Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
AsiaF wrote:Moja to dalej umawia brata mojego męża (chlop 40 lat prawie) do lekarzy 🙄😂 a sam ma już żonę i trójkę dzieci 🫨. Mojego też by dalej umawiała mimo że mieszkamy daleko od siebie gdyby nie to że przerabiałam męża że jest za stary żeby go mamusia umawiała 😂...
Moja teściowa dokładnie taka sama 🤪
Ciągle mieszka z teściami szwagier (38 lat) a teściowa mu gotuje, robi zakupy, pierze. Chłopak narobił długów, problemów ale i tak jest naj! My z kolei źli bo nie chodzimy do kościoła co niedzielę 🤓🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2024, 18:44
AsiaF lubi tę wiadomość
-
Nalli super wiadomości, gratulacje zdrowego bejbika🫶🏼
pp2018 i super, przynajmniej byliście zdani na siebie i sami musieliście przerobić swoje tematy, jak dla mnie to jest zdrowe podejścieNalli lubi tę wiadomość
-
Ja chyba do teściowych szczęścia nie mam. Pierwsza mnie nie lubiła bardzo 😁 do dziś jej tak zostało 🤣 pamiętam jak się pierwszy raz pokłóciłam z byłym
Mezem( byłam w ciąży!!!!) , pojechałam na kilka dni do moich rodziców - ochłonąć. A ta do mnie dzwoni i zamiast spytać o co chodzi, jak się czuję ,co planuje to do mnie przez telefon się drze :co ze mnie za żona i mam wracać bo jej synowi obiad trzeba ugotować 😁 noo moja odpowiedź jej się strasznie nie podobała 😱
Druga jest chyba dobra kobieta ale niestety też jestem ta zła bo synuś pępowinę odciął i nie jest na każde zawołanie 🤣
Generalnie mam wrażenie że powyższe Panie w ogóle nie lubią jak ktoś ma własne zdanie, które niekoniecznie im odpowiada i nie boją się go wyrazić 🤣🤣🤣 ja niestety z tych, które dużo wytrzymają z usmiechem na twarzy ale jak w końcu wybuchnę …. To nie ma lekko. Jestem w 16 tyg ciąży a nigdy nie zadzwoniła spytać się o ciążę , do syna dzwoni tylko jak jest w drodze do pracy żebym ja nie słyszała 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2024, 19:00
-
Swoją drogą, jak mówicie do swoich teściów? Ja mam tylko teściową bo tata mojego męża zmarł jak miał 5 lat. Mówię do niej dalej per Pani, nie umiem się przemóc, ciężko mi mamo do niej mówić choć czasami mi się trafi. Za to mojemu mężowi przyszło od razu z łatwością mówienie do moich rodziców mamo i tato, ba nawet czasami mówi zdrobnieniami takimi jak my - ja i moje siostry - do nich mówimy 😅
-
Ja nie mogę się przemóc i mówię bezosobowo 😂
Wolałabym mówić po imieniu, a nie mamo i tato. To dla mnie dziwne, że przed ślubem bylo "pan" "pani", a później nagle te zwroty mają się zmienić.
Pewnie jak pojawi się dziecko to będzie łatwiej bo można się zwracać babcia i dziadek 😁AsiaF lubi tę wiadomość
-
Beth007 wrote:Jestem w 16 tyg ciąży a nigdy nie zadzwoniła spytać się o ciążę , do syna dzwoni tylko jak jest w drodze do pracy żebym ja nie słyszała 😁
Moja do mnie też nie zadzwoniła ani razu, w sumie od ślubu czyli 27.04 rozmawiałam z nią przez telefon może z 3 razy. Za to do męża dzwoni codziennie jak wyjdzie z pracy. A jak on nie zadzwoni sam to mówi do niego "coś się stało, obraziłeś się czy co" 🙄😂. Szczerze pozwalam na to tylko dlatego że mieszkamy 100km od niej no i ona jest i tak większość roku za granicą w pracy, a my mieliśmy mieszkając w mieszaniu do moich rodziców jakieś 3km a teraz od niespełna miesiąca mieszkamy u nich. -
Boże myślałam że to ja jakaś skrzywiona jestem🙈🤣 nigdy w życiu mamo tato do teściów nie będę mówiła bo dla mnie mama i tata to ludzie którzy mnie wychowali którzy byli ze mną zawsze w różnych sytuacjach którzy życie poświęcali dla nas dzieci a rodzice mojego przyszłego męża to jego rodzice a dla mnie pan pani później tak jak mówicie babcia dziadek no przez gardło by mi mamo czy tato nie przeszło🤡
Moja przyszła teściowa zadzwoniła pogratulować ciąży z namaszczeniem żeby to była tylko dziewczynka bo można takie ładne rzeczy ubierać 🤡 no i kilka razy zadzwoniła jak ja się czuję…
Sama nie dzownie do nich bo my nie bardzo się znamy i o czym miałabym rozmawiać🙈
Za to mój przyszły mąż kocha moich rodziców jak własnych i już gotowy mówić mamo i tato🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2024, 19:17
AsiaF, Mimblanee lubią tę wiadomość
-
AsiaF wrote:Swoją drogą, jak mówicie do swoich teściów? Ja mam tylko teściową bo tata mojego męża zmarł jak miał 5 lat. Mówię do niej dalej per Pani, nie umiem się przemóc, ciężko mi mamo do niej mówić choć czasami mi się trafi. Za to mojemu mężowi przyszło od razu z łatwością mówienie do moich rodziców mamo i tato, ba nawet czasami mówi zdrobnieniami takimi jak my - ja i moje siostry - do nich mówimy 😅
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
U mnie relacja z teściami zaczęła się tak na prawdę dopiero odkąd mamy dzieci. Wcześniej to jeździłam do teściów raz na jakiś czas z mężem. Wcześniej nie dzwoniliśmy do siebie, ani nic. Teraz raczej też nie mamy zażyłych relacji, ale nie mogę na teściową narzekać. Mimo, że mama jedynaka to jest spoko. Bardzo mi pomaga przy dzieciach i zawsze mogę na nią liczyć. Mąż pracuje za granicą, więc jest to mega pomocne. Moja mama ma mało czasu i inne wnuki, więc teściowej częściej zawracam głowę 😅 mam wrażenie, że się średnio cieszy na moją trzecią ciąże, ale wiem że mi pomoże. Co najlepsze odnoszę wrażenie, że bardziej się o mnie martwi i troszczy niż moja mama 🙈
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Nalli, no widzisz cudnie , ❤️
Co do mówienia do teściów, to ja długo mówiłam pan i pani, bo sami nie wyszli z żadną rozmowa na tem temat, a ja nie chciałam mówić mamo ani tato. Jak jest dziecko, to jest łatwiej, bo teraz mówię, że babcia, dziadek, a jak bezpośrednio mam się zwrócić, to mówię na Ty i mam gdzieś co tam sobie pomyślą 🤪
Moja mama z kolei wprost zapytała mojego męża jak chce do niej mówić, żeby nie było niezręcznie i ustalili, że po imieniu będzie ok
Mój mąż ma z moją mamą lepszy kontakt, niż z własnymi rodzicami 🙈
W ogóle to znalazłam dzisiaj groszka detektorem szybciutko, ale co najlepsze - jak detektor pokazywał tętno 130-140, to nie było słychać serduszka, tego typowego bicia. A jak detektor pokazywał około 125, to pięknie serduszko było słychać, tak że ja nie wiem o co w tym chodzi 😅
Nalli, Kulcia lubią tę wiadomość
-
Nalli, super, że jest dobrze, jesteś pod kontrolą i bierzesz leki 🙂.
Soleil_, kurczę, nie myślałam o tym w ten sposób, że kiedyś też pewnie będę teściową, na którą pewnie będzie narzekać synowa 😂.
MaAnia, gdybym nie wiedziała, że reszta żon braci męża nie jest w ciąży (przynajmniej nie oficjalnie), to bym się zastanawiała, czy nie mamy tej samej teściowej 😂. Też mówi do synów zdrobnieniami i też powtarza, że chce wnuczkę, żeby kupować jej ładne ubrania. Może to kwestia tego, że miała samych synów i pod tym względem nie mogła się wykazać.
Ja do swoich teściów mówię od ślubu "mamo" i "tato", aczkolwiek cały czas dziwnie się czuję i staram się bezosobowo tak jak pisała Magdanka. Oni starają się, żebym czuła się w ich gronie swobodnie itd, ale mimo wszystko ciężko się przestawić.
MaAnia, Nalli lubią tę wiadomość
-
Dobra, na spokojnie. Dzidziuś bym grzeczny, a obsowa była dlatego że poprzednie były nie współpracujące i jak czekałam to doktor wyszła do poczekalni i mówi że wszystkie mamy się napić i zjeść batona bo dzisiaj jakieś fatum:p posłusznie wyciągnęłam WW, zjadłam pół i napilam się dużo wody z sokiem. Myślałam że się posikam ale mówiła żeby pełny pęcherz był:p
Mierzyła sprawnie bo mówiła o ten się trafił ale grzeczny, ale ładnie leży ładnie i cyk cyk, wszystko pomierzyła. Wyrostek mówi że na 45stopni więc ani w jedną ani w drugą że może być jedno albo drugie na ten moment. Ryzyka trisomni niskie, preeklemsji wysokie 1:40, 1:17! I samoistnego przedwczesnego 1:100. No ale mówiła że to wiadomo, mam nadciśnienie, i te wszystkie inne choroby dlatego tak, ale że właśnie acard 150 i powinno być dobrze. Że nie widzi potrzeby dalszej diagnostyki.
No super szczęśliwi jesteśmy..tak daleko jeszcze nie doszliśmy i po prostu zaczynam wierzyć że się uda!
Co do teściów, już jedna historie Wam sprzedalam ostatnio:p tesciowa jest miła, uczynna ale specyficzną. Nie mam większej więzi z nią. Teść to facet z problemami więc w sumie niewiele z nim mam do czynienia. Zwracam się albo bezosobowo albo pan/pani. Nie wyobrażam sobie mówić Mamo Tato. Myślałam że może skoro nie mam Mamy to będę kiedyś chciała, ale nie mam takiej więzi z Teściową żeby mi na tym zależało. Mój Mąż natomiast do mojego Taty mówi 'teściunio', tak się ugadali i im pasuje;p
Aahh..co za wieczór pełen wrażeń. A no..i zamówiłam zestaw grillowanego sushi, powinno być za 20min:pMaAnia, AsiaF, Soleil_, Asia2121, juszka_, aganieszkam, Mervee, Kulcia, pp2018, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Nalli super🫶🏼 a co do braku mamy i myśli że będziesz chciała ta teściowa jako mamę to też się nad tym zastanawiałam co w takim wypadku jakie miałabym podejście. Moi rodzice są 10lat starsi od przyszłych teściów więc tą teściową pewnie dłużej będę miała 🙈
Erdenee haha druga synowa ma trójkę dzieci i się nie lubią, próbowały i mnie wkręcić w ich chorą relacje🙈 a z tymi „ładnymi” ciuszkami to mam nadzieję że Twoja naprawdę mówi o ładnych a nie staromodnych falbankach kolorkach aplikacjach itp itd bo moja niestety należy do takich wielbicielek klimatu… ale nie ma opcji u mnie tylko klasyka i stonowane kolory nawet u dzieci😎 -
AsiaF wrote:Swoją drogą, jak mówicie do swoich teściów? Ja mam tylko teściową bo tata mojego męża zmarł jak miał 5 lat. Mówię do niej dalej per Pani, nie umiem się przemóc, ciężko mi mamo do niej mówić choć czasami mi się trafi. Za to mojemu mężowi przyszło od razu z łatwością mówienie do moich rodziców mamo i tato, ba nawet czasami mówi zdrobnieniami takimi jak my - ja i moje siostry - do nich mówimy 😅
Przed ślubem czyli jakieś 8 lat mówiłam na pan/pani co było dość dziwne bo nawet jej synowie nie mówią do niej mamo tylko lecą po imieniu 😅 wiele razy szwagier sobie żartował przy wszystkich że mam zacząć mówić normalnie po imieniu a nie paniowac, ale widziałam wtedy minę teściowej że jej to nie pasuje 🙈 w dzień ślubu ustaliliśmy razem też z moimi rodzicami że będziemy mówić do siebie po imieniu.
A co do relacji no to ja z teściami spędzam więcej czasu niż z moimi rodzicami, ale to tylko dlatego że jesteśmy u nich prawie co weekend bo mieszkają w górach więc my tam sobie jeździmy uprawiać sporty a nie spędzać z nimi czas 😁 a że moi rodzice są z innej strony Polski to już zostaje mało czasu na wizyty z nimi, więc mój mąż to w ogóle praktycznie nie ma z nimi żadnej relacji. Pewnie się to zmieni jak będzie dziecko, my w końcu trochę usiądziemy na tyłku a nie ciągle w rozjazdach i będzie więcej czasu żeby zbudować głębsze relacje rodzinne. Na szczęście moi rodzice rozumieją nasz intensywny dotychczas styl życia i nie mają pretensji do tego że spędzamy z nimi mało czasu. Cieszą się że przynajmniej trafił mi się aktywny mąż, a nie domator leżący wiecznie na kanapie 😁AsiaF lubi tę wiadomość
-
Ooo ja tak samo, mamo i tato by mi przez gardło nie przeszło pomimo wzajemnej sympatii. Dla mnie mama i tata to tylko i wyłącznie moi rodzice, a teściowie pan i pani. Mój mąż też do moich rodziców mówi pan i pani, pomimo że ma z nimi lepszy kontakt niż z własnymi. Nie wiem, jakoś tak po prostu nam jest najlepiej. Jakiś dystans musi być 😀
AsiaF, Ania40 lubią tę wiadomość
-
Rodzice mojego partnera są w porządku, interesują się ale nie przesadnie, zapraszają na obiadki. Mama Mojego była matka jedynaka bo córka mieszka od 20lat za granicą, on mieszkał z nimi, typowy synuś mamusi, codziennie telefony, ale szybko się to zmieniło (ja powiedziałam Mojemu żeby uciął pępowinę i załatwił to )
Bez porównania do byłej teściowej dla której zawsze byłam najgorsza, która na pewno zostawi jej synusia (wytrzymałam 7lat), która mnie z domu wyrzuciła i oczerniała...
A jeżeli chodzi o zwracanie się do rodziców partnera to ja mówię per Pan/Pani ale jak się dziecko urodzi to dziadek/babcia będzie okAsiaF lubi tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Nalli super ze wszystkie ryzyka niskie, ja przez nadciśnienie przedwczesny poród i stan rzucawkowy też mam wysoko ale z tym się liczyłam
Nalli lubi tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Mi niestety nie było dane poznać teściowej, odeszła zanim z mężem się poznaliśmy. Do teścia po ślubie mówiłam tato, było to dla mnie naturalne, bo w rodzinie wszyscy tak mówili do swoich teściów. Niestety odszedł w ubiegłym roku.
Natomiast moja mama przejęła trochę rolę i obdarzyla mojego męża taką matczyną miłością po stracie rodziców, aż się na sercu ciepło robi widząc te relacje. Ona go traktuje jak syna przy okazji nie będąc nachalną w relacji do nas. Po ślubie naturalnie wyszło, że zaczął mówić do moich rodziców mamo i tato, a do moich dziadków babcia i dziadekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2024, 20:48
AsiaF, FENIX87, Asia2121, pp2018, AniaŁ123, Kulcia lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Nalli wrote:Dobra, na spokojnie. Dzidziuś bym grzeczny, a obsowa była dlatego że poprzednie były nie współpracujące i jak czekałam to doktor wyszła do poczekalni i mówi że wszystkie mamy się napić i zjeść batona bo dzisiaj jakieś fatum:p posłusznie wyciągnęłam WW, zjadłam pół i napilam się dużo wody z sokiem. Myślałam że się posikam ale mówiła żeby pełny pęcherz był:p
Mierzyła sprawnie bo mówiła o ten się trafił ale grzeczny, ale ładnie leży ładnie i cyk cyk, wszystko pomierzyła. Wyrostek mówi że na 45stopni więc ani w jedną ani w drugą że może być jedno albo drugie na ten moment. Ryzyka trisomni niskie, preeklemsji wysokie 1:40, 1:17! I samoistnego przedwczesnego 1:100. No ale mówiła że to wiadomo, mam nadciśnienie, i te wszystkie inne choroby dlatego tak, ale że właśnie acard 150 i powinno być dobrze. Że nie widzi potrzeby dalszej diagnostyki.
No super szczęśliwi jesteśmy..tak daleko jeszcze nie doszliśmy i po prostu zaczynam wierzyć że się uda!
Co do teściów, już jedna historie Wam sprzedalam ostatnio:p tesciowa jest miła, uczynna ale specyficzną. Nie mam większej więzi z nią. Teść to facet z problemami więc w sumie niewiele z nim mam do czynienia. Zwracam się albo bezosobowo albo pan/pani. Nie wyobrażam sobie mówić Mamo Tato. Myślałam że może skoro nie mam Mamy to będę kiedyś chciała, ale nie mam takiej więzi z Teściową żeby mi na tym zależało. Mój Mąż natomiast do mojego Taty mówi 'teściunio', tak się ugadali i im pasuje;p
Aahh..co za wieczór pełen wrażeń. A no..i zamówiłam zestaw grillowanego sushi, powinno być za 20min:p
Nalli, ja też nie mam już mamy niestety. Zmarła zanim poznałam mojego męża, a więc w czasie kiedy jeszcze nie myślałam o ciążach, dzieciach i tego typu tematach i bardzo mi brakuje właśnie rozmowy z mamą jak to było u niej w ciąży, w rodzicielstwie. Niestety tata i mama rozwiedli się jak kończyłam podstawówkę i tata ponownie się ożenił, a od śmierci mamy własciwie nie utrzymuje ze mną kontaktu. Zostali mi teściowie, ale nigdy nie myślałam o tym, że zastąpią mi rodziców. Mówię do nich mamo i tato. Oni mają bardzo dużo dzieci, wszystkie dzieci mają dzieci i wnuków mają ponad 25. Teściowa mimo ilości własnych dzieci nie jest osobą, która lubi bawić się z dziećmi, rozmawiać, woli towarzystwo dorosłych. Także moje dzieci mają z nią stosunki niezbyt bliskie, nie byliby w stanie zostać z teściami sami.