X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
Odpowiedz

Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼

Oceń ten wątek:
  • Magdanka Autorytet
    Postów: 1556 1541

    Wysłany: Dzisiaj, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erdene wrote:
    Magdanka, właśnie chyba zależy, na kogo się trafi na porodówce i czy akurat jest obłożenie. Ja mam mieszane opinie od znajomych i fizjoterapeutki, ale może nie będę już pisać, żeby nie mieszać 😅. Ogólnie dla każdego szpitalu są sprzeczne opinie.
    Ciekawe, kiedy w tym roku będzie największe obłożenie na porodówkach. Na grupie jest nas sporo, mam nadzieję, że to nie wskazówka, że może w maju 😅.

    saba88, cześć, wcześniej się nie przywitałam :). Poza ciążą są różne zalecenia, chyba najbardziej popularne jest takie, żeby ferrytyna wynosiła mniej więcej tyle, ile ważysz. Rozumiem, że poziom 30 nie brzmi szałowo, ale i tak super, że ferrytyna Ci podskoczyła w ciąży, kiedy jest większe zapotrzebowanie na żelazo. Myślę, że możesz być zadowolona. Jaką dawkę bierzesz?

    A Ty ku jakiemu szpitalowi się skłaniasz?
    To pewnie w kazdym szpitalu tak jest, że zależy na kogo się trafi. Są położne, które naprawdę chcą się postarać, a są też takie które będą chciały tylko odbębnić swoją zmianę.
    Szpital Południowy też jest bardzo popularny i oblegany. Ja tam leżałam 3 razy i jakoś nie mogę powiedzieć że położne są super. Gdyby nie mój lekarz prowadzący to nawet bym nie dostała przeciwbólowych leków, oskarżyły mnie że oszukuje że mnie boli. Może do porodów mają inne podejście. Ja tam leżałam po poronieniach i w takiej sytuacji też przydałaby się odrobina empatii.

    08.2022 7tc 💔
    09.2023 10tc 💔

    07.09.24 ⏸️🤞

    💉💊Euthyrox, acard, encorton, clexane, accofil, cyclogest

    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 542 852

    Wysłany: Dzisiaj, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Mam dokladnie te same obawy. Nie znoszę pospieszania, nacisku itd., bo kiepsko operuje pod presją, nasila mi sie stres i napięcie. Dodatkowo, nadmiar porodówek, szpitali w okolicy mnie przygniata i na nic się nie mogę zdecydować.

    Z utęsknieniem czekałam na te energię drugiego trymestru i chyba już była... 😅 też tak macie? Zaczynam dużo rzeczy, nic nie kończę, zapominam, miotam się z wieloma czynnościami, mam trudności z podejmowaniem inicjatywy i decyzji... Mam nadzieję, że wkrótce to minie 😪

    Dzięki kochana za słowa otuchy w poprzednim wpisie😊 odpowiadając też na Twoje pytanie: ja planuję rodzić w Szpitalu Południowym (Warszawa), mieszkam tuż obok i tu od początku prowadzę ciążę. Co prawda moja lekarka to świeżynka, zdaje się jak prosto po studiach 🙃 ale kompletnie mi to nie przeszkadza, jak ma z czymś wątpliwości, to prosi do gabinetu starszą stażem lekarkę (jak wczoraj przy oględzinach łożyska), a prenatalne robię u doświadczonego lekarza z certyfikatem, więc jest ok.
    Ja się nastawiam na poród naturalny, więc wszystko mi jedno co za lekarz będzie akurat wtedy na dyzurze 😜

    Też od kilku dni odczuwam spadek energii, szybko się męczę, wydolnościowo jest słabizna nagle, no ale z tego co wiem to normalne na tym etapie już, więc po prostu staram się dużo odpoczywać. 🙂

    Odhaczam też kolejne punkty z wyprawki, kompletuję teraz całą sekcję pt. "spanie" 😁 dostawka już czeka na złożenie, wczoraj kupiłam na vinted dwa rożki, bawełniany i muślinowy cienszy. Jeszcze łóżeczko na OLX jakieś muszę dorwać i kupić prześcieradła.
    Pytanko do mam: czy pod prześceradło w dostawce/łożeczku wkłada się jeszcze podkład, czy już nie ma potrzeby?

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗

    preg.png
  • Erdene Autorytet
    Postów: 312 311

    Wysłany: Dzisiaj, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saba88 wrote:
    biorę 4 tab dziennie Ascofer - wg opakowania to jedna tab to 200mg żelaza - ale i tak chyba słabo przez miesiąc podniosło to żelazo, we wtorek będę mieć wizytę to dopytam

    Hm, widzę, że w tym leku jest 23,2 mg jonów żelaza, czyli brałaś około setkę na dzień. Z tym żelazem to jest bardzo indywidualna sprawna, wiele czynników wpływa na jego poziom, na to, ile go przyswajamy. Ja przed ciążą, żeby podnieść ferrytynę z 14 na 32, musiałam suplementować 100 mg żelaza + witamina C przez około 3 miesiące, więc u Ciebie wygląda to dużo lepiej, a jeszcze jesteś w ciąży, gdzie trudniej podbić ferrytynę.
    A jak z morfologią? Bo to najważniejsze.
    Magdanka wrote:
    A Ty ku jakiemu szpitalowi się skłaniasz?
    To pewnie w kazdym szpitalu tak jest, że zależy na kogo się trafi. Są położne, które naprawdę chcą się postarać, a są też takie które będą chciały tylko odbębnić swoją zmianę.
    Szpital Południowy też jest bardzo popularny i oblegany. Ja tam leżałam 3 razy i jakoś nie mogę powiedzieć że położne są super. Gdyby nie mój lekarz prowadzący to nawet bym nie dostała przeciwbólowych leków, oskarżyły mnie że oszukuje że mnie boli. Może do porodów mają inne podejście. Ja tam leżałam po poronieniach i w takiej sytuacji też przydałaby się odrobina empatii.
    Najbliżej mam do Inflanckiej, Zofii, Bielańskiego i Praskiego. Ostatnio zaczęłam skłaniać się ku Bielańskiego, bo fizjoterapeutka powiedziała, że jej pacjentki, które rodziły tam w zeszłym roku były zadowolone.
    Potem doczytałam opinie z tej grupy.
    Na Inflanckiej byłam 2 razy w związku z poronieniami, brakowało mi informacji, co się będzie dalej działo, ale ogólnie może być. Natomiast ten szpital jest niziutko w rankingu z jakiegoś powodu.
    Mój mąż się nakręcił właśnie na ten Południowy ze względu na ostatnie dobre opinie i mówi, że ekspresówką od nas to w sumie tylko pół godziny, ale nie chcę utknąć w korku w trakcie porodu 🙈.

    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3767

    Wysłany: Dzisiaj, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HolyFantasia wrote:
    Dzięki kochana za słowa otuchy w poprzednim wpisie😊 odpowiadając też na Twoje pytanie: ja planuję rodzić w Szpitalu Południowym (Warszawa), mieszkam tuż obok i tu od początku prowadzę ciążę. Co prawda moja lekarka to świeżynka, zdaje się jak prosto po studiach 🙃 ale kompletnie mi to nie przeszkadza, jak ma z czymś wątpliwości, to prosi do gabinetu starszą stażem lekarkę (jak wczoraj przy oględzinach łożyska), a prenatalne robię u doświadczonego lekarza z certyfikatem, więc jest ok.
    Ja się nastawiam na poród naturalny, więc wszystko mi jedno co za lekarz będzie akurat wtedy na dyzurze 😜

    Też od kilku dni odczuwam spadek energii, szybko się męczę, wydolnościowo jest słabizna nagle, no ale z tego co wiem to normalne na tym etapie już, więc po prostu staram się dużo odpoczywać. 🙂

    Odhaczam też kolejne punkty z wyprawki, kompletuję teraz całą sekcję pt. "spanie" 😁 dostawka już czeka na złożenie, wczoraj kupiłam na vinted dwa rożki, bawełniany i muślinowy cienszy. Jeszcze łóżeczko na OLX jakieś muszę dorwać i kupić prześcieradła.
    Pytanko do mam: czy pod prześceradło w dostawce/łożeczku wkłada się jeszcze podkład, czy już nie ma potrzeby?


    Ja do dziś mam, ale nie podkłady, tylko podgumowany wodoodporny ochraniacz na materac ;) zakładasz pod zwykłe prześcieradło i na luzie, nic nie przecieknie, nie zwija się itp. Podkłady są mało u dzieci wygodne, bo dzieci dość szybko zaczynają być mobilne mocno 😅
    Przydać się przyda na pewno.

    HolyFantasia lubi tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Klaudiaaa13 Ekspertka
    Postów: 122 121

    Wysłany: Dzisiaj, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile naprodukowałyście 🙈🙈🙈
    Ja kompletnie nie wiem co zrobić z porodem, raczej do każdego szpitala mam około godziny drogi, byłam nastawiona na szpital gdzie dyżury ma moja ginekolog ale raczej ze względu na opinie o położnych, możliwości wynajęcia sali rodzinnej, ale teraz znowu coraz częściej docierają do mnie kiepskie opinie. Ja z kolei mam do wyboru Łódź, Zgierz, Pabianice.
    Jak podchodzicie do znieczulenia czy przecięcia krocza? Siostra pracuje w szpitalu i naopowiadała mi o pęknięciach w gwiazdkę i teraz znowu schizuje.
    Co do ferrytyny to dwa miesiące temu miałam wynik ponad 70 ale bez suplementacji żelaza, teraz jak spadła hemoglobina to biorę żelazo i zbadam ponownie ferrytyne i zobaczymy jaki wynik.
    Dzisiaj mam takie kłucia w środku pochwy, a nie raz ucisk macie takie uczucie niekiedy?

  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3767

    Wysłany: Dzisiaj, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudiaaa13 wrote:
    Ile naprodukowałyście 🙈🙈🙈
    Ja kompletnie nie wiem co zrobić z porodem, raczej do każdego szpitala mam około godziny drogi, byłam nastawiona na szpital gdzie dyżury ma moja ginekolog ale raczej ze względu na opinie o położnych, możliwości wynajęcia sali rodzinnej, ale teraz znowu coraz częściej docierają do mnie kiepskie opinie. Ja z kolei mam do wyboru Łódź, Zgierz, Pabianice.
    Jak podchodzicie do znieczulenia czy przecięcia krocza? Siostra pracuje w szpitalu i naopowiadała mi o pęknięciach w gwiazdkę i teraz znowu schizuje.
    Co do ferrytyny to dwa miesiące temu miałam wynik ponad 70 ale bez suplementacji żelaza, teraz jak spadła hemoglobina to biorę żelazo i zbadam ponownie ferrytyne i zobaczymy jaki wynik.
    Dzisiaj mam takie kłucia w środku pochwy, a nie raz ucisk macie takie uczucie niekiedy?


    ZZO nie miałam- świadoma decyzja, bo przy porodzie do wody nie jest możliwe. Wspomagałam się gazem i u mnie działał cuda, natomiast z nim podobno na dwoje babka wróżyła- jedne kochają, inne nienawidzą, bo czują się jak na totalnym haju 😅
    Co do nacięcia, to ja jestem kategorycznie na nie, jeśli nie jest to sytuacja serio ratowania życia dziecka. Każde nacięcie masz z automatu na równi z pęknięciem drugiego stopnia. Masz naciętą skórę i mięśnie. Przy DOBRZE PROWADZONYM (specjalnie podkreślam capsem) porodzie pęknięcia albo się nie zdarzą, albo będą właśnie tego I-II stopnia- czyli to samo, co z automatu funduje Ci nacięcie. Te pęknięcia do odbytu itp to są niestety, ale źle prowadzone porody- w leżeniu na wznak, z parciem na komendę, z parciem na siłę, z brakiem wyczekania na adaptację tkanek krocza do napierającej główki itp.
    A przede wszystkim nacięcia i pęknięcia można uniknąć poprzez rzetelne przygotowanie się do porodu- regularne masaże krocza (nie co 3 dni, u mnie było zalecenie 2x dziennie codziennie od 34tc), do tego wiesiołek, wizyta u urofizjo i rozpracowanie ewentualnych napięć tkanek krocza, przygotowanie pod kątem pozycji wertykalnych itp. No i zerknięcie na statystyki szpitala na stronie gdzie rodzić po ludzku, tam przy każdym szpitalu jest odsetek nacięć krocza. Jak on jest wysoki, to się nie ma co oszukiwać, że tam komukolwiek zależy na ochronie, ciachają jak leci i tyle...

    PonyShake lubi tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Karo_97 Znajoma
    Postów: 16 7

    Wysłany: Dzisiaj, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trochę off top i być może tylko ja nie wiedziałam… ale zostawiam to dla potomnych 😅
    Od lutego planuję przejść już na l4, wcześniej brałam pojedyncze dni na l4 z kodem B ze względu na złe samopoczucie i wymioty w pierwszym trymestrze.

    Dowiedziałam się dziś, że do średniej na zasiłku wyliczane jest ostatnie 12 miesięcy do PIERWSZEGO zwolnienia z kodem B. Pech chciał że wzięłam jeden dzień takiego zwolnienia już w październiku, a od września awansowałam na wyższe stanowisko i pracowałam cały czas, bo myślałam że pracuje na większą średnią..

    Głupio mi jeśli tylko ja myślałam że średnia wyliczana jest do momentu przejścia na dłuższe zwolnienie, jedyne co wiedziałam że l4 z kodem B jest płatne 100%. No cóż, człowiek uczy się całe życie, może którejś z Was lub bliskim przyda się taka wiedza.

    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 542 852

    Wysłany: Dzisiaj, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    ZZO nie miałam- świadoma decyzja, bo przy porodzie do wody nie jest możliwe. Wspomagałam się gazem i u mnie działał cuda, natomiast z nim podobno na dwoje babka wróżyła- jedne kochają, inne nienawidzą, bo czują się jak na totalnym haju 😅
    Co do nacięcia, to ja jestem kategorycznie na nie, jeśli nie jest to sytuacja serio ratowania życia dziecka. Każde nacięcie masz z automatu na równi z pęknięciem drugiego stopnia. Masz naciętą skórę i mięśnie. Przy DOBRZE PROWADZONYM (specjalnie podkreślam capsem) porodzie pęknięcia albo się nie zdarzą, albo będą właśnie tego I-II stopnia- czyli to samo, co z automatu funduje Ci nacięcie. Te pęknięcia do odbytu itp to są niestety, ale źle prowadzone porody- w leżeniu na wznak, z parciem na komendę, z parciem na siłę, z brakiem wyczekania na adaptację tkanek krocza do napierającej główki itp.
    A przede wszystkim nacięcia i pęknięcia można uniknąć poprzez rzetelne przygotowanie się do porodu- regularne masaże krocza (nie co 3 dni, u mnie było zalecenie 2x dziennie codziennie od 34tc), do tego wiesiołek, wizyta u urofizjo i rozpracowanie ewentualnych napięć tkanek krocza, przygotowanie pod kątem pozycji wertykalnych itp. No i zerknięcie na statystyki szpitala na stronie gdzie rodzić po ludzku, tam przy każdym szpitalu jest odsetek nacięć krocza. Jak on jest wysoki, to się nie ma co oszukiwać, że tam komukolwiek zależy na ochronie, ciachają jak leci i tyle...

    Bardzo cenne rady odnośnie przygotowania krocza do porodu, dzięki Lexia! 😊
    Ten wiesiołek to kapsułki doustnie, czy jakoś inaczej?

    Edit. Dziekuję też za odpowiedź odnośnie podkładów do łóżeczka 👍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:08

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗

    preg.png
  • saba88 Debiutantka
    Postów: 10 31

    Wysłany: Dzisiaj, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erdene wrote:
    Hm, widzę, że w tym leku jest 23,2 mg jonów żelaza, czyli brałaś około setkę na dzień. Z tym żelazem to jest bardzo indywidualna sprawna, wiele czynników wpływa na jego poziom, na to, ile go przyswajamy. Ja przed ciążą, żeby podnieść ferrytynę z 14 na 32, musiałam suplementować 100 mg żelaza + witamina C przez około 3 miesiące, więc u Ciebie wygląda to dużo lepiej, a jeszcze jesteś w ciąży, gdzie trudniej podbić ferrytynę.
    A jak z morfologią? Bo to najważniejsze..

    Morfologia wszystko w normie. tylko ta ferrytyna była słaba - i tak jak pisałam przez święta miałam zjazdy że np siedziałam przy stole z gośćmi - a czułam się jakbym była gdzieś obok, jak ktoś mówił to wszystko przytłumione słyszałam, brak koncentracji i generalnie dziwnie się wtedy czułam przez to, ale jak tylko zaczęłam przyjmować żelazo to znikły te objawy

  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3767

    Wysłany: Dzisiaj, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HolyFantasia wrote:
    Bardzo cenne rady odnośnie przygotowania krocza do porodu, dzięki Lexia! 😊
    Ten wiesiołek to kapsułki doustnie, czy jakoś inaczej?

    Edit. Dziekuję też za odpowiedź odnośnie podkładów do łóżeczka 👍


    Brałam i doustnie i dopochwowo- dzieliłam po prostu dawkę, że rano doustnie, a na noc wkładałam dopochwowo, żeby mi nic nie ciekło po nogach ;P masaż krocza robiłam naturalnym olejem migdałowym wzbogaconym o duuuużo witaminy A (kupiłam w aptece w kapsułkach ze 120 sztuk i po prostu otwierłam wszystkie i wlałam do 200ml olejku). Ważne, by butelka olejku była z ciemnego szkła, ja ją dodatkowo trzymałam w szafce nocnej, bez dostępu światła (masaż robiłam w łóżku).

    HolyFantasia, pp2018 lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Erdene Autorytet
    Postów: 312 311

    Wysłany: Dzisiaj, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    ZZO nie miałam- świadoma decyzja, bo przy porodzie do wody nie jest możliwe. Wspomagałam się gazem i u mnie działał cuda, natomiast z nim podobno na dwoje babka wróżyła- jedne kochają, inne nienawidzą, bo czują się jak na totalnym haju 😅
    Co do nacięcia, to ja jestem kategorycznie na nie, jeśli nie jest to sytuacja serio ratowania życia dziecka. Każde nacięcie masz z automatu na równi z pęknięciem drugiego stopnia. Masz naciętą skórę i mięśnie. Przy DOBRZE PROWADZONYM (specjalnie podkreślam capsem) porodzie pęknięcia albo się nie zdarzą, albo będą właśnie tego I-II stopnia- czyli to samo, co z automatu funduje Ci nacięcie. Te pęknięcia do odbytu itp to są niestety, ale źle prowadzone porody- w leżeniu na wznak, z parciem na komendę, z parciem na siłę, z brakiem wyczekania na adaptację tkanek krocza do napierającej główki itp.
    A przede wszystkim nacięcia i pęknięcia można uniknąć poprzez rzetelne przygotowanie się do porodu- regularne masaże krocza (nie co 3 dni, u mnie było zalecenie 2x dziennie codziennie od 34tc), do tego wiesiołek, wizyta u urofizjo i rozpracowanie ewentualnych napięć tkanek krocza, przygotowanie pod kątem pozycji wertykalnych itp. No i zerknięcie na statystyki szpitala na stronie gdzie rodzić po ludzku, tam przy każdym szpitalu jest odsetek nacięć krocza. Jak on jest wysoki, to się nie ma co oszukiwać, że tam komukolwiek zależy na ochronie, ciachają jak leci i tyle...

    Dzięki Lexia za dużo informacji jak zwykle. Aż zaczęłam sprawdzać różne szpitale i w szpitalu w miejscowości, z której pochodzi mój mąż, odestek nacięcia krocza to... 100% 😱. Muszę pamiętać, żeby nie jeździć tam na końcówce ciąży.
    Karo_97 wrote:
    Dziewczyny, trochę off top i być może tylko ja nie wiedziałam… ale zostawiam to dla potomnych 😅
    Od lutego planuję przejść już na l4, wcześniej brałam pojedyncze dni na l4 z kodem B ze względu na złe samopoczucie i wymioty w pierwszym trymestrze.

    Dowiedziałam się dziś, że do średniej na zasiłku wyliczane jest ostatnie 12 miesięcy do PIERWSZEGO zwolnienia z kodem B. Pech chciał że wzięłam jeden dzień takiego zwolnienia już w październiku, a od września awansowałam na wyższe stanowisko i pracowałam cały czas, bo myślałam że pracuje na większą średnią..

    Głupio mi jeśli tylko ja myślałam że średnia wyliczana jest do momentu przejścia na dłuższe zwolnienie, jedyne co wiedziałam że l4 z kodem B jest płatne 100%. No cóż, człowiek uczy się całe życie, może którejś z Was lub bliskim przyda się taka wiedza.

    O rany, współczuję... Naprawdę tak to działa? Co za durne przepisy. Czyli nawet jeśli przez cały rok i ciążę byś pracowała i miała tylko 1 jeden dzień na początku ciąży na L4, to też by się liczyło tylko 12 miesięcy przed L4? A jeśli to L4 byłoby przed ciążą?

    preg.png
  • Karo_97 Znajoma
    Postów: 16 7

    Wysłany: Dzisiaj, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erdene wrote:
    O rany, współczuję... Naprawdę tak to działa? Co za durne przepisy. Czyli nawet jeśli przez cały rok i ciążę byś pracowała i miała tylko 1 jeden dzień na początku ciąży na L4, to też by się liczyło tylko 12 miesięcy przed L4? A jeśli to L4 byłoby przed ciążą?

    Tak, dokładnie. Liczy się dokładnie do pierwszego dnia l4 z kodem B (ciążowym) Gdybym wiedziała to wiadomo że bym inaczej postąpiła, poszłabym na zwykłe L4, płatne 80%.

    preg.png
  • FENIX87 Ekspertka
    Postów: 245 280

    Wysłany: Dzisiaj, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_97 mówisz o zasiłku macierzyńskim czy o zasiłku chorobowym przed porodem?
    Chyba miałyśmy tu jakąś kadrową, może potwierdzi nam to

    Lexia jak zwykle kopalnia wiedzy 🥰🥰🥰

    👱‍♀️37👨‍🚒38🐕13
    Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
    05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
    3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
    24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
    12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
    21.11. 92g bobasa
    19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
    8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
    12.03. III🧬

    preg.png
  • Karo_97 Znajoma
    Postów: 16 7

    Wysłany: Dzisiaj, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FENIX87 wrote:
    Karo_97 mówisz o zasiłku macierzyńskim czy o zasiłku chorobowym przed porodem?
    Chyba miałyśmy tu jakąś kadrową, może potwierdzi nam to

    Lexia jak zwykle kopalnia wiedzy 🥰🥰🥰

    Ja zrozumiałam że podstawa która mi wyliczyli dotyczy zarówno l4 jak i urlopu macierzyńskiego, z tym że trzeba pamiętać że jeśli pójdzie się od razu na rodzicielski (rok) to wtedy wypłacają 83% z tej średniej

    preg.png
  • juszka_ Ekspertka
    Postów: 247 501

    Wysłany: Dzisiaj, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega mnie zainteresowal temat nacinania krocza- ja w sumie nie myślałam o tym; wydawało mi się że jak trzeba to trzeba i po prostu dam się pociąć w razie konieczności :D ale na pewno poczytam o tym więcej. Wybrałam też położną która zwraca uwagę na ochronę krocza, więc to zawsze duże wsparcie w temacie.

    Z ciekawości weszłam na krakowskie szpitale na stronie rodzicpoludzku i popodgladalam sobie ten odsetek cięć cesarskich i nacięć krocza. Uwaga Ujastek 1% cięć i 1% nacięć, parsknęłam tutaj bardzo 🤣

    💁🏼‍♀️32 💁🏻‍♂️36 🐶8

    05.2024 cb
    10.09.2024 ⏸️
    07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
    07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
    ptp 19.05.2025 🤰🏼
  • Loka Ekspertka
    Postów: 234 362

    Wysłany: Dzisiaj, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo97 zupełnie nie wiedziałam! A miałam skorzystać na początku października z dosłownie dwóch dni, ale koniec końców nie potrzebowałam.

    Lexia dzięki za ważne informacje. Sama sobie robiłaś masaż krocza? Ostatnio jak byłam na wizycie u fizjo urogin to powiedziała, że po 30tc mogę przyjść z mężem na wizytę i nauczy nas masażu krocza, ale na ten moment nie czuję się komfortowo, żeby to on wykonywał ten masaż 😂

    W wybranym szpitalu przeze mnie odsetek nacięć za poprzedni rok 18% więc nienajgorszy wynik.

    Ale ja akurat zgadzam się z Kate, dla mnie opieka medyczna też jest bardzo ważna i nie nastawiam się, że coś się stanie, ale jakby coś to mam super personel i sprzęt dla dzidziusia. Dlatego ja nie zdecydowałabym się na poród w domu na przykład. No ale to każdy właśnie ma swoje podejście i priorytety.


    U mnie od kilku dni naprawdę intensywne ruchy dziecka w końcu ;) wczoraj mąż pierwszy raz poczuł, bo do tej pory nie udawało się złapać.

    👩🏼 30 L
    🧑🏻 35 L
    11.09 ⏸️ Beta 447
    20.09 3 mm zarodka ☀️
    01.12 NIFTY pro - ryzyka niskie i 🩵


    preg.png
  • Isabella16 Znajoma
    Postów: 24 68

    Wysłany: Dzisiaj, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogolnie uwazam, ze warto tez sie przygotowac do porodu mentalnie i poznac tez rozne spodoby jak sobie ulzyc w bolu i pomoc dziecku wejsc do kanalu rodnego. Ktoras dziewczyna polecila tutaj kurs holistycznie do porodu od poloznej Izy Dembinskiej i jestem z niego bardzo zadowolona.
    Jakos nabralam takiego poczucia sprawczosci, ze naprawde dam rade i mam w sobie sile i moc, zeby urodzic naturalnie.

    Ja ogolnie mam wrazenie, ze mam mozg jak z waty. Ostatnio chcialam ugotowac brokuly na parze i wlozylam do garnka parowego brokuly, ale zapomnialam dodac wody. Zauwazylam to dopiero jak garnek sie przypalil i smierdzialo w calym mieszkaniu 🙈

    Lexia, Soleil_, Mimblanee, pp2018 lubią tę wiadomość

    👩‍🦳 30l
    👨 36l
    💊Endometrioza
    💊 Adenomioza
    💊Niedoczynność tarczycy
    💊Insulinooporność

    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1817 3767

    Wysłany: Dzisiaj, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loka wrote:
    Karo97 zupełnie nie wiedziałam! A miałam skorzystać na początku października z dosłownie dwóch dni, ale koniec końców nie potrzebowałam.

    Lexia dzięki za ważne informacje. Sama sobie robiłaś masaż krocza? Ostatnio jak byłam na wizycie u fizjo urogin to powiedziała, że po 30tc mogę przyjść z mężem na wizytę i nauczy nas masażu krocza, ale na ten moment nie czuję się komfortowo, żeby to on wykonywał ten masaż 😂

    W wybranym szpitalu przeze mnie odsetek nacięć za poprzedni rok 18% więc nienajgorszy wynik.

    Ale ja akurat zgadzam się z Kate, dla mnie opieka medyczna też jest bardzo ważna i nie nastawiam się, że coś się stanie, ale jakby coś to mam super personel i sprzęt dla dzidziusia. Dlatego ja nie zdecydowałabym się na poród w domu na przykład. No ale to każdy właśnie ma swoje podejście i priorytety.


    U mnie od kilku dni naprawdę intensywne ruchy dziecka w końcu ;) wczoraj mąż pierwszy raz poczuł, bo do tej pory nie udawało się złapać.


    Robiłam sama, jakoś zupełnie nie przekonuje mnie masaż robiony przez męża 🤷🏼‍♀️ nie traktuję tego w kategorii gry wstępnej, dla mnie to technika przygotowawcza do porodu. Do tego jestem fizjo, więc mam doświadczenie w czuciu tkanek pod palcami, wiem gdzie jest bardziej spięte więc łatwiej mi samej robić ten masaż. Mąż zreszta nie był jakoś wybitnie chętny 😅

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • Soleil_ Autorytet
    Postów: 653 921

    Wysłany: Dzisiaj, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_97 wrote:
    Dziewczyny, trochę off top i być może tylko ja nie wiedziałam… ale zostawiam to dla potomnych 😅
    Od lutego planuję przejść już na l4, wcześniej brałam pojedyncze dni na l4 z kodem B ze względu na złe samopoczucie i wymioty w pierwszym trymestrze.

    Dowiedziałam się dziś, że do średniej na zasiłku wyliczane jest ostatnie 12 miesięcy do PIERWSZEGO zwolnienia z kodem B. Pech chciał że wzięłam jeden dzień takiego zwolnienia już w październiku, a od września awansowałam na wyższe stanowisko i pracowałam cały czas, bo myślałam że pracuje na większą średnią..

    Głupio mi jeśli tylko ja myślałam że średnia wyliczana jest do momentu przejścia na dłuższe zwolnienie, jedyne co wiedziałam że l4 z kodem B jest płatne 100%. No cóż, człowiek uczy się całe życie, może którejś z Was lub bliskim przyda się taka wiedza.
    Nie kochana, to nie tak :)

    Miałabyś tą samą podstawę do chorobowego, jeśli byś skorzystała np. w październiku jeden dzień, w listopadzie 1 dzień, w grudniu 1 dzień i w styczniu 1 dzień. To wtedy idąc na długie zwolnienie od lutego, Twoja podstawa jest taka jak przy tym zwolnieniu w październiku. Co za tym idzie, również macierzyński.

    Natomiast jeśli miałaś między zwolnieniami co najmniej 1 miesiąc kalendarzowy przerwy, to podstawę ustalamy na nowo.

    Więc jeśli wzięłaś w październiku 1 dzień, a następnie pójdziesz na zwolnienie w lutym już do końca porodu, to Twoje podstawa będzie wyliczona z 12mcy: od lutego 2024 do stycznia 2025, z uwagą taką, że za październik wynagrodzenie zostanie uzupełnione o ten 1 dzień choroby (jeśli przepracowałas min pół miesiąca, to wynagrodzenie się uzupełnia, jeśli nie przepracowałas, to taki miesiąc się wyłącza z podstawy i sumujemy 11 m-cy i dzielimy przez 11).


    Dodam jeszcze, że będąc w ciąży nie ma możliwości wyboru czy bierzemy sobie zwolnienie ciążowe czy zwykłe :)
    Każde zwolnienie w ciąży jest z kodem B i płatne 100% podstawy, niezależnie od tego czy wynika ze skróconej szyjki macicy, czy ze złamanej nogi albo zapalenia zatok.

    Na wczesnym etapie ciąży niektóre pracownice proszą lekarza żeby nie zaznaczał kodu B, żeby pracodawca go nie widział i tak jak najbardziej można zrobić, natomiast ostatecznie potem ustala się od kiedy pracownica była w ciąży i robi się korektę wszystkich zwolnień, które nie miały kodu B, ale były już w okresie ciąży - i dopłacamy wtedy pracownicy chorobowe do 100%.

    juszka_, Erdene, pp2018, PonyShake, Awunia lubią tę wiadomość

    👨‍👩‍👦: 2015 🩵
    👨‍👩‍👦‍👦: 2025 🩵
    preg.png
  • Lola93 Autorytet
    Postów: 1526 2206

    Wysłany: Dzisiaj, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil_ wrote:
    Nie kochana, to nie tak :)

    Miałabyś tą samą podstawę do chorobowego, jeśli byś skorzystała np. w październiku jeden dzień, w listopadzie 1 dzień, w grudniu 1 dzień i w styczniu 1 dzień. To wtedy idąc na długie zwolnienie od lutego, Twoja podstawa jest taka jak przy tym zwolnieniu w październiku. Co za tym idzie, również macierzyński.

    Natomiast jeśli miałaś między zwolnieniami co najmniej 1 miesiąc kalendarzowy przerwy, to podstawę ustalamy na nowo.

    Więc jeśli wzięłaś w październiku 1 dzień, a następnie pójdziesz na zwolnienie w lutym już do końca porodu, to Twoje podstawa będzie wyliczona z 12mcy: od lutego 2024 do stycznia 2025, z uwagą taką, że za październik wynagrodzenie zostanie uzupełnione o ten 1 dzień choroby (jeśli przepracowałas min pół miesiąca, to wynagrodzenie się uzupełnia, jeśli nie przepracowałas, to taki miesiąc się wyłącza z podstawy i sumujemy 11 m-cy i dzielimy przez 11).


    Dodam jeszcze, że będąc w ciąży nie ma możliwości wyboru czy bierzemy sobie zwolnienie ciążowe czy zwykłe :)
    Każde zwolnienie w ciąży jest z kodem B i płatne 100% podstawy, niezależnie od tego czy wynika ze skróconej szyjki macicy, czy ze złamanej nogi albo zapalenia zatok.

    Na wczesnym etapie ciąży niektóre pracownice proszą lekarza żeby nie zaznaczał kodu B, żeby pracodawca go nie widział i tak jak najbardziej można zrobić, natomiast ostatecznie potem ustala się od kiedy pracownica była w ciąży i robi się korektę wszystkich zwolnień, które nie miały kodu B, ale były już w okresie ciąży - i dopłacamy wtedy pracownicy chorobowe do 100%.
    Ufff!!! 😀 to mam nadzieję że tak jest 😀 a czy mogłabym mieć do Ciebie pytanie jedno na priv?🙏

    preg.png
‹‹ 479 480 481 482 483
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ