Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuza11 wrote:Była któraś z Was w takiej sytuacji? Długo się dochodzi fizycznie do siebie po takim wywoływanym poronieniu?
Cześć Zuza. Akurat jestem po i dochodzę do siebie 😢 Bardzo Ci współczuję tej sytuacji, to okropne przeżycie.
Ja czekałam ponad tydzień na samoistne poronienie, ale nic się nie zadziało. W obawie o swoje zdrowie pojechałam do Pani doktor, która miała prowadzić moją ciążę i potwierdziła to co powiedział mi mój doktor z kliniki - nie ma tętna. Wypisała mi skierowanie do szpitala i na następny dzień o 8 rano byłam już na oddziale ginekologicznym.. O 4 nad ranem podano mi 2 tabletki Cytoteku do pochwy.. wystarczyły dwie. Skurcze, ból, krwawienie już były 3 godziny po podaniu. Bałam się iść do toalety, wracałam z niej na czworaka, tak bardzo kręciło mi się w głowie. Urodziłam dwa ogromne skrzepy krwi, myślałam, że to zarodek. O godz. 11 miałam zabieg łyżeczkowania. Bardzo mnie bolało tuż po zabiegu, ale środki przeciwbólowe zrobiły swoje. O godz. 15 już wypisali do domu… co mam powiedzieć.. Obrzydliwe to było i jest dla mnie doświadczenie. Dziś jest 3 dzień po zabiegu i choć czuję się w miarę ok, to jestem bardzo słaba. Trzy razy szłam do kuchni bo o czymś zapomniałam i to już za dużo bo zaczyna boleć. Plamienie od wczoraj mi się nasiliło. Dostałam antybiotyk, daję sobie czas.
Zuza11, Cali lubią tę wiadomość
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
Zuza…strasznie mi przykro…aż nie wiem co napisać…trzymaj się dzielnie. Królowa_Śniegu…tulę mocno. Życzę Wam dziewczyny mega dużo siły 💚
KiNiAW, legusta -kciuki za jutrzejsze wizyty 💥 Ja mam w ten wtorek…i czuję lekkiego stresa.
Poinformowałam mojego szefa w zeszły czwartek, dostałam umowę na czas nieokreślony i zanim ją podpisałam chciałam szczerze z nim porozmawiać. Super miło przyjął tą wiadomość, po wtorkowej wizycie mam przynieść papierek od gina, żeby mogli zaczynać rekrutacje na moje zastępstwo.
Pięknej niedzieli dla Was 💚🌿legusta, Zuza11, Królowa_Śniegu, Izulek21 lubią tę wiadomość
-
Kolejne spotkanie rodzinne za mną i znowu się dowiedziałam. Że mam za mały brzuch, że przez te wszystkie leki, które zażywam dziecko pewnie urodzi się upośledzone, a tak w ogóle ciąża to nie choroba i dzisiejsze kobiety to się ze sobą cackają. Super )) to forum jest dla mnie ostoją normalności. Niby mam męża, który mnie zawsze broni, ale mam wrażenie, że do starszego pokolenia nie trafiają żadne logiczne argumenty, ani moje ani męża. Aż żałuję że im powiedziałam w ogóle 😆
-
Miszka2023 wrote:Kolejne spotkanie rodzinne za mną i znowu się dowiedziałam. Że mam za mały brzuch, że przez te wszystkie leki, które zażywam dziecko pewnie urodzi się upośledzone, a tak w ogóle ciąża to nie choroba i dzisiejsze kobiety to się ze sobą cackają. Super )) to forum jest dla mnie ostoją normalności. Niby mam męża, który mnie zawsze broni, ale mam wrażenie, że do starszego pokolenia nie trafiają żadne logiczne argumenty, ani moje ani męża. Aż żałuję że im powiedziałam w ogóle 😆
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2023, 14:28
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
KiNiAW wrote:To ty masz wcześniej a ja do wieczora stres ☹️po takich wiadomościach jak wczorajsze zawsze się denerwuje co będzie podczas USG byle by do wieczora 😌
KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Miszka2023 wrote:Kolejne spotkanie rodzinne za mną i znowu się dowiedziałam. Że mam za mały brzuch, że przez te wszystkie leki, które zażywam dziecko pewnie urodzi się upośledzone, a tak w ogóle ciąża to nie choroba i dzisiejsze kobiety to się ze sobą cackają. Super )) to forum jest dla mnie ostoją normalności. Niby mam męża, który mnie zawsze broni, ale mam wrażenie, że do starszego pokolenia nie trafiają żadne logiczne argumenty, ani moje ani męża. Aż żałuję że im powiedziałam w ogóle 😆
Cześć no powiem ci jak to czytam to aż wlosy mi dęba stanęły masakra przepraszam że sie tak wyrażę ale kurcze zamiast wspierać to jeszcze Cię dołują koszmar. No gdyby tak u mnie rodzina powiedziała to już bym do nich nie pojechała no sory ale zamiast Cię wesprzec cokolwiek to jeszcze mówią że przez leki które były konieczne dziecko będzie uposledzone masakra. Współczuję ci naprawdę. Dobrze że na meza możesz liczyć i na Nas oczywiście Też 🥰🥰legusta lubi tę wiadomość
-
Miszka2023 wrote:Kolejne spotkanie rodzinne za mną i znowu się dowiedziałam. Że mam za mały brzuch, że przez te wszystkie leki, które zażywam dziecko pewnie urodzi się upośledzone, a tak w ogóle ciąża to nie choroba i dzisiejsze kobiety to się ze sobą cackają. Super )) to forum jest dla mnie ostoją normalności. Niby mam męża, który mnie zawsze broni, ale mam wrażenie, że do starszego pokolenia nie trafiają żadne logiczne argumenty, ani moje ani męża. Aż żałuję że im powiedziałam w ogóle 😆
Szok 😳 Przykro się robi czytając to, a co dopiero słuchając i to ze strony najbliższych od których powinno dostawać się wsparcie. Ja bym się poważnie zastanowiła nad kontynuacją nic nie wnoszących pozytywnego do naszego życia spotkań „rodzinnych”.
Dziewczyny stawiajmy granice i dbajmy o samopoczucie własne i naszych fasolek! Nikt inny lepiej za nas tego nie zrobi.
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Przykro mi z powodu strat, nie mam słów 🥺
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty, dam znać po mojej wtorkowej, na szczęście z rana jest😅
Dziewczyny czy położna lub lekarz mówili wam że zalecana jest teraz szczepionka na ksztusiec dla ciężarnych ok 30tc. Położna tłumaczyła, że warto, bo dużo ludzi w Polsce nie szczepi się/dzieci i dużo jest ludzi z Ukrainy którzy się w ogóle nie szczepią na nic i te choroby powracają (podobnie jak odra) wiecie coś i jak się na to zapatrujecie? -
Miszka2023 wrote:Kolejne spotkanie rodzinne za mną i znowu się dowiedziałam. Że mam za mały brzuch, że przez te wszystkie leki, które zażywam dziecko pewnie urodzi się upośledzone, a tak w ogóle ciąża to nie choroba i dzisiejsze kobiety to się ze sobą cackają. Super )) to forum jest dla mnie ostoją normalności. Niby mam męża, który mnie zawsze broni, ale mam wrażenie, że do starszego pokolenia nie trafiają żadne logiczne argumenty, ani moje ani męża. Aż żałuję że im powiedziałam w ogóle 😆
Też mam mały brzuch mimo że to druga ciąża. Chyba że wieczorem po całym dniu jedzenia to jest większy 🤣
Ciąża to nie choroba ale przez te wszystkie spaliny, chemię w jedzeniu i całą resztę trudniej zajść w ciążę.
Mój brat urodził się w 7(?) miesiącu ciąży, miał kłopoty z płucami. Było to w latach 80. Gdyby urodził się w tych czasach to miałby szansę przeżyć wtedy niestety nie miał tej szansy. Czasami zastanawiam się jakby to było jakby żył. Byłby w wieku mojego męża 😔
Po to zostały wynalezione leki żeby je przyjmować. Żeby się wspomóc.👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Patrycja_Pata wrote:Przykro mi z powodu strat, nie mam słów 🥺
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty, dam znać po mojej wtorkowej, na szczęście z rana jest😅
Dziewczyny czy położna lub lekarz mówili wam że zalecana jest teraz szczepionka na ksztusiec dla ciężarnych ok 30tc. Położna tłumaczyła, że warto, bo dużo ludzi w Polsce nie szczepi się/dzieci i dużo jest ludzi z Ukrainy którzy się w ogóle nie szczepią na nic i te choroby powracają (podobnie jak odra) wiecie coś i jak się na to zapatrujecie?
Nie słyszałam wiem że to jest w szczepieniach ale w trakcie ciąży a miałam 2 Nie miałam takiego szczepienia tylko dzieci były szczepione już po urodzeniu chyba że się coś pozmienialo -
Dzięki teście są ludźmi bardzo starej daty i myślę, że te komentarze to jest nieporadne wyrażanie troski, ale i tak załamać się można. Rozważam ograniczenie kontaktu, ale rosołek teściowej teraz mi życie ratuje 😆 może jak się lepiej poczuję i będę w stanie gotować to będzie mi łatwiej
-
KiNiAW wrote:Nie słyszałam wiem że to jest w szczepieniach ale w trakcie ciąży a miałam 2 Nie miałam takiego szczepienia tylko dzieci były szczepione już po urodzeniu chyba że się coś pozmienialo
No właśnie wcześniej nie było, teraz jest to nowe ze względu na to co napisałam, a dzięki temu szczepieniu matki dziecko urodzone ma już przeciwciała do czasu kiedy nie dostanie szczepionki(2mies) -
Hej dziewczyny, to mój pierwszy post i pierwsza ciąża. Termin na 4.05
Mam 32 lata, aktualnie 12tc+1, byłam już raz u swojego gin w 8tc i biło ❤
Jutro mam badania prenatalne (mój gin zleca je każdej pacjentce w ciąży) ale od wczoraj strasznie się tym stresuje 😖
Na szczęście minęły mi już mdłości i to okropne zmęczenie, pozostal ból piersi (są już chyba dwa rozmiary większe)
Jestem również umówiona do endokrynologa ponieważ wyszło mi zbyt wysokie TSH. 😒Izulek21, Patrycja_Pata, PorannaPanna lubią tę wiadomość
-
Klaudia00 cześć 👋👋👋👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
klaudia00
witamy cieplutko
Ogromne kciuki za jutrzejsze wizytki kobietki
Ja w wtorek śmigam na badania o ile nie zapomne nasiusiać do tego ekstra wąskiego pojemniczka na mocz. Nawet z wackiem byłoby niełatweHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).