Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnieszkam a to muszę doczytać, teraz podaje się domięśniowo? Jak moje dzieciaki się rodziły to podawali się w witaminkach obowiązkowo.
Dzieki dziewczyny za wskazówki jutro popatrze co tam jest na metkach i jak coś to upiorę w pralce. Obawiałam się że się wykręci zniekształci ale jak mówicie że spoko to pewnie tak się da -
Mimblanee wrote:Tak, biorę od środy Helicid. Jest super ze zgagą, bo nie kwasi mnie w ogóle i mogę jeść normalnie. Ale przez tą infekcję z kaszlem to niestety wymioty mnie męczą, bo mam wrażenie, że w moim żołądku nie istnieje żaden zwieracz i jak mnie przydusi to zaraz wszystko wylatuje, zwłaszcza jak się więcej napiję. Ale chyba dzięki temu helicidowi to też te wymioty nie są takie uciążliwe, bo jakby to określić.. są takie ślinowe, w ogóle niekwaśne, do przeżycia nawet po jedzeniu.
Ja z ciążowych dolegliwości to chyba tylko to mam i to zaczęło się w drugim trymestrze o dziwo. Teraz gorzej i częściej bo kaszel, ale jak byłam zdrowa to też mi się to zdarzało o też głównie po napiciu się..
No cóż..jak to mówią..znosić z godnością i wdzięcznością👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Noo nie ma lekko dziewczyny 😀
Z mężem w ogóle nie mamy zbliżeń. On się nie może przemóc w ciąży, a ja podejrzewam, że nie tyle się boi o dziecko co serio boi się, że na niego zwymiotuję 😅
Trochę przez to się nacierpiałam, czułam się gorzej, nieatrakcyjna, gruba. Ale już trochę to przepracowałam, zwłaszcza że mąż zapewnia mnie, że bardzo mu się podobam, ale w jego głowie po prostu ciąża to nie czas na igraszki. On w ogóle był przekonany, że nie można. No trudno. W sumie serio wysoce prawdopodobne, że bym zwymiotowała w trakcie 😉Soleil_ lubi tę wiadomość
-
My te kwestie przechodziliśmy..na początku to oboje się baliśmy, bo jednak poprzednie straty w pierwszym trymestrze i jakoś tak było, że ustaliliśmy że przeczekamy. Potem zielone światło to po malutki, mi się mega podobało, jakieś lepsze doznania niż przed ciążą. I jakoś całkiem niedawno Mąż się przyznał że on się po prostu boi że coś się stanie..no i niby stanęło na tym, że skoro tak to ja się dostosuje i możemy zrezygnować całkiem. Ale minęły 2 tygodnie i chyba zmienił zdanie 😂 ale wiadomo, teraz jeszcze da radę ale pewnie za 2miesiace się skończy.
To są chyba abrdzo indywidualne kwestie..
No nic, padamz idę spać. A mąż zabrał się za porządki w komodzie która ma być na ciuszki, bo musi się wyprowadzić ze swoimi gadżetami ;pMimblanee lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
@Mimblanee ale ty biedna jesteś z tymi wymiotami. Mega współczuję 😞
Co do zbliżeń to u nas też nic nie ma już od dłuższego czasu. I też się to na mnie jakoś odbiło bo właśnie czuję się nieatrakcyjna teraz i libido całkiem umarło. Coś tam było na początku, ale u mnie szybko pojawił się brzuch i jakieś kwadratowe te seksy były. Mąż się ze mną cackał jak z jajkiem, w sumie ja ze sobą też i mało zabawy w tym wszystkim było i mała przyjemność po mojej stronie.
Co do wanienki to ja też kupuję tą Stokke flexi ze stelażem i wkładką. Znajomi mieli i fajnie się to sprawdzało.
A co to za wynalazek ten termofor z pestek wiśni? Nigdy o nim nie słyszałam.
Kurcze, ale mi się rozkręcił ten ból żeber, czuję że noc będzie bezsenna bo każdy ruch tułowia i głębsze oddychanie boli. Największy ból po siedzeniu, przy chodzeniu jest lepiej, ale nie będę całą noc spacerować. Ech, nowy dzień, nowe doznania.Maddy lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Jak dziś nuta do snu to musiałam wcześniej wstać bo mamy sprawy do załatwienia🤨
Co do zbliżeń to widzę że większość z nas z tym się boryka…najpierw ja się bałam i K odpuścił to mi padło na głowę dosłownie nieatrakcyjna niekochana itp itd a K się przyznał że on wszystko wie ale się boi że coś się stanie. Węc igraszki od wielkiego dzwonu i to takie marne bo widać że oboje się obawiamy ale z drugiej strony się chce🙈
Ty Mimblanee mało nie zwymiotujesz a ja z kolei ledwo się ruszam przez ból miednicy spojenia itd że niewiadomo jak się do tego zabrać..
No nic przetrwamy.
-
U nas też słabo z igraszkami. No ale coś tam mniej więcej co miesiąc (chyba, czas zapieprza) jest 😅 ale właśnie po ostatnich igraszkach kilka dni temu mi się rozruszało spojenie łonowe i tak jak kilka dni ledwo chodziłam, to rano po zbliżeniu jak ręką odjął. Ale to już był inny seks, wieczorem, po ciemku, na boku, mąż nawet nie dotykał brzucha 😂 o ile w dzień normalnie go głaszcze i całuje to chyba mu to w seksach nie pasuje, zresztą nie dziwię mu się bo dla mnie to też niekomfortowe jak on mnie tam wiecie, zapina a tu mi się syn w brzuchu rusza 🙈 także z mojej strony zerowe doznania, ale dobrze że mąż chociaż coś tam sobie użył haha.
Hopeee - ja sobie trochę ten ból żeber rozcwiczylam. Włączyłam ćwiczenia oddochowe plus jogę i jakoś się to tam wszystko poukładało. Potrzebowałam te żebra konkretnie porozciągać żeby się tam miejsce zrobiło. I już dzisiaj nic nie czuję a ostatnie 2-3 dni to jakby mnie ktoś pobił.
-
U nas było fajnie i nawet regularnie, do tego jak dawniej (czyli bez cackania się ;P) ale ostatnio coś choroby, zmęczenie, remont i tak leci już chyba 3 tydzień przerwy 🤷🏼♀️ trzeba będzie coś podziałać póki jeszcze ten brzuch nie ciąży za mocno 😅
pp2018 lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Dzień dobry
Ah te seksy..nie jest lekko.wiele z Was mówiło że po ciąży jest super więc niech to będzie motywacja do przetrwania;)
#spiworek
Znalazłam coś takiego, z dosztukowywana warstwa, w teorii ma to sens a w praktyce?
https://mojswiatdziecka.pl/pl/p/Babymam-spiworek-niemowlecy-caloroczny-z-kolderka/7132👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Hopeee termofor z pestek wiśni to bezpieczna wersja po prostu standardowego termoforu masz pewność, że żadna wrząca woda się nie wyleje na malucha, a dzięki temu, że w środku są pestki, to on jest "sypki", fajnie się dopasowuje do brzuszka itp. Rozgrzewa się to bez problemu w mikrofali, dość fajnie trzyma ciepło. Pewnie ten sam efekt jest z rozgrzewaniem soli i przesypywaniem do jakiegoś woreczka, ale dużo zachodu 😅
pp2018 lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Nalli wrote:Dzień dobry
Ah te seksy..nie jest lekko.wiele z Was mówiło że po ciąży jest super więc niech to będzie motywacja do przetrwania;)
#spiworek
Znalazłam coś takiego, z dosztukowywana warstwa, w teorii ma to sens a w praktyce?
https://mojswiatdziecka.pl/pl/p/Babymam-spiworek-niemowlecy-caloroczny-z-kolderka/7132
Pomysł ogólnie spoko, natomiast nie wiem, czy będzie Ci w nocy wygodnie przewijać dziecko mając tę warstwę dopiętą na zamek. Zakładając, że dopniesz ją na zimę, to będziesz już wtedy miała całkiem mobilnego niemowlaka, będzie Ci tą odchyloną warstwą majtał i będzie ciężko zmienić pieluchę w nocy. Miałam jeden taki śpiworek rozpinany od dołu i serio go nie lubiłam 😅
Do tego ta regulacja tog niby jest, ale no słaba bo albo masz 1 TOG, który może być za cienki na jesień/wiosnę a za gruby na lato, albo grubaśne 2.5 TOG, czyli typowa zimówka. Nie masz nic pomiędzy 🤷🏼♀️
No i w tym śpiworku dziecko Ci się na początku utopi, on ma 75cm. To za dużo jak na noworodka/niemowlaczka.Nalli lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Lexia to jakiej długości szukać, te są oznaczone jako niemowlęce..👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Wiesz no, miałam pierwszy śpiworek od Colorstories, ich 0-6m ma 70cm plus mój się już trochę skurczył w praniu (pewnie ze 2-3cm). Córkę pierwszy raz w niego wsadziłam jak miała miesiąc 😅 a i tak wydawało mi się, że jest duuuuuży. Co prawda potem było jakby w drugą stronę, niby 0-6m, a córka miała niecałe 4m jak zrobił się za mały (ale no pisałam, że moje dziecko rosło szybko i w sumie to nawet pasuje- na 4m weszła w rozmiar 74, czyli przerosła ten śpiworek).
Dlatego ja uważam, że nie warto kupować takich śpiworków typu combo, całorocznych, z dużym zakresem rozmiarowym, a lepiej bardziej dopasowane. Ja będę zamawiać z babybaj, tam te śpiworki są co 2 rozmiary ubranek (tylko zacznę sobie od 62/68, bo na początek mam rożek i otulacze z mothercare).
Tobie też nie byłoby wygodnie, jakby Cię na noc ubrali w 3 rozmiary wieksze ciuchy wiadomo, dziecko dorośnie w końcu, ale wtedy się też pora roku zmieni.
I ja wiem, że te śpiworki to droga sprawa, natomiast w takim wypadku serio polecam używki- szczególnie właśnie przy śpiworkach, gdzie te rozmiary są mniej rozstrzelone, bo są używane krócej. Można też szepnąć słowo dziadkom czy ciociom- wg mnie lepiej, jak kupią taki śpiworek na prezent niż jakąś badziewną zabawkę czy ubranko z pupy 😅Nalli, Sylwia_chytrusek lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Soleil_ wrote:Mimblanee, a bierzesz ten omeprazol znowu?
MaAnia - a sprawdź swój kokon, może jest rozbierany? Bo mój z tego co pamiętam to można właśnie na części rozebrać i wyprać.
Ja miałam upatrzoną wanienkę, ale byłam dziś u sąsiadów i oni mają Stokke Flexi i kurczę fajna, bo składa się na płasko, można wrzucić do szuflady w łazience. Oczywiście nowa w chorej cenie, ale można używkę tanio dorwać, oni mówią że na OLX za 100zl kupiliSoleil_ lubi tę wiadomość
-
@Ellie, inhalujesz noramnie w inhalatorze? Jakie lusterko byś poleciła? Nam polecano z polskiej formu tuloko.
@Mimblanee, ech niech nam ta ciąża nie ciąży! Umęczysz się solidnie, ech. Ja chyba już nie walczę z tym moim stanem i odkładaniem.. to po prostu pewnie taki czas i przejdzie.
@Soleil, Loka, widziałam te ceny za Stokke, sama o niej myslalam, choc te elementy gumowe od razu mi sie z plesnia kojarzą. Mi zależy na wanience na stojaku ze względu na moje plecy, ale jest tak zaporowa cena nawet używanych, że no nieeee.. na razie nie mam zgody na to 😅
@Mary, a jak te lusterka wyglądają? Zrobiłabyś fotkę?
@MaAnia, można doustnie, ale jest z tym sporo zachodu.. zmieniły się wytyczne i generalnie podaje się domięśniowo teraz. Ja poczytam, bo chciałabym jednak doustnie, natomiast potem trzeba jeszcze te witaminę podawać w dużych dawkach w domu i nie zaleca się takich typowych preparatów, bo mają dodatkowe składniki jak oleje, które mogą być dla maluszka trudne do strawienia przy takich dawkach witaminy K, która należy podać.
@Nalli, i jak mąż znosi przeprowadzkę swoich gadżetów do innego miejsca? U nas w mieszkaniu mąż ma swój pokój do pracy obstawiony od sufitu po podłogę i nie ma co zaczynać w ogóle dyskusji, że zostajemy z małym dzieckiem w jednym pokoju i trzeba coś z tym zrobić 😅
Ja kupuję rożek, choć sama myślałam nad spiworkiem, natomiast koleżanka z lipcowym dzieckiem poradziła, że to bez sensu z tych wszystkich względów co napisala Lexia. Dokupię używany/nowy troszkę później, bo też nie wiadomo jak dziecko będzie rosło albo wpisze na listę prezentową
U nas też słabo z igraszkami.. Ja od listopada mam ciągle infekcje, wyłapuje je szybko na samym początku, ale to jest bardzo uciążliwe, teraz akurat skończyłam 12 dni Macmiror... ech...Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:17
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Soleil_ wrote:Hopee, u mnie z tą zgagą właśnie najgorsze jest to, że ona zupełnie nie zależy od tego co jem...
Wczoraj jedliśmy burgery i czułam się spoko, zero zgagi. Dzisiaj miałam zgagę po jasnym pieczywie z serem, szynką i ketchupem (a ostatnio tak jadłam i nic mi nie było).
Nie piję soków, nie słodzę nic, nie jem słodkich jogurtów (zresztą w ciąży żadnych), słodyczy jem malutko jak na mnie, a i tak jak mnie dopadnie no to masakra.
Co do zapominania, to cóż, ja w pierwszej ciąży też miałam mega zgagę i nie zapomniałam tego, mimo że to było 10 lat temu 🙃 i naprawdę pamiętam to doskonale i bardzo to było uciążliwe. Tak samo jak swędzenie skóry przy cholestazie.
Więc ja nie mogę powiedzieć, że się zapomina, ale bardziej to jest szacunek korzyści i ceny, którą trzeba ponieść, no jak chcieliśmy mieć drugie dziecko, to po prostu mogę to jakoś przetrwać i tyle
-
MaAnia wrote:Kate@@ ja ostatnio stanik z Ewa Bien kupiłam i jestem
Mega zadowolona☺️ do karmienia mój rozmiar i ładny wygląd namierzyłam już z Lupoline i Alles.
Mi ogólnie jedzenie ciężko się teraz trawi więc standardowo rumianek ale mam też ulgasim tabletki i cola i zazwyczaj w końcu pomoże. Niemniej dużo mi się odbija i problem z gazami no i po wszystkim czuję się mega pełna.
Do apteczki dla dzidzi wit K i wit D, paracetamol w czopkach, espumisan i delicol na wszelki wypadek. Wolę mieć pod ręką niż nie mieć i szukać.
I przywiozłam kolejne torby od siostry z zabawkami typu pierwsza książeczka kontrastowa, śpiworek do spacerówki , prześcieradełka, nowe pieluszki muslinowe, piękne kocyki MyMemi, kokon no powiem Wam że mega się cieszę że to wszystko od niej mam bo i tak wydatek duży a tak chociaż ciut lżej☺️ jeszcze tylko mate kokon i bujaczek wyprać jakoś
I może ktoś ma pomysł jak np kokon wyprać?
A może tak fotki ?
Ja uwielbiam oglądać co kupujecie ! Nie zawsze się odnoszę do postu ale kocham to!
Dla mnie byłoby najlepiej jakby ktoś (z moim gustem 💪😀) wszystko zakupił za mnie a ja bym się ograniczyła jedynie do zapłaty 🫣😂😱
Wczoraj zabrałam się za oglądanie kocyków i termometra i się poddałam ! Albo za mdłe albo za pstrokate , albo za tanie i może być szajs albo za drogie … -
Lexia, Pp chyba mnie przekonałyscie. Mam rożek bawełniany, taki sredniej grubosciz dokupie jakiś drugi i może faktycznie na pierwsze tygodnie to będzie wystarczające a potem zobaczę w ogóle czy dzidzia duża czy mała i dokupie śpiworek..
Jak mąż znosi przeprowadzkę gadżetów? Hehe..to mu zajmie z tydzień jak na moje oko, trudno mu przebrnąć przez selekcję, lubi mieć trochę 'przydasiów'..a najgorsze, że zacząć trzebaby było od porządków w piwnicy żeby te przydasie miały gdzie się podziać ;p także to będzie długa przygoda...
A najlepsze że mu ryje beret że w lutym chce żeby pomalował pokój i żebym mogła tam już zacząć kupować i magazynować rzeczy i oczywiście 'a po co już?'..ale ja biorę poprawkę, bo wiem że dopiero podanie przeszło przez pierwszy etap kwalifikacji :p także obsówy mam wliczone, no i zakładam że marzec mam na kompletowanie, a kwiecień na pranie i układanie ostateczne. Przed Wielkanocą wszystko ma już być na miejscu i czekać.
Na gadałam mu że co chwilę mi się śni że się urodził a ja nic nie mam to się zmobilizował chłopak ;ppp2018 lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Mimblanee wrote:Pocieszyłyście mnie tym, że wszystko się zapomina 😀 dla mnie ciąża jest trudna i wiele razy padły już z moich ust słowa, że to ostatni raz 😅 a chciałabym jeszcze jedno dziecko. Oczywiście jestem wdzięczna za ten stan, nie staraliśmy się jakoś długo, ale jednak pamiętam te czekanie po owulacji i oglądanie 1 kreski na teście.. koszmar. Tylko, że ja sobie jakoś inaczej wyobrażałam tą ciążę. W mojej głowie to był dosłownie stan błogosławiony, zen i harmonia 😀 tymczasem potrafię się, za przeproszeniem, obrzygać, ulewa mi się jak dziecku, mój żołądek wydaje dziwne dźwięki, męczę się i sapię, przytyłam już 10 kg i nie mam siły na żadną aktywność, znowu jestem chora i kaszlę jak stary traktor aż to mdłości. No dramat.
Dzisiaj poszłam odwiedzić rodziców i powiem wam, że zwymiotowałam tam 3 razy i powrót na domu na 4 piętro z tym kaszlem to było jak zdobycie 8tysięcznika. Mąż się śmiał żebym rozbiła sobie obóz gdzieś na piętrze i dokończyła wspinanie jutro.
A w ogóle to nic mi się nie chce. Miałam już wielki zapał do wyprawki, zaczęłam czytać zdrowego maluszka, a teraz znowu nie mam siły i odkładam to wszystko.
Tylko, że ja w pierwszej ciąży to byłam taka szczęśliwa, że wszystkie niedogodności brałam z dużą pokorą, drugą ciążą też wymarzona i po prostu wiedziałam że musi być wszystko dobrze (po przejściach z pierwszą córką) nawet nie brałam pod uwagę jakieś amniopunkcji, nie nakręcałam się. Jedynie cukrzyca to mi dawała w kość. A tym razem to jest dramat! Co mnie gdzie ukłuje, szarpnie to mam czarne myśli. Już 3 raz mam katar i to w ciągu 2 miesięcy ostatnich a gdzie tam maj 🤒🙄. Cukrzyca mi daje tak w kość że hej, chodzę tylko z telefonem i sprawdzam jak psychiczna poziom cukru (niestety gorzej jest mi go utrzymać w ryzach niż w poprzednich ciążach). Brzuch -mam wrażenie - że jest już taki jak przy dwóch poprzednich ciążach był na końcówce 🤭!
Czekam na wiosnę !
Dziewczyny jutro echo serduszka ! Proszę o kciuki bo znowu się nakręcamMary2094, aganieszkam, Mimblanee, pp2018 lubią tę wiadomość
-
U nas z seksami też średnio. Ostatnio się zabraliśmy to dostałam mega wysokiego tętna i zaczęłam dyszeć więc zrezygnowaliśmy i od tej pory widzę, że mąż się boi. Mnie jest też średnio komfortowo jednak z tym ruszającym się w brzuchu bobasem, odejmuje mi to przyjemności. Mam nadzieję, że po połogu rzeczywiście będzie lepiej
Te śpiworki to też właśnie widzę w rozmiarze 0-6miesidcy i one mają 70cm długości.