WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
Odpowiedz

Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼

Oceń ten wątek:
  • Lola93 Autorytet
    Postów: 1670 2314

    Wysłany: 14 stycznia, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak, zdaję sobie sprawę że zdecydowanie lepiej osobno pralka i osobno suszarka, sama tak mówię, no ale jednak jakbym nie mierzyła i nie cudowała (a zależy mi, bardzo 😆), to nie da rady na ten moment mieć tych dwóch sprzętów osobno więc trochę uznaje że lepszy rydz niż nic. Paru znajomych ma pralko suszarki i nawet chwalą, oczywiście na suszenie bardziej ten najdłuższy program chłodniejszy bo nie kurczy tak ubrań i zdecydowanie nie polecają zwykłych bawełnianych T-shirtów tam wrzucać bo też się kurczą, ale pościele ręczniki i różne rzeczy dla dzieci suszą i są fajne miękkie i nie zajmuje suszenie miejsca :) no nic, zobaczę z biegiem czasu czy uda się zamówić jakąś sensowną pralko suszarkę :)

    preg.png
  • Lolitka Ekspertka
    Postów: 150 262

    Wysłany: 14 stycznia, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie cos wydaje ze kazda z nas mniej lub bardziej zaczyna miec jakies niepozytywne mysli :( ja tez je mam...tyle ze nie martwie sie o to czy sobie poradzimy - bo wiem ze tak czy o to ze sie oddalimy - bo wiem ze nie ale bardziej mam strach o tego malego czlowieka :( czy wszystko z nim ok czy urodzi sie zdrowy - z reszta damy rade. O to mam najwiekszy strach, duzo bym zrobila zeby juz byl koniec kwietnia i zebysmy go juz mieli ze soba w domku. My tez z mezem mamy strasznie mocna i szczera relacje przez to co przeszlismy. Wiem ze kazda tragedia albo oddala ludzi albo ich zbliza. U nas jezeli moge mowic o pozytywach w zlych momentach to jest to jedyny - mielismy tylko siebie bo nikomu nic nie mowilismy nigdy i dzieki temu jak sobie z tym poradzilismy wiem ze młody nas uzupelni na 100 % ;) o to takie moje przemyslenia. Wiem ze duzo z Was nie moze tego samego powiedziec co ja - dlatego tym bardziej jestem z was dumna ze dajecie sobie szanse pomoc i walczycie o swoje zdrowie psychiczne 🥰 trzymam za kazda was kciuki 🥰

    Mary2094, Paszurka, PonyShake lubią tę wiadomość

    💉💊euthyrox,acard,clexane
    💉 accofil (❌️ 11+4 tc)
    💊 cyclogest (❌️ 16+5 tc)
    duphaston, encorton(❌️ 18+2 tc)
    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1972 4053

    Wysłany: 14 stycznia, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Wam dziewczyny tych ciężkich myśli i trudnych emocji. Najważniejsze, że je zauważyłyście w porę, bo po porodzie babyblues mógłby Was dojechać 5x bardziej, a z noworodkiem na ręku o wiele trudniej jest zawalczyć o siebie. Życzę Wam, żeby tych myśli było z czasem mniej, albo żebyście chociaż potrafiły sobie z nimi dobrze radzić ;*
    Pamiętam, że w pierwszej ciąży też bardzo bałam się zmiany mojego życia, ogólnie chyba tego, co nieznane. Niby cieszyłam się z ciąży, a jednocześnie bałam się tego, co właściwie nas czeka, czy i jak damy sobie radę, jakie dziecko nam się trafi... Ostatecznie kurczę no jednak człowiek się jakoś w tym odnajduje, płynie z prądem, musi po prostu w tej sytuacji zafunkcjonować 😅 na pewno łatwiej już w tym być i działać, niż czekać na poród i wielką niewiadomą.
    Teraz po prostu nie myślę, bo wiem że nie ma sensu. Też czeka nas rewolucja, bo będzie dwoje dzieci, reakcja starszej córki i ogarnianie dwójki dzieci, dzielenie czasu, organizacja życia w praktyce. Ale nic mi nie da to, że teraz będę się zamartwiać na zasadzie "jak my ogarniemy to i to" bo wiem, że i tak nic nie zaplanuję. Miliony osób na ziemi mają dzieci, jakoś ogarniają życie, także liczę na to, że naturalnie każdy się do nowej roli dostosuje 😉

    Alis96, Paszurka, Mary2094, pp2018 lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Drugorodna(1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
    07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
    06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
    02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼‍♀️
    20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼‍♀️
    preg.png
  • AsiaF Autorytet
    Postów: 383 815

    Wysłany: 14 stycznia, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Mamusie 🍀,

    Chyba wracam powoli do żywych i czuje się lepiej mimo że katar dalej jest (taki dziwny bo mam wrażenie że spływający z zatok do gardła)..no ale jest lepiej i to najważniejsze 😊. No i stęskniłam się tu za Wami mimo że podczytywałam co jakiś czas, a produkujecie niesamowitą ilość stron dziennie 😅.

    Standardowo po tylu dniach ciężko się odnieść do wszystkiego, ale apropo nastrojów to ja też mam dziwne wahania.. nachodzą mnie myśli czy dam radę, jak to będzie podczas porodu i po.. dodatkowo w weekend dowiedziałam się że szwagra kolega z pracy udał się na "urlop " bo jego żona poroniła 2 tygodnie przed terminem porodu... inna znajoma poroniła w 28tc przez infekcje swoich dzieci od których się zaraziła i przechodziła bezobjawowo.. są to sytuację których nie sposób wywalić z głowy 😪..
    No ale jutro idę podejrzeć dzidzię więc się cieszę i to mnie trochę uspokaja, no i kopie co dodatkowo działa kojąco. Wczoraj trochę mniej się ruszała więc na szybko sprawdziłam ją detektorem i od razu galop wyłapałam 🥰, najlepsze że mąż przyłożył ucho do brzucha i mówił że słyszy serduszko 😍 jest to możliwe? Przykładał tam gdzie wyłapywałam galop.

    Co do suszarki to ja też jestem szczęśliwą jej posiadaczką. To jednak bardzo ułatwia życie i skraca cały "cykl prania". Ale mimo to że ją mam to będę raczej prasować rzeczy dla dzidzi.

    Jeżeli chodzi o obwód brzucha to u mnie już 107cm 🙈.. a waga od początku grudnia stoi i dalej mam 5kg na plusie.

    W tym tygodniu pójdę też na krew i krzywą bo jutro na pewno dostanę skierowanie, powiedzcie mi proszę tylko czy to moje przeziębienie mimo że już odpuszcza to może jakoś wpłynąć negatywnie na badania?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 13:03

    MaAnia, Isabella16 lubią tę wiadomość

    32 👱🏻‍♀️❤️🧔🏼 33
    💊 niedoczynność tarczycy
    👼🏼🤍 10.10.2022
    🐈 11.11.2023
    💒 27.04.2024
    🫃🏼 ptp 08.05.2025 🩷

    preg.png
  • Mimblanee Autorytet
    Postów: 424 847

    Wysłany: 14 stycznia, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaF to możliwe z tym serduszkiem, też nam się udało usłyszeć i później czytałam, że jest to możliwe 🥰
    Przeziębienie może wpłynąć na wyniki, tzn w krwi mogą być podwyższone krwinki białe, neutrocyty itp. ale to będzie wiadomo że to od choroby. Na krzywą chyba nie powinno mieć wpływu, ale mogę się mylić?
    Ja idę też dzisiaj podejrzeć dzidzię, za godzinę 😀 mam nadzieję, że to mnie podbuduje i wróci dobre nastawienie, bo od ostatniego USG minął już miesiąc.

    AsiaF, Kulcia, MaAnia, HolyFantasia, Mary2094, Isabella16, pp2018 lubią tę wiadomość

    🩵 Daniel 1.05.2025
  • AsiaF Autorytet
    Postów: 383 815

    Wysłany: 14 stycznia, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimblanee dzięki za odpowiedź 🥰

    A zapytam jeszcze, czy Wy też się tak szybko męczycie? Wejdę po schodach i mam zadyszkę, kładę się do łóżka i mam zadyszkę, coś tam sprzątnę i to samo 🙉😵‍💫, tętno od razu do góry i oddech jakbym maraton przebiegła.

    Ania40 lubi tę wiadomość

    32 👱🏻‍♀️❤️🧔🏼 33
    💊 niedoczynność tarczycy
    👼🏼🤍 10.10.2022
    🐈 11.11.2023
    💒 27.04.2024
    🫃🏼 ptp 08.05.2025 🩷

    preg.png
  • Kulcia Ekspertka
    Postów: 200 261

    Wysłany: 14 stycznia, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaF wrote:
    Mimblanee dzięki za odpowiedź 🥰

    A zapytam jeszcze, czy Wy też się tak szybko męczycie? Wejdę po schodach i mam zadyszkę, kładę się do łóżka i mam zadyszkę, coś tam sprzątnę i to samo 🙉😵‍💫, tętno od razu do góry i oddech jakbym maraton przebiegła.
    Niestety tak. Byłam w niedziele u rodziców, mieszkają na 3 pietrze to zadyszka jak po maratonie.
    Ostatnio też coraz gorzej się czuje po jedzeniu, czuje taki zjazd, słabo mi, nadaje sie tylko do spania. Czuje też że brakuje mi cukru, musze zjeść coś słodkiego, wypić cole itp. bo normalnie mi słabo, najgorzej jak jestem w pracy czy sama z chłopcami. Mam cicha nadzieje że to nie zwiastuje cukrzycy ciążowej ani nic tego typu

    preg.png
  • Klaudiaaa13 Ekspertka
    Postów: 221 188

    Wysłany: 14 stycznia, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miewam takie lęki ciążowe. Wczoraj po tym jak mało czułam dzidzię i wyższe tętno było niż zawsze to leżałam w łóżku i płakałam. Dzisiaj trochę czuje ruchy trochę nie i już znowu czarne myśli, szczególnie gdy słyszę historie o utracie dziecka na zaawansowanym etapie..

    Jeżeli chodzi o suszarkę to ja mam pralkę i suszarkę w wersji slim, ustawione jedna na drugim, obok prysznica (zrezygnowaliśmy z wanny), także całą jedną ścianę to zajmuje ale jest to mega wygodne przy małym mieszkaniu w bloku. Pralka z suszarką połączone są specjalnym łącznikiem, dzięki czemu jest stabilnie. Właśnie robimy tak jak ktoś tutaj pisał - pierzemy kolejne pranie i jednocześnie suszymy, nieraz z trzy prania potrafię tak zrobić i to po południu.

  • AsiaF Autorytet
    Postów: 383 815

    Wysłany: 14 stycznia, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaF wrote:

    Jeżeli chodzi o obwód brzucha to u mnie już 107cm 🙈.. a waga od początku grudnia stoi i dalej mam 5kg na plusie.

    Przesyłam jeszcze aktualizację brzusia z niedzieli.
    Aż sama w szoku jestem jaka różnica jest na przestrzeni tych kilku tygodni 🙈😅..

    20250112-110124.jpg

    Lolitka, Mimblanee, Klaudiaaa13, MaAnia, aganieszkam, FENIX87, Isabella16, juszka_, pp2018, Kulcia, Mervee, Kate@@ lubią tę wiadomość

    32 👱🏻‍♀️❤️🧔🏼 33
    💊 niedoczynność tarczycy
    👼🏼🤍 10.10.2022
    🐈 11.11.2023
    💒 27.04.2024
    🫃🏼 ptp 08.05.2025 🩷

    preg.png
  • Lolitka Ekspertka
    Postów: 150 262

    Wysłany: 14 stycznia, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ruchow to ja mam wrazenie ze ten synek moj sobie zarty ze mnie robi 😅 w niedziele mial takiego luniuszka ze odchodzilam od zmyslow a od wczoraj.. oj zbieral sily na bank.. tak naprawde to prawie caly czas cos kombinuje, wczoraj jak sie do lozka polozylam to tak cos mi zrobil albo z szyjka albo z pecherzem ze mialam takie 3 klucia az zawylam polozylam sie na bok i sie uspokoil ale nocka juz z glowy..
    Jak sie martwilam ze malo sie rusza tak teraz mysle czy cos mu sie nie dzieje ze tak kombinuje.. no ciezki moj zywot na prawde... sama nie wiem co gorsze..
    Co do tetna - ja sie nie przejmuje za bardzo wynikiem na wyswietlaczu po 1 trzeba pamietac o dokladnosci takiego urzadzonka a po 2 zauwazylam ze jak znajde go to jest nizsze niz po kilku sekundach wiec pewnie on sie denerwuje ;) dlatego ja tylko jak go zlapie trzymam z kilka sekund i tyle. Dopoki nie bedzie jakia wartosci 180 czy cos to mysle ze sie nie ma co denerwowac ;)

    a powiedzcie mi doswiadczone mamy - od ktorego tygodnia sie kontroluje te ruchy ? Powinny byc one o stalych porach? Ogolnie takie malenstwo ma swoj juz tryb dnia ? Moze macie jakies doswiadczenia w tym temacie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 13:46

    💉💊euthyrox,acard,clexane
    💉 accofil (❌️ 11+4 tc)
    💊 cyclogest (❌️ 16+5 tc)
    duphaston, encorton(❌️ 18+2 tc)
    preg.png
  • Mimblanee Autorytet
    Postów: 424 847

    Wysłany: 14 stycznia, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja teraz zamieszkałam na 4 piętrze bez windy, to każde wyjście z domu to jest dla mnie wyprawa jak na Mount Everest. Wchodzę bardzo powoli a i tak dyszę i na górze łapie mnie taki kaszel, że masakra. Przed ciążą mieszkałam na 3 piętrze, ale z większymi schodami więc porównywalnie to wskakiwałam jak gazela nawet z zakupami. Już zapowiedziałam rodzinie, że za niedługo przestanę wychodzić i będą mi wszystko przynosić 😁 chociaż jak zeszłam raz na dół w samej bluzie to o niebo lepiej, tak leciutko. A w tych kurtkach, swetrach i z tym brzuchem to naprawdę jest dramat. W ogóle samym ubraniem butów zimowych się męczę i zajmuje mi to chwilę. Specjalnie dzisiaj do lekarza ubieram szerokie spodnie żeby ściągnąć je do badania przez buty, bo jakbym tam zaczęła jeszcze buty ściągać to chyba lekarz by musiał mi pomóc się ubierać 😂

    pp2018 lubi tę wiadomość

    🩵 Daniel 1.05.2025
  • AsiaF Autorytet
    Postów: 383 815

    Wysłany: 14 stycznia, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolitka wrote:
    a powiedzcie mi doswiadczone mamy - od ktorego tygodnia sie kontroluje te ruchy ? Powinny byc one o stalych porach? Ogolnie takie malenstwo ma swoj juz tryb dnia ? Moze macie jakies doswiadczenia w tym temacie ;)

    Ja co prawda nie doświadczona ale siostra mi jakiś czas temu podesłała ten artykuł

    https://hipp.pl/ciaza/poradnik/liczenie-ruchow-dziecka-w-ciazy

    32 👱🏻‍♀️❤️🧔🏼 33
    💊 niedoczynność tarczycy
    👼🏼🤍 10.10.2022
    🐈 11.11.2023
    💒 27.04.2024
    🫃🏼 ptp 08.05.2025 🩷

    preg.png
  • AsiaF Autorytet
    Postów: 383 815

    Wysłany: 14 stycznia, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimblanee wrote:
    No ja teraz zamieszkałam na 4 piętrze bez windy, to każde wyjście z domu to jest dla mnie wyprawa jak na Mount Everest. Wchodzę bardzo powoli a i tak dyszę i na górze łapie mnie taki kaszel, że masakra. Przed ciążą mieszkałam na 3 piętrze, ale z większymi schodami więc porównywalnie to wskakiwałam jak gazela nawet z zakupami. Już zapowiedziałam rodzinie, że za niedługo przestanę wychodzić i będą mi wszystko przynosić 😁 chociaż jak zeszłam raz na dół w samej bluzie to o niebo lepiej, tak leciutko. A w tych kurtkach, swetrach i z tym brzuchem to naprawdę jest dramat. W ogóle samym ubraniem butów zimowych się męczę i zajmuje mi to chwilę. Specjalnie dzisiaj do lekarza ubieram szerokie spodnie żeby ściągnąć je do badania przez buty, bo jakbym tam zaczęła jeszcze buty ściągać to chyba lekarz by musiał mi pomóc się ubierać 😂

    Łoo podziwiam Cię Kochana.. ja mam 19 schodków na piętro i to już jest wyzwanie dla mnie i mam zadyszkę😅.. W październiku przeprowadziliśmy się z bloku gdzie właśnie mieszkaliśmy na 4 piętrze i już wtedy była to mordęga dla mnie... teraz to pewnie bym z 20 min wchodziła 😵‍💫🙈..

    Mimblanee lubi tę wiadomość

    32 👱🏻‍♀️❤️🧔🏼 33
    💊 niedoczynność tarczycy
    👼🏼🤍 10.10.2022
    🐈 11.11.2023
    💒 27.04.2024
    🫃🏼 ptp 08.05.2025 🩷

    preg.png
  • Klaudiaaa13 Ekspertka
    Postów: 221 188

    Wysłany: 14 stycznia, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieszkamy na drugim piętrze i też mam zadyszkę, więc podziwiam za mieszkanie na 4 piętrze 😅😅
    Mąż ostatnio do mnie "dobrze czujesz się bo tak dyszysz dziwnie podczas leżenia?" 🤣 Ja do niego, że "ale kochanie ja teraz tak oddycham" 🤣

    Mimblanee, AsiaF, juszka_, porcelanka, pp2018, Kulcia lubią tę wiadomość

  • MaAnia Autorytet
    Postów: 1126 1886

    Wysłany: 14 stycznia, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaF, Mimblanee kciuki za wizyty ;) ja odliczam dni do poniedziałku i naszej wizyty bo znowu mam dni co tak mnie kroczę okropnie ciśnie 🤨

    Mimblanee Ciebie to kobieto podziwiam z tym 4 piętrem na maxa, ja jeszcze przekręcając się z boku na bok w nocy, wzdycham wchodząc czy wychodząc z wanny a jak pomyślę że muszę gdzieś dalej to już mi się odechciewa🙈 trzecia ciąża przeczolguje mnie konkretnie

    AsiaF pięknie rośniecie😍 z tymi lekami to teraz człowiek im więcej wie czy czyta tym więcej ich ma…jak byłam w pierwszej ciąży nie byłam tak świadoma to zupelnie nie myślałam o nieszczęściach. I zdecydowanie tak było lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 14:19

    AsiaF, Mimblanee lubią tę wiadomość

    37👩🏼❤️🧑🏼‍🦱38
    F💙14
    R🩷11

    age.png

    26.08.2024 ⏸️ Beta HCG 30,6
    17.09.2024 ❤️🌱 4mm 👶🏼
    30.09.2024 👶🏼 1,8mm ❤️ 167
    29.10.2024 🧬👶🏼 6,74cm ❤️156
    12.11.2024 👶🏼112g ❤️135, 90%🎀
    05.12.2024 👶🏼 250g pod serduszkiem jest Zuzanka🩷🎀
    23.12.2024 II🧬360g 🩷137 🎀
    20.01.2025 750g 🩷 129🎀
  • Mary2094 Autorytet
    Postów: 539 428

    Wysłany: 14 stycznia, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaAnia wrote:
    Paszurka dobrze że dajesz znać co u Was i nie mówisz tylko o tym co przyjemne ale i co trudne. Przykro mi że aż taki stan Cię dopadł ale w ciąży mam wrażenie jakby ktoś głowę mi wymienił i to co normalnie byłoby lajtowo dziś urasta do niesamowitej rangi. Także na spokojnie zaakceptuj nową siebie swoje leki to nic złego masz do nich prawo. Tulę mocno😘 a wieści od maluszka piękne🫶🏼

    Jeśli chodzi o pralko suszarkę to wiele osób mówi że nie warto, że musi to być oddzielnie aby spełniało swoje zadanie z jakością.

    Mary2094 u nas teraz tyle dziwnych wydatków i komplikacji że o nowym pomyśle na zakup suszarki nawet nie myślę😋 także łączę się w bólu

    Ja czekam na piątek bo przychodzi szafa do sypialni, mąż będzie ja składał w weekend, i mogę zacząć gromadzić dla malucha rzeczy bo będę mieć miejsce 😊 akurat to mnie bardzo cieszy

    MaAnia lubi tę wiadomość

    🙍‍♀️30
    🙍‍♂️33
    👧02.03.2021

    PCOS , Insulinooporność, 2 lata starań - finalnie wykonana histeroskopia
    Miesiąc po histeroskopii 🤰


    preg.png
  • Mary2094 Autorytet
    Postów: 539 428

    Wysłany: 14 stycznia, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolitka wrote:
    Mi sie cos wydaje ze kazda z nas mniej lub bardziej zaczyna miec jakies niepozytywne mysli :( ja tez je mam...tyle ze nie martwie sie o to czy sobie poradzimy - bo wiem ze tak czy o to ze sie oddalimy - bo wiem ze nie ale bardziej mam strach o tego malego czlowieka :( czy wszystko z nim ok czy urodzi sie zdrowy - z reszta damy rade. O to mam najwiekszy strach, duzo bym zrobila zeby juz byl koniec kwietnia i zebysmy go juz mieli ze soba w domku. My tez z mezem mamy strasznie mocna i szczera relacje przez to co przeszlismy. Wiem ze kazda tragedia albo oddala ludzi albo ich zbliza. U nas jezeli moge mowic o pozytywach w zlych momentach to jest to jedyny - mielismy tylko siebie bo nikomu nic nie mowilismy nigdy i dzieki temu jak sobie z tym poradzilismy wiem ze młody nas uzupelni na 100 % ;) o to takie moje przemyslenia. Wiem ze duzo z Was nie moze tego samego powiedziec co ja - dlatego tym bardziej jestem z was dumna ze dajecie sobie szanse pomoc i walczycie o swoje zdrowie psychiczne 🥰 trzymam za kazda was kciuki 🥰

    Ja za to się ciągle obawiam czy coś się nie pokiełbasi i znów będę leżeć po szpitalach, jak dam rade jako mama dwójki dzieci, jak to będzie bo nie chce aby starsze było poszkodowane.. masakra. Też mam często gonitwę myśli i się nakręcam.

    🙍‍♀️30
    🙍‍♂️33
    👧02.03.2021

    PCOS , Insulinooporność, 2 lata starań - finalnie wykonana histeroskopia
    Miesiąc po histeroskopii 🤰


    preg.png
  • Mary2094 Autorytet
    Postów: 539 428

    Wysłany: 14 stycznia, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaF wrote:
    Mimblanee dzięki za odpowiedź 🥰

    A zapytam jeszcze, czy Wy też się tak szybko męczycie? Wejdę po schodach i mam zadyszkę, kładę się do łóżka i mam zadyszkę, coś tam sprzątnę i to samo 🙉😵‍💫, tętno od razu do góry i oddech jakbym maraton przebiegła.

    Mój małżonek się śmieje że czasem dysze jak parowóz 😂 ale to już taki etap, robi się ciężej i więcej nas jak i dziecka 😃

    AsiaF lubi tę wiadomość

    🙍‍♀️30
    🙍‍♂️33
    👧02.03.2021

    PCOS , Insulinooporność, 2 lata starań - finalnie wykonana histeroskopia
    Miesiąc po histeroskopii 🤰


    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 735 1189

    Wysłany: 14 stycznia, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już zaczęłam się szybko męczyć, zdaje się że to koniec tego powera z II trymestru. 😅 Na spacerach z psem ledwo dycham, 2 piętro w bloku też już ciężko mi zdobyć.


    Zmierzyłam i swój brzuch z ciekawości: 92 cm i dalej 9 kg na plusie.

    Dzisiaj zrobiłam konkret zakupy na vinted, nakupiłam ciuszków 56 i 62 za 300 zł.
    Poczekam aż to wszystko przyjdzie i zobaczę czy czegoś jeszcze mi brakuje. 50 nie kupuję wcale, najwyżej mąż kupi na szybko w jakimś Pepco jak ja będę w szpitalu.
    A wy kupujecie też od razu rozmiar 68? Jak szybko dziecko dorasta do tego rozmiaru?

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380 g, wszystko w normie 🤗
    31+4 III USG prenatalne: 1625 g
    34+5 2360 g
    37+0 2900 g
    39+0 3260 g
    40+3 poród 🥳 3200 g, 54 cm

    age.png
  • Erdene Autorytet
    Postów: 344 353

    Wysłany: 14 stycznia, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszurka, przytulam, współczuję, że to Cię spotyka. Bardzo dobrze zrobiłaś, że poszłaś po pomoc, a nie dusiłaś w sobie wszystkiego. Mam nadzieję, że powoli się wygrzebiesz.

    Widać, że jednak ciąża to może być ciężki czas dla naszej psychiki. Ja też świruję i co jakiś czas wpadam w jakiś tok zamartwiania się o coś, googluję i doszukuję się problemów, ciężko mi nad tym zapanować. Dlatego też m.in. boję się pójścia na L4, wydaje mi się, że wtedy zanurzę się w tym zupełnie, a tak to muszę myśleć o czymś innym.

    Zadyszkę mam od pierwszego trymestru, teraz powiedziałabym, że nawet jest trochę lepiej albo się przyzwyczaiłam 😅.
    Podejrzewam, że u mnie dodatkowo na początku mógł być dodatkowo wpływ covida, którego przeszłam we wrześniu.
    W każdym razie, Mimblanee, podziwiam Cię, że wchodzenie na czwarte piętro. U mnie jest trzecie i też pod koniec jestem zdyszana. Mam w bloku windę, ale póki co zmuszam się do schodów, traktuję to aktywność fizyczną, której nie mam jakoś dużo.
    Zauważyłam też, że czasem brakuje mi tchu, jeśli przytulam się do męża i trzymam usta zbyt blisko jego ciała... Tzn kiedy przepływ powietrza jest słabszy, nie wiem, czy wiecie, o co mi chodzi 😅. Czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam.

    Mimblanee, Paszurka lubią tę wiadomość

    preg.png
‹‹ 493 494 495 496 497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ