Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Boze wlansie zjadłam bułkę, teraz zjem ciastka bo nie mogę się powstrzymać, później mycie zębów i spanie...Boze zeby w końcu zaczęła spac jako tako 🙏
W ogóle strasznie mnie kręgosłup boli od wczoraj ehh poza tym wory pod oczami takie ze szok...wyglądam po prostu bosko😂Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAna. Ta, skalpel Chodakowskiej jest super, tylko jak ja robię 13-minutowy trening z przerwą, bo karmię, to nie wiem jakby to miało wyglądać. Dobrze, że mi przypomnialas o tym, fajne efekty są i daje w kość, mimo że niby taki statyczny jest.
Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
Klara ja też wystartowałam ćwiczeniami, ale na kręgosłup 😀 no tak mnie napizdza, że wytrzymać nie da rady. W marcu wracam do pracy a pracuje fizycznie i jeśli nic się do tego czasu nie zmieni z noszeniem małego i usypianiem n'a stojąco na wszystkie drzemki to jestem pewna że w niedalekiej przyszłości będzie czekała mnie jakas operacja. Takze u mnie postanowienie że jak dziecko zasnie na noc, kładę się na podłogę i daje trochę dobroci dla kręgosłupa. A wez i noś ponad 7 kilo dziennie tyle razy... A do Marca pewnie będzie z 10.
Klara fajne krótkie treningi ma Mel B, ale pewnie znasz i są krótkie 10 minutowe -
No dziewczyny motywujecie to i ja moze rusze z jakas jogą, bo dzis jem bez umiaru. Na wage profilaktycznie nie wchodze. Ja na powaznie jestem non stop glodna w dzien (w nocy jakos nie podjadam).
Klara, ja z whatsapp korzystam, wiec mi obojetnie, chociaz fb jest zdecydowanie bardziej przejrzysty. A nie chcesz zalozyc? Choćby anonimowo jeśli nie chcesz zakladac pod swoim nazwiskiem.Ana.Ta lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Mala mi śpi na rekach i poplakuje przez sen. Dzisiejszy dzień nie nalezal do udanych. Wieczorem już nie wiem co z nią robic, i tak leże z nia na macie a ona niby nie placze tylko tak marudzi. I mowie jej: mała, co ty wlasciwie chcesz?, na co moj syn: mamo, przecież widzisz że ona ma skok rozwojowy, po czym podszedl i doprowadzil ją do śmiechu.
Także no, lepszy znawca dzieci ode mnieZosiek, Soleil, Vende, Ana.Ta, Klara_1985, Leksa lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Hahah cudownego masz tego synka kasjanna😍
Ja też z WhatsApp korzystam wiec jak chcecie 🙂
Ehh tez mialam ćwiczyć...zapisac na jogę tez sie mialam...ehh kurde no nie wyrabiam i tyle😏
Apropo jeszcze któraś z Was pisala coś ze w jakiejś chwili miala ochotę zosrawic wszystko i uciec...ja tak sobie dzis pomyslalam ale to bardziej dlatego że denerwuje mnie to że mój mąż jak chce iść gdzies coś załatwić to po prostu idzie. Jak chce iść na rower to po prostu idzie, czasem mnie pyta czy może ale jakoś nigdy nie potrafilam mu powiedzieć że nie😏a ja jeszcze nigdy od porodu nie bylam np na rowerze albo samotnym spacerze...moje wyjścia to jedynie np paznokcie ( dobrze ze zaczelam je robic bo to chwilą dla siebie w końcu), nawet zakupy samotne mi się marzą ale też musialabym męża pytac i jeszcze najpierw małą nakarmić i biegiem wracac zeby nie płakała glodna a w osrstbim czasie to hmm nie ma reguły z tym jedzeniem nawet w dzien😏
Ale tak jak sobie dzis pomyslalam ze fajnie byłoby uciec bo nie ogarniam to przypomniałam sobie o mamafizjoterapeuta która ma 5 dzieci😁i stwierdziłam że jednak jakos to wszystko ogarne😆Kasjanna, Soleil, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
Dobra mykam spać bo pewnie zaraz będę miała karmienie...Mała padła po karmieniu po godzinie 19. Myslalam ze na dłużej ale gdzie tam, przed godziną 21 już bylo kolejne karmienie😏
Jak tak dalej będzie to wyglądało to nie wiem czy nie spróbuję tych kaszek albo mm🤔
Chociaz dalej mi się wydaje że to nie chodzi o jedzenie tylko mała się wybudza ale nie do końca i placze I tylko piers i troche Mleczka potrafi ją uspokoić
Ehh niby rozumiem I wiem że malutkiej też nie jest lekko ale chciałabym choć raz przespac w nocy ciągiem przynajmniej 4 godziny🙏
No nic dobrej nocy dziewczyny☺️Kasjanna, Soleil, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Kasjanna taki syn to złoto 😀 gdyby miał może jeszcze jakieś wskazówki wychowawcze mam nadzieję że się z nami podzielisz.
A wieczór mieliśmy podobny, marudzący, a w dzień na jedną drzemke też ciężko było odłożyć bo były płaczki przez sen, jakby coś się śniło.
Ja whatsupa również posiadam, jakby co:)Vende, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
Asiulka żeby się nie Rozpisywać za dużo... Chyba większość z naszej grupy majowej ma tak jak Ty.. W tym Ja. Głupia jak gdzies wychodzę to jeszcze pytam czy ok? Czy nic się nie zmieniło i mogę iść? My musimy wszystko planować uprzedzać najlepiej z tygodniowym wyprzedzeniem a oni tak sobie idą. Nie chcę mówić że no takie życie matki.. Ale trochę tak i trochę same sobie winne jesteśmy, to my lecimy na złamanie karku do domu byle szybciej, zamiast wyluzować i pomyśleć haloo, przecież dzieci pod opieką ojca, nic im się nie dzieje
Słuchajcie à co do pełnych brzuszków na noc to gdzieś czytałam ostatnio, ale nie znajdę pewnie, że dzieci jak mają pełne brzuszki to również mają kłopoty ze snem, a nie ze śpią dłużej. Ja asiulka raz próbowałam z mm bo mam podobny egzemplarz jak Twój i niestety spał tak samo u nas standard pobudki co 2 godziny, kilka razy zdarzały się co 4 a ostatnio co 45minut 2 noce pod rząd 🙈
U mnie nocne usypianie to tak samo, cyca na kilka minutek dla uspokojenia i synek zasypia.. Koniec listopada chce przejść na mm, strasznie się boję nocek, jak go będę uspokajać, czy sam tulas pomoże, czy może już będzie lepiej spał.. A może będę dawać mu pierś do ciumkania.. Nie wiem.
Ja wierzę że to minie, prędzej czy później, ale byle prędzejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 22:26
Ana.Ta, Asiulka87, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Asiulka no u mnie ostatnio to samo z tym budzeniem 🤔 tez odlot po kąpieli o 19:00. Z tym, że wtedy jesc nie chciala i o 20:00 ryk na jedzenie, teraz też. Kiedys tak nie bylo🤷♀️ Ale za to zasypiala po 21-22 wiec juz sama niewiem co lepsze. 🤷♀️
Jeszcze jak pobudka tylko na mleko to spoko gorzej jak po drodze sie dzieje i nie chce spac dalej 🤦♀️
Kasjanna brawo dla syna hihi moja dzis po kapaniu tez byla maruda, wlozylam do rozka z ktorego wszystko wystaje i odleciala w 5s po dwoch kolysaniach. No smieszne to bylo. Ale juz moglam sie spodziewac bo mijaly 2h od drzemkiSoleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Z tym jedzeniem 😬 ja po kolacji zjadlam juz smazone jablka, oczywiscie z cukrem, winogrono. I zabieram sie za wafelki😂
Wysyłam Wam troche energi! Może to po płatkach owsianych, które jadam rano hehe
Troche chrzcin nam sie szykuje w tym tyg- trzymam kciuki ✊✊
Ja zamiast isc spac wracam ogladac z mezem „slub od pierwszego wejrzenia” (naszczescie mleczko zadzialalo)🤣 jakby mnie nie szturchnąl nie uslyszalabym niani (odplynelam przy tv i on tez🤣). No niestety... tak to jest zazwyczaj jak cos ogladamy na leżąco i to pod kocem 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 22:35
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Wlasnie w tym podcascie ktory Klara polecala bylo o tym ze najwieksza zmiana u matek to nie to ze karmią czy wstają w nocy, ale że biorą odpowiedzialność, że wszystko jest na ich glowie, to one mają zaplanować, być gotowe na każdą ewentualnosc. To byl wywiad z Domanska, ze ona odpuściła i pozwoliła sie partnerowi wykazac. Tyle że nie każdy partner sie chce wykazac. Chociaz jakby moj chcial to kontroli chyba bym i tak nie potrafila oddac...
Ana.Ta, Soleil, Zosiek lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Wolność.... gdzieś przeczytałam że przyjdzie czas kiedy „wyjdziemy zza tej szyby”.
Ja ostatnio powiedzialam swojemu (jak padalo 2 dni pod rzàd) że czuje sie jak w więzieniu. To dziś wypchal mnie na sile autem do sklepu - super wypad hahahaSoleil, Zosiek lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ja zapisałam się na kurs językowy na soboty od października. 10 razy pytałam męża czy spoko, mówi że sobie poradzi. Jak ostatecznie go pytałam to tylko powiedział że przecież już dawno to ustaliliśmy i myślał że już dawno jestem zapisana 😅
Raptem 3 godziny tygodniowo. A i tak mam wyrzuty sumienia
także serio trochę same sobie komplikujemy życie, za dużo rozmyślamy też. Kasjanna ja też nawet gdyby mąż chciał się wykazać to wolałabym mieć jednak pod swoją kontrolą.
A później się denerwujemy bo rzeczy porozwalane bo garnki nieumyte, obiad niezrobiony.. 😬
Dobrej nocki dziewczynyKlara_1985, Ana.Ta, Zosiek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySolei, ćwiczyłam z Mel B przed ciążą, ale o niej zapomniałam. Dzięki za prxypominajkę. Lubię jej energię.
Kasjanna, tyle lat się wzbraniałam od facebooka, że chyba na starość się nie przekonam Twój syn to mistrz.
Asiulka, to ja jestem ta, co chciała nawiać i tak samo mnie wkurza jak Ciebie, że mój mąż informuje, że wychodzi. A ja się zastanawiam, pytam, tonę w wyrzutach sumienia i sama się na siebie wkurzam. Z tego wszystkiego kupiłam rower na raty i nic mu nie powiedziałam. Jego mina, jak kurier wniósł do domu, bezcenna. I będę jeździć, bo na bieganie jednak nie mam sily na razie. Kurier mówi :kto kupuje rower na zimę? A mój mąż :no moja żona i to nawet nic mi nie powiedziała.
Kasjanna, ja jestem wielka organizatorka, ale marzy mi się, żeby mój mąż przejął kontrolę i zdjął że mnie tę konieczność myślenia i planowania wszystkiego. Niestety raczej mi to nie grozi.
Ana.Ta, pięknie powiedziane o tej wolności. Dla mnie teraz samotny wyjazd samochodem do sklepu to rozpusta. W większości jednak przynajmniej jedną córkę mam na stanie. Śpiewam wtedy na cały głos i śmieje się, jak ludzie na mnie dziwnie patrzą.
Leksa, Soleil, Ana.Ta, Asiulka87, Zosiek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Klara, tak jesteśmy już na capri care i po nim wczoraj cały dzień ulewala. Dziś było o niebo lepiej w porównaniu do dnia wczorajszego.
Mój mąż tez zawsze liczy na mnie co do organizacji. Nawet jak gdzieś wyjeżdżamy to ja NAS wszystkich pakuje. On tylko przed wyjściem pyta czy wszystko mam. I zaczyna wymieniać: leki dla siebie, dla małej, soczewki, okulary itd .
Ale jak byłyśmy w szpitalu to po powrocie kosz pełen prania, a to co wisiało na suszarce (dawno już suche) to nadal wisiało. Pewnego dnia gdy przyjechał do nas to stwierdził, ze musi sobie gacie wyprać 🤦🏼♀️ To mowie, ze przecież na suszarce są wyprane, a on mi na to, ze TAM NIE ZAGLĄDAŁ 🤦🏼♀️
Drażniła mnie tylko wtedy myśl, ze syn pewnie będzie chodził w pogniecionych ubraniach, jeżeli tesciowa weźmie z suszarki zamiast z szafy. Także z tym komplikowaniem sobie życia to coś w tym jest.
Ana.Ta skąd Ty masz na to wszystko sile ? 😂
Kasjanna uwaga syna prosto w punkt 😂Soleil, Asiulka87, Klara_1985 lubią tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Klara, tak jesteśmy już na capri care i po nim wczoraj cały dzień ulewala. Dziś było o niebo lepiej w porównaniu do dnia wczorajszego.
Mój mąż tez zawsze liczy na mnie co do organizacji. Nawet jak gdzieś wyjeżdżamy to ja NAS wszystkich pakuje. On tylko przed wyjściem pyta czy wszystko mam. I zaczyna wymieniać: leki dla siebie, dla małej, soczewki, okulary itd .
Ale jak byłyśmy w szpitalu to po powrocie kosz pełen prania, a to co wisiało na suszarce (dawno już suche) to nadal wisiało. Pewnego dnia gdy przyjechał do nas to stwierdził, ze musi sobie gacie wyprać 🤦🏼♀️ To mowie, ze przecież na suszarce są wyprane, a on mi na to, ze TAM NIE ZAGLĄDAŁ 🤦🏼♀️
Drażniła mnie tylko wtedy myśl, ze syn pewnie będzie chodził w pogniecionych ubraniach, jeżeli tesciowa weźmie z suszarki zamiast z szafy. Także z tym komplikowaniem sobie życia to coś w tym jest.
Ana.Ta skąd Ty masz na to wszystko sile ? 😂
Kasjanna uwaga syna prosto w punkt 😂Ana.Ta lubi tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Kasjanna sym mistrz. Widac, ze mądry chlopak Ci rośnie
U nas dzisiaj wyjatkowo pobudka o 3, a nie o 5, trochę mnie dziecko zaskoczylo wiec pierwszy raz od lipca wjechali mm, ale szczerze bez wyrzutów tym razem wiec chyba dorosłam.
Zalozylam ze skoro dzisiaj juz dostała to mm to zostajemy w nocy na mm, zeby brzuch sie przyzwyczajal a w dzien bede ciągnąć moje karmienie poki bedzie pokarm. Od niedzieli chce przejsc na 5 sesji, a jak bedzie cos zostawac to bede mrozic bo tak sobie mysle ze lepiej przeciagnac dluzej mieszane karmienie moze niż tak sie bronic przed tym mm.
Z tym wychodzeniem... Mi mąż dzisiaj wyrzucil ze go nie puszczam, ale serio nic takiego nie robie. Wkurzam sie tylko jak chce mi zniknąć na caly dzien a mamy cos zaplanowane jak np rehabilitację. On i tak pracuje po 12h i wiecej niz etat wiec duzo go nie ma, co w tym wiec dziwnego ze jak jest to chce zeby byl z nami? Ostatnio mowi do mnie ze jedzie auto umyc to mowie ok, byla godzina 13 on an 17 do pracy i napisal mi sms potem ze on od razu do pracy pojedzie no sorry, ale nie wiem co mi sie dziwi ze nie bylam zadowolona jak mi zniknal na 15h, po czym 8h spal to jakby go dobe nie było w ogole. A ja wychodze z domu bez Malej raz w miesiacu na godzine na henne do kosmetyczki... I raz bylam na tym wyjscou dluzszym to mi do dzis wypomina. Od 2 tygodni mowie ze musze sobie jechac kupic stanik pod sukienke bo mam dosyc tych sportowych to ciagle nie ma odpowiedniej chwili.
Wczoraj juz mu powiedzialam ze w sobote pakuje go rano z Mala i jedzie do swojej matki i ma nie wracac do 19, bo musze ogarnac te chrzciny, a mamy w domu na 25 osob (moja mama mi pomoże). Zobaczymy. Sam pewnie by nie podolal ale moze z tesciowa ogarna...
Na szczęście z Mala trochę latwiej juz wyjsc, ale ta pogoda teraz nie zachęca...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2022, 04:31
Ana.Ta, Asiulka87, Zosiek lubią tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja