MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też ruchy spokojniejsze bardziej wypinanie z mężem gładzony pupcie bo czasem jak wypnie to taki stożek na maksa z brzucha się robi. Teraz dzieciaczki mają pozycję do porodu w większości i rosną 20p gram tygodniowo mało miejsca i kopniaki idą bardziej w kręgosłup. Jeśli dziecko się rusza wypycha to jest ok.
mother84 lubi tę wiadomość
-
No te rozmiarówki są beznadziejne czasami. Z Lidla z kolei ciuszki np. 62 są strasznie duże, z Pepco z kolei mniejsze niż inne i taka to robota 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 09:11
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Hej ja też kilka dni czułam inaczej ruchy ale to na wizycie ostatnio mi mówiła Pani doktor że Mała leży miednicowo i plecki ma przy brzuszku więc jak kopała to w stronę środka. I od wczoraj znów czuje wyraźniejsze ruchy więc pewnie się obróciła. Mam też nadzieję, że obróciła się główką w dół 🙈
Rozmawiałam wczoraj z położna z naszego szpitala i mówiła, że są duże szanse na poród rodzinny, mimo tylko jednej sali. Część się nie decyduje na rodzinny, Część leży na patologii. Zapytam bliżej maja jak tam sytuacja
-
To ja ze smyka mam po córce wielopak takich neutralnych body białych i szarych w rozmiarze 56 i to było najmniejsze 56 z wszystkich rzeczy, które dla niej miałam z innych sklepów. Jako jedyne body były na nią dobre zaraz po porodzie. Potem też mi się wydawało, że ta rozmiarówka w smyku jest raczej zaniżona niż zawyżona 😀 Teraz w h&m nosi rozmiar 98, a ze smyka mamy już ubrania na 104 nawet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 09:35
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ala przykro mi z powodu babci.
W tamtym roku, w kwietniu moja babcia miała pożar mieszkania. Trafiła do szpitala w Siemianowicach Śląskich, miała 80 % ciała poparzone. To był akurat czas pierwszej fali, wiec o odwiedzinach można było zapomnieć. Kontakt z lekarzami bardzo utrudniony. Babcia leżała tam prawie 2 tygodnie, niestety zmarła. Najgorsze jest to,
Że nikt nie mógł się z nią pożegnać, porozmawiać przez telefon. -
Straszne to co piszecie. Najgorsze to, że nie widać końca całej tej chorej sytuacji w szpitalach ☹️ U mnie po operacji też będą wszyscy czekać na wieści i dopóki nie wrócę na oddział i sama nie dam znaku życia, to nikt nie będzie nic wiedział.. czy już po i czy wszystko dobrze ze mną i dzieckiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 09:53
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ala bardzo Ci współczuję! Sama byłam bardzo zżyta z babcią, więc wiem co czujesz!
Wisienka dobrze kojarzę, że Ty z Torunia jesteś?
A propo kombinezonów ja dzisiaj odsyłam kombinezon z coccodrillo bo przyszedł taki pluszowy więc zdecydowanie za gruby. Sama już nie wiem co kupić na wyjście dla tego szkraba. Czy cienki kombinezon czy jakaś kurteczkę cienką/bluzę a na nóżki wtedy kocyk. Znowu kombinezon na 56 to będzie na chwilkę tylko. Chyba poczekam jeszcze jak AJrin i zobaczę co z tą pogodą.
Co do rozmiaru ciuszków to się zgadzam, jedne 56 są malutkie, inne mam takie jak 62 z innej firmy. I bądź tu mądra😂
Z ruchami też zaczęłam schizować ostatnio bo młody spokojniejszy teraz się zrobił ale czuję i liczę więc myślę, że muszę też na spokój to wziąć wszystko. -
Ja myślę, że kombinezon kupię dopiero na jesień i wtedy też będę wiedziała jaki rozmiar będzie dobry. Na lato wydaje mi się bez sensu kupować małutki kombinezon. Mam po córce 62 ale taki futerkowy więc kompletnie odpada. Nawet jak się trafi chłodniejszy dzień to przecież można sobie poradzić w inny sposób. Poza tym ja ogólnie nie lubię kombinezonów i dzieci raczej też nie lubią się w nie ubierać a potem rozbierać. Bluza + dodatkowe spodenki albo kocyk na start dla mnie będą najlepszym rozwiązaniem. Poza tym ja nie znoszę za dużych ubranek i kupowania na wyrost, bo potem dziecka w tym nie mogę znaleźć 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 10:39
Kala139 lubi tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Już nie wiem do kogo i co napisać żeby ruszyły się porody rodzinne w szpitalu, w którym chce rodzić... To mnie najbardziej dobija.. dzisiaj szpital chwalił się na fb że wszyscy medycy zaszczepieni 😐 fundacja rodzić po ludzku odpisała, że mamy same biorą sprawy w swoje ręce.
-
mała_ruda wrote:Już nie wiem do kogo i co napisać żeby ruszyły się porody rodzinne w szpitalu, w którym chce rodzić... To mnie najbardziej dobija.. dzisiaj szpital chwalił się na fb że wszyscy medycy zaszczepieni 😐 fundacja rodzić po ludzku odpisała, że mamy same biorą sprawy w swoje ręce.
Chyba nie da się z tym nic zrobić, bo pozostawiono tę kwestię do wyłącznej decyzji dyrektorów szpitali. U siebie w szpitalu nie mam nawet już nadziei na to że mąż ze mną będzie. Mój lekarz pracuje w szpitalu, w którym będzie mi robił cięcie i powiedział, że nic się na to nie zanosi tym bardziej, że teraz wszyscy żyją 3 falą 🦠.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 10:55
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Squirrel masz rację, myślę, że będzie ciepło więc szkoda też kupować coś co będzie leżeć w szafie.
Ja też się nie nastawiam na poród z mężem, mój lekarz też mówił, że liczyłby na to, że się coś zmieni. Trudno jakoś trzeba to przeżyć a później już po powrocie do domu same przyjemności🥰 -
U mnie z tą opieką to tak właśnie średnio. Ostatnio nie byłam zadowolona ☹️
Ja nie liczę na poród rodzinny. Mam tylko nadzieję, że przez tego wirusa mi oddziału nie zamkną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 11:45
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
mother84 wrote:Kora jeszcze wczoraj Cię uspokajałam o ruchach, a dziś sama zaczęłam schizować 🙊 powiem Wam, że u mnie też od dwóch dni te ruchy są inne, tj. jak poleżę i zacznę liczyć to spokojnie mam te 10 w ciągu krótkiego czasu, ale ruchy są takie bardziej łagodne, wypychające, mniej kopniaków a bardziej takie delikatne rozpychanie,spokojniejsze są. To chyba normalne co? Tłumaczę to tym, że mniej miejsca już mają dzieci w brzuchu i stąd zmiana charakteru tych ruchów 🤷 jeeeeny miałam mieć w czw wizytę, a przełożona na pn...cała wieczność
Tylko spokój nas uratujemother84 lubi tę wiadomość
-
W obu szpitalach, które brałam pod uwagę są porody rodzinne. W jednym nawet są odwiedziny jedna wybrana osoba przez cały pobyt może odwiedzać codziennie w godz 15-18
Braliśmy z mężem pod uwagę porody SN i jak najbardziej chcial być ze mną obecnie gdy rozważana jest CC wiem, że w jednym szpitalu nie będzie mógł być z Nami nie ma tam czegoś takiego jak kangurowanie przez ojca... w drugim szpitalu (tam gdzie są odwiedziny) nie mam jeszcze informacji. Trochę to dziwne że przy porodzie SN może być osoba towarzysząca i zostaje z Tobą później te 2h, a przy CC nie ma takiej możliwości... -
CC to jednak operacja i cała kadra która jest dodatkowo narażona więc ja trochę to rozumiem choć przykro mi bo jednak u mnie będzie CC i będę totalnie sama do tej pory M siedział i czekał na korytarzu i to on pierwszy tulił dziecko teraz zobaczy dopiero nas na wyjściu ze szpitala. No ale u nas to 3 dziecko więc damy radę współczuję parą których jest to pierwsze dziecko bo zostało im odebrane coś co oboje z Mężem wspominamy jako jedno z piękniejszych wspomnień mój Mąż płakał jak zobaczył syna wyjeżdżającego z sali i dostał go na klatę.