Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, wszystkiego najlepszego dla Was dziewczyny!
Ja własnie wróciłam po krzywej, przepyszna ta glukoza cytrynowa! Jeszcze mi pani rozrobiła to w lekko ciepłej wodzie więc w ogóle tak wcześnie rano to wjechało jak ciepła herbatka z miodem i cytryną
Żadnych efektów ubocznych nie miałam, w tej pierwszej godzinie może coś tam poczułam się jakaś delikatnie senna, ale nie wiem czy to nie fakt, że wstałam o 6:50 a ostatnio mam w zwyczaju po 9.
Jedynie martwi mnie cukier bo jak mi zmierzyła z palca na czczo to miałam 100 (chyba, że ją źle zrozumiałam..). Byłam w szoku bo nigdy w życiu tak wysokiego nie miałam. Niby z żyły wyniki mogą być niższe, więc przebieram nogami i czekam, bo się tu zaraz okaże że ja taka super aktywna, zdrowo się odżywiam a mnie cukrzyca dojedzie..
U mnie wczoraj zaczął się już remont pokoju dla małego, więc dzieje się Mam nadzieję, że to co sobie zwizualizowałam w głowie będzie tak samo ładne na żywoNalli, Mimblanee, Sylwia_chytrusek, AsiaF, aganieszkam, FENIX87, MaAnia, Loka lubią tę wiadomość
-
Mervee wrote:Bliźniaczka urodzinowa 🤭 Też jestem z 17 Stycznia
Mervee lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Hej, wszystkiego najlepszego dla urodzinowych dziewczyn 🥳
U mnie w otoczeniu sezon chorobowy w pełni, mama leży w domu z gorączką (przyniosła z pracy, bo pół zakładu chore, ale po co iść na zwolnienie ) a widziałyśmy się w weekend i mąż też pracuje w tej firmie. Mam nadzieję, że mnie nie weźmie. Co prawda dzisiaj od rana leje się z nosa, ale to nic nie znaczy, bo mam codziennie rano katar w ciąży. Ale już się nakręcam, że jakby delikatnie większy. No i z kaszlem to samo - codziennie, zwłaszcza rano, dużo kaszlę od refluksu i cały dzień chrząkam. A dzisiaj mam wrażenie, że więcej tego kaszlu 😅 wczoraj też coś mnie głowa bolała, tak jakby coś mnie brało, ale jednak przeszło i żadnej gorączki nie ma. Oby nic się nie rozwinęło, bo jak przypomnę sobie moje przeziębienie 2-miesięczne na początku ciąży i te niedziałające leki i domowe sposoby... Brr koszmar 😃
Także zdrówka dla wszystkich, nie dajemy się 🍀🍀
-
Hej ❤️ najlepszego dla solenizantek 🎂🥳
Też mnie czeka krzywa w tym tygodniu 🤮 w poprzedniej ciąży nie działo się nic jakiegoś strasznego, natomiast dla mnie ta dawka cukru była obrzydliwa i zwyczajnie potem czekanie 2h na normalny posiłek mnie wykańczało 🤷🏼♀️ ale no zrobić i odhaczyć, taki mam plan, byleby wyszła okej.
Powiem Wam, że w pierwszej ciąży zgaga mnie złapała dopiero na koniec, a teraz już od kilku tygodni co jakiś czas się pojawia na razie pomaga napicie się mleka, oby tak zostało.
Wróciłam właśnie z lumpka, odebrałam też paczkę z vinted z ciuszkami. Oficjalnie rozmiar 56 mamy skompletowany, czeka mnie jeszcze zakup letnich ciuszków na 62, bo jednak pierwsza córka nosiła 62 typowo jesienią i na krótki rękaw czy na ramiączkach mam niewiele albo nic...
Ruszyliśmy też w końcu remont pokoju córki (docelowo córek w przyszłości), mąż z moim tatą ciągną elektrykę, wstawiamy nowe okno jakoś na walentynki, na początku marca przyjdzie fachowiec do położenia gładzi, pomalowania ścian i położenia tapety. Mam nadzieję, że już więcej obsuw nie zaliczymy i w połowie marca córka się wyprowadzi do swojego pokoju 👌🏼 a ja będę miała te 1.5 miesiąca na przedarcie się przez wszystkie kartony ciuchowe i organizację tych wszystkich rzeczy na nowo.
Mieliśmy mieć ten pokój gotowy w połowie lutego, ale przełom roku nie służy zamawianiu okien, mega poślizgi są, a to niestety nam dalszą pracę warunkowało oby teraz już szło gładko.
Dziś mam kolejne spotkanie ze szkoły rodzeniaMervee lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Wsysztkiego najlepszego Mamusie 🎉🎂.
Ja już po krzywej, cytrynowa super więc na luzie 😅😄. Dzidzi też smakowała bo fikała przez dwie godziny czekania 😁. Dziś popołudniu wyniki ✊🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:40
Asia2121, aganieszkam, Mimblanee, MaAnia, Mervee lubią tę wiadomość
-
Ja krzywą dopiero za jakieś 1.5-2 tygodnie będę robić. Pytałam dzisiaj w diagnostyce i można kupić swoją albo kupić u nich za 12zl.
Asia - niestety styl życia nie ma zupełnie wpływu na cukrzycę ciążową. Dużo kobiet się super odżywia, a ma cukrzycę i odwrotnie - kiepsko się odżywia, a cukrzycy nie ma, no to jest totalna loteria.
Ja byłam dziś na badaniach, bo mam gin 27.01 ale wyjeżdżamy na ferie teraz i nie miałabym kiedy zrobić badań.
Robiłam mocz, morfo, TSH więc standard a dodatkowo powtórzona toksoplazmoza Igg i Igm. -
Eh z tymi remontami, u was Lexia to taki remont remont. Oby wszystko poszło już zgodnie z planem.
Macie też taki zjazd cukrowy w ciagu dnia? Normalnie czuje jak pływam, szczególnie po jedzeniu mam taki zjazd że aż mi słabo, zasypiam w momencie i jestem nie do życia. A jak wypije coś słodkiego to czuje że jest lepiej, ale no wkurzające to jest, nie mogę przecież non stop chodzić wszędzie z colą -
Kulcia wrote:Eh z tymi remontami, u was Lexia to taki remont remont. Oby wszystko poszło już zgodnie z planem.
Macie też taki zjazd cukrowy w ciagu dnia? Normalnie czuje jak pływam, szczególnie po jedzeniu mam taki zjazd że aż mi słabo, zasypiam w momencie i jestem nie do życia. A jak wypije coś słodkiego to czuje że jest lepiej, ale no wkurzające to jest, nie mogę przecież non stop chodzić wszędzie z colą
Często w ciąży są spadki cukru.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:22
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Nalli wrote:Mimblanee ja w sumie jedyne co chciałam kupić nowe to właśnie fotelik, też nie mamy budżetu bez limitu i jednocześnie też uważam, że to co można kupić używane to dlaczego nie, tym bardziej że większość jest jednak na chwilę..
Przemyśle z tym fotelikiem..mogłabym dostać wózek i bym nie narzekała, bo na tym mi tak nie zależy, szczególnie w kwestii gondoli.
Zero waste jest spoko;)
W tej ciąży właśnie jestem bardziej zero waste, w poprzedniej bo pierwsze dziecko też musiałam mieć większość nowe, a teraz z tym co mogę mieć używane to mam. Bardziej to wynika z przeświadczenia że po pierwsze, kupię nowe, później będę się bujać za śmieszną cenę aby coś sprzedać, a po drugie, faktycznie idzie świetne używane rzeczy kupić. -
Dziewczyny a macie tak, że rano nie czujecie głodu? Już zaczyna mnie to martwić, bo któryś dzień z kolei jem śniadanie o 13. Co prawda, przez te nocne budzenia się i zgagi, dosypiam rano tak do 10 a nawet 11. Potem euthyrox więc trzeba odczekać, ale dziwi mnie to że w ogóle nie czuję głodu, nic a nic. W sumie głód mnie łapie często wieczorem i w nocy. Jakoś taki durnowaty mam teraz ten rytm dnia, że zaczyna mnie to irytować. Ale nie bardzo jest co z tym zrobić, bo nocki mam serio ciężkie 😵💫
-
Kulcia wrote:Eh z tymi remontami, u was Lexia to taki remont remont. Oby wszystko poszło już zgodnie z planem.
Macie też taki zjazd cukrowy w ciagu dnia? Normalnie czuje jak pływam, szczególnie po jedzeniu mam taki zjazd że aż mi słabo, zasypiam w momencie i jestem nie do życia. A jak wypije coś słodkiego to czuje że jest lepiej, ale no wkurzające to jest, nie mogę przecież non stop chodzić wszędzie z colą
Ty robiłaś już w tej ciąży krzywą?
U mnie też grubsza Wyprawka po "remoncie ", partner ma deadline do końca stycznia by skończyć swój warsztat i zabrać rzeczy z pokoju Młodego, lozko musimy wywiezc na wynajmowane mieszkanie do konca mca, wtedy może być malowanie pokoju i zakup większych rzeczy do skręcania 😅👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Erdene wrote:Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dziewczyny
Mervee, pięknie, pozazdrościć takiego ciepełka 😍
Kulcia, a my się ciągle wstrzymujemy z wyprawką, bo też nie mamy gdzie to wszystko trzymać... Jak pójdę na zwolnienie, to zwolnię pokój, w którym pracuję i plane jest taki, że wtedy będziemy mieć miejsce i zaczniemy działać. Już czuję się zdecydowana, że na następnej wizycie w lutym poproszę o L4, bo coraz częściej pojawiają mi się jakieś dolegliwości, jakieś ciągnięcia i bóle.
A propos, miała któraś z Was chroniczny ból łydki? Takie spięcie jakby. Nie wiem, czy to "po prostu" niedobów magnezu (suplementuję ) czy może problemy z krążeniem, czy o co chodzi.
Odnośnie łydki, boli Cię bardzo intensywnie i ból jest cały czas? Mam tę "przyjemność" bycia po zakrzepicy żył głębokich i wiem jak boli łydka jak są tego typu atrakcje. Ból jest taki, że chcesz zacząć chodzić po ścianach. Najpierw myślałam, że to jakiś turbo zakwas czy naderwanie mięśnia, później doszłam do wniosku, że boli za bardzo a ja nogi przecież nigdzie nie przemęczyłam. Po chwili doszłam do wniosku, że to pewnie grubsza sprawa i się nie pomyliłam i postawiłam sobie trafną diagnozę, choć pierwszy ortopeda totalnie mnie zlał mówiąc, że "na pewno nie ma pani zakrzepicy" . Piszę o tym bo w ciąży ryzyko zakrzepicy wzrasta i jeśli coś Cię niepokoi to należy zrobić USG doppler żył kończyn dolnych.
Jeśli natomiast da się z tym bólem normalnie żyć, boli tylko czasem a nie ciągle to zrzuciłabym winę na magnez.Erdene lubi tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g bobasa
-
Odnośnie remontów to u nas też jest to teraz gruby temat, remont (generalny) ma się zacząć od lutego i potrwać miesiąc. Strasznie chciałabym móc skoncentrować się na urządzaniu pokoju maluszka ale najpierw musimy zaliczyć demolkę i remont wszystkiego, później dopiero będę wić gniazdko. Mam ogromne obawy z tym związane (że się nie wyrobimy, nie zdążymy, że mały przyjdzie na świat wcześniej a tu warunków nie będzie, itp) ale słowo się rzekło i idziemy w to. Także trzymajcie za nas kciuki, obym nie osiwiała przez to wszystko.👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g bobasa
-
Mimblanee wrote:Dziewczyny a macie tak, że rano nie czujecie głodu? Już zaczyna mnie to martwić, bo któryś dzień z kolei jem śniadanie o 13. Co prawda, przez te nocne budzenia się i zgagi, dosypiam rano tak do 10 a nawet 11. Potem euthyrox więc trzeba odczekać, ale dziwi mnie to że w ogóle nie czuję głodu, nic a nic. W sumie głód mnie łapie często wieczorem i w nocy. Jakoś taki durnowaty mam teraz ten rytm dnia, że zaczyna mnie to irytować. Ale nie bardzo jest co z tym zrobić, bo nocki mam serio ciężkie 😵💫
Ja nie czuję rano głodu. Ale to chyba nie przez ciążę tylko już długo przed nią stosowałam się do postu przerywanego. Śniadanie jem zazwyczaj koło 11 i to nie z głodu tylko z zachowania rutyny. Nie planowałam tego postu kontynuować w ciąży, raczej myślałam że będę ciągle głodna, ale nie chce wciskać w siebie na siłę jedzenia rano 🙈 jedyne co się zmieniło w ciąży to fakt że częściej jem po 20.
Ja właśnie wstałam z godzinnej drzemki (ostatnia w tej ciąży zdążyła mi się na początku I trymestru), chyba miałam zjazd cukru po tej glukozie i mi odcięło bateryjki 😅 -
Agus603 wrote:Miałam coś takiego jakoś przed dwa dni. Tak jak opisujesz kłucie koło pępka. Na szczeście byłam w tym czasie na 2 prenatalnych i lekarz mi pow. że wszystko dobrze.
Mi syn przyniósł z przedszkola grypę typu A, miałam cichą nadzieje, że się uchowam ale zapomnijcie ...
Wczoraj dopiero zaczęło mnie brać i dosłownie spałam cały dzień, nie umiałam z łóżka wyjść. A dziś taki lejący katar i duszący kaszel, że mam płuca wypluć...już miałam załamke, że zaszkodzi dziecku ale lekarz w pt mówil, żeby się nie przejmować, że kaszel nie zaszkodzi. Na szczęście narazie nie mam wysokiej gorączki. Tylko no jak się nie przejmować . Jeszcze był stres o przyrastanie łożyska, ale na szczęście nic nie przyrasta. Z cudownych nowości zrobiłam sobie gałganek Aliny i może jakoś prześpię noc. Chyba polecam
Co my kobiety się musimy nastresować to nikt nie wie.....brakuje mi, że chłopy tego totalnie nie rozumieją...
Jeszcze chciałam popracować chwile, podomykać sprawy i tak na spokojnie iść na L4 ale znowu życie zweryfikowało i powiem szczerze z jednej strony chciałabym już odpocząć, ale jakoś mam strach przed zamknięciem w domu...
Co do moich przygotowań to wózek jest Adamex Barletta (używka od znajomej, w 1 ciąży też go miałam:)) sypialnia pomalowana, ciuszki po 1 dziecku przywiezione, nawet łóżeczko poskładane.
Teraz tylko donosić .
Uważajcie na siebie bo chyba sezon grypowy w pełni.
Pozdrawiam :*
Dużo zdrówka ❤️ leż i odpoczywaj, a jak gorączka bierz paracetamol i się nie oglądaj bo gorączka większe spustoszenie może zrobić niż lek -
FENIX87 wrote:Ja ze względu na IO musze pilnować posiłków tak jak pisala @agnieszkam, bo inaczej mam zjazd. Po glukozie miałam zjazd cukru do ok 50. I lekarka właśnie poradziła Dietę o niskim IG i mało cukrów prostych bo inaczej będzie mi tak skakał cukier.
Ty robiłaś już w tej ciąży krzywą?
U mnie też grubsza Wyprawka po "remoncie ", partner ma deadline do końca stycznia by skończyć swój warsztat i zabrać rzeczy z pokoju Młodego, lozko musimy wywiezc na wynajmowane mieszkanie do konca mca, wtedy może być malowanie pokoju i zakup większych rzeczy do skręcania 😅
Właśnie staram się jeść mniejsze posiłki a często. Musze przypatrzeć się tym cukrom prostym.
Krzywej jeszcze nie robiłam, mam zrobić dopiero za 3 tyg.
Spię teraz więcej niż w pierwszym trymestrze, dobrze że chłopcy są już na tyle duzi że moge się normalnie położyć, bez strachu że coś im się stanie -
Najlepsze życzenia dla Was styczniowe dziewczyny! 🙂
My planujemy w sobotę podjechać po mebelki i do Ikei i mam nadzieję że jak już będę miała komodę i będę miała gdzie trzymać te rzeczy to ruszę z wyprawką pełną parą🙂 propo Ikei - macie jakieś polecajki dla malucha z tego sklepu? Jak już będę może obkupie się w jakieś fajne rzeczy 🙂
Jutro czeka mnie wycieczka do labu- w sobotę robiłam badania, m.in. krzywą i morfologie i dziś się okazało że wyników z morfologi nie będzie bo się zrobił jakiś skrzep i do powtórki. Dobrze ze krzywa wyszla Bo jakbym miała to powtarzać to już bym się trochę wkurzyła 🙂
Pocieszcie mnie - też macie taki baby brain?? Ja się zaczynam o siebie martwić- dziś zostawilam czekoladki w sklepie, wczoraj idąc na cmentarz spakowałam znicze i jeszcze się wkurzałam jak na cmentarzu okazało się że jednego brakuje i byłam pewna że wyleciał gdzieś po drodze (finalnie czekał sobie w domu na szafce...), o pudełku herbaty w lodówce już nie wspomnę...😁 -
U nas remont pokoju dopiero w lutym - na samym początku zakładamy klimatyzację na całym piętrze (na górze jest bardzo ciepło latem, a można też dogrzac zima) a pod koniec lutego pokój młodego. My ogólnie kupiliśmy dom gotowy i ten pokój jest idealny dla takiego dziecka 2-3 letniego - niskie mebelki , fajne łóżko w zabudowie itp, więc tego nie chcemy usuwać, jedynie zdemontować biurko i wstawić dodatkowo komodę dla mnie, do przewijaka wysoka oraz łóżeczko. Tylko, że to pokój dla dziewczynki i piękna tapeta w różowe flamingi 😂 a że będzie chłop no to trzeba zmienić. I teraz przeglądam tak te tapety i przeglądam i mnóstwo mi się podoba, ale na nic nie mogę się zdecydować.
Co do głodu rano - jak w 1 trymestrze nie zjadłam od razu to było ciężko. Teraz wstaję po 8 i jem kolo 10, ale też już z nawyku i rozsądku, a głodu nie czuję jakiegoś. Natomiast o wiele później jem kolację, bo koło 20-21 . Inaczej budzę się w nocy głodna . -