Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
A właśnie, wśród koleżanek, które już rodziły - był z Wami mąż/partner/bliska osoba z rodziny? Przydali się? 😀
Mój mąż był zaraz w sali obok w fartuchu i czekał na synka do kangurowania. Także widzial sporo podczas cesarki . Ale wtedy trafiliśmy na mega dobry i sympatyczny personel. Nawet zdjęcia mamy z sali gdzie Gabiego wycierali, mierzyli czy ważyli.
-
Zresztą 2 urodziłam bedac sama mąż był w szpitalu ale na salę porodowa nie wchodził i dałam rade😊więc teraz też dam radę 😊. A pamietam 1 poród długi i obok rodziła kobieta właśnie rodzinny i wyprosili meza bo bardziej panikował niż ta kobieta krzyczał na nią i wgl i lekarz go wyprosił. Także to tylko zależy od tego jak facet psychicznie reaguje na takie rzeczy moim zdaniem lepiej nie zmuszać jeśli ktoś nie chce ale to trzeba rozmawiać już na samym początku ciąży. Ja nie mam za złe mezowi że nie był poprostu miał prawo do tego wiem że że mnie jest meeeega dumny i po urodzeniu jak wszedł to od razu nas przytulał i był już cały czas 🥰 także wszystk zależy od psychiki faceta
-
KiNiAW wrote:Zresztą 2 urodziłam bedac sama mąż był w szpitalu ale na salę porodowa nie wchodził i dałam rade😊więc teraz też dam radę 😊. A pamietam 1 poród długi i obok rodziła kobieta właśnie rodzinny i wyprosili meza bo bardziej panikował niż ta kobieta krzyczał na nią i wgl i lekarz go wyprosił. Także to tylko zależy od tego jak facet psychicznie reaguje na takie rzeczy moim zdaniem lepiej nie zmuszać jeśli ktoś nie chce ale to trzeba rozmawiać już na samym początku ciąży. Ja nie mam za złe mezowi że nie był poprostu miał prawo do tego wiem że że mnie jest meeeega dumny i po urodzeniu jak wszedł to od razu nas przytulał i był już cały czas 🥰 także wszystk zależy od psychiki faceta
KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość
-
Ps, dziewczyny ząb zrobiony. Mam nadzieję że dobrze i potwierdzi to zdjęcie po porodzie. Narazie mam obserwować, gdyby tylko coś się działo to mam od razu jechać do dentysty 🤔 swoją drogą u was też są tak drogie wizyty?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2024, 21:51
-
Bożena wrote:Ps, dziewczyny ząb zrobiony. Mam nadzieję że dobrze i potwierdzi to zdjęcie po porodzie. Narazie mam obserwować, gdyby tylko coś się działo to mam od razu jechać do dentysty 🤔 swoją drogą u was też są tak drogie wizyty?
Ja zapłaciłam za jedynkę kanałowo 3 wizyty 1200zl z tym że po urodzeniu właśnie rtg czy dokładnie zrobiła wizyty trwały po niecałe 10 min więc mi się wydaje że nie za tanio no ale co zrobić -
KiNiAW wrote:Ja zapłaciłam za jedynkę kanałowo 3 wizyty 1200zl z tym że po urodzeniu właśnie rtg czy dokładnie zrobiła wizyty trwały po niecałe 10 min więc mi się wydaje że nie za tanio no ale co zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2024, 22:05
-
Bożena wrote:Właśnie ja też tyle zapłaciłam, tylko za 5. Dwie wizyty, pierwsza 1.5 godziny a dziś pół godziny na plombę. Ale wydaje mi się że to od cholery kasy.... Strasznie się cenią
No niestety takie to jest ja miałam 2 razy lekarstwo i potem plomba -
Bożena wrote:Właśnie ja też tyle zapłaciłam, tylko za 5. Dwie wizyty, pierwsza 1.5 godziny a dziś pół godziny na plombę. Ale wydaje mi się że to od cholery kasy.... Strasznie się cenią
Ty przynajmniej miałaś robiona piątkę to napewno ma że 3 kanały jak nie więcej a jednynka każda ma po 1 kanale także u ciebie i tak taniej niż u mnie 😵💫 -
KiNiAW wrote:Ty przynajmniej miałaś robiona piątkę to napewno ma że 3 kanały jak nie więcej a jednynka każda ma po 1 kanale także u ciebie i tak taniej niż u mnie 😵💫
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Ps, dziewczyny ząb zrobiony. Mam nadzieję że dobrze i potwierdzi to zdjęcie po porodzie. Narazie mam obserwować, gdyby tylko coś się działo to mam od razu jechać do dentysty 🤔 swoją drogą u was też są tak drogie wizyty?
Oj leczenie stomatologiczne jest baaaardzo drogie i niestety będzie jeszcze drożej wynagrodzenia lekarzy rosną szybciej niż inflacja i to niestety ma zdecydowanie największy wpływ na cenę usługi
Jak mnie syn pyta, kim chciałabym, żeby zostal: piłkarzem czy pingpongdzistą zawsze odpowiadam - ortodontąhttps://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png -
Bożena wrote:A właśnie, wśród koleżanek, które już rodziły - był z Wami mąż/partner/bliska osoba z rodziny? Przydali się? 😀
Mój mąż był zaraz w sali obok w fartuchu i czekał na synka do kangurowania. Także widzial sporo podczas cesarki . Ale wtedy trafiliśmy na mega dobry i sympatyczny personel. Nawet zdjęcia mamy z sali gdzie Gabiego wycierali, mierzyli czy ważyli.
Mąż był przy pierwszym trochę dłuższym porodzie, był pomocny i wspierający i dla mnie psychicznie było super, że był. Personel się spisał, położne pytały czy mogą na chwilę wyjść, a on je wolała jakby co w I fazie porodu.
Przy drugim całe szczęście, że był bo położna nie dałaby rady sama położyć mnie na łóżko i rodziłabym na podłodze 🤭,bo tak szybko się akcja toczyła.
A w trzecim był covid,więc nie mógł być, mi samej było bardzo źle z tą sytuacją, czuje się przy nim bezpieczniej poprostu, jeszcze w rejestracji były nie miłe babki i mąż się z nim pokłócił, na szczęście wszystko to było kilka minut bo ten poród był jeszcze szybszy i musieli mnie zabrać a męża wyprosili pod pretekstem covida🤣 na górze z położna już było super,na szczęście trafiłam na cudowna osobę i szybki poród, zobaczyliśmy się przy wyjściu do domu z mężem dopiero...
-
Lenayna wrote:JJJ!
Jak czytam taka historie to mrozi mi krew w żyłach...
Staram się dowiedzieć jak najwięcej i ćwiczę w domu... czytam książki, oglądam filmiki, porady położnych itd... ale przeraża fakt, że czasami mimo wiedzy możemy nie postąpić tak jakbyśmy chciały w stresowych momentach... albo w pół świadome z bólu i emocji ;/
Nie miałam zamiaru straszyć! 😔 To jest właśnie dla mnie zagadkowe, jak opowiadać o rzeczywistości bez straszenia... Bo oczywiście, że położnictwo idzie do przodu i coraz więcej mamy wiedzy, fantastycznych położnych i lekarzy, ale wciąż można trafić na nieempatyczną lub po prostu zmęczoną kadrę 😔 ja np po pierwszym porodzie czułam się zawiedziona sposobem prowadzenia szkoły rodzenia, że przedstawiali tylko jeden scenariusz. Owszem coś tam było wspomniane o sposobach indukcji, ale nikt nie opowiadał szerzej jak to się odbywa. Główny nacisk był na poród fizjologiczny, skurcze w domu, później jedziesz do szpitala, rodzisz, wszystko bez komplikacji, na niebie jest tęcza a wokół latają motylki... 🤪 Takie porody to niestety mniejszość, bo tak jak Agatekk pisze jest duża, często zupełnie zbędna medykalizacja przez pośpiech właśnie 😔 no i właśnie - jak o tym opowiadać, żeby nie szerzyć strachu i nie nastawiać przeciwko personelowi i ich decyzjom (bo nie o to chodzi!), a jednocześnie żeby kobieta była świadoma co może się wydarzyć i jakie ma prawa - nie wiem 🙈
Vbac to dokładniej vaginal birth after cesarean czyli poród naturalny po cesarce 😊KiNiAW lubi tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Bożena wrote:A właśnie, wśród koleżanek, które już rodziły - był z Wami mąż/partner/bliska osoba z rodziny? Przydali się? 😀
Mój mąż był zaraz w sali obok w fartuchu i czekał na synka do kangurowania. Także widzial sporo podczas cesarki . Ale wtedy trafiliśmy na mega dobry i sympatyczny personel. Nawet zdjęcia mamy z sali gdzie Gabiego wycierali, mierzyli czy ważyli.
Ja będę miała planowane cc i chciałabym aby mój partner był obecny przy mnie. Sam również by chciał być. -
Jak Wam mija weekend? Ja właśnie skończyłam korepetycje, zjadłam obiad i sobie robię teraz świeczuszki dla relaksu. ☺️
KiNiAW lubi tę wiadomość
Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️ -
Milena96 wrote:Jak Wam mija weekend? Ja właśnie skończyłam korepetycje, zjadłam obiad i sobie robię teraz świeczuszki dla relaksu. ☺️
No u mnie na odwrót zero relaksu tylko prania sprzątania gotowanie masakra padam na twarz. Później muszę znając chwilkę żeby zamówić dla siebie jakieś spodenki z hm mama na ten wyjazd bo nic nie mam letniego 😅 to wtedy siw zrelaksujeMilena96 lubi tę wiadomość
-
JJJ wrote:Tak to prawda, mnie właśnie przy pierwszym porodzie ból tak pochłonął, że nie miałam siły ani głowy upominać się o pozycje wertykalne itp, tylko całkowicie oddałam się prowadzeniu położnej 😔 dlatego teraz za wczasu myślę o tym, co może mnie wesprzeć. Przede wszystkim właśnie dedykowana położna, która będzie znała moje potrzeby, plan porodu. Ćwiczenia fizjo, żeby oddech i rozluznianie stało się naturalne i nie trzeba było o tym myśleć ani sobie przypominać w trakcie. Oczywiście wyedukowany mąż 😂 który też wie, na czym mi zależy. Nie będziemy powtarzać szkoły rodzenia, ale mamy w planach iść na warsztaty z pozycji wertykalnych (są w Koali w marcu), żeby przećwiczyć to w praktyce i żeby wiedział, jak mnie może wspierać. No i myślę, że warto sobie poćwiczyć asertywne odpowiedzi np "proszę nam nie przerywać kontaktu skóra do skóry" "nie zgadzam się na xyz" itp, wiadomo, najlepiej jakby się nie przydały, ale nie wiemy na kogo trafimy, a gdy jesteśmy w emocjach i stresie to czasem trudno jest wydukać najprostsze zdanie 😅 a co dopiero gdy trzeba walczyć o swoje.
Właśnie miałam wizytę fizjo i okazało się, że najbardziej spiętą to ja mam szyję, kark i ramiona 🙈 co też może mieć wpływ na napięcie mdm. Ciekawe, bo wcale tego mocno nie odczuwałam, a jak mnie masowała to myślałam, że zejdę 🙈
Co do towarzystwa to ja porod mialam z mezem, pierwszy wiec nie wyobrazalam sobie inaczej. Teraz jesli bedzie sn to nie wiem jak wyjdzie, bo jednak ktos musi byc z naszym synkiem, wiec mozliwe ze maz po prostu nie da rady. No chyba ze zacznie sie jak bedzie w zlobku, wiec wtedy sciagniemy moja mameKiNiAW, JJJ lubią tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Patrycja_Pata wrote:Dziewczyny dacie linka, jakąś polecajke na olejek migdałowy do ciała?
Ale jak mi się skończy, to zamierzam wypróbować ten z Rossmanna, teraz jest w promocji:
http://www.rossmann.pl/Produkt/Surowce-kosmetyczne/Botanicapharma-olej-migdalowy-do-twarzy-ciala-i-wlosow-100-czysty-500-ml,240223,8779Patrycja_Pata lubi tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Patrycja_Pata wrote:Dziewczyny dacie linka, jakąś polecajke na olejek migdałowy do ciała?
Polecam ten,o którym hypatia92 wspomniała z Rossmana-wychodzi fajnie cenowo. Wcześniej kilka razy kupiłam z Olini,ale to głównie do stosowania na twarz,nie na całe ciało,jednak nie jest to ekonomiczne.
U mnie weekend na bardzo roboczo-wczoraj odgruzowywanie szaf żeby w końcu zacząć je składać i rozkładać w innym pokoju,ale myślę że jak przed porodem skończymy to będzie dobrze…🙈Jakoś wzięło mnie na sprzątanie też mega,dziś już mniej,ale za to sporo odśnieżania mocno zmrożonego śniegu. Uwielbiam zimową zimę❄️
Jakoś kilka dni temu zdałam sobie sprawę,że mogę już za 3,5 miesiąca rodzić…(dwójkę rodziłam przed terminem) i wydaje mi się,że znowu będzie wielka niewyróbka z planami🤣
Życzę Wam dużo słońca w ten weekend🌞KiNiAW, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość