiedziliśmy rodzinę... a wczoraj świętowaliśmy z koroną 😣 mąż zrobił test no i pozytywny. Na szczęście czuje się dobrze, u mnie zero objawów, nawet przeziębienia. Więc oby mnie ominęło. Najgorsze, że miałam mieć wizytę teraz 5.01 u mojego lekarza i jeszcze 12.01. połówkowe. A jestem uziemiona do 17.01 ! 😦 zastanawiam się, czy nie zrobić wcześniej testu... chociaż jak wyjdzie, że przechodzę bezobjawowo to znowu mnie złapie kwarantanna. Nie wiem sama co robić. W dodatku najgorsze, że chyba teściową też pobiera 😐 także weszliśmy w nowy rok z przytupem. -
Wyniki to współczuję my dlatego widzieliśmy się tylko z teściami q dziś dowiedzieliśmy się że wczoraj zmarł wujek na Covid więc trochę smutno zaczyna się ten rok.
-
Emmi to może postaraj się przenieść te połówkowe po kwarantannie? Mamy podobny tydzień ciąży, a ja połówkowe mam na 19 stycznia przeniesione, więc może też się przepisz 😉 jak zrobisz test i wyjdzie to niewiele dni zyskasz, a jak nie wyjdzie Ci covid to i tak izolację będziesz miała, bo razem mieszkacie i w każdej chwili możesz złapać
Ja miałam mieć połówkowe 5 stycznia i po nich chciałam zamawiać pierwsze rzeczy do wyprawki, ale przesunęli mi na 19 stycznia to muszę poczekać z zakupami.
W marcu jeszcze planujemy remont, mam nadzieję, że wszystkim się wyrobię 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 16:37
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mała_ruda wrote:Ja już jestem po pierwszych zakupach. Czekam na przesyłkę. Kupiłam ręcznik z kaptutem, pieluchy tetrowe, nowe smoczki,smoczki do butelki i butelki. Zostawiłam butelki po Radku z myślą, że kupię tylko nowe smoczki ale jakoś przeszedł mi ten pomysł. Nowe butelki to nie jakiś super wydatek a jakieś bardziej higieniczne. A poza tym nowy dzieć wszytsko będzie miał po starszym bracie więc jemu tez się coś nowego należy 😁
Też mam ochotę coś kupić, ale tak patrzę na listę i wychodzi na to, że w zasadzie wszystko mam. Może jak przejrzę ubranka po synku to wzbogacę garderobę o coś dziewczęcego 🙂.
Polecacie jakieś spodnie dżinsowe ciążowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 17:44
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Malami nie pomogę. W pierwszej ciąży mialam z h&m, ale ani razu nie ubrałam, sprzedałam z metką, wygodniej mi po prostu w leginsach czy rajstopach ciążowych 😉
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja też miałam jeansy z h&m i w zasadzie nadal je mam ale niewiele w nich chodzę. Po domu mam 3 pary ciążowych spodni dresowych. A jak gdzieś wychodzę - aktualnie prawie wcale 🙂 chyba że krótki spacer z dzieckiem, do sklepu albo do lekarza- to wtedy mam fajne woskowane spodnie z missguided (wygodne jak leginsy) no albo te jeansy z h&m ale wolę te pierwsze.
Ja z wyprawką czekam do połowkowego usg żeby mi wreszcie na pewno powiedział lekarz płeć i potrzebuję tylko ubranek dla dziecka. Reszta jest 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 19:15
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
squirrel wrote:Ja też miałam jeansy z h&m i w zasadzie nadal je mam ale niewiele w nich chodzę. Po domu mam 3 pary ciążowych spodni dresowych. A jak gdzieś wychodzę - aktualnie prawie wcale 🙂 chyba że krótki spacer z dzieckiem, do sklepu albo do lekarza- to wtedy mam fajne woskowane spodnie z missguided (wygodne jak leginsy) no albo te jeansy z h&m ale wolę te pierwsze.
Ja z wyprawką czekam do połowkowego usg żeby mi wreszcie na pewno powiedział lekarz płeć i potrzebuję tylko ubranek dla dziecka. Reszta jest 🙂Skowronek lubi tę wiadomość
-
Skowronek ja to przy pierwszej ciąży zamawiałam na allegro, starałam się znaleźć dobrego sprzedawcę co miał większość rzeczy. Kosmetyki i leki to z Gemini.
Skowronek lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Rożnie z tym bywa co się komu przydaje. Jednym potrzebne inni uważają za zbędne. Mi się przydał na pewno przewijak, wanienka ze stelażem, bo kąpiemy w niej do dzisiaj. Niestety w domu mamy tylko prysznic 🙈 nie wiem gdzie mieliśmy rozum, że nie zrobiliśmy wanny. Nie pytajcie. Ale bez stelaża j przewijaka chyba by mi kręgosłup wysiadł. Do nosa uzywaliśmy katarka do odkurzacza i to było niezastąpione przy oczyszczaniu nosa ale i podczas katarów. Teraz już sama umie wysmarkać ale używaliśmy ok 2 pierwszych lat życia. Przy większym katarze nadal sięgamy. W podróże braliśmy fridę i to jest kiepskie. Ale nie zawsze jest odkurzacz pod ręką więc nam przydawało się to i to. Mi np. przy pierwszym dziecku w ogóle nie przydały się pieluchy tetrowe. Córka nie ulewała więc nie używałam. Kupiłam kilka bambusowych i tych używamy do dzisiaj np. Do okrycia w lato jak zaśnie i po kąpieli też jeszcze nimi najpierw owijam a potem ręcznikiem, bo bambusowe pieluchy są mega przyjemne w dotyku.. Ręczniki z kapturkiem są super i też używamy od narodzin do dzisiaj. Radzę kupić od razu duże te ręczniki bo wiem że były też mniejsze rozmiary dla noworodków. Ja rożek polecam na pierwsze miesiące chociaż tutaj też wiem że są zwolennicy i przeciwnicy. Mi pomagał jakoś lepiej trzymać dziecko. Jak jest miejsce w domu to kupowałabym też większe łóżeczko. Nam nasze służy do dzisiaj i narazie nie planujemy zmieniać. Jak łóżeczko to pd razu trzeba kupić materac i prześcieradła. Ubranka na początku prałam w płynie Dzidziuś. Teraz piorę normalnie z naszymi. Z kosmetyków to używaliśmy babydream z rossmana ale córka nie była problematyczna jeśli chodzi o skórę. Chusteczki do pupy też polecam z rossmana 99% wody albo taki 4-pak zielony. Mnie te wszystkie perfumowane odpychają. Na pewno wodę morską do nosa i sól fizjologiczną w ampułkach. Po pierwszym szczepieniu na pewno zaopatrzycie się we wszysykie środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Termometr to też podstawa. Mamy bezdotykowy taki co pokazuje temperaturę tylko na czole albo powiece. Zapomniałam nazwy a nie mam teraz go przy sobie, ale polecali go w mojej przychodni. Jest mały więc łatwko go ze sobą zabierać nawet w podróże. Do szpitala dla siebie to podpaski poporodowe. Ja ich używałam tylko w szpitalu a w domu już podpaski zwykłe ale krwawiłam prawie 6 tygodni. Piżamy mialam 3 ale na krótki rękaw. Chyba kupię teraz na długi rękaw. Podkłady na łózko też całą paczkę radzę wziąć do szpitala. Ręczniki lepiej wziàć do szpitala takie których nie będzie żal. Ja swoje wyrzuciłam w szpitalu przy wypisie. Mi przydał się też laktator. Tutaj zależy czy będziecie kp, ale jeśli są takie plany, to warto mieć niż kupować potem byle jaki na ostatnią chwilę gdy potrzeba. No wózek to wiadomo. Rodzimy w maju więc piękna pogoda przed nami na spacery. Fotelik do samochodu też podstawa. My mamy Kiddy. Minusem jest to że jest ciężki, ale rozkłada się na płasko. To jest plusem jeśli chodzi o wpięcie do wózka potem. Z takich pielęgnacyjnych rzeczy to jeszcze nożyczki do paznokci, szczoteczka do włosów. Jakieś gaziki też się przydadzą do przemywania. Butelki na wszelki wypadek też warto mieć. Ja miałam mimo, że kp. Jak miałam odciągnięte mleko to potem mogła zostać z dzieckiem moja mama i podawała moje mleko a ja mogłam sobie coś załatwić poza domem. Ja kupowałam na szybko te butelki i niewypałem okazały się lovi i philips avent. Kupiwaliśmy w pośpiechu bez rozeznania stacjonarnie. Chyba ze 100 zl wydaliśmy ba butelki których nie używamy. Potem kupiłam dr browns. Są ekstra bo miały smoki 0 dla wcześniakow z wolnym wypływem. Moje dziecko krztusiło się przy 1 długi czas.
Ta pierwsza wyprawka to ogrom rzeczy/m. Ja chyba zamawiałam wszystko z apteki gemini.
Jeśli ktoś to przeczytał to podziwiam 🙈🙈🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 22:21
AJrin, Katarzynka1, Karenira, AmazonkA29 lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
squirrel wrote:Rożnie z tym bywa co się komu przydaje. Jednym potrzebne inni uważają za zbędne. Mi się przydał na pewno przewijak, wanienka ze stelażem, bo kąpiemy w niej do dzisiaj. Niestety w domu mamy tylko prysznic 🙈 nie wiem gdzie mieliśmy rozum, że nie zrobiliśmy wanny. Nie pytajcie. Ale bez stelaża j przewijaka chyba by mi kręgosłup wysiadł. Do nosa uzywaliśmy katarka do odkurzacza i to było niezastąpione przy oczyszczaniu nosa ale i podczas katarów. Teraz już sama umie wysmarkać ale używaliśmy ok 2 pierwszych lat życia. Przy większym katarze nadal sięgamy. W podróże braliśmy fridę i to jest kiepskie. Ale nie zawsze jest odkurzacz pod ręką więc nam przydawało się to i to. Mi np. przy pierwszym dziecku w ogóle nie przydały się pieluchy tetrowe. Córka nie ulewała więc nie używałam. Kupiłam kilka bambusowych i tych używamy do dzisiaj np. Do okrycia w lato jak zaśnie i po kąpieli też jeszcze nimi najpierw owijam a potem ręcznikiem, bo bambusowe pieluchy są mega przyjemne w dotyku.. Ręczniki z kapturkiem są super i też używamy od narodzin do dzisiaj. Radzę kupić od razu duże te ręczniki bo wiem że były też mniejsze rozmiary dla noworodków. Ja rożek polecam na pierwsze miesiące chociaż tutaj też wiem że są zwolennicy i przeciwnicy. Mi pomagał jakoś lepiej trzymać dziecko. Jak jest miejsce w domu to kupowałabym też większe łóżeczko. Nam nasze służy do dzisiaj i narazie nie planujemy zmieniać. Jak łóżeczko to pd razu trzeba kupić materac i prześcieradła. Ubranka na początku prałam w płynie Dzidziuś. Teraz piorę normalnie z naszymi. Z kosmetyków to używaliśmy babydream z rossmana ale córka nie była problematyczna jeśli chodzi o skórę. Chusteczki do pupy też polecam z rossmana 99% wody albo taki 4-pak zielony. Mnie te wszystkie perfumowane odpychają. Na pewno wodę morską do nosa i sól fizjologiczną w ampułkach. Po pierwszym szczepieniu na pewno zaopatrzycie się we wszysykie środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Termometr to też podstawa. Mamy bezdotykowy taki co pokazuje temperaturę tylko na czole albo powiece. Zapomniałam nazwy a nie mam teraz go przy sobie, ale polecali go w mojej przychodni. Jest mały więc łatwko go ze sobą zabierać nawet w podróże. Do szpitala dla siebie to podpaski poporodowe. Ja ich używałam tylko w szpitalu a w domu już podpaski zwykłe ale krwawiłam prawie 6 tygodni. Piżamy mialam 3 ale na krótki rękaw. Chyba kupię teraz na długi rękaw. Podkłady na łózko też całą paczkę radzę wziąć do szpitala. Ręczniki lepiej wziàć do szpitala takie których nie będzie żal. Ja swoje wyrzuciłam w szpitalu przy wypisie. Mi przydał się też laktator. Tutaj zależy czy będziecie kp, ale jeśli są takie plany, to warto mieć niż kupować potem byle jaki na ostatnią chwilę gdy potrzeba. No wózek to wiadomo. Rodzimy w maju więc piękna pogoda przed nami na spacery. Fotelik do samochodu też podstawa. My mamy Kiddy. Minusem jest to że jest ciężki, ale rozkłada się na płasko. To jest plusem jeśli chodzi o wpięcie do wózka potem. Z takich pielęgnacyjnych rzeczy to jeszcze nożyczki do paznokci, szczoteczka do włosów. Jakieś gaziki też się przydadzą do przemywania. Butelki na wszelki wypadek też warto mieć. Ja miałam mimo, że kp. Jak miałam odciągnięte mleko to potem mogła zostać z dzieckiem moja mama i podawała moje mleko a ja mogłam sobie coś załatwić poza domem. Ja kupowałam na szybko te butelki i niewypałem okazały się lovi i philips avent. Kupiwaliśmy w pośpiechu bez rozeznania stacjonarnie. Chyba ze 100 zl wydaliśmy ba butelki których nie używamy. Potem kupiłam dr browns. Są ekstra bo miały smoki 0 dla wcześniakow z wolnym wypływem. Moje dziecko krztusiło się przy 1 długi czas.
Ta pierwsza wyprawka to ogrom rzeczy/m. Ja chyba zamawiałam wszystko z apteki gemini.
Jeśli ktoś to przeczytał to podziwiam 🙈🙈🙈
Idealny przykład na to ,że każdy potrzebuje innych rzeczy. U nas pieluchy tetrowe to musiały być i w sporych ilościach bo młody ulewal. Katarka nigdy nie mieliśmy, super sprawdzała się zwykła gruszka.
Termometr bezdotykowy mam Xiaomi i mogę polecić.
Zgadzam się w kwestii rożka, wanienki czy ręczników. -
Napisałam post i zamiast wyślij dałam anuluj 🙈😒
U nas gruszka nie zdała egzaminu,jednak wygrał katarek.Alan i Karol byli na butelce avent i lovi, teraz też kupię, ewentualnie chicco.Z niej też byłam zadowolona.Mam już wszystko dodane do koszyka w gemini,niby dużo nie ma, a wyszło 300 zł a to dopiero początek wyprawki 🙈 ale mam tam też rzeczy do szpitala dla siebie to się nazbierało 🙃Jedyne co mam dla dziecka to pościel i ręczniki z kapturem 😂 a i krem do pupy i płyn do mycia. Ostatnio potrzebowałam krem do tearzy dla młodego i nową pastę to wzięłam jeszcze tamte rzeczy w rossne w 2+2 😂