Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
malwka08 wrote:A ja ma obawy co do TSH Przed ciążą było na poziomie 2,8 inne parametry w normie. Nie wiedząc jeszcze o ciąży w 7 dpo zrobiłam ponownie badanie TSH i wyszło 3,39 stąd pomyślałam, że już jest coś na rzeczy.
Dzisiaj dzwoniąc do ginekologa uspokoił mnie i kazał przyjść za tydzień, aż będzie można już potwierdzić ciążę i wtedy zaproponuje czy włączyć jakiś lek.
Co o tym myślicie? Mam teraz panikować czy spokojnie czekać na wizytę?
Serdecznie pozdrawiam
Mi też wyszło dość wysokie TSH - 3,86 i poszłam do lekarza od razu, dzień przed spodziewaną @ (w sobotę pozytywny test i badanie tsh, w poniedziałek byłam na wizycie). Powiedział, że z takim wynikiem bez leczenia mogę czekać max tydzień i dał mi skierowanie na cito do endokrynologa. Po dwóch dniach byłam u endo i dostałam Euthyrox 50.
Uważam, że panika niewskazana, bo stres jeszcze dodatkowo podnosi tsh. Mi wtedy lekarz pozwolił czekać tydzień, więc myślę, że ty też tyle możesz poczekać, tym bardziej, że tsh masz ciut niższe niż ja miałam, choć jeśli masz możliwość to spróbuj uderzyć do gina wcześniej - będziesz spać spokojniej a szybciej wdrożone leczenie przyniesie wcześniej efekty.
Na pewno nie można tego bagatelizować, dziecko w I trymestrze nie ma rozwiniętej tarczycy i korzysta z hormonów mamy, więc wydolna tarczyca jest ważna.
Edit:
Ze skierowaniem od gina z dopiskiem CIĄŻA do specjalisty muszą przyjąć najszybciej jak to możliwe, maksymalnie w ciągu tygodnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 22:04
Matylda
-
Strasznie mi się dłużą dni. W pierwszej ciąży czas do pierwszej wizyty (miałam w 6t+1) zleciał szybko, kolejne 2 tygodnie do serduszkowego usg również. Teraz mam wrażenie, że upłynęło już tyyyyyle czasu, zerkam na suwaczek a tam dalej piąty tydzień w toku ehh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 22:41
Matylda
-
Zastanawiam sie nad L4 już od następnej wizyty czyli za 3 tygodnie. Bo nie wyrabiam, za biurkiem w pracy zasypiam (pracuje 9h), na nic nie mam siły. Wczoraj poszłam spać już przed 21 a moja godzina to mniej więcej 23. Wstałam po 6 i już jestem zmęczona. Czekam w punkcie pobrań na powtórkę bety i oczy mi się kleja masakra. No i już się zaczęły mdłości...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 06:54
-
U mnie jakoś bez mdłości. Coś mnie tam tliło ponad tydzień temu ale od tygodnia nic a nic.
Bóle w podbrzuszu są, ale takie normalne, rozciągające. Nic niepokojącego.
Teraz zajęta jestem szykowaniem starszej do szkoły, a raczej dwóch szkół, dodatkowo praca i warzywnik więc nawet nie myślę o zmęczeniu. Jakoś nie dopada mnie specjalnie. Maż dba bym długo spała
Feeva ja też mam dziś powtórkę bety I w ogóle łeb w łeb idziemy z wiekiem ciąży, hahahahaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 07:25
s1985 lubi tę wiadomość
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
hahah widzę Jeszcze urodzimy w tym samym dniu
Ja już po becie, czekam na wyniki, będą na koncie on-line pewnie koło 15
Napisz swoje jak już będziesz miała, ja też się pochwalę
Mnie podbrzusze od czasu do czasu trochę pobolewa, ale za to piersi... Boże! W życiu mnie tak cyce nie bolały, tylko się delikatnie dotknę i już mi się płakać chce. Nawet jak ich nie dotykam to bolą. Jedyny plus to to, że są duże, twarde i jędrne
Już się nie mogę doczekać kolejnej wizyty u gina Ale jeszcze 3 tyg -
hejka nati85, gratulacje:)
nati85 lubi tę wiadomość
12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Feeva wrote:hahah widzę Jeszcze urodzimy w tym samym dniu
Ja już po becie, czekam na wyniki, będą na koncie on-line pewnie koło 15
Napisz swoje jak już będziesz miała, ja też się pochwalę
Mnie podbrzusze od czasu do czasu trochę pobolewa, ale za to piersi... Boże! W życiu mnie tak cyce nie bolały, tylko się delikatnie dotknę i już mi się płakać chce. Nawet jak ich nie dotykam to bolą. Jedyny plus to to, że są duże, twarde i jędrne
Już się nie mogę doczekać kolejnej wizyty u gina Ale jeszcze 3 tyg
Mnie bbf wyznaczył na 7 maja więc mamy dwa dni różnicy w terminie. Pewnie przez długość cykli. U mnie są/były 26 dniowe. Tylko u mnie będzie raczej cesarka. Pierwszy poród miałam przez cc. Jak patrzę w kalendarz to widzę że to akurat w terminie długieeeeeego weekendu. Nie za ciekawie Nie wiem jak to się przekłada na pracę w szpitalach powiatowych, trochę mnie to martwi. o naszym szpitalu mówi się że to bardziej umieralnia jest. Chyba muszę pomyśleć o większym mieście, mąż już mnie na mawia. Szkoda że już nie ma porodówki tam gdzie rodziłam za pierwszym razem. poszłabym w ciemno, nawet jeśli odległość prawie 200km.
A ja tez mam wyjątkowo nabrzmiałe piersi. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. O dziwo nie bolały mnie jak zawsze wtedy na okres.
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Ja mam cykle 28 dniowe Więc akurat te 2 dni różnicy
Ja mam szpital 20km od mojej mieściny, tam mój gin pracuje, więc przynajmniej będę miała zaufanie jak będzie odbierał mój poród
Mnie właśnie cycki skłoniły do zrobienia testu. Bo zawsze bolały mnie od wewnątrz, nie od zewnątrz. I w dniu w którym robiłam test były baaaardzo powiększone. No i pyk, 2 piękne kreski -
Anna0o wrote:Nieśmiało się witam majóweczki Za chwilę jadę odebrać wynik wczorajszej bety, więc będę już wiedziała na 100% czy zostanę tu z Wami 3majcie kciuki
Witaj Anna0o
Na pewno będę znakomite! Daj znać koniecznie jak już będziesz coś wiedzieć.
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Anna0o wrote:Nieśmiało się witam majóweczki Za chwilę jadę odebrać wynik wczorajszej bety, więc będę już wiedziała na 100% czy zostanę tu z Wami 3majcie kciuki12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa teraz trochę "z innej beczki"
dziewczyny, czy któraś z was ma tak, że ma wrażenie jakby miała oparzona skórę, ja ma tak na plecach, takie je mam wrażliwe że nawet jak się opieram to mnie boli, takie klucia jakby, czasem tak miewalam przed ciaza w jakiś miejscach ciała ( babcia zawsze mówiła że to reumatyzm:D) ale teraz to już dość mocno odczuwam od kilku dni, jak przy grypie, podejrzewam, ze to moze przez wzrost hormonow.
Czy któraś z was tak miała? :> -
nick nieaktualnyHej Majoweczki
Dziewczyny mega kciuki za Wasze bety
Fajnie ze nas przybywa i oby tak do konca dziewczyny
Mufinka nigdy tak nie mialam, wiec nie pomoge ale ja bym sie przeszla do rodzinnego i powiedziala mu o tym. Lepiej to sprawdzic niz masz sie tym martwic. -
nick nieaktualnyTanda a mnie ten 4tc sie strasznie wlekl, dlatego ze to byl najciezszy i decydujacy tydzien u mnie a teraz dzien za dniem leci mi strasznie szybko jeszcze 3 dni i zacze 6 tydzien, dla mnie to szok, nie dowierzanie i wielka radosc. Nie wiem czemu ale jestem calkowicie spokojna, szczesliwa i radosna a jak w poprzednich ciazach bylo zle to nie potrafilam byc spokojna i od razu czulam ze jest cos nie tak. To sie czuje. Dzisiaj ledwo z przedszkola wrocilam bo taki kolowrotek ze wygladalam jakbym pijana szla ale i z tego sie ciesze jak glupia z kazdego najmniejszego objawu. Po tym wszystkim nie ma narzekania. Wszystko przezyje byle tylko malenstwo roslo zdrowo i bylo ze mna ♥