Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
HolyFantasia wrote:I trymestr to była masakra, mdłości od rana do wieczora i ogóle czułam się jakbym miała zejść, leżałam tylko na kanapie całe dnie, masakra 😆
Od II trym. to już jest powrót do normalności, mam dużo energii w ciągu dnia, niestrawność na szczęście już minęła, jedyne co to że szybko mi się bateryjki rozładowują i chodzę spać codziennie już około 20/20:30 🙃
No i szybciej się męczę - np. na spacerze z psem, muszę robić przystanki na ławce żeby odsapnąć 😅
Kłucia też czasem miewam, przy zmianie pozycji w łóżku, albo przy wychodzeniu z samochodu jak gwałtownie wystawie nogę do boku - w pachwinach właśnie. Ale to ponoć normalne na tym etapie 🙂
Oj tak, wrzesień zapamiętam jako jedno wielkie leżakowanie 🙈 właśnie teraz czuję napływ energii i tak się dziwię, że jak za pstryknięciem palcem nagle taki obrót 😅 faktycznie jedynie te bateryjki, które siadają o 20… muszę wtedy już być w pobliżu łóżka 🤣
pp2018, HolyFantasia lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Juszka, te szumy są różne, zazwyczaj typowy szum szum, rzadziej jak bicie serca, natomiast wczoraj miałam dosłownie piski w lewym uchu. Rety jakie to było nieprzyjemne.
Ja też pie Muszyniankę tylko czasem rozrabiam ja z przegotowana woda. Teraz nic innego nie wchodzi mi.
Ciśnienie krwi mam 76 na 51, t. 65 😂
Nalli, współczuję. To jednak olbrzymie koszty
Olalala, gratuluję dobrych wyników. Mam nadzieję że choroba córy szybko minie, a i nastrój się poprawi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2024, 08:40
Olalala_22, juszka_ lubią tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Matko, ale naprodukowalyscie, ledwo dałam radę to wszystko przeczytać 🤣 człowiek sobie zrobi 1 dzień przerwy i proszę.
Ja wczoraj zakręcony dzień, jak wyszłam z domu o 7:30, tak wróciłam o 18:30, po drodze odwieźć dziecko do szkoły, praca, odebrać ze szkoły, basen z młodym, do tego korki korki korki.
Jak wróciłam, to od razu wzięłam prysznic i o tej 18:30 wskoczyłam w piżamę, miałam siłę tylko leżeć i słuchać podcastu 😅 młody miał pół godzinki grania na PS jeszcze to odetchnęłam. -
Od wczoraj mam ból głowy i znów lekkie mdłości. Rety, a już się cieszyłam, że do przodu. Może dlatego, że nie wyszłam przez tą bolącą piętę na powietrze tylko cały dzień w domu 😅
Stosowałyście może takie plastry na ból głowy? On jest chłodzący i tak się zastanawiam na ile to będzie nieprzyjemne 😅
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
HolyFantasia i Paszurka - ja też team 30.04 ! Tylko u mnie tak już było od początku i lekarze utrzymują ten termin. Śmiałam się, że to będzie tak pomiędzy jajkiem wielkanocnym, a kiebłasą majówkową
I już rodzinie powiedziałam, że jak chcą spędzić wielkanoc razem to muszę zaprosić do siebie żeby w razie czego mieć blisko na porodówkę hahaPaszurka, Lolitka, pp2018, Soleil_, HolyFantasia lubią tę wiadomość
-
HolyFantasia wrote:I trymestr to była masakra, mdłości od rana do wieczora i ogóle czułam się jakbym miała zejść, leżałam tylko na kanapie całe dnie, masakra 😆
Od II trym. to już jest powrót do normalności, mam dużo energii w ciągu dnia, niestrawność na szczęście już minęła, jedyne co to że szybko mi się bateryjki rozładowują i chodzę spać codziennie już około 20/20:30 🙃
No i szybciej się męczę - np. na spacerze z psem, muszę robić przystanki na ławce żeby odsapnąć 😅
Kłucia też czasem miewam, przy zmianie pozycji w łóżku, albo przy wychodzeniu z samochodu jak gwałtownie wystawie nogę do boku - w pachwinach właśnie. Ale to ponoć normalne na tym etapie 🙂
Jak dobrze jest to czytac ! od kilku dni zamartwiam sie co sie ze mną dzieje ale dzieki takim postom jest mi lepiej mam zadyszke nawet jak wchodze na pietro w domu. Dzisiaj pokonalo mnie zapakowanie zmywarki. Zmeczenie masakryczne. Cisnienie srednio 120/70 wiec kawy juz nie pije od kilku dni i puls nawet czasem 120 ale przed ciaza tez mialam zawsze kolo 100.
Mimblanee- mam tez taki brzuszek ! Nie mieszcze sie juz w wiekszosc ciuchow to tez mnie martwilo czy nie za duzy mam brzuch na ten tydzien..
Jak same widzicie to forum jest bardzo potrzebne i pomocne 🥰 duzo moich obaw dzieki Wam mija 🥰
Widze ze 29-30.04 przejmujemy porodowki w polsce 😅
P.s. wczoraj zdecydowalam sie zrobic nifty pro. Ryzyka z pappy wyszly mi niskie ale chyba potrzebuje tego badania dla swojego spokoju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2024, 08:55
pp2018, AsiaF, HolyFantasia, Mimblanee, Mervee lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Ja dziś wstałam zła jak osa, bo w nocy przyłapałam młodego że godzina 2 a on siedzi przy komputerze. A ja ostatnio się zastanawiam skąd taka seria złych ocen. Ale jak mogą być dobre jak on się nie wysypia. Także kabel od kompa zabrany.
Że dawno też nie było to po porannym siusiu krew…ale jaki taki krwawy śluz i teraz już nie ma więc staram się uspokoić i nie panikować. Tymbardziej że we wtorek już prenatalne a moj lekarz na urlopie..
pp2018 też tak miałam jeden dzień wróciły mi mdłości okropne i zle samopoczucie ale na kolejny dzień było już lepiej.
Olala_25 gratulacje dobrych informacji🫶🏼
Juszka_ mi zatyka uszy jakbym słyszała jak oddycham
I zazdraszczam wszystkim aktywnym mamusiom że macie siły i dajecie radę🫶🏼🫶🏼
Nalli trochę pracowałam w weterynarii kiedyś i niestety dziś leczenie zwierzaka to koszty często większe niż człowieka
Miłego i spokojnego dnia mamusie☀️Olalala_22 lubi tę wiadomość
-
pp2018 dziękuję ❤️
Ja nie stosowałam tych plastrów, ale ostatnio się głupot nasłuchałam, bo byliśmy na pogrzebie i strasznie mnie głowa rozbolała i poprosiłam męża żeby poszedł do apteki po paracetamol bo oczywiście jak na złość w domu miałam tylko ibuprofen. I co pani w aptece powiedziała mojemu mężowi? „Jeżeli żona w ciąży to powinna się wstrzymać z przyjmowaniem paracetamolu” 🙄
W poprzedniej ciąży urofizjo pokazały mi na migreny taki „zabieg”, że znajduje się dwa punkty spustowe w czaszce i tam wbijała mi dwa ostre przedmioty - jakkolwiek źle to brzmi, to musicie mi uwierzyć na słowo, że na maxa pomagało. ~ Lexia proszę nie zjedz mnie jeżeli coś przekręciłam 😂 -
Asia2121 wrote:HolyFantasia i Paszurka - ja też team 30.04 ! Tylko u mnie tak już było od początku i lekarze utrzymują ten termin. Śmiałam się, że to będzie tak pomiędzy jajkiem wielkanocnym, a kiebłasą majówkową
I już rodzinie powiedziałam, że jak chcą spędzić wielkanoc razem to muszę zaprosić do siebie żeby w razie czego mieć blisko na porodówkę haha
Faktycznie! zobaczyłam dopiero teraz, że to tyle co po świętach będzie 🙈 to ja też moim tak powiem, bo nie chciałabym rodzić w szpitalu w moim rodzinnym mieście 😅Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Olalala_22 wrote:pp2018 dziękuję ❤️
Ja nie stosowałam tych plastrów, ale ostatnio się głupot nasłuchałam, bo byliśmy na pogrzebie i strasznie mnie głowa rozbolała i poprosiłam męża żeby poszedł do apteki po paracetamol bo oczywiście jak na złość w domu miałam tylko ibuprofen. I co pani w aptece powiedziała mojemu mężowi? „Jeżeli żona w ciąży to powinna się wstrzymać z przyjmowaniem paracetamolu” 🙄
W poprzedniej ciąży urofizjo pokazały mi na migreny taki „zabieg”, że znajduje się dwa punkty spustowe w czaszce i tam wbijała mi dwa ostre przedmioty - jakkolwiek źle to brzmi, to musicie mi uwierzyć na słowo, że na maxa pomagało. ~ Lexia proszę nie zjedz mnie jeżeli coś przekręciłam 😂
Jestem fizjo dziecięcym więc totalnie nie siedzę w temacie aczkolwiek igłoterapia ma wielu zwolenników. Niektórzy się tylko czepiają, że fizjoterapeuci nie powinni przerywać ciągłości skóry 😅
Paracetamol możesz brać. Mam wrażenie, że kobieta w ciąży staje się nagle trędowatą i nie może NIC zupełnie. I tak lista dostępnych leków jest okrojona, a wielu lekarzy jest zdania, że lepiej wziąć paracetamol, niż męczyć i tak eksploatowany organizm bólem czy, co gorsza, gorączką.
Przy KP zresztą nie jest lepiej, w aptece powiedzą Ci, że NIC nie dostaniesz, chyba że na piśmie od lekarza. Ja już potem nawet nie mówiłam, że karmię, a moją przyjaciółką stała się elactancia, gdzie sprawdzałam substancję czynną i okazywało się, że wiele leków można brać normalnie i bez problemu.Jaszczureczka lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Faktycznie, naprodukowałyście wczoraj . Podczytywałam, ale miałam szalony dzień, więc na pewno się nie odniosę do wszystkiego.
Co do bóli głowy, to ja mam bóle regularnie, po mamie mam skłonności do migren. W ciąży też już miałam kilka dni z bólem (na szczęście nie migrenowym), ale póki co wytrzymałam bez tabletek. Paracetamolu nawet nie próbuję brać, bo na mnie i tak nie działa, więc szkoda żołądka.
Jeśli czujecie, że może Was zacząć boleć głowa, to pamiętajcie o podstawach - dobre nawodnienie, lekka dieta bez ciężkich smażonych potraw, spokój, dotlenienie organizmu, wysypianie się (ale nie spanie za długo)... Czasem głowa boli z powodu spięcia mięśni w okolicach karku czy szyi, możecie w internecie poszukać ćwiczeń na ból głowy. U mnie osobiście silne sztuczne zapachy mogą powodować ból, może też tak macie, wtedy unikajcie perfum, mocno zapachowych kosmetyków, mocnych odświeżaczy powietrza, środków do czyszczenia itp. Swoją drogą te odświeżacze powietrza są szkodliwe i de facto zatruwają powietrze.
Jeśli chodzi o wodę, to ja często piję ciepłą przegotowaną, bo to taki balsam dla mojego układu pokarmowego . Powiem Wam, że już sama nie wiem, co lepiej pić, czy kranówkę czy nie, bo z jednej strony kranówka nie ma za dużo minerałów, a z drugiej woda mineralna ma mikroplastiki, więc wychodzi na to, że pozostaje codziennie rano iść w góry w Szwajcarii i pozyskiwać wodę z lodowca 😅.
Piękne brzuszki, dziewczyny
Zapowiada nam się ciekawa Wielkanoc, może coś (ktoś) się wykluje 😅. -
To ja mam termin na 06.05 i mam nadzieję, że przetrzymam majówkę bez zaskoczeń. Zawsze mnie trochę deprymuje okołoświąteczne okrojenie personelu, jednak wolałabym nie rodzić w żadne święta itp I serio, jak w pierwszej ciąży marzyłam, żeby poród się zaczął najlepiej w 38tc (i robiłam wszystko, żeby tak było, oczywiście nic to nie dało i urodziłam 2 dni przed terminem 😅) tak teraz marzy mi się 05.05.2025 😛 piękna data.
Aczkolwiek najbardziej mam nadzieję, że zacznie się samo, bez wywoływania, oxy itp.HolyFantasia lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Cześć Dziewczyny,
Podczytuję wątek od początku i chciałam podpytać czy na USG I trymestru miałyście mierzony przepływ przez zastawkę trójdzielną? NT 2.0mm przy CRL 73.5 więc idealnie, kość nosowa widoczna (badanie było długie i dokładne, pani doktor wszystko dokładnie pokazywała). Martwi mnie jedynie fala wsteczna w tej zastawce, z tego co odczytałam na wydruku to wynosi ona 80 cm/s gdzie norma jest 60cm/s. Lekarka mówiła, żeby się nie stresować bo jest to objaw izolowany i że na 92% Dzidziuś jest zdrowy ale że oczywiście jeśli chcemy być pewni to możemy wykonać nieinwazyjne badanie DNA płodu. Tego samego dnia oddałam krew do NIFTY Basic (nie chciałam znać lekkich odchyleń czy „przypadkowych” znalezisk) i teraz jak na szpilkach czekam na wynik, przewertowałam cały internet i różne opracowania medyczne mówiące, że w żadnym badaniu izolowana niedomykalność zastawki nie była potwierdzeniem choroby genetycznej. Ryzyko dla T21 z testu FMF po USG I biochemii : 1:1500. Sprawdziłam wyniki z poprzedniej ciąży i tam miałam te ryzyka 1: 20 000 ale byłam też 4 lata młodsza plus jak się okazało przepływ nie był wtedy badany… -
Dzięki Dziewczyny - pocieszylyscie mnie. Może jakoś przeżyję ten tydzień i po wynikach z krwi ryzyko faktycznie się zmniejszy:)
U mnie termin wychodzi na 7.05, chociaż pięknie byłoby urodzić 5.05.25, chociaż tym razem mam plan na brak wywoływania porodu oksytocyną (chyba po prostu się na to nie zgodzę).
Co do bólu głowy to wczoraj bolała mnie pierwszy raz od początku ciąży, ale podobno biometr był bardzo niekorzystny. -
Lexia wrote:Jestem fizjo dziecięcym więc totalnie nie siedzę w temacie aczkolwiek igłoterapia ma wielu zwolenników. Niektórzy się tylko czepiają, że fizjoterapeuci nie powinni przerywać ciągłości skóry 😅
Paracetamol możesz brać. Mam wrażenie, że kobieta w ciąży staje się nagle trędowatą i nie może NIC zupełnie. I tak lista dostępnych leków jest okrojona, a wielu lekarzy jest zdania, że lepiej wziąć paracetamol, niż męczyć i tak eksploatowany organizm bólem czy, co gorsza, gorączką.
Przy KP zresztą nie jest lepiej, w aptece powiedzą Ci, że NIC nie dostaniesz, chyba że na piśmie od lekarza. Ja już potem nawet nie mówiłam, że karmię, a moją przyjaciółką stała się elactancia, gdzie sprawdzałam substancję czynną i okazywało się, że wiele leków można brać normalnie i bez problemu.
Właśnie tam nie było przerywania ciągłości skóry, bo później mogłam to robić w domu np przy użyciu dwóch długopisów.
Wiem właśnie, że paracetamol mogę spokojnie brać, przy czym poprosiłam o najmniejszą dawkę. Nie wiem o co chodziło tej babce🤷🏼♀️ Ginekolog też mi mówił, że przy silnej migrenie można brać dawkę 1000 tylko nie pamiętam ile razy na dobę. Jedno szczęście, że na razie migreny się nie pojawiły i oby tak pozostało.
Tak - elactancia to złoto 🙏🏻 -
Asia2121 wrote:HolyFantasia i Paszurka - ja też team 30.04 ! Tylko u mnie tak już było od początku i lekarze utrzymują ten termin. Śmiałam się, że to będzie tak pomiędzy jajkiem wielkanocnym, a kiebłasą majówkową
I już rodzinie powiedziałam, że jak chcą spędzić wielkanoc razem to muszę zaprosić do siebie żeby w razie czego mieć blisko na porodówkę haha
Fajnie, w kupie raźniej! 😁
Ale faktycznie też myślałam o tym co @Lexia napisała, że w święta to zawsze okrojony personel w szpitalach, trochę to jest niepokojące 😅♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Suomi wrote:Dzięki Dziewczyny - pocieszylyscie mnie. Może jakoś przeżyję ten tydzień i po wynikach z krwi ryzyko faktycznie się zmniejszy:)
U mnie termin wychodzi na 7.05, chociaż pięknie byłoby urodzić 5.05.25, chociaż tym razem mam plan na brak wywoływania porodu oksytocyną (chyba po prostu się na to nie zgodzę).
Co do bólu głowy to wczoraj bolała mnie pierwszy raz od początku ciąży, ale podobno biometr był bardzo niekorzystny.
Można wiedzieć dlaczego jesteś przeciwna oksytocynie? Miałaś jakieś złe doświadczenia?
Pytam bo kompletnie nic o tym nie wiem, a może i mnie to będzie czekać, to chętnie się dowiem jakie są wady takiego rozwiązania.♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:Fajnie, w kupie raźniej! 😁
Ale faktycznie też myślałam o tym co @Lexia napisała, że w święta to zawsze okrojony personel w szpitalach, trochę to jest niepokojące 😅
Racja z tym, tak jak tu już pisałyście myślę, że na pewno zdecyduje się na indywidualną opiekę położnej przy porodzie . Tak dla swojego spokoju i komfortu, że jest ta zaufana osoba przy mnie 😅 Już znalazłam rekomendowana szkołę rodzenia, która prowadza położne ze szpitala, w którym również działa mój prowadzący i myślę, by tam urodzić 😄 Szpital o wysokiej referencyjności, a te położne są widzę ozłacane w opiniach, więc wybiorę jedną z nich i będę dobrej myśli 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2024, 11:09
pp2018, HolyFantasia lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Ja rodziłam 1.05 i miałam takie samo nastawienie - błagałam córkę, żeby urodziła się po majówce 😂 ale jak w nocy odeszły mi wody to wiedziałam, ze już do „po majówki” nie wytrzymam. Nie chcialam rodzic w majowke, bo bałam się właśnie głównie tego, że personel będzie tragiczny. Nie wiem czy to przez przypadek, czy miałam szczęście, ale trafił mi się najfajniejszy zespół jaki mogłam sobie tylko wyobrazić. I jakie było moje zdziwienie, jak wpadł zajrzeć do mnie ordynator, który akurat miał dyżur.
Nie wiem jak jest w szpitalach o niższej referencyjności, ale w tych o najwyższej chyba nie mogą sobie pozwolić na braki kadroweLexia, pp2018, HolyFantasia lubią tę wiadomość
-
HolyFantasia wrote:Można wiedzieć dlaczego jesteś przeciwna oksytocynie? Miałaś jakieś złe doświadczenia?
Pytam bo kompletnie nic o tym nie wiem, a może i mnie to będzie czekać, to chętnie się dowiem jakie są wady takiego rozwiązania.
Co prawda nie do mnie, ale napiszę skurcze na oksytocynie są o wiele bardziej bolesne, mocniejsze, trudniejsze do zniesienia w sposób, jaki uczysz się na szkole rodzenia. Często są tak nieznośne, że tracisz jakikolwiek zdrowy rozsądek, zapomianasz o oddechu, a jedyne co umiesz zrobić, to właściwie najgorsze w porodzie opcje- znieruchomienie, zwinięcie się w kulkę, brak ruchu, wstrzymywanie oddechu, marnowanie energii na krzyk itp. Skurcze na naturalnej oksytocynie, tej produkowanej przez Twój organizm jest o wiele łatwiej znosić, są mniej intensywne, podlegają pod takie ogólne prawidłowości- np. do samego końca są między nimi przerwy na odpoczynek (serio, ja nawet przy 9cm miałam te ok. 20-30s totalnej przerwy na nabranie siły, napicie się itp.). Przy oxy sztucznej często te przerwy zanikają i ledwo kończy się jeden skurcz to zaraz przychodzi drugi...
Czasem trzeba, nie ma co gadać. Ale wszystko z głową i ze znajomością konsekwencji 🤷🏼♀️pp2018, HolyFantasia, Suomi, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️