Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, czy mogę do was dołączyć?
Jest to moja trzecia ciąża i mam nadzieję, że tym razem będzie ze szczęśliwym rozwiązaniem bo jestem na dużej obstawie leków- acard, clexane, encorton, accofil i cyclogest.
20.09 miałam wizytę gdzie widoczny był pęcherzyk ciążowy z żółtkowym idealnie odpowiadający wymiarami terminowi OM. Wtedy to było 5+4 🙂
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, żeby zobaczyć jak kropek się rozwija i czy pojawiło się serduszko.
Nigdy nie miałam problemu z zajściem w ciążę, wszystko rozwijało się prawidłowo aż nagle stawało serduszko. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, choć złe przeczucia niestety mnie nie omijają ☹️
Trzymam za was wszystkie kciuki i chętnie będę tu zaglądać 🤗Olalala_22, Mervee, Lolitka, Loka, AniaŁ123, Soleil_, Wicher, MaAnia, KAMA, pp2018, Ammik, aganieszkam, Lexia, Fafafą lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, u mnie wjechały wymioty od rana . dzisiaj mąż zabrał córkę żebym odpoczęła ale jutro wyjeżdża nq tydzień nie wiem jak sobie poradzę wymiotuje całe dnie jutro pierwsza wizyta niestety tylko na NFZ ale zawsze coś czekam aż zwolni się coś prywatnie
-
Naspontanie wrote:Dzień dobry, u mnie wjechały wymioty od rana . dzisiaj mąż zabrał córkę żebym odpoczęła ale jutro wyjeżdża nq tydzień nie wiem jak sobie poradzę wymiotuje całe dnie jutro pierwsza wizyta niestety tylko na NFZ ale zawsze coś czekam aż zwolni się coś prywatnie
Wiem co czujesz, mi sie już płakać chce takie mam mdłości tak jak by mi cos leżało na żołądku, ani zjesc ani z domu wyjsc, dzis to nawet herbatę zwróciłam -
Magdanka wrote:Hej dziewczyny, czy mogę do was dołączyć?
Jest to moja trzecia ciąża i mam nadzieję, że tym razem będzie ze szczęśliwym rozwiązaniem bo jestem na dużej obstawie leków- acard, clexane, encorton, accofil i cyclogest.
20.09 miałam wizytę gdzie widoczny był pęcherzyk ciążowy z żółtkowym idealnie odpowiadający wymiarami terminowi OM. Wtedy to było 5+4 🙂
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, żeby zobaczyć jak kropek się rozwija i czy pojawiło się serduszko.
Nigdy nie miałam problemu z zajściem w ciążę, wszystko rozwijało się prawidłowo aż nagle stawało serduszko. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, choć złe przeczucia niestety mnie nie omijają ☹️
Trzymam za was wszystkie kciuki i chętnie będę tu zaglądać 🤗
Gratuluje i mocno trzymam kciuki za silne serduszko
Współczuję dziewczyny mdłości. Po cichu mam nadzieję, że mnie to ominie. -
Magdanka wrote:Hej dziewczyny, czy mogę do was dołączyć?
Jest to moja trzecia ciąża i mam nadzieję, że tym razem będzie ze szczęśliwym rozwiązaniem bo jestem na dużej obstawie leków- acard, clexane, encorton, accofil i cyclogest.
20.09 miałam wizytę gdzie widoczny był pęcherzyk ciążowy z żółtkowym idealnie odpowiadający wymiarami terminowi OM. Wtedy to było 5+4 🙂
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, żeby zobaczyć jak kropek się rozwija i czy pojawiło się serduszko.
Nigdy nie miałam problemu z zajściem w ciążę, wszystko rozwijało się prawidłowo aż nagle stawało serduszko. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, choć złe przeczucia niestety mnie nie omijają ☹️
Trzymam za was wszystkie kciuki i chętnie będę tu zaglądać 🤗
Czesc dziewczyny jestem z Wami od pierwszego posta. Dopiero post wyżej dał mi jakoś odwagi się odezwac.
Czytajac Twoja historie mam wrazenie jakby to było o mnie. Jestem w takiej samej sytuacji z takimi samymi lekami i z takimi samymi przejściami
Jestem teraz juz w tygodniu 8+6. Chociaz tez nie bylo mi latwo dojsc do tego momentu. W 6+1 było już serduszku ale wystraszono mnie ze bije za wolno ( mniej niz 100 uderzen)
W 7+1 już bylo ponad 130 teraz mam wizyte za 2 tygodnie ale raczej nie wytrzymam i udam sie w tym tygodniu podejrzec co u kropka. Walcze sama ze soba zeby nie popaść w paranoje ale niestety po 2 poronieniach nie jest to proste. Dużo dajecie mi wy i wasze historie.
Magdanka jak sie czujesz po rych lekach ? Accofil nie daje Ci w kość? Ja mialam raz kryzys teraz juz jest ok leczysz sie u jakiegos immunologa? Ja jestem pod opieką dr Sydora z Krakowa ale teraz juz wszystkie leki ogarnia mi ginekolog. Z checia wymienie sie doswiadczeniami z dziewczynami na takim żelaznym zestawie
Trzymam kciuki za wsztystkie kropki i zazdroszcze strasznie dziewczyna ktore umieja sie cieszyc z tych chwil i chwala sie rodzinie ja jestem tak spanikowana ze z checia bym znikla i wrocilabym wszystkim powiedziec z dzidzią na rękachAniaŁ123, Soleil_, MaAnia, aganieszkam, Lexia lubią tę wiadomość
-
Naspontanie wrote:Dzień dobry, u mnie wjechały wymioty od rana . dzisiaj mąż zabrał córkę żebym odpoczęła ale jutro wyjeżdża nq tydzień nie wiem jak sobie poradzę wymiotuje całe dnie jutro pierwsza wizyta niestety tylko na NFZ ale zawsze coś czekam aż zwolni się coś prywatnie
-
Lolitka wrote:Czesc dziewczyny jestem z Wami od pierwszego posta. Dopiero post wyżej dał mi jakoś odwagi się odezwac.
Czytajac Twoja historie mam wrazenie jakby to było o mnie. Jestem w takiej samej sytuacji z takimi samymi lekami i z takimi samymi przejściami
Jestem teraz juz w tygodniu 8+6. Chociaz tez nie bylo mi latwo dojsc do tego momentu. W 6+1 było już serduszku ale wystraszono mnie ze bije za wolno ( mniej niz 100 uderzen)
W 7+1 już bylo ponad 130 teraz mam wizyte za 2 tygodnie ale raczej nie wytrzymam i udam sie w tym tygodniu podejrzec co u kropka. Walcze sama ze soba zeby nie popaść w paranoje ale niestety po 2 poronieniach nie jest to proste. Dużo dajecie mi wy i wasze historie.
Magdanka jak sie czujesz po rych lekach ? Accofil nie daje Ci w kość? Ja mialam raz kryzys teraz juz jest ok leczysz sie u jakiegos immunologa? Ja jestem pod opieką dr Sydora z Krakowa ale teraz juz wszystkie leki ogarnia mi ginekolog. Z checia wymienie sie doswiadczeniami z dziewczynami na takim żelaznym zestawie
Trzymam kciuki za wsztystkie kropki i zazdroszcze strasznie dziewczyna ktore umieja sie cieszyc z tych chwil i chwala sie rodzinie ja jestem tak spanikowana ze z checia bym znikla i wrocilabym wszystkim powiedziec z dzidzią na rękach
Nie odczuwam żadnych objawów poza bólem piersi, który odczuwałam w każdej ciąży. Po accofilu trochę bolały mnie plecy, ale nie jakoś bardzo.
Po stratach nigdy już nie będzie tak samo. Wiem co czujesz. Ja wcześniej nawet nie dołączałam na takie wątki, a teraz się odważyłam. Na chwilę obecną mam takie podejście, że co ma być to będzie, biorę wszystkie leki, dbam o siebie i nic więcej nie jestem już w stanie zrobić, reszta zależy od organizmu. Jak znowu się nie uda, to nie wiem co dalej....
Jestem pod opieką dr Jarosz. Konsultowałam się też u Malinowskiego, ale nie zdecydowałam się na szczepienia więc nie chciał mnie prowadzić. -
Dzisiaj to mnie zmiotło z planszy, rano wydawało się w porządku a przed obiadem jakby ze mnie wyssali całą energię. W swoim pakiecie mam teleporady to się skonsultowałam, bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Tylko bym spała, leżała, zabijała zgagę, jadła i walczyła z mdłościami. Dostałam L4 na tydzień, bo nie idzie normalnie żyć 🙈Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Lolitka, Magdanka witajcie! Bardzo dobrze wiem, co czujecie..ja też w ciążę bez większego problemu po kilku cyklach, ale za pierwszym razem serduszko stanęło w 11tyg, za drugim się go nie doczekałam zobaczyć, ale ponoć musiało ruszyć bo by zarodek nie urusl na tyle..także dla mnie też te pierwsze tygodnie teraz są bardzo trudne i też mam obstawę leków. Accofilu nie biorę akurat..życzę Wam abyście już tu zostały aż do maja! Teraz najważniejsze to jakimś cudem się nie stresowac. U mnie bardzo pomaga mi fakt, że jestem na zwolnieniu, mam czas się wyspać, zdrowo zjeść, pójść na spacer i skupiam się tylko na sobie i jestem wdzięczna że mogę sobie na to pozwolić, odczuwam ogromną różnicę w samopoczuciu.
Ściskam Was dziewczyny!Lolitka lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Dziewczyny apropo podawania heparyny w brzuch opisze Wam jak ja robie zastrzyki, metoda prob i bledow ale znalazlam dla mnie idealną procedurę:
Ze strzykawki usuwam pecherzyk powietrza ( tak wiem rozne sa opinie na ten temat)
Wyjmuje z zamrażarki wklad chlodzacy lub co mam pod reka i przykladam do brzucha ( juz robie sobie faldke i mroże taki wiekszy obszar)
Odkazam miejsce wklucia
I bardzo wolno robie zastrzyk
Po zastrzyku mocno przyciskam wacik odkazajacy.
Odkad tak robie mam tylko kropeczke po igle
Moze ktores dziewczynie tez to pomozeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2024, 20:00
Nalli, Olalala_22 lubią tę wiadomość
-
Mervee wrote:Hah, dziękuję ja tam za swoim imieniem nie przepadam, bo zawsze miałam minimum cztery Ole w klasie, w pracy też mam trzy (na około 10 pracujących tam kobiet więc…) i musimy się podpisywać z pierwszą literką nazwiska - na szczęście te się nie powtarzają. Moje dziecko planuję nazwać nietypowym imieniem, na pewno spoza pierwszej 50
Wizyty w przyszłym tygodniu mam aż dwie, zarówno gin z NFZ jak i moja prywatna Pani ginekolog chcą tego krwiaka monitorować, więc jedną wizytę mam jutro o 7 rano, a druga w środę popołudniu jeżeli dzieje się dobrze to już może serduszko się pojawi, w czwartek zarodek miał 2mm, a czytałam, że powinno być widać już serduszko przy ok. 4mm 😊 A Ty kiedy kochana wizytujesz?
W ogóle, dzisiaj mamy jechać do rodziny i u jednej pary partner się rozchorował - powiedziałabym, że typowo covidowe objawy, zwłaszcza, że 3 dni temu wrócili samolotem z urlopu. Poprosiłam ładnie o przetestowanie się jego partnerki zanim przyjdzie dzisiaj (ona jeszcze nie ma żadnych objawów), ale chyba odbiłam się od ściany i teraz nie wiem co zrobić. Nie chce się rozchorować (bardziej niż zwykle) a już czuję, że kręcą nosem na moje „przewrażliwienie”…
I to jest ten minus, że jeszcze nie wiedzą, może podejście byłoby inne. No ale jeszcze nie chce mówić…
Zresztą, niezależnie czy to covid, grypa, czy inne świństwo - trochę nierozsądnie chyba przychodzić na wieczór z rodziną, gdzie są starsze osoby
Daj znać jutro po wizycie. Trzymam mocno w kciuki za ❤️. U Mnie wizyta dopiero 03.10. Pocieszam się faktem, że Ty masz dwie wizyty w przyszłym tygodniu. Na podstawie Twojej relacji będzie mi łatwiej wyobrazić sobie co słychać u mojego kropka. -
Mervee wrote:Tak, też mam problemy z bezsennością. Ok. 20-21 padam do łóżka i budzę się codziennie ok. 1-2 w nocy i nie mogę zasnąć, ale zazwyczaj jak mój się obudzi to mnie przytuli, a po drugiej stronie mój koci synek się wtuli i daję radę zasnąć znowu 😊
Uwielbiam jak to moje kocie futerko się wtula we mnie, tak cieplutko i milusio wtedy 😺
Musi być na prawdę milusio przytulić się w nocy do takiego futerka🤗❤️ -
Lolitka, Magdanka, a kiedy zaczęłyście brać Accofil?
Ja byłam u immunologa w waw gdy się dowiedziałam, że mam kir AA ale okazało się, że jestem w ciąży, to powiedział, że Accofilu w ciąży się nie bierze.38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Magdanka wrote:Hej dziewczyny, czy mogę do was dołączyć?
Jest to moja trzecia ciąża i mam nadzieję, że tym razem będzie ze szczęśliwym rozwiązaniem bo jestem na dużej obstawie leków- acard, clexane, encorton, accofil i cyclogest.
20.09 miałam wizytę gdzie widoczny był pęcherzyk ciążowy z żółtkowym idealnie odpowiadający wymiarami terminowi OM. Wtedy to było 5+4 🙂
Kolejna wizyta za 2 tygodnie, żeby zobaczyć jak kropek się rozwija i czy pojawiło się serduszko.
Nigdy nie miałam problemu z zajściem w ciążę, wszystko rozwijało się prawidłowo aż nagle stawało serduszko. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, choć złe przeczucia niestety mnie nie omijają ☹️
Trzymam za was wszystkie kciuki i chętnie będę tu zaglądać 🤗
Rozgość się Kochana. Trzymam w kciuki za wizytę💪 -
Lolitka wrote:Czesc dziewczyny jestem z Wami od pierwszego posta. Dopiero post wyżej dał mi jakoś odwagi się odezwac.
Czytajac Twoja historie mam wrazenie jakby to było o mnie. Jestem w takiej samej sytuacji z takimi samymi lekami i z takimi samymi przejściami
Jestem teraz juz w tygodniu 8+6. Chociaz tez nie bylo mi latwo dojsc do tego momentu. W 6+1 było już serduszku ale wystraszono mnie ze bije za wolno ( mniej niz 100 uderzen)
W 7+1 już bylo ponad 130 teraz mam wizyte za 2 tygodnie ale raczej nie wytrzymam i udam sie w tym tygodniu podejrzec co u kropka. Walcze sama ze soba zeby nie popaść w paranoje ale niestety po 2 poronieniach nie jest to proste. Dużo dajecie mi wy i wasze historie.
Magdanka jak sie czujesz po rych lekach ? Accofil nie daje Ci w kość? Ja mialam raz kryzys teraz juz jest ok leczysz sie u jakiegos immunologa? Ja jestem pod opieką dr Sydora z Krakowa ale teraz juz wszystkie leki ogarnia mi ginekolog. Z checia wymienie sie doswiadczeniami z dziewczynami na takim żelaznym zestawie
Trzymam kciuki za wsztystkie kropki i zazdroszcze strasznie dziewczyna ktore umieja sie cieszyc z tych chwil i chwala sie rodzinie ja jestem tak spanikowana ze z checia bym znikla i wrocilabym wszystkim powiedziec z dzidzią na rękach
Cieszę się, że dołączyłaś do Nas🤗😘 Tak sobie myślę, że wszystkie bardziej się uspokoimy jak będą ruchy dziecka. A tak od wizyty do wizyty stres...Lolitka lubi tę wiadomość
-
Przytulam mocno wszystkie dziewczyny z mdłościami🤗🤗🤗. Jesteście prawdziwymi siłaczkami dla swoich maluszków😍❤️
pp2018, Mervee, Paszurka lubią tę wiadomość
-
pp2018 wrote:Lolitka, Magdanka, a kiedy zaczęłyście brać Accofil?
Ja byłam u immunologa w waw gdy się dowiedziałam, że mam kir AA ale okazało się, że jestem w ciąży, to powiedział, że Accofilu w ciąży się nie bierze.
Accofil w ciazy przepisuja zarowno Sydor jak i Paśnik, wiec jak widac to to ze z tym ze sie nie bierze w ciazy to od lekarza zalezy ? Nie wiem jak to rozumiec -
pp2018 wrote:Lolitka, Magdanka, a kiedy zaczęłyście brać Accofil?
Ja byłam u immunologa w waw gdy się dowiedziałam, że mam kir AA ale okazało się, że jestem w ciąży, to powiedział, że Accofilu w ciąży się nie bierze.
Miałam zalecenie 1amp 5 dni przed owulacją i 1amp w dniu owulacji. Od pozytywnego testu 1/3 co dwa dni minimum do 10 tygodnia, ale najpewniej do 12.
Accofil chyba największy sens ma w ciąży właśnie na początkowych etapach.
Dziękuję za miłe przyjęcie, w grupie zawsze raźniej 🙂