Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wstaje o 8 i staram się jeść do godziny czasu bo tak zaleciła mi kiedyś dietetyk a ostatnio też przeczytałam to na jakiś profilu na insta
Co do remontów to my też już coś zaczęliśmy mąż pomalował już pokój dla młodego jeszcze została gorsza sprawa czyli tapeta 😵💫 ale mówi że sobie poradzi więc wierzę w niego 😄💪 -
Nalli wrote:Dzień dobry
Agus- zdrówka!!
Mervee- no nie no z tymi krótkimi spodenkami to przesadziłaś..aż mi się łezka zakręciła w oku no piękny juzniekebab no i piękne słońce..korzystaj korzystaj!!
Zgagowe babeczki- no współczuję okropnie, niech to chociaż będzie wynagrodzone w ładnych czuprynach Waszych dzieci;)
Ja miewam, od czasu do czasu, ale na mnie na szczęście działają migdały. Noszę w torebce, wezmę 4sztuki i przechodzi w kilka minut. Ale współczuję serdecznie bo to na prawdę okropne uczucie!
Mnie mąż dzisiaj w ramach prezentu urodzinowego zabiera do Jastrzębiej góry. Mamy jakiś apartamencik, spacer po plaży, koktajl owocowy w planie (mają tam super bar właśnie z koktajlami, robią takie jak na jakiejś rajskiej wyspie i jest otwarty cały rok), basen i kolacja w fajnej knajpce. Taki przerywnik w życiu:)
Dobrego dnia i tygodnia!!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! ❤️
Ten coctail bar jest świetny 😃 i zazdroszczę Ci Jastrzębiej góry ❤️ odpoczywajNalli lubi tę wiadomość
-
Widzę, że sporo remontów się szykuje 😀
My w grudniu skończyliśmy całe mieszkanie więc była masakra, wykończyło mnie totalnie. No ale został jeszcze pokój dziecięcy.. niby nic w porównaniu do tego co mieliśmy z resztą, ale też się trzeba zabrać 😅 póki co jest zagruntowane, teraz czas położyć kolor. Moje zadanie to będzie porozkładanie ciuszków do mebli więc jeszcze mam chwilę oddechu, ale wszystkie te graty stoją teraz w salonie i mnie denerwują. Na szczęście w sumie do zrobienia tylko malowanie i odebranie mebli od rodziców, nie trzeba będzie skręcać. Mam nadzieję, że mąż ogarnie to do końca miesiąca. -
Erdene wrote:Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dziewczyny
Mervee, pięknie, pozazdrościć takiego ciepełka 😍
Kulcia, a my się ciągle wstrzymujemy z wyprawką, bo też nie mamy gdzie to wszystko trzymać... Jak pójdę na zwolnienie, to zwolnię pokój, w którym pracuję i plane jest taki, że wtedy będziemy mieć miejsce i zaczniemy działać. Już czuję się zdecydowana, że na następnej wizycie w lutym poproszę o L4, bo coraz częściej pojawiają mi się jakieś dolegliwości, jakieś ciągnięcia i bóle.
A propos, miała któraś z Was chroniczny ból łydki? Takie spięcie jakby. Nie wiem, czy to "po prostu" niedobów magnezu (suplementuję ) czy może problemy z krążeniem, czy o co chodzi.
Może tak być w ciąży, mnie jak sieknie w nocy skurcz w łydkę to tak mnie właśnie trzyma. Biorę dość dużo magnezu a i tak mnie łapią skurcze.Erdene lubi tę wiadomość
-
Kulcia wrote:Eh z tymi remontami, u was Lexia to taki remont remont. Oby wszystko poszło już zgodnie z planem.
Macie też taki zjazd cukrowy w ciagu dnia? Normalnie czuje jak pływam, szczególnie po jedzeniu mam taki zjazd że aż mi słabo, zasypiam w momencie i jestem nie do życia. A jak wypije coś słodkiego to czuje że jest lepiej, ale no wkurzające to jest, nie mogę przecież non stop chodzić wszędzie z colą
Ja mam po posiłku np po śniadaniu tak. Ale to przez to że mam IO, i czuję jak mam spadki. -
Sylwia_chytrusek wrote:Ja wstaje o 8 i staram się jeść do godziny czasu bo tak zaleciła mi kiedyś dietetyk a ostatnio też przeczytałam to na jakiś profilu na insta
Co do remontów to my też już coś zaczęliśmy mąż pomalował już pokój dla młodego jeszcze została gorsza sprawa czyli tapeta 😵💫 ale mówi że sobie poradzi więc wierzę w niego 😄💪
U nas za to mąż 3 dzień składa w sypialni szafę, mam nadzieję że skończy ją 😃 -
Wracamy już z wizytki młoda idzie na rekord moich dzieci i 750g wagi co wskazuje na 26tc, serduszko pięknie bije i panna nie lubi zdjęc😁 dała zrobić trzy po czym odwróciła się tyłem…czuje że będzie charakterek😈 doktor zasugerował cięcie zmienić z 5 na 1 bo możemy nie dotrwać… cukrami kazał się nie przejmować, są dobre.
Wspolczuje remontow, nie lubie bardzo. Także dużo cierpliwości i sił🫶🏼
Erdene, Magdanka, Mimblanee, Kate@@, HolyFantasia, Sylwia_chytrusek, Mary2094, FENIX87, Soleil_, Agats, AsiaF, Asia2121, Isabella16, Klaudiaaa13, Kulcia, Lexia, Nalli lubią tę wiadomość
-
Kate@@ wrote:Odnośnie łydki, boli Cię bardzo intensywnie i ból jest cały czas? Mam tę "przyjemność" bycia po zakrzepicy żył głębokich i wiem jak boli łydka jak są tego typu atrakcje. Ból jest taki, że chcesz zacząć chodzić po ścianach. Najpierw myślałam, że to jakiś turbo zakwas czy naderwanie mięśnia, później doszłam do wniosku, że boli za bardzo a ja nogi przecież nigdzie nie przemęczyłam. Po chwili doszłam do wniosku, że to pewnie grubsza sprawa i się nie pomyliłam i postawiłam sobie trafną diagnozę, choć pierwszy ortopeda totalnie mnie zlał mówiąc, że "na pewno nie ma pani zakrzepicy" . Piszę o tym bo w ciąży ryzyko zakrzepicy wzrasta i jeśli coś Cię niepokoi to należy zrobić USG doppler żył kończyn dolnych.
Jeśli natomiast da się z tym bólem normalnie żyć, boli tylko czasem a nie ciągle to zrzuciłabym winę na magnez.
Nigdy nie miałam zakrzepicy, tylko żylaki (operowane w 2024). Jakoś strasznie to mnie nie boli, głównie przy dotyku lub kiedy rozciągam łydki. Zapisałam się do internisty i chyba czas przejścia się na kontrolę do lekarza, który mnie operował.
Jak w końcu udało Ci się potwierdzić zakrzepicę? U jakiego rodzaju lekarza? Jak to się leczy?
Mary2094, polubiłam za informacje, a nie za skurcze, tu łączę się w bólu.
Co do śniadań, to u mnie nie zmieniło się nic. Ja od kilku lat nie jestem głodna rano, bo się odzwyczaiłam.
Mimblanee, jeśli Ci wygodniej, to możesz zapytać lekarza o branie Euthyroxu wieczorem (parę godzin po kolacji) zamiast rano. Podobno to często lepiej się sprawdza.Mimblanee, Mary2094 lubią tę wiadomość
-
Spóźnione życzenia urodzinowe, wszystkiego najlepszego 🥳
Tym co podróżują, życzę udanych wyjazdów i duużo słoneczka ☀️ odpoczywajcie jak to się mówi "na zapas" 😁
Widzę że ciąża to idealny moment na remonty u każdej 😁 u mnie też drobne remonty trwają, były zmienione szafki w salonie na bardziej pojemne i szafa w sypialni na większą. Zostanie jeszcze tapeta do położenia w sypialni i mebelki córeczki jak przyjdą 🙂
Staram się zorganizować każdą przestrzeń tak żeby była funkcjonalna i jak najmniej zagracona, po kolei przeglądam każdą szufladę i dokupuje organizery żeby jakoś to było posegregowane. W szoku jestem ile zbędnych rzeczy było upchane i ile idzie do wyrzucenia. No ale przy bobasku już nie będzie czasu na takie dokładne porządki, przynajmniej na początku 😁
MaAnia rośnie Twoja dziewczyna ♥️ być może jako założycielka wątku powitasz ją pierwsza 🙂MaAnia, Nalli lubią tę wiadomość
-
Ale się wkurzyłam, właśnie zobaczyłam, że miałam na skierowaniu badanie ogólne moczu i osadu a zrobili mi tylko ogólne 🙈 a najbardziej mi zależało żeby zobaczyć czy bakterie sprzed miesiąca już zniknęły (posiew miałam negatywny). Już chyba kurde nawet nie mam tego jak zareklamować? Babka z diagnostyki zabrała moje skierowanie więc nie mam dowodu że osad też się tam znajdował..
-
Erdene wrote:Nigdy nie miałam zakrzepicy, tylko żylaki (operowane w 2024). Jakoś strasznie to mnie nie boli, głównie przy dotyku lub kiedy rozciągam łydki. Zapisałam się do internisty i chyba czas przejścia się na kontrolę do lekarza, który mnie operował.
Jak w końcu udało Ci się potwierdzić zakrzepicę? U jakiego rodzaju lekarza? Jak to się leczy?
Mary2094, polubiłam za informacje, a nie za skurcze, tu łączę się w bólu.
Co do śniadań, to u mnie nie zmieniło się nic. Ja od kilku lat nie jestem głodna rano, bo się odzwyczaiłam.
Mimblanee, jeśli Ci wygodniej, to możesz zapytać lekarza o branie Euthyroxu wieczorem (parę godzin po kolacji) zamiast rano. Podobno to często lepiej się sprawdza.
Jeśli da się żyć z tym bólem i pojawia się przy dotyku czy rozciąganiu to możesz spać spokojnie moim zdaniem. Ale wolałam dopytać z uwagi na swoje doświadczenia ☺️
Zakrzepicę leczy się u angiologa, potwierdza się ją właśnie usg dopplerowskim (wychodzą skrzepy w żyłach, krew nie cyrkuluje prawidłowo, dlatego boli) a leczy lekami rozrzedzającymi krew, w moim przypadku były to doustne antykoagulanty.
Generalnie nie polecam nikomu 😵💫.👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g bobasa
-
Ja już mam wyniki, mocz ładny, toksoplazmoza niereaktywna, TSH na dawce 75 euthyroxu ładnie spadło (bo 50tka była już za niska).
Hemoglobina 11.3, więc jestem jeszcze na granicy (norma od 11.2).Agats, aganieszkam, Isabella16, Mimblanee, Kulcia lubią tę wiadomość
-
Ja biorę Letrox (na tarczycę) wieczorem przez poranne mdłości. Lekarz kazał mi brać tak 1-2h po kolacji.
Nawet czytałam, że lepiej brać na noc leki na tarczycę bo żołądek jest długo pusty i lek lepiej działa.Asia2121 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Asia2121 wrote:Ale się wkurzyłam, właśnie zobaczyłam, że miałam na skierowaniu badanie ogólne moczu i osadu a zrobili mi tylko ogólne 🙈 a najbardziej mi zależało żeby zobaczyć czy bakterie sprzed miesiąca już zniknęły (posiew miałam negatywny). Już chyba kurde nawet nie mam tego jak zareklamować? Babka z diagnostyki zabrała moje skierowanie więc nie mam dowodu że osad też się tam znajdował..
aganieszkam, Asia2121, Mimblanee lubią tę wiadomość
A- 34lata
M ur. 18.03.2020
16.12- potwierdzony 💙 Kuba -
Asia2121 wrote:Ale się wkurzyłam, właśnie zobaczyłam, że miałam na skierowaniu badanie ogólne moczu i osadu a zrobili mi tylko ogólne 🙈 a najbardziej mi zależało żeby zobaczyć czy bakterie sprzed miesiąca już zniknęły (posiew miałam negatywny). Już chyba kurde nawet nie mam tego jak zareklamować? Babka z diagnostyki zabrała moje skierowanie więc nie mam dowodu że osad też się tam znajdował..
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
O rany, MaAnia, Alis96, rosną jak szalone te wasze maluchy! 🥳🤗
U mnie w 24+2 było 650 g. 🙃
Dzisiaj u mnie trochę gorszy dzień, mąż prawdopodobnie ma grypę, właśnie poszedł do apteki po test combo no i czeka nas separacja domowa 🤪
Do tego jeszcze się dowiedziałam, że od kwietnia mają remontiwać balkony w moim bloku, dokładnie w moim pionie, więc kwiecień-maj będzie hałas, kucie i obce chłopy za oknem, a ja w domu z nowonarodzonym dzieckiem - załamka 😩
Miałam nadzieję że zaczną w wakacje, to bym uciekła z mężem do domku na działkę już z takim 3-4 miesięcznym dzieckiem, ale z kilkudniowym to nie ma opcji, ehh. 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 18:47
Sylwia_chytrusek lubi tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Erdene wrote:Nigdy nie miałam zakrzepicy, tylko żylaki (operowane w 2024). Jakoś strasznie to mnie nie boli, głównie przy dotyku lub kiedy rozciągam łydki. Zapisałam się do internisty i chyba czas przejścia się na kontrolę do lekarza, który mnie operował.
Jak w końcu udało Ci się potwierdzić zakrzepicę? U jakiego rodzaju lekarza? Jak to się leczy?
Mary2094, polubiłam za informacje, a nie za skurcze, tu łączę się w bólu.
Co do śniadań, to u mnie nie zmieniło się nic. Ja od kilku lat nie jestem głodna rano, bo się odzwyczaiłam.
Mimblanee, jeśli Ci wygodniej, to możesz zapytać lekarza o branie Euthyroxu wieczorem (parę godzin po kolacji) zamiast rano. Podobno to często lepiej się sprawdza.
A mnie przy zakrzepicy nie bolały nogi w ogóle. Miałam tylko okropny obrzęk od stopy az pod kolano na jednej i drugiej nodze i bardzo czerwone były te nogi - jak bym spaliła sie na słońcu, tyle ze ja przy tym miałam zator płuc wiec doszedł kaszel duszności i osłabienie, d dimery 3500. -
Agats wrote:Mi się wydaje że jak mocz jest zupełnie czysty i nic nie znajdują w nim (typu pojedyncze leukocyty itd) to nie robią wtedy tego osadu, bo go nie ma? Ale może się mylę, bo robiłam badania w różnych labach i może mają różne standardy
Tak jest, ja mam zawsze na każdym wyniku zapis ze nie wykonano badania osadu bo nie bylo potrzeby, ponieważ nic tam nie ma.Asia2121 lubi tę wiadomość