Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kattalinna wrote:Dobra jesteś, że czekałaś aż tyle
ja to mam zamiar takie rzeczy załatwić od razu jak dostanę wypis ze szpitala
no i świadczenie za urodzenie dziecka też jak najszybciej. Wolę, żeby na moim koncie leżały te pieniądze niż na pzu, dość już im składek się naplacilam
cc nie załatwiałam, bo jak pisałam, w biurze mi powiedziały, ze za ten pobyt z córka sie nie nalezy i to założyłam przy kolejnym (z córka było 5 dni w szpitalu)
ale potem słuchy doszly, ze może się nalezy...jak pierwszy raz o to pytałam, nie miałam numeru polisy...potem go znalazłam wiec teraz znów pytałam
czyli gdyby była ogólna zasada, pewnie miałabym odp rok temu...a pytali o konkretny numer
urodzenie itp na bieżaco załatwiałam
teraz bedzie urodzenie i dwa pobyty w szpitalu
3 lata to dużotyle mam czasu na odsetki ustawowe od zusu za poprzednią sprawę zasiłkową i tez się wyrobię
kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nynka wrote:Piękne te dzieciaczki kwietniowo-majowe
Też muszę się o to PZU dowiedzieć, u mnie niby mam coś wypisane za co konkretnie się należy ale lepiej się upewnić, dwa tygodnie w końcu leżałam...
szczerze, pytaj bezpośrednio u nich, bardziej się opłaca
mailowo pytałam -
ale w sumie nieważne
cosik dostałam, a synkowi buciki wczoraj zamówiłam, bedzie na nowe adidaski
a ze moje biuro nawala, to ja juz wiem...dzieki mnie sie dowiedzieli, ze nalezy mi sie proporcjonalnie trzynastka, nawet jak nie pracuje i nauczyli sie (też w ZUSie) liczyc zasiłki w konkretnej sytuacji (moja sprawa była druga w PL) -
Kattalinna, miło Cię widzieć na wolności
, cieszy informacja, że szyjka zaczyna się przygotowywać do wielkiego dnia
Wowka, ogromnie się cieszę, że wizyta w stolicy udana
Szpital Bródnowski ma ostatnio dobry PR na forum. Chyba dałabym się skusić na taki „plan B” – szybkie porody, dobre towarzystwo – ale mój mąż to niedzielny kierowca, obawiam się, że pod wpływem emocji mógłby nie ogarnąć przeprawy na prawy brzeg Wisły, szczególnie że mieszkamy pod Warszawą, po przeciwnej stronie, a w pierwszej kolejności odwiedzimy Żelazną. To chyba byłoby już za dużo wrażeń.
Mój brzuch żyje własnym życiem, w pewnych okolicznościach przestaje być okrągły – szczególnie w komunikacji miejskiej, przychodniach wszelkiej maści oraz gdy leżę na plecach
Mi ciąża też nie przeszkadza, do czasu ostatnich chorób czułam się bardzo dobrze. Po dzisiejszej wyprawie do lekarza bardzo bolą mnie pachwiny, mam wrażenie że dostałam zakwasów od samego chodzenia. Od jutra wracam do spacerów
Kasiia_p, gratulacje. Piękne imię
Nacierpiałaś się, współczuję przeżyć i życzę zdrowia. Zosia jest cudowna, śliczne włoski.
Fatalita, jaka śliczna kruszynka. Nabierajcie sił, mam nadzieję, że wkrótce będziecie razem na stałe.
Lili78, gratuluję synka
Tanda, masz słodką córeczkę
J.S – Twój histeryk wygląda bardzo niewinnie, cudny jestJ.S, kattalinna, Wowka, Fatalita lubią tę wiadomość
-
No w moim zakładzie PZU poszło po bandzie, ale ubezpieczona jestem też u męża w Metlife i tam płacą pobyt od 3 dni, ważne żeby było na wypisie np. Od 10.05 do 12.05., CC traktują jako operację i dodatkowo za Znieczulenie jest jakieś świadczenie. Właśnie przerabiam wszystkie warunki
A i apteczne też płacą.
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Patk, zaryzykuję stwierdzenie, że to Twój pracodawca poszedł po bandzie i takie warunki Wam wynegocjował... U mnie szału nie ma raczej, ale chyba tragedii też nie. Szkoda, że nie mam alternatywy w ubezpieczeniu męża, mojego ja ubezpieczam.
Mała Matylda, wsiadajcie w niedzielę w auto i zróbcie sobie wycieczkę na Bródnodojazd jest łatwy, prościej dojechać niż na żelazną bo leci się po trasie, potem dwa zakręty i szpital
Nat, 3 cm?? Solidna szyja zatem... Ale to nie przesądza o niczym, jeszcze może Cię zaskoczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 21:49
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Muszę się wam pożalić . Moja teściowa właśnie poszła po bandzie ,z kad się biorą tak podli ludzie. Odwiedziła nas dziś kurator sądowa z sądu rodzinnego. Wyobraźcie sobie że teściowa zgłosiła że zaniedbujemy dzieci . A jeszcze wczoraj była u nas w odwiedzinach wyściskała nas ,wycalowala grała dobra babcie a przyjechała tylko po to 170 km żeby złożyć doniesienie a potem jakby nigdy nic przyjechała do nas w gościnę . No tak mnie wyprowadziła z równowagi że szok .
To tak jakbyście myślały że wasza teściowa jest wredna ,zawsze może być gorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 23:10