Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak ostatnio musiałam wejść na 4 piętro i znajomych to dwa dni miałam zakwasy 😀 szacun Mimblanee 👏🏼😃
Słuchajcie, ja to mam zadyszkę nawet jak za dużo zjem. Tzn ciężko mi oddychać z pełnym żołądkiem, dlatego chyba muszę się oduczyć wpierdzielania pod korek na rzecz kilku mniejszych, ale częstszych posiłków 🤪Mimblanee lubi tę wiadomość
💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
Hej, już po wizycie 😉
Wszystko w porządku, dzidziuś waży 703 gramy 🥰 już kawał chłopa 😁
Przez chwilę został nawet dziewczynką 😂
Lekarz z taką pewnością do mnie "płeć znamy? dziewczynka" a ja chwila chwila chwila...na moment zamarłam i myślałam, że będzie taka historia jak u którejś z was ostatnio (przepraszam, nie pamiętam u kogo 😉). Ale jednak po chwili udało się znaleźć te jajka, tylko jak zwykle wstydzioch się pozasłaniał. Lekarz powiedział, że jeszcze czegoś takiego nie widział żeby na tym etapie tak trudno było widać płeć, przecież to już jest w tym momencie oczywista oczywistość 🤣 taki mi się artysta trafił 🥰Nalli, juszka_, HolyFantasia, Mary2094, Lexia, Lola93, Sylwia_chytrusek, AsiaF, MaAnia, Soleil_, pp2018, Asia2121, Paszurka, aganieszkam, Kulcia, Angi90 , FENIX87, Mervee lubią tę wiadomość
-
Lolitka wrote:Co do ruchow to ja mam wrazenie ze ten synek moj sobie zarty ze mnie robi 😅 w niedziele mial takiego luniuszka ze odchodzilam od zmyslow a od wczoraj.. oj zbieral sily na bank.. tak naprawde to prawie caly czas cos kombinuje, wczoraj jak sie do lozka polozylam to tak cos mi zrobil albo z szyjka albo z pecherzem ze mialam takie 3 klucia az zawylam polozylam sie na bok i sie uspokoil ale nocka juz z glowy..
Jak sie martwilam ze malo sie rusza tak teraz mysle czy cos mu sie nie dzieje ze tak kombinuje.. no ciezki moj zywot na prawde... sama nie wiem co gorsze..
Co do tetna - ja sie nie przejmuje za bardzo wynikiem na wyswietlaczu po 1 trzeba pamietac o dokladnosci takiego urzadzonka a po 2 zauwazylam ze jak znajde go to jest nizsze niz po kilku sekundach wiec pewnie on sie denerwuje dlatego ja tylko jak go zlapie trzymam z kilka sekund i tyle. Dopoki nie bedzie jakia wartosci 180 czy cos to mysle ze sie nie ma co denerwowac
a powiedzcie mi doswiadczone mamy - od ktorego tygodnia sie kontroluje te ruchy ? Powinny byc one o stalych porach? Ogolnie takie malenstwo ma swoj juz tryb dnia ? Moze macie jakies doswiadczenia w tym temacie
Tutaj zrobiłam zdjęcie tego co jest w segregatorze od mamy ginekolog odnośnie ruchów.
Isabella16, Lolitka, Lola93, Sylwia_chytrusek, Soleil_, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Hej hej!
Juszka tasak, zadyszka przy jedzeniu! Właśnie jadłam obiad i o tym myślałam że mam zadyszkę nawet od jedzenia. Ale to nie kwestia porcji, bo już ogarnęłam że jestem w stanie na raz zjeść tylko połowę tego co zawsze, ale szybkiego ładowania do buzi.
Paszurka, jesteś dzielna bo szukasz pomocy! I wierzę, że ktoś Ci pomoże i nadejdą lepsze dni. Niestety..dziwnie to życie się toczy, że najpierw czegoś bardzo chcemy, walczymy, jest to nasze największe marzenie a potem jak to mamy (ciąża) to nagle okazuje się że nas to przerasta. I mimo, że nie czuje takich silnie negatywnych emocji, to myślę że nie jesteś w tym sama. Wiele kobiet przez te trudne chwile przechodzi w trakcie ciąży lub po. Dobrze że nie jest to już aż taki temat tabu i co wazniejsze-mozna z tym walczyć i sobie pomóc. Trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą!
Ja mam drugi dzień mega zabiegany od rana. W korkach na 8do diabetologa. Uznała że nie jest tak źle, mierzyć cukry muszę, ale niekoniecznie 4 razy dziennie, że jak będą wyższe to wiadomo insulina, póki co wyglądają dobrze. Dostałam też nowy glukometr za dara więc spoko;)
Byliśmy też na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia i zakładaliśmy pieluszki, podnosiliśmy dzieci/lalki różnymi chwytami trzymaliśmy i przekazywaliśmy sobie wzajemnie. Plus dużo informacji o lokalnych szpitalach. Śmieszne, bo było chyba 6dziewczyn i każda z chłopcem w ciąży;p
Potem zakupy, powrót do domu i dopiero zjadłam i leżę i od razu się Mały uaktywnił, a cały dzień się zastanawiałam czy nadal tam jest;)👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
HolyFantasia wrote:Ja też już zaczęłam się szybko męczyć, zdaje się że to koniec tego powera z II trymestru. 😅 Na spacerach z psem ledwo dycham, 2 piętro w bloku też już ciężko mi zdobyć.
Zmierzyłam i swój brzuch z ciekawości: 92 cm i dalej 9 kg na plusie.
Dzisiaj zrobiłam konkret zakupy na vinted, nakupiłam ciuszków 56 i 62 za 300 zł.
Poczekam aż to wszystko przyjdzie i zobaczę czy czegoś jeszcze mi brakuje. 50 nie kupuję wcale, najwyżej mąż kupi na szybko w jakimś Pepco jak ja będę w szpitalu.
A wy kupujecie też od razu rozmiar 68? Jak szybko dziecko dorasta do tego rozmiaru?
Zależy od dziecka. Moja córka przy skończonych 2m nosiła 62/68, koleżanki córka 68 założyła na 8m 😅 wg mnie lepiej poczekać i zobaczyć, jak dziecko rośnie.HolyFantasia, Mary2094, porcelanka lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Zadyszka to u mnie jest pierwszy objaw ciąży, który się utrzymuje póki nie urodzę 😅 sapię przy wchodzeniu na piętro, sapię nawet jak za dużo powiem na raz. Także tak 😂 po porodzie przejdzie 😅👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Clarson ja się szczepiłam na grypę już w listopadzie. Teraz po 30tc zaszczepię się na krztusiec.
Mimblanee o to by była niespodzianka dopiero🤣 niby oczywista oczywistość ale chyba do dziś zdarzają się takie niespodzianki przy porodzie nawet🙈 gratulacje dobrych wiadomości na wizytce🫶🏼
Mimblanee lubi tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Clarson ja się szczepiłam na grypę już w listopadzie. Teraz po 30tc zaszczepię się na krztusiec.
Mimblanee o to by była niespodzianka dopiero🤣 niby oczywista oczywistość ale chyba do dziś zdarzają się takie niespodzianki przy porodzie nawet🙈 gratulacje dobrych wiadomości na wizytce🫶🏼
I wszystko ok? Moj lekarz tak mi to zaleca bo mowi ze teraz na patologi lezy mu 4 ciężarne z grypa i masakra w jakim stanie sa, a to ordynator oddzialu patologi ciazy i sie tak zastanawiam czy szczepic sie czy nie, w 1 ciazy grype przeszłam tragicznie 2 tyg leżałam z 40 st goraczki. -
Clarson wrote:I wszystko ok? Moj lekarz tak mi to zaleca bo mowi ze teraz na patologi lezy mu 4 ciężarne z grypa i masakra w jakim stanie sa, a to ordynator oddzialu patologi ciazy i sie tak zastanawiam czy szczepic sie czy nie, w 1 ciazy grype przeszłam tragicznie 2 tyg leżałam z 40 st goraczki.
Szczepienia w ciąży są bezpieczne, a nawet zalecane. Wg mnie warto rozważyć, szczególnie że sama napisałaś, że okropnie przeszłaś grypę w pierwszej ciąży.Clarson, porcelanka lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Clarson wrote:I wszystko ok? Moj lekarz tak mi to zaleca bo mowi ze teraz na patologi lezy mu 4 ciężarne z grypa i masakra w jakim stanie sa, a to ordynator oddzialu patologi ciazy i sie tak zastanawiam czy szczepic sie czy nie, w 1 ciazy grype przeszłam tragicznie 2 tyg leżałam z 40 st goraczki.
Krztusiec też na pewno będę się szczepiła bo jako niemowlak sama mało nie umarłam więc chce dać dziecku przeciwciała od początku.
Clarson lubi tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Wszystko super. Dla mnie to był piorytety bo dwa lata z rzędu bardzo ciężko przechodziłam grypę i nie wyobrażam sobie żeby tak chorować w ciąży. Ja tak jak i Ty 2tyg z gorączką z biegunka a na koniec nawet pod kroplówka.
Krztusiec też na pewno będę się szczepiła bo jako niemowlak sama mało nie umarłam więc chce dać dziecku przeciwciała od początku.
U mnie to kazdy dookola przeciwny szczepieniom, ale sama jednak sie zaszczepie na te grype i krztusiec, krztusiec to priorytet w sumie -
Ja chyba jako jedyna się wyłamie i napiszę że nie będę się szczepić, ani na grypę, ani na krztusiec, ani na covid..nawet mój gin powiedział że to jak ma złapać to i tak złapie..więc no. Jutro jeszcze raz go zapytam ale raczej zdania już nie zmienię i tak .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 18:01
Alis96, Klaudiaaa13 lubią tę wiadomość
-
Clarson wrote:U mnie to kazdy dookola przeciwny szczepieniom, ale sama jednak sie zaszczepie na te grype i krztusiec, krztusiec to priorytet w sumie
Natomiast z uwagi na to że sama mało nie umarłam po szczepieniu na krztusiec (bo zaszczepiono mnie jako noworodka z katarem) to wolę dać przeciwciała dziecku i wlansie nie kłóć dziecka po porodzie.
Ale rozumiem i szanuję każdego decyzję bo każdy ma w tym temacie inne przekonania i doświadczenia. A to my będziemy musiały ponieść konsekwencje decyzji takiej czy innej. Swoje też się nasłuchałam przez te 5 lat 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 18:09
Clarson, AsiaF lubią tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Ja też jestem przeciwniczką, dlatego nie chcę kłóć dziecka tylko wolę siebie. Moje dzieci nie były szczepione do 5 roku życia i cieszę się z takiej decyzji, nadrobiliśmy jak były w pełni rozwinięte i mogły zgłosić że je coś boli czy coś się dzieje.
Natomiast z uwagi na to że sama mało nie umarłam po szczepieniu na krztusiec (bo zaszczepiono mnie jako noworodka z katarem) to wolę dać przeciwciała dziecku i wlansie nie kłóć dziecka po porodzie.
Ale rozumiem i szanuję każdego decyzję bo każdy ma w tym temacie inne przekonania i doświadczenia. A to my będziemy musiały ponieść konsekwencje decyzji takiej czy innej. Swoje też się nasłuchałam przez te 5 lat 🙈
A mi mówią ze szczepienia w ciąży to glupota i kto to widzial zeby kobiete w ciazy szczepic. Masakra no ale zasięgam informacji od ciotki ktora szczepi na codzien i mówi ze mnóstwo ciężarnych sie szczepi na grype i krztusiec. -
My też team suszarka, choć ostatnio "normalnie" suszyliśmy pranie.
Lexia, dzięki za tip z siedzeniem jak na fotelu i goleniem.
Kulcia, mamy ten sam problem, w rodzinie nikogo nie znajdziemy niestety. Będziemy szukać wśród znajomych.
Paszurka, na pewno każda na swój sposób przeżywa ten czas. Mnie ogarnęła panika z nowym rokiem.. poprosiłam o skierowanie do poradni psych. na nfz + zadzwoniłam dopytać, kiedy są zapisy na luty do mojej "starej" pani psycholog, żeby ewentualnie się skonsultować jak mi nie przejdzie.
Clarson, ja sama nie wiem. Moja internista wystawiła mi receptę na krztusiec, bo ją poprosiłam, ale mówiła, że najlepiej jak najpóźniej. Tylko w tej przychodni samemu trzeba ogarnąć szczepionkę i przyjść tylko na zaszczepienie.
Mimblanee, wow z tym 4. piętrem. Ja jeżdżę windą, ale przerzucanie z boku na bok w nocy, wyjście z łóżka czy z wanny to już ciężko... może nie sapię ze zmęczenia, ale jest to jakiś dla mnie już wysiłek i trud.Clarson lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Ja się szczepię na krztusiec żeby właśnie przekazać przeciwciała. Kiedyś nie było tyle „napływowych” ludzi u nas w kraju, którzy nigdy nie byli szczepieni teraz się to niestety zmieniło.. więc wole dmuchać na zimne pod tym względem.
Ale na nic innego nie planuję się szczepić. Grypy nigdy nawet nie miałam, więc myślę że byłby to większy szok dla organizmu jakbym przyjęła szczepionkę 🙈 ale jakbym miała teraz w ciąży bardzo słabą odporność albo bym wiedziała że łatwo taką grypę łapie i ciężko przechodzę to bym się szczepiła.
Na RSV się też nie szczepię z tego samego względu co powyżej, przeciwciała maluchowi latem średnio się przydadzą. Rozważę szczepienie dziecka ewentualnie na jesień/zime. Ale też muszę jeszcze się mocnej zagłębić w temat szczepień maluszków, kiedy co i jak.
Wy tu piszecie o zasapaniu wchodząc na 4 piętro a ja się zaczynam martwić że na rowerze stacjonarnym powoli walę kolanami w brzuch 😂 ale tak serio to spokojnie, ja też się męczę o wieeeele szybciej mimo że przed ciążą byłam sportowym świrem i miałam super kondycję. Teraz te treningi w ciąży są zupełnie inne i mam z tym luz. Po ciąży wszystko wróci do normy w swoim tempieClarson, pp2018, PonyShake lubią tę wiadomość