X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • Anna0o Koleżanka
    Postów: 52 36

    Wysłany: 26 września 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane <3 Ostatnio męczą mnie wątpliwości tego typu, że kolejną wizytę mam 12/10 będzie to ostatni dzień 10 tygodnia(9t+6d), a wyczytałam info o becikowym, że trzeba być pod opieką lekarza od co najmniej 10 tygodnia. Jeśli dopiero wtedy zostanie mi założona karta ciąży to się załapię? Tak kombinuje, a wiecie 1000 zł drogą nie chodzi :P Zawsze jakiś zapas pampersów będzie :D

    dev130ps___.png
    20150808560120.png
  • zabcia2806 Ekspertka
    Postów: 238 134

    Wysłany: 26 września 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Mialam rok temu bardzo duze problemy z zoladkiem. Pilam rumianek oraz gotowalam siemie lniane, odcedzalam ziarenka i tego niezbyt przyjemnego gluta wypijalam. W ciazy chyba to jest dozwolone
    dziękuję Ci bardzo, siemia chyba nie przelkne teraz ale z rumiankiem spróbuje.

    o1483e5etckudhmf.png

    3jgxvfxmqavtht7y.png
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 26 września 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna0o w karcie u lekarza na pewno wpisali ze wczesna ciąża więc bez problemu. do becikowego lekarz wypełnia papier, więc bez problemu wpisze datę potrzebna skoro byłaś wcześniej na wizycie a nie ta w której kartę ciąży założył. swoją drogą dla mnie to jest dziwne że na pierwszej wizycie gdzie widoczny jest pęcherzyk ciążowy lub pozytywna beta nie zakładają karty ciąży. mój doktor daje od razu (byłam jeszcze przed terminem @ ze względu na leki które musiałam zacząć brac) i kartę dał jak to powiedział w razie "w" bo wiadomo że jak coś się zacznie dziać pkamienia,bóle itp to na sorze trzeba pokazać żeby szybciej się zajęli a nie najpierw potwierdzali ciążę żeby wysłać na oddzial

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • Annqa Ekspertka
    Postów: 161 129

    Wysłany: 26 września 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy też nie macie na nic siły?? Ledwo siedzę w pracy, jakbym mogła to bez wahania bym usnęła. Kręci mi się w głowie, serce wAli,kompletnie nie mam sił! ja się pytam jak żyć?

    17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
  • Olazik Znajoma
    Postów: 25 34

    Wysłany: 26 września 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WItaj w klubie! mam to samo, mam takiego lenia i śpiocha, że już sobie nie radze. Czasami się zastanawiam czy nie lepiej udać się na L4 i odpoczywać ... No cóż oby do 16.00 :)

    thgf3e3kcghszswo.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 26 września 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari, leczę się od małego dziecka, także usg i wszystkie badnia ma na bieżąco, moje ostatnie antyTPO ok. 1250 niecały miesiąc przed ciążą ponad 4 tysiące a 3 miesiące wcześniej ponad 6 tys, także u mnie skacze jak chce, ale nigdy nie miałam tak niskiego jak teraz. Mój endo powiedział, że mam już nie badać antyTPO i jak mi się nie uda zajść w ciąże to mi zrobi operacje co wiadomo, że automatycznie antyTPO powinno zniknąć i to ogromne zapalenie też.... no ale udało się zajść bez operacji. Teraz jestem trochę zzestresowana czy to antyTPO nic nie popsuje, dlatego co tydzień jeżdżę do gin-endo na wizyty... zobaczymy czy się uda ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 13:22

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 26 września 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też śpie na stojąco heh ale ze względu na moje bóle podbrzusza jestem na l4, także śpie ile się da... (chociaż już mnie nosi z nudów w domu)

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • MysiaMarysia Autorytet
    Postów: 334 229

    Wysłany: 26 września 2017, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sela moja endokrynolog powiedziała, że anty tpo nie robimy więcej, bo pierwszy wynik wyraźnie wskazał na hashimoto a to już będzie mi towarzyszyło do końca moich dni ;-) z jakiego powodu miałaś tak często badane?

    Jagna <3 15.04.2018
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 26 września 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sela nic sie nie martw nic nie zepsuje, mam pare kolezanek z hashi z wysokimi przeciwcialami ktore donosily zdrowo ciaze. Wazne zeby przyjmowac odpowiednie dawki euthyroxu.

    Sela lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 26 września 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MysiaMarysia moja gin-endo wychodziła z założenia, że przy tak wysokich przeciwciałach nie zajdę w ciąże i namawiała mnie na przejście na diete bezguutenową i bezlaktozy (podobno przy hashimoto to częsta nietolerancja) fakt czułam się o niebo lepiej, bo nie miałam wzdęć itp ale antyTPO raz rosło raz malało, więc wkurzona tymi męczarniami na tej decie rzuciłam ją w kąt.... po czym po 2 mies zaszłam w ciąże... to chyba była jakaś ściema. Według niej ta autoagresja nie bierze się z nikąd i na pewno dieta ma tu kolosalne znaczenie :-/
    A ogólnie poziom antyTPO mierzyłam z ciekawości dla samej siebie żeby zobaczyć czy coś wpływa na ich poziom... ;-)

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 26 września 2017, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście jak powiedziałam to swojemu endo to mnie wyśmiał i zapytal do jakiej wróżki chodzę hehe ;-)

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 26 września 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari mam nadzieję, że i umnie też będzie dobrze ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 13:48

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • MysiaMarysia Autorytet
    Postów: 334 229

    Wysłany: 26 września 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to już rozumiem Sela :-) a z tą dieta coś w tym jest, moja znajoma przeszła na dietę i tsh jej spadło, musiała dawkę leku zmniejszyć.

    Sela lubi tę wiadomość

    Jagna <3 15.04.2018
  • Katka. Autorytet
    Postów: 719 844

    Wysłany: 26 września 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja lecę po chrześnicę do przedszkola ;)

    klz9piqvvra11kd2.png

  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 26 września 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna0o wrote:
    Cześć kochane <3 Ostatnio męczą mnie wątpliwości tego typu, że kolejną wizytę mam 12/10 będzie to ostatni dzień 10 tygodnia(9t+6d), a wyczytałam info o becikowym, że trzeba być pod opieką lekarza od co najmniej 10 tygodnia. Jeśli dopiero wtedy zostanie mi założona karta ciąży to się załapię? Tak kombinuje, a wiecie 1000 zł drogą nie chodzi :P Zawsze jakiś zapas pampersów będzie :D

    Liczy się data pierwszej wizyty a nie założenia karty ciąży :)
    Jak byłam po becikowe to karty nikt nie oglądał (często zresztą zostaje w szpitalu po porodzie), potrzebne było zaświadczenie od ginekologa od kiedy przebywałam pod jego opieką. Kartę ciąży w pierwszej ciąży miałam założoną ok. 12 tygodnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 14:14

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • nataliab87 Koleżanka
    Postów: 34 34

    Wysłany: 26 września 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam, rzadko się odzywam bo u mnie nic się nie dzieje, ale czytam Was na bieżąco i bardzo mi przykro z powodu złych wieści choć ostatnio jest więcej powodów do radości na szczęście jeśli chodzi o dzieciaczki :-) a jeśli chodzi o samopoczucie to współczuje tym które ledwo żyja a te bez objawów to cieszmy się dziewczyny. Wczoraj jednak coś się stało i dlatego piszę... Wyobraźcie sobie coś takiego, że poślizgnelam się na mokrej podłodze w pracy i poleciałam na futryne od drzwi i z całej siły walnelam się w łokieć, w takie czule miejsce. Doszłam tylko do biurka i poczułam jak kręci mi się w głowie i.... Fik obudziłam się na podłodze w ramionach koleżanki, która na szczęście mnie złapała i przytrzymała. Normalnie od tego uderzenia zemdlalam, masakra. Pierwsza wizytę mam dopiero za tydzień ale oczywiście przerazona poleciałam po pracy do gina i na szczęście wszystko jest w porządku ale co się strachu najadlam to moje... W każdym razie mam pęcherzyk żółtkowy bez zarodka ale lekarka powiedziała że jest jeszcze czas. Z usg wyszło 4t5d więc opóźnienie o 5 dni ale myślę że będzie dobrze, trzeba być nastawionym pozytywnie i wierzyć we własne malenstwo:-) pozdrawiam wszystkie majóweczki

    02.09.2015 Marusia
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 26 września 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uderzyłaś się w, o ile dobrze pamiętam, splot słoneczny. Też mi się kiedyś zdarzyło, szarpałam się z bratem i walnęłam w kaloryfer. Ocknęłam się na podłodze.
    Jak czytałam, to myślałam, że wpadłaś na brzuch, a to tylko łokieć ;)

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 26 września 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataliab wspolczuje przezyc, na szczescie wszystko jest ok. Co do opoznienia ciazy to sie nie martw, ja jestem w temacie bo u mnie 8 dni opoznienia, tez sie srresuje ale masz racje, trzeba wierzyc w swoje malenstwa.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Jagoda14 Ekspertka
    Postów: 181 202

    Wysłany: 26 września 2017, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny:)
    pierwsza wizytę mam ustalona na 5.10 ale wczoraj tak jak koleżanka wyżej fiknelam. po pracy pojechałam do gin a tam... moim oczom ukazał się najpiękniejszy widok jaki do tej pory widziałam mały biały pulsujacy punkcik. z @ wychodzi 7t1d a na iść było 6t6d.Gin powiedział że nie ma się czym martwić. Dostałam zwolnienie na dwa tygodnie. mam odpoczywać. o niczym innym nie myślę tylko o tym mały punkciku.
    po 3 latach wkoncu ujrzałam na usg to o co tak mocno walczyliśmy przez tyle czasu.

    kamciaelcia, Lunitari, Katka., Feeva, Hoope, Monifah, Cola87, malwka08, zabcia2806 lubią tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 września 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki
    Tsh 2,86
    Ft3 3,18 (norma lab 1,71-3,71)
    Ft4 0,95 ( 0,70- 1,48)
    Anty tpo < 0,16

    Co to oznacza ?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 138 139 140 141 142 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ