Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Paszurka wrote:Ten dźwięk jest tak charakterystyczny i na takich obrotach, że jak już łapiesz wprawę to raczej ciężko się pomylić. Jak trafię na pępowinę to od razu wiem, bo wtedy ten dźwięk tętna jest taki głuchy. Stąd też nie mam potrzeby jeżdżenia po kilkanaście minut po brzuchu, a gdzieś ten spokój łapie. Myślę, że jest to pokłosie naszych starań, wizyt w klinice i jest to radość, ale bardziej zachowawcza 😅
U mnie niby wszytsko jest prawidlowo idealnie na chwile obecna ale jakis niepokoj z tylu glowy mam zwlaszcza ze to dwojka dzieci, jakos w 1 ciazy nie martwiłam sie niczym nie wiem człowiek byl mlody glupi, teraz podchodzę do tego dojrzale po 14 mies staran w koncu sie udało i sie człowiek martwi. -
Dzień dobry Dziewczyny!
Ja dzisiaj pozdrawiam z bardzo deszczowej Warszawy.
Co do detektora, to ja się staram używać maksymalnie 2 razy w tygodniu i też jak wykryję tętno to kilka sekund i koniec. Z tego, co wiem nie należy z tym przesadzać
Miłego dnia i zdrówka wszystkim!Clarson, AniaŁ123, HolyFantasia lubią tę wiadomość
2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
Clarson wrote:U mnie niby wszytsko jest prawidlowo idealnie na chwile obecna ale jakis niepokoj z tylu glowy mam zwlaszcza ze to dwojka dzieci, jakos w 1 ciazy nie martwiłam sie niczym nie wiem człowiek byl mlody glupi, teraz podchodzę do tego dojrzale po 14 mies staran w koncu sie udało i sie człowiek martwi.
Rozumiem Cie doskonale. Czasem sobie myślę, że mogłam się zdecydować na ciążę wcześniej, gdzie był bardziej beztroski to może inaczej bym to przechodziła. Tak jak w wieku 24 lat dowiedziałam się o raku i potrzebie usunięcia całej tarczycy, podeszłam do tego na takim lajcie, że moja mam nie mogła tego zrozumieć. Niczym się nie przejmowałam. Człowiek po 30tce łapie jednak inny punkt widzenia i zaczyna wpadać w tę pułapkę myśli 🙈 Jesteśmy w tym razem, idziemy do przodu i trzeba myśleć pozytywnie dla tych naszych małych beboczków w brzuszku 😄
Clarson, Mary2094, Agus603 lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Cześć dziewczyny,
U mnie tak dziś leje że aż za okno wyjeżdżałam co to za stukot🙈 u mnie dziś znowu słaba nocka znowu wybudzają mnie jakieś nerwy leki sama już nie wiem ehhh
A co do detektora to raz na jakiś czas używam ale że poczytałam że o nim piszecie to użyłam i pierwszy raz taki konkretny stukot usłyszałam 😍 ale jak chciałam nagrać tatusiowi to dzidzia już się chowała😁
Mimo tej ponurości za oknem pięknego dnia Wam życzęClarson lubi tę wiadomość
-
Paszurka wrote:Rozumiem Cie doskonale. Czasem sobie myślę, że mogłam się zdecydować na ciążę wcześniej, gdzie był bardziej beztroski to może inaczej bym to przechodziła. Tak jak w wieku 24 lat dowiedziałam się o raku i potrzebie usunięcia całej tarczycy, podeszłam do tego na takim lajcie, że moja mam nie mogła tego zrozumieć. Niczym się nie przejmowałam. Człowiek po 30tce łapie jednak inny punkt widzenia i zaczyna wpadać w tę pułapkę myśli 🙈 Jesteśmy w tym razem, idziemy do przodu i trzeba myśleć pozytywnie dla tych naszych małych beboczków w brzuszku 😄
Ja urodzilam jak mialam 20 lat i naprawde ciaza przebiegla bezobjawowo, gdyby nie brzuch to pewnie bym nie wiedziala ze jestem w niej, teraz to inny wymiar tak jak piszesz ale jakos do maja damy rade moze bezstresowoPaszurka lubi tę wiadomość
-
Tak jeszcze względem wczorajszych rozkmin o porodzie, to trochę prześmiewczo wstawiam Wam obrazek, który wczoraj jedna z koleżanek wrzuciła na nasze sierpniówki '22 😜 I niestety, w apogeum buntu dwulatka, potwierdzam z pełną mocą, że właśnie tak jest 😅😅😅 Śmiech przez łzy 😜
Paszurka, MaAnia, AniaŁ123, Soleil_, Nalli, Mary2094, Kulcia, Ammik lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Clarson wrote:Dziewczyny używacie codziennie detektorów ? Czy jak was najdzie raz na jakis czas ?
Clarson lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ja srednio co 2 dni uzywam detektora ale szybko wylapuje malego i po 10 sekundach koncze podsluch mysle ze zaczynam tez czuc ruchy wiec mysle ze z czasem juz bede rzadziej potrzebowac
Clarson, Kulcia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
U nas śnieg stopniał i nawet słońce wychodzi zza chmur. Ja rozumiem używanie detektora dla uspokojenia. Staram się to przeciągać jak się da, myślę że z 2razy w tygodniu się skuszę, ale u mnie nie jest prosto cokolwiek wyłapać, galopu jeszcze nie uchwyciłam, ale tętno owszem..
Ja dziś mam kolejny dzień wizyt, immunolog i ginekolog dopiero o 20tej (pamiętam jak dziwiłam się niektórym z Was że tak późno macie wizyty, mam i ja :p).
Dobrego dniaClarson lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Clarson wrote:Dziewczyny używacie codziennie detektorów ? Czy jak was najdzie raz na jakis czas ?
Właśnie wczoraj fajnie było, bo ewidentnie czułam ruchy w jednym miejscu i dokładnie tam był maluch, więc się potwierdziło. Plus serduszko było super głośno słychać, bo ostatnio Wam pisałam, że ciężko z uchwyceniem dźwięku, ale mam wrażenie, że maluch musiał być po prostu gdzieś dalej schowany, a wczoraj był blisko, więc pięknie serducho złapałoClarson lubi tę wiadomość
-
Cześć Mamuśki🥰
Witam się w tą parszywą pogodę. Widzę że w Krakowie pojawiają się pierwsze płatki śniegu.
Wczoraj nie miałam czasu na forum, ale jeszcze tylko odnośnie strachu przed porodem. Gdyby to było tak straszne i tragiczne i nie do przejścia, to na świecie byliby sami jedynacy 😅
Mój poród nie należał do najlżejszych, ale wszystko da się przetrzymać. Na pewno warto pomyśleć o kolagenie i wizytach w uro-fizjo. Dodatkowo zaznajomić się ze swoimi prawami. Bardzo często dziewczyny piszą że były źle traktowane przez położne po porodzie. Pamiętajcie dziewczyny, że zarówno lekarze jak i położne, to osoby, które świadczą dla nas usługi. My dajemy im pracę. Wiele z nas pracuje z klientami. Czy komuś przyszło do głowy, aby się drzeć na klienta, bo nam się coś nie spodobalo, albo poprostu chcemy się dowartościować...? Więc z tym nastawieniem trzeba tam iść. Wiadomo, roszczeniowość to też niezbyt dobra postawa, ale nawet w szpitalu państwowym to my jesteśmy klientami, my płacimy (poprzez ZUS), a płacę więc wymagam. Znajdzie się taka menda, to proszę o nazwisko i leci skarga. Możemy się z nimi nie zgadzać. Ich słowa nie są święte i niepodważalne.
Ja też przez kilka położnych byłam traktowana bardzo źle, też nasłuchałam się że głodzę dziecko, że przeze mnie ma żółtaczkę. A te zołzy były tam po to aby mi pomóc, a nie oceniać i wyśmiewać.
Więc uszy do góry. Jak zostajemy matkami, to pojawia się w nas syndrom lwicy 😉 Więc na pewno ochronimy siebie i swoje młode 😁Mary2094, Kulcia lubią tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Cześć Mamuśki🥰
Witam się w tą parszywą pogodę. Widzę że w Krakowie pojawiają się pierwsze płatki śniegu.
Wczoraj nie miałam czasu na forum, ale jeszcze tylko odnośnie strachu przed porodem. Gdyby to było tak straszne i tragiczne i nie do przejścia, to na świecie byliby sami jedynacy 😅
Mój poród nie należał do najlżejszych, ale wszystko da się przetrzymać. Na pewno warto pomyśleć o kolagenie i wizytach w uro-fizjo. Dodatkowo zaznajomić się ze swoimi prawami. Bardzo często dziewczyny piszą że były źle traktowane przez położne po porodzie. Pamiętajcie dziewczyny, że zarówno lekarze jak i położne, to osoby, które świadczą dla nas usługi. My dajemy im pracę. Wiele z nas pracuje z klientami. Czy komuś przyszło do głowy, aby się drzeć na klienta, bo nam się coś nie spodobalo, albo poprostu chcemy się dowartościować...? Więc z tym nastawieniem trzeba tam iść. Wiadomo, roszczeniowość to też niezbyt dobra postawa, ale nawet w szpitalu państwowym to my jesteśmy klientami, my płacimy (poprzez ZUS), a płacę więc wymagam. Znajdzie się taka menda, to proszę o nazwisko i leci skarga. Możemy się z nimi nie zgadzać. Ich słowa nie są święte i niepodważalne.
Ja też przez kilka położnych byłam traktowana bardzo źle, też nasłuchałam się że głodzę dziecko, że przeze mnie ma żółtaczkę. A te zołzy były tam po to aby mi pomóc, a nie oceniać i wyśmiewać.
Więc uszy do góry. Jak zostajemy matkami, to pojawia się w nas syndrom lwicy 😉 Więc na pewno ochronimy siebie i swoje młode 😁
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ania40, super, że niskie ryzyka. Wiem, że to Ciebie nie uspokaja zupełnie, ale to zawsze dobry znak.
Klaudiaaa13, najważniejsze, że ryzyka niskie, pewnie nie było co poruszać, dlatego genetyk była małomówna 😊. Chociaż faktycznie słabo, że zadzwoniła tak dużo później...
Bardzo współczuję leczenia zębów, ale dobrze robisz, że załatwiasz sprawę od razu. Jestem zaskoczona, że można robić znieczulenie w ciąży, myślałam, że jest zabronione... A znowu kiedyś robili mi RTG zęba i radiolożka mówiła mi, że robią prześwietlenia nawet kobietom ciężarnym. Zakładają wtedy dodatkowe zabezpieczenie na brzuch. Pewnie to kwestia jakichś krytycznych sytuacji.
Też wydaje mi się, że trzeba by naprawdę dużo zjeść tych ananasów, żeby faktycznie zaszkodziły... Możliwe, że ten ból brzucha to też trochę z nerwów. Mam nadzieję, że dzisiaj się lepiej czujesz.
Zastanawiam się nad tym detektorem, ale nie wiem, czy lepiej mieć go czy nie przy moim spaczeniu i tendencji do overthinkingu 😂. Boję się, że miałabym problemy ze znalezieniem tętna albo zaczęłabym snuć jakieś teorie na podstawie wartości tętna.Ania40 lubi tę wiadomość
-
A miewacie takie bóle brzucha jak podczas miesiączki? Widziałam że chyba Klaudia o tym pisala- u mnie też się takie zdarzają. Częściej niż kłucia i rozciąganie. I wczoraj miałam właśnie taki wieczór, że przyszło wszystko na raz: zmęczenie, mdlosci, zgaga i ból brzucha jak na okres. Okropne 🙈
Dzisiaj, na początku 15tygodnia, w końcu zauważyłam lekko zaokrąglający się brzuch 😄 oczywiście trochę go wypięłam do zdjęcia, ale ewidentnie coś w końcu widać! 😁
https://zapodaj.net/plik-RhzHAM0XNrKulcia, Sylwia_chytrusek, aganieszkam lubią tę wiadomość
💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
aganieszkam wrote:Prawda, ale kobieta podczas porodu i po porodzie jest taka zagubiona i zmęczona, że nie ma zazwyczaj siły się z nimi szarpać. Jeszcze hormony buzują i pamiętam, że na każdą uwagę położnej chciało mi się płakać. Ogólnie niemal cały pobyt w szpitalu po pierwszym porodzie płakałam. Z tej bezsilności, w nocy nie spałam, pomocy żadnej 🙄 a przy pierwszym dziecku wiadomo jak jest...
Wiadomo że jesteśmy osłabione fizycznie i psychicznie, ale mając trochę wiedzy zawsze jest szansa, że choćby jeden głupi komentarz nas nie ruszy. A też dobrze, aby ojciec stał na straży i nie pozwalał personelowi na takie zachowanie.juszka_, aganieszkam lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 😊
Przyszły mi wyniki i wyżyją niskie ale.. no właśnie jest ale jest uwaga, że mam za niskie białko bo 0,445 MoM. Wskazanie wykonanie diagnostyki w kierunku IUGR.
Do rozważenia wdrożenia leki: kwas acetylosalicylowy w dawce 1x1 150mg lub heparyna drobnocząsteczkowa..
Jezu już się naczytałam i nie wiem co myśleć o tym.. 😢😢😢 -
Klaudiaaa13 wrote:Cześć dziewczyny 😊
Przyszły mi wyniki i wyżyją niskie ale.. no właśnie jest ale jest uwaga, że mam za niskie białko bo 0,445 MoM. Wskazanie wykonanie diagnostyki w kierunku IUGR.
Do rozważenia wdrożenia leki: kwas acetylosalicylowy w dawce 1x1 150mg lub heparyna drobnocząsteczkowa..
Jezu już się naczytałam i nie wiem co myśleć o tym.. 😢😢😢
Nie czytaj Internetu podejdź do lekarza i on zapewnie zadecyduje o wdrożeniu dodatkowego leczenia/ suplementacji. Po to są te badania żeby takie nieprawidłowości wyłapać i móc na czas zareagować💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
Lekarza mam dopiero za półtora tygodnia.. nawet nie wiem na czym polega taka diagnostyka.. mega stresuję się teraz i jednocześnie zastanawiam się czy to, że ostatnio jadłam naprawdę bardzo mało bo musiałam zmuszać się ma wpływ na wynik tego badania. Dopiero od dwóch tygodni jem normalnie..
-
Klaudiaaa13 wrote:Lekarza mam dopiero za półtora tygodnia.. nawet nie wiem na czym polega taka diagnostyka.. mega stresuję się teraz i jednocześnie zastanawiam się czy to, że ostatnio jadłam naprawdę bardzo mało bo musiałam zmuszać się ma wpływ na wynik tego badania. Dopiero od dwóch tygodni jem normalnie..
Kochana z tego co pamiętam to o obniżonej wartości białka PAPPA mówi się kiedy jest on poniżej 0,5MoM, więc musieli to wyszczególnić, bo takie są normy. Ale Twój wynik nie jest wcale aż tak daleko od tej granicy normy i jeśli obliczone ryzyka wyszły Ci niskie, to ja myślę, że to jest po prostu „wartość”. Mój lekarz przy badaniach bardzo mocno podkreślał, że dlatego sprawdzamy tyle różnych parametrów, że wartość jednego parametru może być odchylona od normy, ale sama w sobie nie świadczy o niczym złym. Rozumiem, że się stresujesz, każda by się stresowała i ogromnie trzymam kciuki, żeby lekarz Cię uspokoił. Odnośnie leków - zarówno Acard, jak i heparyna to takie dość spotykane w ciąży leki (sama jestem na Acardzie), więc tutaj spokojnie, po prostu chcą się zabezpieczyć i podejrzewam, że to też jest po prostu schemat zaleceń na to, jak postępować przy obniżonej wartości.
Aha i z tego co ja rozumiem, to obniżone białko PAPPA dopiero w towarzystwie podwyższonych wartości wolnej beta HCG może świadczyć o zwiększonym ryzyku wad genetycznych. Tak jak pisałam wyżej - jedno odchylenie od normy jeszcze nie oznacza, że wszystko jest źle. Trzymaj się cieplutko, bo na pewno się stresujeszKlaudiaaa13, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
-
Erdene wrote:Ania40, super, że niskie ryzyka. Wiem, że to Ciebie nie uspokaja zupełnie, ale to zawsze dobry znak.
Klaudiaaa13, najważniejsze, że ryzyka niskie, pewnie nie było co poruszać, dlatego genetyk była małomówna 😊. Chociaż faktycznie słabo, że zadzwoniła tak dużo później...
Bardzo współczuję leczenia zębów, ale dobrze robisz, że załatwiasz sprawę od razu. Jestem zaskoczona, że można robić znieczulenie w ciąży, myślałam, że jest zabronione... A znowu kiedyś robili mi RTG zęba i radiolożka mówiła mi, że robią prześwietlenia nawet kobietom ciężarnym. Zakładają wtedy dodatkowe zabezpieczenie na brzuch. Pewnie to kwestia jakichś krytycznych sytuacji.
Też wydaje mi się, że trzeba by naprawdę dużo zjeść tych ananasów, żeby faktycznie zaszkodziły... Możliwe, że ten ból brzucha to też trochę z nerwów. Mam nadzieję, że dzisiaj się lepiej czujesz.
Zastanawiam się nad tym detektorem, ale nie wiem, czy lepiej mieć go czy nie przy moim spaczeniu i tendencji do overthinkingu 😂. Boję się, że miałabym problemy ze znalezieniem tętna albo zaczęłabym snuć jakieś teorie na podstawie wartości tętna.
Ja miałam niegdyś detektor z firmy Angelsounds i on był bez możliwości weryfikacji tętna, jedynie przykładało się głowicę i słuchało bicia serca. Mam w planach kupić niebawem detektor bo właśnie w poprzedniej ciąży na podobnym etapie dopiero zaczęłam słuchać bicia serca, a najgorsze że znów powtórkę mam umiejscowienia łożyska (na przedniej ścianie macicy) i już teraz raz czuję dziecko a raz gdzieś się pod to łożysko chowa 😃