X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
Odpowiedz

Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼

Oceń ten wątek:
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3764

    Wysłany: Dzisiaj, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate@@ wrote:
    Może.
    Pamiętam jak zdziwiona byłam jak pierwszy raz przeczytałam o % cesarskich cięć u nas versus UE czy świat. To pewnie jest mega skomplikowany temat, od nastawienia lekarzy i obaw o pozwy, przez kiedyś bardzo słabą dostępność znieczulenia, po niewystarczające wsparcie położnicze czy braki kadrowe… Ciekawe czy tendencja się będzie zmieniać z czasem czy raczej nie.


    Pozwów na pewno nie, to dalej mało popularne u nas, trwa bardzo długo. Nawet skargi na szpitale czy personel są zamiatane pod dywan. Nie wiem, od czego to zależy. Może od tego, że podejście do rodzenia zmieniło się stosunkowo niedawno i nasze mamy i babcie rodziły w strasznych warunkach, o czym pewnie nieraz słyszałyśmy w swoim życiu. To potem w nas pracuje, kiełkuje w nas podejście, że poród to rzeźnia, jeden wielki ból, przykucie do łóżka i cierpienie, w którym nikt nam nie ulży, ani nawet same nic nie możemy zrobić. A w 90% przypadków, jeśli na prawdę pozwoli się by ten poród szedł swoim tempem, w pozycjach wertykalnych, z poszanowaniem odczuć rodzącej, to okazuje się że kurcze, natura jednak wiedziała, co robi ;)
    Ja się nie kłócę, zdarzają się sytuacje, gdzie cesarka to jedyne i najlepsze wyjście, są do niej jasne wskazania u matki bądź u dziecka. Ale jest ogrom porodów, które szły dobrze, swoim tempem, tylko nagle ktoś chciał do tego bez sensu włożyć swoje 3 grosze i kończy się albo na porodzie zabiegowym, albo na niepotrzebnych obrażeniach krocza, albo niestety na cesarce robionej na cito, bo tętno zaczęło spadać 🤷🏼‍♀️

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • saba88 Debiutantka
    Postów: 10 27

    Wysłany: Dzisiaj, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    UCK, ale podkreślę, że rodziłam ze swoją położną. Choć moje kolejne 3 koleżanki nie, po prostu rodziły z położną dyżurującą i były równie zadowolone z opieki ;)
    Jedna z nich pierwsze dziecko rodziła u Bonifratrów i ogólnie powiedziała, że dla niej oba szpitale porównywalne, jednak w UCK na pewno są lepsze warunki i pozwolono jej na o wiele większą swobodę rodzenia, niż w Bonifratrach.

    u mnie u Bonifatrów poród trwał 1,5godziny z czego godzinę trwała druga faza gdzie są już skurcze parte więc ciężko mi się wypowiedzieć jakie są możliwości w tym szpitalu bo nie zdążyłam z nich skorzystać,
    ale opieka położnych w czasie porodu super, pielęgniarki od niemowlaków były bardzo pomocne, mieli poradnie laktacyjną przy noworodkach można było skorzystać, pielęgniarki chodziły w nocy po pokojach czy w czymś nie pomóc, wszystkie czynności przy noworodku odbywają się przy matce.

    pp2018 lubi tę wiadomość

  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3764

    Wysłany: Dzisiaj, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saba88 wrote:
    u mnie u Bonifatrów poród trwał 1,5godziny z czego godzinę trwała druga faza gdzie są już skurcze parte więc ciężko mi się wypowiedzieć jakie są możliwości w tym szpitalu bo nie zdążyłam z nich skorzystać,
    ale opieka położnych w czasie porodu super, pielęgniarki od niemowlaków były bardzo pomocne, mieli poradnie laktacyjną przy noworodkach można było skorzystać, pielęgniarki chodziły w nocy po pokojach czy w czymś nie pomóc, wszystkie czynności przy noworodku odbywają się przy matce.


    No to w UCK jest raczej polityka dawania matce spokoju 😅 przychodzą kilka razy w ciągu dnia spytać, czy okej i czy chcesz leki, ale w nocy to nie wchodził nikt. I to zależy od tego, co Ty wolisz. Ja jako inteowertyk bardzo sobie chwaliłam tę sporą swobodę. Jak potrzebowałam pomocy, to dzwoniłam i zawsze ktoś bez problemu przyszedł.
    Noworodek na badania jest zabierany, więc to też może komuś zgrzytać 🤷🏼‍♀️

    saba88 lubi tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Mimblanee Autorytet
    Postów: 286 604

    Wysłany: Dzisiaj, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    Pozwów na pewno nie, to dalej mało popularne u nas, trwa bardzo długo. Nawet skargi na szpitale czy personel są zamiatane pod dywan. Nie wiem, od czego to zależy. Może od tego, że podejście do rodzenia zmieniło się stosunkowo niedawno i nasze mamy i babcie rodziły w strasznych warunkach, o czym pewnie nieraz słyszałyśmy w swoim życiu. To potem w nas pracuje, kiełkuje w nas podejście, że poród to rzeźnia, jeden wielki ból, przykucie do łóżka i cierpienie, w którym nikt nam nie ulży, ani nawet same nic nie możemy zrobić. A w 90% przypadków, jeśli na prawdę pozwoli się by ten poród szedł swoim tempem, w pozycjach wertykalnych, z poszanowaniem odczuć rodzącej, to okazuje się że kurcze, natura jednak wiedziała, co robi ;)
    Ja się nie kłócę, zdarzają się sytuacje, gdzie cesarka to jedyne i najlepsze wyjście, są do niej jasne wskazania u matki bądź u dziecka. Ale jest ogrom porodów, które szły dobrze, swoim tempem, tylko nagle ktoś chciał do tego bez sensu włożyć swoje 3 grosze i kończy się albo na porodzie zabiegowym, albo na niepotrzebnych obrażeniach krocza, albo niestety na cesarce robionej na cito, bo tętno zaczęło spadać 🤷🏼‍♀️
    Ja się właśnie boję, że nie pozwolą mi rodzić w swoim tempie tylko ktoś będzie chciał się wtrącić, przyspieszyć i wszystko się zepsuje. Bardzo nie chcę CC, chyba że naprawdę coś będzie nie tak no to wiadomo, że jak mus to mus. Niestety nie mam za bardzo możliwości wyboru szpitala, mieszkam w dziurze :P
    Mojej przyjaciółce tak spieprzyli podczas 1 porodu, bo niepotrzebnie chcieli przyspieszyć oksytocyną, potem spadło tętno i na stół. Miała duży żal więc na drugi poród wzięła położną do domu i niestety pękła jej macica w miejscu szycia i znowu skończyło się pilnym cięciem.
    Nie chcę się nastawiać jakoś negatywnie, ale pamiętam też z praktyk na studiach jak to wygląda i masakra.. w sumie między innymi głównie dlatego zrezygnowałam z bycia położną, bo mi się bardzo nie podobało jak to w praktyce się wszystko odbywa.

    preg.png
  • Lola93 Autorytet
    Postów: 1524 2205

    Wysłany: Dzisiaj, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania40 wrote:
    A z ciekawości gdzie robiliście prenatalne ?
    Ja w Gyncenytum w Libero ale jakość sprzętu mocno mnie rozczarowała. Jakbym nie robiła amnio to do dziś byłabym bez pewnej info o płci, gdyż w środę na połówkowych dr nie był w stanie ocenić ale też nie szukał jakoś specjalnie no bo z amnio wiadomo było że dziewczynka. 14 i 1- lat temu w innym miejscu mi płeć już bez problemu powiedzieli .
    Ewentualne 3 prenatalne myślę by gdzieś indziej wykonać, chyba,że kardiolog prenatalny każe przyjechać po 30 tc by jeszcze looknąć na serduszko to wtedy 3 prenatalne sobie daruję .
    Echo płodu robię u Sodowskich przez dr Włoch.
    Chwalili się w 2024 że mają najnowszy sprzęt na świecie, czyli wnioskuję że musiałaś mieć na jakimś starszym?:(
    https://www.rynekzdrowia.pl/Aparatura-i-wyposazenie/Katowice-ruszyly-badania-prenatalne-na-NFZ-jednym-z-najlepszych-aparatow-USG-na-swiecie,258151,5.html
    Właśnie w Libero go mają

    preg.png
  • Szabelka Przyjaciółka
    Postów: 74 21

    Wysłany: Dzisiaj, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    Okej, ale to dalej ma się nijak do wyboru szpitala, gdzie pracuje Twój lekarz. Wystarczy, że nie będzie miał dyżuru jak będziesz rodzić i o tym głównie pisałam.
    Natomiast ja wiem, o co Ci chodzi ;) sama pierwszą córkę rodziłam w szpitalu o III. stopniu referencyjności, mimo że nie było do tego żadnych wskazań położniczych czy perinatalnych. Natomiast szczęśliwie złożyło się tak, że w Katowicach jest szpital, który ma bardzo dobrą porodówkę, a jednocześnie wiedziałam, że cokolwiek się wydarzy to jesteśmy w najlepszych rękach tak czy siak. Ogólnie uważam, że mieszkając na Śląsku mamy duży komfort pod kątem wyboru dobrego szpitala, bo jest tu całkiem sporo fajnych porodówek, do których można się sprawnie dostać z wielu miejsc (plusy aglomeracji).
    W innych miejscach Polski często niestety nie jest tak różowo...

    Trochę Wam zazdroszczę takich możliwości wyboru miejsc gdzie możecie rodzic - niestety u mnie są dwa szpitale w najbliższych większych miastach a specjalistów nie ma w żadnym- jeśli coś się w trakcie lub po porodzie dzieje z dzieckiem to wysyłają karetką do Krakowa. Więc jeśli u mnie okaże się że są wskazania do cc to będę rodzic tam gdzie przyjmuje mój lekarz prowadzacy a jeśli nie to po prostu w tym szpitalu do którego mam bliżej 🙂

  • Ania40 Ekspertka
    Postów: 234 379

    Wysłany: Dzisiaj, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola93 wrote:
    Chwalili się w 2024 że mają najnowszy sprzęt na świecie, czyli wnioskuję że musiałaś mieć na jakimś starszym?:(
    https://www.rynekzdrowia.pl/Aparatura-i-wyposazenie/Katowice-ruszyly-badania-prenatalne-na-NFZ-jednym-z-najlepszych-aparatow-USG-na-swiecie,258151,5.html
    Właśnie w Libero go mają
    Ooo a to ci ciekawostka … później sprawdzę na jakim mi robiono ale na moje amatorskie oko to był stary sprzęt, mój mąż też był niezadowolony a ja mam porównanie ze sprzętem mojego ginekologa, na NFZ co jakość jest dla mnie WOW.
    Przypuszcza, że owszem , sprzęt może i mają „jeden z najlepszych na Świecie” ale chyba dla nielicznych ;)

    Lola93 lubi tę wiadomość

    🙋🏼‍♀️41 🙋🏻‍♂️43 🦮

    👧 10.12.2010
    👦 31.07.2013

    preg.png
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1664 1884

    Wysłany: Dzisiaj, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szabelka wrote:
    Trochę Wam zazdroszczę takich możliwości wyboru miejsc gdzie możecie rodzic - niestety u mnie są dwa szpitale w najbliższych większych miastach a specjalistów nie ma w żadnym- jeśli coś się w trakcie lub po porodzie dzieje z dzieckiem to wysyłają karetką do Krakowa. Więc jeśli u mnie okaże się że są wskazania do cc to będę rodzic tam gdzie przyjmuje mój lekarz prowadzacy a jeśli nie to po prostu w tym szpitalu do którego mam bliżej 🙂

    Przynajmniej jesteś wolna od dylematów, gdzie rodzić 😂 U mnie w mieście jest 6 samych szpitali położniczo-ginekologicznych. Opinie od sasa do lasa, jak i porody, jak i kobiety :)

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    🩺 3.01 połówkowe
    🩷🩷🩷🩷
    Euthyrox 50

    KIR AA

    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3764

    Wysłany: Dzisiaj, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szabelka wrote:
    Trochę Wam zazdroszczę takich możliwości wyboru miejsc gdzie możecie rodzic - niestety u mnie są dwa szpitale w najbliższych większych miastach a specjalistów nie ma w żadnym- jeśli coś się w trakcie lub po porodzie dzieje z dzieckiem to wysyłają karetką do Krakowa. Więc jeśli u mnie okaże się że są wskazania do cc to będę rodzic tam gdzie przyjmuje mój lekarz prowadzacy a jeśli nie to po prostu w tym szpitalu do którego mam bliżej 🙂


    Tak, ja to zdecydowanie doceniam. Możesz wybrać szpital full natural, referencyjność I. stopnia, gdzie możesz rodzić przy jakimś bębnie, z ziołową nasiadówką (Mysłowice), możesz urodzić w fajnych warunkach do wody w sumie w iluś szpitalach, możesz też wybrać szpital prywatny itp. Opcji mamy tu ogrom, czasem nawet myślę, że szkoda, że planuję tylko dwoje dzieci, bo chętnie jeszcze przetestowałabym tę czy inną porodówkę 😂
    Ale trzeba zawsze pamiętać, że każda kobieta, każda wizja dobrego porodu dla kogoś może być inna i pod to też trzeba wybrać szpital. Dla jednych priorytetem będzie dostęp do ZZO, dla kogoś innego właśnie wszelkie inne metody łagodzenia bólu itp itd. Ja marzyłam o porodzie do wody, więc z automatu wybór mi się zawężał do kilku szpitali, w których jest to możliwe (bo to, że mają wannę na sali porodowej nie znaczy, że ktokolwiek w niej odbiera porody i ma w tym doświadczenie). Wybrałam ten szpital, który doświadczenie w takich porodach miał jedno z większych, a do tego też referencyjność wysoką. Mniej ważne dla mnie było, czy będą dziecko szczepić przy mnie, czy nie, choć dla innych to znów będzie priorytet.

    Pamiętajcie też, że przy pierwszej ciąży jest raczej serio niewielka szansa, że urodzicie w przeciągu godziny od pierwszych skurczów. Na prawdę z reguły jest czas, by pojechać nieco dalej. Może warto po prostu rozejrzeć się za szpitalem, który jest nieco dalej. W nagłej sytuacji do jakiegokolwiek szpitala i tak dojedziecie, a jest duża szansa, że można trochę poszerzyć możliwości wyboru zakładając trochę dalszy dojazd.

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Isabella16 Znajoma
    Postów: 24 66

    Wysłany: Dzisiaj, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlasnie tez bardzo bym chciala urodzic naturalnie. Cesarka to dla mnie najgorsza opcja, oczywiscie jesli bedzie potrzebna, to bym sie zgodzila, ale mam endometrioze i boje sie wlasnie endo w bliznie po CC.

    Od dwoch wizyt moj dzidzius lezy poprzecznie i juz sie nakrecilam, ze nie obroci sie do czasu porodu. Oczywiscie ma jeszcze duzo czasu, ale stresuje mnie to, ze jest caly czas w jednej pozycji i jego ruchy zawsze czuje w tym samym miejscu.

    👩‍🦳 30l
    👨 36l
    💊Endometrioza
    💊 Adenomioza
    💊Niedoczynność tarczycy
    💊Insulinooporność

    preg.png
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1664 1884

    Wysłany: Dzisiaj, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimblanee wrote:
    Ja się właśnie boję, że nie pozwolą mi rodzić w swoim tempie tylko ktoś będzie chciał się wtrącić, przyspieszyć i wszystko się zepsuje. Bardzo nie chcę CC, chyba że naprawdę coś będzie nie tak no to wiadomo, że jak mus to mus. Niestety nie mam za bardzo możliwości wyboru szpitala, mieszkam w dziurze :P
    Mojej przyjaciółce tak spieprzyli podczas 1 porodu, bo niepotrzebnie chcieli przyspieszyć oksytocyną, potem spadło tętno i na stół. Miała duży żal więc na drugi poród wzięła położną do domu i niestety pękła jej macica w miejscu szycia i znowu skończyło się pilnym cięciem.
    Nie chcę się nastawiać jakoś negatywnie, ale pamiętam też z praktyk na studiach jak to wygląda i masakra.. w sumie między innymi głównie dlatego zrezygnowałam z bycia położną, bo mi się bardzo nie podobało jak to w praktyce się wszystko odbywa.

    Mam dokladnie te same obawy. Nie znoszę pospieszania, nacisku itd., bo kiepsko operuje pod presją, nasila mi sie stres i napięcie. Dodatkowo, nadmiar porodówek, szpitali w okolicy mnie przygniata i na nic się nie mogę zdecydować.

    Z utęsknieniem czekałam na te energię drugiego trymestru i chyba już była... 😅 też tak macie? Zaczynam dużo rzeczy, nic nie kończę, zapominam, miotam się z wieloma czynnościami, mam trudności z podejmowaniem inicjatywy i decyzji... Mam nadzieję, że wkrótce to minie 😪

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    🩺 3.01 połówkowe
    🩷🩷🩷🩷
    Euthyrox 50

    KIR AA

    preg.png
  • Szabelka Przyjaciółka
    Postów: 74 21

    Wysłany: Dzisiaj, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Przynajmniej jesteś wolna od dylematów, gdzie rodzić 😂 U mnie w mieście jest 6 samych szpitali położniczo-ginekologicznych. Opinie od sasa do lasa, jak i porody, jak i kobiety :)

    O tak, dylematu nie mam, za to nie wiem skąd wezme takie wielkie pokłady zaufania do tych ludzi którzy będą ten poród przyjmować dlatego chyba dla spokoju psychicznego chciałabym cc u mojego prowadzącego i trochę się z tym czuje jak wyrodna matka..

  • FENIX87 Ekspertka
    Postów: 245 279

    Wysłany: Dzisiaj, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WerkA wrote:
    Ja robiłam w FemiMed lekarz prowadzący polecił i kazał umówić się w środę😄 bo wtedy jest Pani doktor, która jest ponoć jedna z najlepszych i faktycznie bardzo fajna wszystko wyjaśnia, pokazuje więc jestem zadowolona. Na trzecie prenatalne też się tam wybieramy i jesteśmy już umówieni.
    Ja też ze Śląska i też robiłam w FemiMed u dr Piela ;) i też byłam w środę, teraz 8.01, może nawet się minęłyśmy gdzieś 🤣

    👱‍♀️37👨‍🚒38🐕13
    Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
    05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
    3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
    24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
    12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
    21.11. 92g bobasa
    19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
    8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
    12.03. III🧬

    preg.png
  • Erdene Autorytet
    Postów: 311 305

    Wysłany: Dzisiaj, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Przynajmniej jesteś wolna od dylematów, gdzie rodzić 😂 U mnie w mieście jest 6 samych szpitali położniczo-ginekologicznych. Opinie od sasa do lasa, jak i porody, jak i kobiety :)

    O, dokładnie, ja mam to samo 😂. Wczoraj dodałam się do grupy na fb na temat tego, gdzie rodzić w Warszawie i mam poczucie, że wiem mniej niż wcześniej. Jak już się nastawię na jeden szpital, to zawsze znajdzie się jakaś negatywna opinia na temat niego i się zniechęcam.


    Jeśli chodzi o to CC, to ja ogólnie mam wrażenie, że jako społeczeństwo jesteśmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne. Np. na Zachodzie Europy na przeziębienie każą brać Paracetamol i tyle, a u nas zawsze lekarz przepisuje wór leków. W ciąży mamy relatywnie dużo badań i wizyt i lekarze są bardziej skłonni przepisywać leki w różnych sytuacjach.
    To wszystko ma swoje plusy i minusy, ale też skutkuje większą ostrożnością, vide większą liczbą CC.
    Plus te wszystkie kiepskie historie porodowe.

    Ja bym chciała uniknąć CC, szczególnie jest niezalecana u osób z endometriozą, ale nie chcę się nastawiać, bo wiem, że mogę mieć przykaz ze względów okulistycznych.

    U mnie też energia z drugiego semestru się chyba zakończyła 😅. Odkąd czuję napięty brzuch, to trochę siedzi mi to na psychice, więcej leżę, odpoczywam.

    preg.png
  • saba88 Debiutantka
    Postów: 10 27

    Wysłany: Dzisiaj, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apropo badań - czy któraś z was badała ferrytyne? jaki jest taki średni bezpieczny poziom jaki mniej więcej powinno się mieć?
    u mnie w grudniu było 16, a teraz 30 czyli dalej średnio 🫣 (norma to 4-204) ale w święta miałam już "zjazdy neurologiczne" więc zaczęłam suplementować żelazo

  • Magdanka Autorytet
    Postów: 1556 1540

    Wysłany: Dzisiaj, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erdene wrote:
    O, dokładnie, ja mam to samo 😂. Wczoraj dodałam się do grupy na fb na temat tego, gdzie rodzić w Warszawie i mam poczucie, że wiem mniej niż wcześniej. Jak już się nastawię na jeden szpital, to zawsze znajdzie się jakaś negatywna opinia na temat niego i się zniechęcam.


    Jeśli chodzi o to CC, to ja ogólnie mam wrażenie, że jako społeczeństwo jesteśmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne. Np. na Zachodzie Europy na przeziębienie każą brać Paracetamol i tyle, a u nas zawsze lekarz przepisuje wór leków. W ciąży mamy relatywnie dużo badań i wizyt i lekarze są bardziej skłonni przepisywać leki w różnych sytuacjach.
    To wszystko ma swoje plusy i minusy, ale też skutkuje większą ostrożnością, vide większą liczbą CC.
    Plus te wszystkie kiepskie historie porodowe.

    Ja bym chciała uniknąć CC, szczególnie jest niezalecana u osób z endometriozą, ale nie chcę się nastawiać, bo wiem, że mogę mieć przykaz ze względów okulistycznych.

    U mnie też energia z drugiego semestru się chyba zakończyła 😅. Odkąd czuję napięty brzuch, to trochę siedzi mi to na psychice, więcej leżę, odpoczywam.

    Też jestem z Warszawy i zwariować można z tym wyborem 😁
    Jest dużo szpitali i jeszcze więcej opinii. U mnie prawie każda mama z otoczenia rodziła w innym szpitalu i co innego poleca. Dwie siostry męża rodziły dwa razy na Żelaznej i polecają i dlatego zapisałam się tam do szkoły rodzenia i skłaniam się ku porodzie tam, ale może jeszcze zmienię zdanie 😁 wiele jest straszenia że tam jest jest jak na taśmie, ale one nie potwierdzają.
    Ja przez te skrajne opinie wypisałam się z grup i nie czytam bo można się nieźle zestresować.

    08.2022 7tc 💔
    09.2023 10tc 💔

    07.09.24 ⏸️🤞

    💉💊Euthyrox, acard, encorton, clexane, accofil, cyclogest

    preg.png
  • Erdene Autorytet
    Postów: 311 305

    Wysłany: Dzisiaj, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdanka, właśnie chyba zależy, na kogo się trafi na porodówce i czy akurat jest obłożenie. Ja mam mieszane opinie od znajomych i fizjoterapeutki, ale może nie będę już pisać, żeby nie mieszać 😅. Ogólnie dla każdego szpitalu są sprzeczne opinie.
    Ciekawe, kiedy w tym roku będzie największe obłożenie na porodówkach. Na grupie jest nas sporo, mam nadzieję, że to nie wskazówka, że może w maju 😅.

    saba88, cześć, wcześniej się nie przywitałam :). Poza ciążą są różne zalecenia, chyba najbardziej popularne jest takie, żeby ferrytyna wynosiła mniej więcej tyle, ile ważysz. Rozumiem, że poziom 30 nie brzmi szałowo, ale i tak super, że ferrytyna Ci podskoczyła w ciąży, kiedy jest większe zapotrzebowanie na żelazo. Myślę, że możesz być zadowolona. Jaką dawkę bierzesz?

    preg.png
  • saba88 Debiutantka
    Postów: 10 27

    Wysłany: Dzisiaj, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:

    Pamiętajcie też, że przy pierwszej ciąży jest raczej serio niewielka szansa, że urodzicie w przeciągu godziny od pierwszych skurczów. Na prawdę z reguły jest czas, by pojechać nieco dalej. Może warto po prostu rozejrzeć się za szpitalem, który jest nieco dalej. W nagłej sytuacji do jakiegokolwiek szpitala i tak dojedziecie, a jest duża szansa, że można trochę poszerzyć możliwości wyboru zakładając trochę dalszy dojazd.

    często tak jest ale są wyjątki - a nigdy nie przewidzisz przy pierwszym porodzie jak zareaguje twoje ciało
    przy pierwszym porodzie od dnia terminu byłam w szpitalu - i szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam że się zaczął poród, będąc w domu napewno nie jechałabym do szpitala, spodziewałam się ogromnych bóli itp "jak na filmach", dwie godziny przed urodzeniem byliśmy w parku i na lodach, później z mężem siedzieliśmy na korytarzu i się śmialiśmy tyle że czasem bolał mnie brzuch jak w czasie miesiączki, zgłosiłam to pielęgniarkom to powiedziały że to napewno te przepowiadające, dopiero jak męża chcieli do domu wygonić bo późno to poprosiłam o badanie a jak już mnie zbadały to biegiem na porodówke...
    drugi miałam wywoływany w szpitalu - ale od podania oxy poród trwał trzy godziny
    a teraz to znowu się boję że mogę przegapić początek porodu i możemy nie dojechać 😂

  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3764

    Wysłany: Dzisiaj, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saba88 wrote:
    często tak jest ale są wyjątki - a nigdy nie przewidzisz przy pierwszym porodzie jak zareaguje twoje ciało
    przy pierwszym porodzie od dnia terminu byłam w szpitalu - i szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam że się zaczął poród, będąc w domu napewno nie jechałabym do szpitala, spodziewałam się ogromnych bóli itp "jak na filmach", dwie godziny przed urodzeniem byliśmy w parku i na lodach, później z mężem siedzieliśmy na korytarzu i się śmialiśmy tyle że czasem bolał mnie brzuch jak w czasie miesiączki, zgłosiłam to pielęgniarkom to powiedziały że to napewno te przepowiadające, dopiero jak męża chcieli do domu wygonić bo późno to poprosiłam o badanie a jak już mnie zbadały to biegiem na porodówke...
    drugi miałam wywoływany w szpitalu - ale od podania oxy poród trwał trzy godziny
    a teraz to znowu się boję że mogę przegapić początek porodu i możemy nie dojechać 😂


    No ale w domu na ten ból miesiączkowy zareagowałabyś po prostu szybciej, jeśli miałabyś w perspektywie dojazd do szpitala ;)

    Napisałam, że w większości przypadków, bo na prawdę rzadko się zdarza sytuacja, jak u Ciebie. Sama jechałam do szpitala 40 min- długo/niedługo, znam takich co jechali godzinę i więcej.
    Oczywiście sytuacje porodu w taksówkach też są, ale no to są na prawdę te rzadsze sytuacje ;)

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • saba88 Debiutantka
    Postów: 10 27

    Wysłany: Dzisiaj, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erdene wrote:
    saba88, cześć, wcześniej się nie przywitałam :). Poza ciążą są różne zalecenia, chyba najbardziej popularne jest takie, żeby ferrytyna wynosiła mniej więcej tyle, ile ważysz. Rozumiem, że poziom 30 nie brzmi szałowo, ale i tak super, że ferrytyna Ci podskoczyła w ciąży, kiedy jest większe zapotrzebowanie na żelazo. Myślę, że możesz być zadowolona. Jaką dawkę bierzesz?
    biorę 4 tab dziennie Ascofer - wg opakowania to jedna tab to 200mg żelaza - ale i tak chyba słabo przez miesiąc podniosło to żelazo, we wtorek będę mieć wizytę to dopytam

‹‹ 478 479 480 481 482
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ