Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wowka, przykro mi, ale medycyna jest juz na takim poziomie, ze mam nadzieje ze sobie bez problemu z tym ppraxza. Trzymaj sie kochana.
Katy, wspolczuje pobytu samej... mam nadzieje, ze po powrocie chlopak cie troche odciazyl?
Kattalina, moje gratulacje, super
My tez dobry dzien. Fakt troche marudzil na spacerze no ale gondola w dupke parzy. Generalnie 3 drzemki po godzinie, wiec super, nawet kolezanka byla u mnie na kawce jak on spal, jak sie przebudzil to rozdawal usmiechy i sobie gadal.
Darl sie przy zasypianiu ale to standard, spi od 19 i az sie boje nocy. Zobaczymy
Aha i zamowilam sobie nowego charmsa z pandory i bransoletke, zrobilam sobie dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 20:31
kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość
-
J.S troche odciazyl, Twoj sposob moze sie sprawdzic faktycznie bo teraz wzielam go do cycka wlasnie na siedzaco wiec ciut podobnie i w moment zasnal :o Chociaz wiem, ze jeszcze minie troche czasu za nim go bede mogla odlozyc zeby sie zaraz nie obudzil...
-
Mama32, śliczna niunia.
Kattalinna, u nas to standard, że po kąpieli zasypia i budzi się po 20-45 minutach, je i dopiero zasypia przy cycku na noc. Zastanawiam się czy ja go za wcześnie nie kąpię i nie kładę, po prostu. Napady głodu też mam szalone ale ja je wiąże ze skokami. Julek więcej ssie i pobudza produkcję a ja muszę nadrabiać kalorie. Młodzież urocza!
Feeva, gratuluję udanego wypadu na działkę! Mania, prawdziwa akrobatka.No i nie widać, że marudna na fotce, nie poświadczaj tutaj nieprawdy!
Sela, ja jeszcze też bez okresu, ale dziś liczyłam, karmię jakieś 10-12 razy na dobę, zatem się go szybko nie spodziewam. (poza tym też już nie liczę aktywności, mamy wolną amerykankę, je, śpi i robi kupę bez kontroli). Chrzcimy w innej parafii, bez problemu, jakieś zaświadczenie tylko od naszego księdza potrzebujemy.
Kamcia, uśmiałam się z nieogarniętej Matki.Chociaż podobno teraz gluten wprowadza się szybko do diety malucha.
Wowka, opowieści super! A u nas frania służyła jako wirówka przez długie lata.
Seksów nie ma, bo najpierw połóg a potem zapalenie pęcherza z którym się bujam trzy tygodnie. W międzyczasie były próby ale boli mnie okropnie, więc nieudane.
Laurka, ja z zeszłych wakacji, z okolic Łeby znam cztery ciąże, w tym własną. Coś było w powietrzu.
Lucy, ja miałam dziecko jedzące co godzinę i z okropnymi wzdęciami. Od 6 tygodnia podawałam espumisan, od 10 tygodnia nie podaję a problemy zniknęły. Jest nadzieja.
Przestałam dawać dziecku bio-gaję i bardzo poprawiły się nam kupy. Przestały być wodniste, zaczęły bardziej papkowate i w końcu się uspokoiłam bo też spędzały mi sen z powiek. Żadnego probiotyku już nie będę stosować, bo chyba na nas nie działają jak powinny.
Wowka, bardzo mi przykro. Kciuki za babcię..
Zważyłam dziś Kluska: 7800.Kto da więcej? No i chyba już po skoku (odpukać), Mały pogodny i szczęśliwy. Widzę progres, bo zaczął zauważać swoje stopy i niezmiernie się im dziwić. Dziś kopał stopą zabawkę i się cieszył z tego jak gwizdek.
Poza tym zasypia w łóżeczku bez noszenia już coraz częściej. Z tego za to ja mam dziką radochę. Czuwa też dłużej i spędza więcej czasu sam na zabawie. Dorasta.. a mi troszkę też smutno przy okazji.
Wczoraj byliśmy parę godzin nad jeziorem, Mały zachowywał się jak anioł, wyraźnie mu dobrze na łonie natury. Po tym padł bez kąpieli, tylko na śpiocha go przebraliśmy i obejrzeliśmy czy nie ma kleszczy. Tak to można żyć!
Dziś za to pojechaliśmy do lekarza z tym węzłem chłonnym. No i jest do obserwacji. Mały został osłuchany, zbadany, nie widać infekcji, mam zgłaszać przed każdym szczepieniem do obejrzenia i zwracać uwagę czy nie rośnie i nie pojawia się więcej. Jeżeli nie zniknie, zrobię Małemu sama morfologię z crp bo się martwię.
Poza tym dzień u nas piękny. Ochłodziło się, Maluch grzeczny i bezproblemowy. Zobaczymy co przyniesie jutro.
EDIT:
Chciałam Wam jeszcze pokazać prezent dla Julka od Taty, z Woodstocku. Jego pierwsza koszulka z tej imprezy, za rok mamy zamiar go już zabrać razem.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/556704c34ccd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 21:33
kattalinna, Feeva, Katy, Nynka, D_basiula, Cola87, Sela, kamciaelcia, Mama32, Mała Matylda, pawojoszka, Wowka, J.S, Fatalita, Hoope lubią tę wiadomość
-
Wowka przykro z powodu babci ale jak dziewczyny piszą w lekarzach nadzieja a rak dziś to choroba przewlekła, a babcia jak się czuję fizycznie i psychicznie?
Chciałam się położyć wcześniej a małej się na gadki zebrało
Dziś zepsuł się smoczek mam 2 inne ale niezbyt jej pasują
Katy współczuję samotnego pobytu tak długo ale zawsze mogłaś czas z teściową spędzić hihi żart
Mój mąż ma jeszcze następny tydz urlop, fajnie tak razem w domu, oj cięko bedzie samemu potential
Mala przysypia... -
Fermina słodki pulpecik :*
Zazdroszczę Wam dobrego dnia. Ja jestem psychicznie i fizycznie dzisiaj wykończona. Doszedł jeszcze przed snem problem z brzuszkiem, bo płakała też przy jedzeniu. Musiałam pomasowac brzuszek, poszły prutki i trochę koopy. Dojadla co miała dojeść i padła.
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, bo umre.
Kończę zrec szarlotke na pocieszenie i idę spać, bo padam na ryj. Nawet Hobbita nie doogladamSmutno mi, chociaż oglądałam milion razy
Dobranoc :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 22:19
Fermina lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj tez super dzien. Rano pubudka o 7, zrobila kupe, pogadala, poszla na mate na 40 min a o 9 godzinna drzemka. O 11 pojechalismy do galerii na zakupy i spala ponad 2h. Nakarmilam na parkingu i dalej zakupy
Pozniej w domu troche mata, troche bujaczek, troszke rece i znowu spala prawie 2h. Maz poszedl na kawalerskie a mala po 18 sie obudzila. Ok 20 kapiel, po kapieli tradycjyjnie chwila na bujaczku, az mi usnela. Zapomniala ze przed nocka wypadaloby cos zjesc. Dostala butle 70ml i spi caly czas. Licze ze godz 24-1 bedzie pierwsza pobudka.
Chyba ta dzisiejsza pogoda taka senna. W lubuskim dosc wietrznie przez caly dzien bylo i 23 st tylko. Mi to pasujechociaz caly dzien tez ziewalam. Dobranoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 22:53
Sela, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Witajcie!
Ostatnio tylko czytałam, a pamięci zostały mi zdjęcia pięknych, wiosennych dzieci oraz tajemnice macierzyństwa autorstwa Wowki, jestem wielką fanką tej serii, niecierpliwie czekam na kolejne odcinki
U nas ostatnie dni były fajne, poranne spacery bardzo długie i spokojne, noce w porządku, a dzisiaj (właściwie to wczoraj bo już po północy) wszystko się zepsuło. Do rana Zosia spała już tylko 3 godziny z dwiema długimi przerwami, poranny spacer okropny: w wózku płacz, na rękach marudzenie. W ciągu dnia jeszcze mniej snu niż zwykle, tylko krótkie drzemki i głównie przy piersi, ciągłe marudzenie, każda metoda uspokojenia dawała efekty tylko na krótki czas. Po tym wszystkim jestem zbyt zmęczona by spać
Dobrze, że jutro ma być chłodniej, mam nadzieję że nasze życie będzie toczyło się według wcześniejszego rytmu.
-
Fermina, nasze grubaski ida chyba na samym przodzie, niezla klusia z twojego synka. Slodki usmieszek.
Ciesze sie, ze u was juz dobrze, my tez odstawilismy probiotyk i kupy sa lepsze, wiec moze cos w tym jest.
Laurka, zapomnialam pisac, ze gratuluje dostania pracy
Moj mowi, ze siedzenie z dzieckiem to ciezka orka i on by nie podolal, woli chodzic do pracy.
Mala Matylda, na pewno to przejsciowe i wplywa na to pogoda.
Feeva, wspolczuje okropnego dnia :* Oby jutro bylo lepiej. Mam nadzieje, ze noc masz spokojna
My pierwsza pobudka o 00:20. Juz spi. Zobaczymy, sama sie modle o to, zeby byla taka noc jak wczoraj
Kattalina, chwal sie, mam nadzieje ze dzis Ania spi jeszcze dluzej niz 4:45 i padnie rekord
Edit:
Melduje ze moj syn sie nie odchudza.
Niestety 4 to tylko wspomnienie. Druga pobudka 1,5h po pierwszejWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 02:29
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Nie słyszałam budzika na laktator. Miałam ustawiony na 1:30, wstałam teraz. Mała się wierci, mam nadzieję, że się nie rozwyje.
Od kilku godzin szła w moim kierunku okropnie ciemna chmura, myślę sobie fajnie, zaraz je*nie. A tu dupa, poszło jak zwykle bokiem i nawet kropla deszczu nie spadła.
Mala Matylda widzę, że miałyśmy podobny dzień wyjca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 02:39
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Patryk nadal śpi
bez jakiejkolwiek pobudki od godz 20
Długi spacer i spadek temp
Ale dziś w domu siedzimy bo męża nie będzie
Nawet Piotruś rewelacyjnie spi
Szok
Bijemy własny rekord
Rekord pobity o 15minut (poprzednio 9h)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 05:20
Fermina, Sela, kattalinna, Cola87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny