🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Super, gratulacje 😍ami_ami wrote:Ja już po wizycie. Mam prowadzić kalendarzyk ciśnienia, bo raz zmierzył a tam 150 górne... I do mnie, że na IP będzie musiał mnie wysyłać.
Szyjka ok, na usg dzieciaczki, mówił że ręce i nogi są 😁 serduszko 178 uderzeń i 2.73 cm miłości 🩷🩵 z usg 3 dni do przodu niż z ostatniej miesiączki. Mówił, że na dzień dzisiejszy wszystko ok. 🙂 I wyliczył, że prenatalne mam idealnie zaplanowane.
A z ciśnieniem to chyba często są takie sytuacje u lekarza 😅 Mój lekarz zawsze najpierw zaczyna wizytę od usg, a potem sobie rozmawiamy itd. A na ostatniej wizycie najpierw zaczęliśmy rozmawiać o lekach, które mi się kończą, jakie badania mam dalej zrobić itd. A ja tylko w głowie "no fajnie fajnie się rozmawia, ale ja tu zaraz padnę na zawał". A po usg i tak mi musiał wszystko powtórzyć bo niczego nie zapamiętałam 🤣 -
No właśnie u mnie tak samo. To jest moja pierwsza ciąża, w której wszystko od początku wygląda idealnie. Mimo to, ze względu na moją historię lekarz dmucha na zimne . Ale przynajmniej czuję się zaopiekowana 😊Acmvj wrote:Na mnie też wszyscy patrzą jak na kosmitkę jak opowiadam o poprzedniej ciąży i historii starań. No może nie jak na kosmitkę, ale wstęp o tej ciąży trwa zawsze co najmniej 10 minut monologu. No zarówno lekarz prowadząca jak lekarz od prenatalnych mówią, że mój syn będzie pod szczególnym nadzorem ze względu na starszego brata. A sama moja ciąża oczywiście też jest wysokiego ryzyka.
Dlatego też na pełnych dawkach proga zostaje do 16tc a potem na profilaktycznej w celu profilaktyki porodu przedwczesnego 🙈 oczywiście strasznie mnie wkurza ten progesteron dopochwowy, bo nie chcąc korzystać z wkładek to 5x dziennie trzeba zmieniać majtki no, ale dla tego dzieciaczka to gorsze rzeczy da się znieść 💪🏼
Ja właśnie dlatego zrezygnowałam z wizyt dodatkowych na nfz. Jakbym miała właśnie przez 10-15 min opowiadać moją historię, leczenie i jakie leki biorę to serio wolę już zapłacić sobie za te badania 🙈
A jaki masz prog dopochwowy? Jak miałam wcześniej luteinę to musiałam właśnie non stop mieć wkładkę albo zmieniać majtki bo wypływało cały dzień. A teraz mam cyclogest i jest świetny 😍 Super się aplikuje, jest jakby z takim tłuszczem więc wręcz mam wrażenie że nawilża pochwę i zero podrażnień. Wkładkę zakładam tylko zaraz po aplikacji, leżę godzinkę a potem idę siku i resztka szybko wypływa, później już wkładki nie potrzebuje 😊 -
Ja miałam na początku profilaktycznie progesteron, ale lekarz już kazał odstawić i od paru dni nie nie biorę. Przy czym nie mam żadnych historii ciąż, także mam nadzieję, że po prostu wszystko jest dobrze.
Miałam też wczoraj teleporade z endokrynolog, na razie zostaje bez leków i obserwujemy, następne badanie za 3 tygodnie.
Mam wizytę we wtorek i chyba się wykończę do tego czasu 😅 -
Karpatka95 wrote:No właśnie u mnie tak samo. To jest moja pierwsza ciąża, w której wszystko od początku wygląda idealnie. Mimo to, ze względu na moją historię lekarz dmucha na zimne . Ale przynajmniej czuję się zaopiekowana 😊
Ja właśnie dlatego zrezygnowałam z wizyt dodatkowych na nfz. Jakbym miała właśnie przez 10-15 min opowiadać moją historię, leczenie i jakie leki biorę to serio wolę już zapłacić sobie za te badania 🙈
A jaki masz prog dopochwowy? Jak miałam wcześniej luteinę to musiałam właśnie non stop mieć wkładkę albo zmieniać majtki bo wypływało cały dzień. A teraz mam cyclogest i jest świetny 😍 Super się aplikuje, jest jakby z takim tłuszczem więc wręcz mam wrażenie że nawilża pochwę i zero podrażnień. Wkładkę zakładam tylko zaraz po aplikacji, leżę godzinkę a potem idę siku i resztka szybko wypływa, później już wkładki nie potrzebuje 😊
Ja niestety na początku miałam krwiaka, który spowodował masywne krwawienie a później przez 3 tygodnie plamiłam, ale to już za mną.
Jestem na cyclogescie, ale u mnie tej wydzieliny jest dużo. Szczególnie po porannej dawce. Aplikacja jest super i rzeczywiście poza tym, że sporo tej wydzieliny to innych problemów z nim nie mam.
Ja lekarzy bardzo ostrożnie wybieram po poprzedniej ciąży. Powiem szczerze, że nawet nie chce mi się iść do randomowych na NFZ czy z Luxmedu, bo nie chce mi się nawet słuchać tych głupot, które mówią. Teraz już mam wizyty zaplanowane do połowy stycznia i mam je w odstępach co maksymalnie 3 tygodnie i to są najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.
Karpatka95 lubi tę wiadomość
👩'94 :
-AMH 3,5
-adenomioza
-3x histeroskopia: leczenie stanu zapalnego endometrium, korekta blizny po cc, usuwanie mikropolipowatości
-brak własnych owulacji
2020- początek starań
2021- początek starań z pomocą medyczną
2023- nasz Aniołek żył jeden dzień 💔
2024- powrót do starań z pomocą medyczną 👩⚕️
03.2025- AIH ❌
04.2025- kwalifikacja do IVF:
Stymulacja: Rekovelle 12j+ Menopur 75j +Orgalutran-> 2x Zivafert+ 2x Gonapeptyl Daily
04.2025- Punkcja-> Pobrano 17 🥚-> 9 MII-> Zapłodnieniu poddano 6 komórek, wszystkie udało się zapłodnić - mamy 4 ❄️
05.2025- 3 histeroskopia-> znowu stan zapalny-> antybiotyki
16.06.2025, 14.07.2025- Diphereline-> 26.07.2025 start estrofemu
14.08.2025 FET 5BA
5DPT BETA : 31->7DPT BETA : 114->9DPT BETA : 232->11DPT BETA: 473
05.09.2025-> mamy mrugające serduszko ❤️

-
Oj na dobre to wiecie, pierwsze badania te wirusowe kosztują sporo, a później z wizyty na wizytę mniej. Mi się nie chce dodatkowo chodzić na nfz i się prosić o badania. Tu idę zapłacę i wiem, że lekarz jest dobry i niczego nie zlewa.
Karpatka95, Chmurka21 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny , ja po USG 🤩 Dzidziut mierzy 2,13cm i wszystko jest w porządku 🥰♥️
Acmvj, Ania 93, IT_Girl, Wiolami, iiaawaak, Sosenka93, Kaaro90, kitka_, Kassialka, KurtynaMileczenia, ami_ami, Agat99, Karpatka95, A_nulka, Lila777, zosiasamosia, Monika33, Firest, Dżasta94, anilewe, Scandi-B, Cavarathiel lubią tę wiadomość
👱♀️32 lat - 👉Czynnik V Leiden 𝐡𝐞𝐭𝐞𝐫𝐨,👉 MTHFR 𝐡𝐞𝐭𝐞𝐫𝐨, 👉PAI 1 𝐡𝐞𝐭𝐞𝐫𝐨, problemy immunologiczne
👉Przeciwciała przeciw plemnikowe 𝐨𝐛𝐞𝐜𝐧𝐞
☘️Starania od 𝐬𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐢𝐚 𝟐𝟎𝟐𝟎 r.
IUI - 03.2023r. ❌
PUNKCJA - 24 jajeczka ➡️14 komórek ➡️13 zarodków 5️⃣ dniowych .
1️⃣❄️IVF - 28.08.2024 r. ❌
2️⃣❄️IVF - 25.09.2024 r. ⏸️- 9 tc.💔
3️⃣❄️IVF - 17.02.2025r. BETA HCG👉8dpt -38, 10dpt -31⬇️❌
4️⃣❄️IVF - 10.06.2025r. - ❌
5️⃣❄️IVF - 11.08.2025 r. - ❌
6️⃣❄️IVF - 11.09.2025 - 8dpt - 68mIU/ml, 11dpt- 188mIU/ml, 13dpt - 423 mIU/ml
27dpt- jest ❤️
📅Histeroskopia , konsultacja z immunologiem
💊SMOFLIPID, accofil, encorton, clexane, acard

-
ami_ami wrote:Oj na dobre to wiecie, pierwsze badania te wirusowe kosztują sporo, a później z wizyty na wizytę mniej. Mi się nie chce dodatkowo chodzić na nfz i się prosić o badania. Tu idę zapłacę i wiem, że lekarz jest dobry i niczego nie zlewa.
Ja też prywatnie, kasy idzie pełno ,wizyty mam co 2 tyg.
Leków tobą i też płatne ,ale przynajmniej jestem zaopiekowana i doszłam tak daleko jak widać po mojej historii.
Wcześniej zmieniałam lekarzy , szukałam prywatnie i na NFZ każdy tylko próbować ,dopiero obecna gin obstawiła lekami i szukała przyczyny. -
Ja mam przeciwne doświadczenie z lekarzem od prowadzenia ciąży na nfz a prywatnie. Pierwsza ciąża prywatnie, polecany lekarz, pełno pacjentek, wieczne opóźnienia, na lekach wypisanych przez klinikę po transferze się nie znał. a jak poroniłam to zapytał czy przestały mnie boleć piersi, powiedziałam, że tak, to usłyszałam " a to pewnie dlatego". No cudowny powód poronienia - niebolące cycki...
Teraz mam lekarza na nfz, który pracuje też w szpitalu. Zmienili jakiś czas temu kadrę lekarzy w szpitalu i są sami młodzi, którym się chce i którzy nie boja się wpisać "ivf" do karty, ogarniają leki, wszystko badają skrupulatnie. Jak zapytałam czy przez moja historię mogę mieć na razie wizyty częściej to zgodził się bez problemu.
Ja już wydałam kupę tysięcy na leczenie, gdzie większość rzeczy w tym kraju nie było/nie jest refundowanych, to przynajmniej raz skorzystam z odprowadzanych składek po 11 latach pracy na etacie i mam badania i wizyty za darmo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października, 12:23
Wiolami, Firest, Dżasta94 lubią tę wiadomość
8 lat starań
3 ivf- 5 transferów:
•1 - poronienie zatrzymane 11/8tc - 2021r.
•2 - beta 0
•3 - beta 0
•4 - bladzioch 5-6dpt, potem beta 0
•5 - 26.09.2025 - transfer 5-dniowego zarodka- cudzie trwaj
-8dpt - beta 35, 10dpt - beta 116, 15 dpt - beta 796, 18dpt - beta 3251
* 23dpt - ♥️ i 0,22cm ☀️
* 29.09 - 1.06 cm Bobo ☀️
* 06.10 - 2,00 cm Bobo ☀️ - idealnie 8+4
*10.10 - 2,58 cm Bobo ☀️- 9+3 (z transferu 9+1)
*20.10 - 3,95 cm Bobo ☀️- 10+6 (z transferu 10+4)
*31.10 - prenatalne
Ciąża z przyczepką leków

-
Karpatka95 wrote:No właśnie u mnie tak samo. To jest moja pierwsza ciąża, w której wszystko od początku wygląda idealnie. Mimo to, ze względu na moją historię lekarz dmucha na zimne . Ale przynajmniej czuję się zaopiekowana 😊
Ja właśnie dlatego zrezygnowałam z wizyt dodatkowych na nfz. Jakbym miała właśnie przez 10-15 min opowiadać moją historię, leczenie i jakie leki biorę to serio wolę już zapłacić sobie za te badania 🙈
A jaki masz prog dopochwowy? Jak miałam wcześniej luteinę to musiałam właśnie non stop mieć wkładkę albo zmieniać majtki bo wypływało cały dzień. A teraz mam cyclogest i jest świetny 😍 Super się aplikuje, jest jakby z takim tłuszczem więc wręcz mam wrażenie że nawilża pochwę i zero podrażnień. Wkładkę zakładam tylko zaraz po aplikacji, leżę godzinkę a potem idę siku i resztka szybko wypływa, później już wkładki nie potrzebuje 😊
też mam cyclogest, ale mam już go po tych 8tygodniach dość 😅 aplikuje na noc, później w ciagu dnia wypływa. Majtki zmieniam tak z 3 razy, bo na szczęście w home office jestem. I wszystkie zapaprane na białostarania o pierwsze od czerwca 2023
35l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 - 06.25 4xIUI ❌
30.08 ⏸️ naturals
15.09 7mm, serduszko ❤️ 6+4
02.10 2.4cm Misia 🐻 9+1
23.10 5.8cm Bobaska, 157 💓

-
Monika33 wrote:Ja za godzinę mam być na pobraniu krwi i na prenatalnych aż się boje ☹️
powodzenia! 🤞
Monika33 lubi tę wiadomość
starania o pierwsze od czerwca 2023
35l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 - 06.25 4xIUI ❌
30.08 ⏸️ naturals
15.09 7mm, serduszko ❤️ 6+4
02.10 2.4cm Misia 🐻 9+1
23.10 5.8cm Bobaska, 157 💓

-
Ja przed ciążami chodziłam na NFZ do super lekarki, ale to byl wyjątek. Medicover mialam i byla tragedia, ginekolog o poronieniu powiedziala mi w taki sposób ze wyleciałam z gabinetu zostawiając w tyle męża na poczekalni. Bylam tez u innych lekarzy w Medicover , tylko jeden wydał sie w porzadku. Pozniej trafiłam prywatnie do ginekologa i od początku mnie do siebie przekonał. Jako jedyny nie uznał moich poronień jako cos co sie zdarza i nic nie trzeba z tym robić. Przygotował mnie do kolejnej ciazy i nie zamierza go zmieniać. Teraz mam Luxmed i znow.. lekarz bez empatii, negował to co postanowil moj ginekolog a pozniej sie z tego wykręcał. Caly czas podkreślał ze on by mi neoparin bezpłatnie nie przypisał bo "moze miec kontrole a dwa poronienia to nie powod do brania lekow". Na szczęście byłam psychicznie nastawiona na to, że tak bedzie. Jak bede potrzebować dodatkowej wizyty to pójdę do randomowego lekarza, czy tez po badania i tyle

Za prywatnego gina place 220zl a teraz wizyty co 3 tyg mam. -
Jestem po USG prenatalnym i wszystko na ten moment wygląda elegancko. Teraz z niecierpliwością czekam na wyniki po pobraniu krwi 🥹
Na 90% określono płeć - chłopczyk 💙
Sosenka93, Karpatka95, IT_Girl, Kaaro90, Agat99, A_nulka, Kassialka, Wiolami, Lila777, Acmvj, Nicole123, Firest, anilewe, zosiasamosia, Scandi-B, KurtynaMileczenia, Cavarathiel lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt 🥰 Zazdraszczam ! Moja dopiero za niecałe 3 tygodnie ale czekam cierpliwie 🙂
Ja przyjmuję Utrogestan 2 razy dziennie. Podobnie jak większość z Was mam dość jego wypływania i mokrych majtek 🫠 -
Super, że trafiłaś na takich lekarzy na nfz ❤️ Ja przez 6 lat mojego życia chodziłam do lekarzy tylko na nfz. Wiadomo antykoncepcja, cytologia, kontrola torbieli. Standardzik. Przy pierwszej ciąży również planowałam chodzić na nfz. Ale życie potoczyło się inaczej. Długie starania, jak się w końcu udało ciąża pozamaciczna. Po niej miałam 3 kontrole w szpitalu gdzie miałam laparo (szpital o 3 stopniu referencyjności) za każdym razem z innym lekarzem. Każdy stwierdzał coś w stylu "ale się pani trafiło", "spóźnia się miesiączka? Znaczy że cykle się rozregulowały to ja pani przepiszę antykoncepcje", "drożność jajowodów? No niby można, ale dopiero był pierwszy raz, jakby się więcej takich ciąż trafiło to wtedy". No słucham kurw.....? Ratowali mi życie, bo miałam rozległy krwotok wewnętrzny, a ten mi mówi żeby nie robić drożności i poczekać czy przydarzy się kolejna ciąża pozamaciczna 🤣🤣🤣 Po tych wydarzeniach poszłam jeszcze do mojej lekarki na nfz do której zawsze chodziłam i również nie miała nic konkretnego do zaproponowania. Tutaj na forum poznałam wspaniałe dziewczyny i jedna z nich poleciła mi specjalistę od niepłodności. Już na pierwszej wizycie zlecił mi drożność u siebie w szpitalu na nfz, sam mi ją wykonał, badania MUCHA, nawet KIRy, bo wiedział że wyszły badania naukowe, że brak niektórych Kirow może przyczyniać się do cp. Ogrom wiedzy 🥹🥹🥹 Mimo że czasem mam wrażenie, że aż przesadza w drugą stronę, bo jestem w 12 tyg a nadal muszę kontrolować estradiol i progesteron co wizytę 🙈 ale nie zamieniłabym go na nikogo innego, jest świetnym specjalistą, na temat niepłodności, szukania przyczyn poronień, doboru leków, wie chyba wszystko i to dzięki niemu jestem teraz tu gdzie jestem 🥹Kaaro90 wrote:Ja mam przeciwne doświadczenie z lekarzem od prowadzenia ciąży na nfz a prywatnie. Pierwsza ciąża prywatnie, polecany lekarz, pełno pacjentek, wieczne opóźnienia, na lekach wypisanych przez klinikę po transferze się nie znał. a jak poroniłam to zapytał czy przestały mnie boleć piersi, powiedziałam, że tak, to usłyszałam " a to pewnie dlatego". No cudowny powód poronienia - niebolące cycki...
Teraz mam lekarza na nfz, który pracuje też w szpitalu. Zmienili jakiś czas temu kadrę lekarzy w szpitalu i są sami młodzi, którym się chce i którzy nie boja się wpisać "ivf" do karty, ogarniają leki, wszystko badają skrupulatnie. Jak zapytałam czy przez moja historię mogę mieć na razie wizyty częściej to zgodził się bez problemu.
Ja już wydałam kupę tysięcy na leczenie, gdzie większość rzeczy w tym kraju nie było/nie jest refundowanych, to przynajmniej raz skorzystam z odprowadzanych składek po 11 latach pracy na etacie i mam badania i wizyty za darmo.
Kaaro90, Firest lubią tę wiadomość
-
Sosenka93 wrote:Ja przyjmuję Utrogestan 2 razy dziennie. Podobnie jak większość z Was mam dość jego wypływania i mokrych majtek 🫠
Ja mam utrogestan 4 razy dziennie
besins tez ..
8 lat starań
3 ivf- 5 transferów:
•1 - poronienie zatrzymane 11/8tc - 2021r.
•2 - beta 0
•3 - beta 0
•4 - bladzioch 5-6dpt, potem beta 0
•5 - 26.09.2025 - transfer 5-dniowego zarodka- cudzie trwaj
-8dpt - beta 35, 10dpt - beta 116, 15 dpt - beta 796, 18dpt - beta 3251
* 23dpt - ♥️ i 0,22cm ☀️
* 29.09 - 1.06 cm Bobo ☀️
* 06.10 - 2,00 cm Bobo ☀️ - idealnie 8+4
*10.10 - 2,58 cm Bobo ☀️- 9+3 (z transferu 9+1)
*20.10 - 3,95 cm Bobo ☀️- 10+6 (z transferu 10+4)
*31.10 - prenatalne
Ciąża z przyczepką leków

-
Gratulacje zdrowego chłopczyka 😍🥰ZuziaFruzia wrote:Jestem po USG prenatalnym i wszystko na ten moment wygląda elegancko. Teraz z niecierpliwością czekam na wyniki po pobraniu krwi 🥹
Na 90% określono płeć - chłopczyk 💙
AniaB93 cudowne wieści, niech dzidzia rośnie zdrowo 🥰
ZuziaFruzia lubi tę wiadomość
-
Karpatka95 wrote:Super, że trafiłaś na takich lekarzy na nfz ❤️ Ja przez 6 lat mojego życia chodziłam do lekarzy tylko na nfz. Wiadomo antykoncepcja, cytologia, kontrola torbieli. Standardzik. Przy pierwszej ciąży również planowałam chodzić na nfz. Ale życie potoczyło się inaczej. Długie starania, jak się w końcu udało ciąża pozamaciczna. Po niej miałam 3 kontrole w szpitalu gdzie miałam laparo (szpital o 3 stopniu referencyjności) za każdym razem z innym lekarzem. Każdy stwierdzał coś w stylu "ale się pani trafiło", "spóźnia się miesiączka? Znaczy że cykle się rozregulowały to ja pani przepiszę antykoncepcje", "drożność jajowodów? No niby można, ale dopiero był pierwszy raz, jakby się więcej takich ciąż trafiło to wtedy". No słucham kurw.....? Ratowali mi życie, bo miałam rozległy krwotok wewnętrzny, a ten mi mówi żeby nie robić drożności i poczekać czy przydarzy się kolejna ciąża pozamaciczna 🤣🤣🤣 Po tych wydarzeniach poszłam jeszcze do mojej lekarki na nfz do której zawsze chodziłam i również nie miała nic konkretnego do zaproponowania. Tutaj na forum poznałam wspaniałe dziewczyny i jedna z nich poleciła mi specjalistę od niepłodności. Już na pierwszej wizycie zlecił mi drożność u siebie w szpitalu na nfz, sam mi ją wykonał, badania MUCHA, nawet KIRy, bo wiedział że wyszły badania naukowe, że brak niektórych Kirow może przyczyniać się do cp. Ogrom wiedzy 🥹🥹🥹 Mimo że czasem mam wrażenie, że aż przesadza w drugą stronę, bo jestem w 12 tyg a nadal muszę kontrolować estradiol i progesteron co wizytę 🙈 ale nie zamieniłabym go na nikogo innego, jest świetnym specjalistą, na temat niepłodności, szukania przyczyn poronień, doboru leków, wie chyba wszystko i to dzięki niemu jestem teraz tu gdzie jestem 🥹
Wzruszyło mnie to na jakiego wspaniałego lekarza trafiłaś, gratuluję 🥹❤️
Karpatka95, Firest lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Czytam wątek już od jakiegoś czasu, ale póki co nie miałam odwagi się odezwać. ☺️
Aktualnie jestem mam skończony 9+2 tc zgodnie z datą transferu IVF, jednak z ostatniego USG wychodzi aktualnie 9+4
2.53 cm człowieka już u mnie zamieszkuje 💖
Termin mam wyznaczony na 27.05. 2026 📅Na ostatnim USG potwierdziłam w klinice, że z maluchem wszystko w porządku i jestem umówiona na prenatalne na 14.11 - to będzie 12+2. Mam wrażenie, że to za całą wieczność...
Do czasu prenatalnych nie mówię w pracy o ciąży, bo za długo staraliśmy się o dziecko, żeby teraz powiedzieć i zapeszyć.. Więc znoszę dzielnie stresy i codzienny natłok obowiązków z uśmiechem czekając tylko jak się z nimi pożegnam - nie planuje chyba wracać do tej pracy po macierzyńskim.
Chciałabym się z Was zapytać czy wiecie właśnie jak to jest z prowadzeniem ciąży jednocześnie prywatnie i na NFZ. Moja lekarz prowadząc z kliniki IVF chce mnie widzieć po prenatalnych i zleciła wykonanie tych wszystkich badań typu toksoplazmoza, CMV itd. Chciałabym dostać na to skierowanie z NFZ. Czy muszę podczas tej wizyty mówić że mam już kartę ciąży i pozwolić, żeby lekarz z NFZ coś do niej wpisywał? Czy udawać, że nie mam i wtedy założy mi osobną kartę? Nie wiem zupełnie jak do tego podejść i jak to działa.. Podpowiedzcie proszę 🙏
ami_ami, Agat99, kitka_, Firest, Karpatka95, Dżasta94, A_nulka, zosiasamosia, KurtynaMileczenia lubią tę wiadomość
👩 i 👦32 l. // starania od 2023
AMH: 1,3
Endometrioza IV st. (bezobjawowa), adenomioza
03.2024 histeroskopia, usunięcie przegrody macicy
01.2025 laparoskopia, usunięty lewy jajowód ❌
I IVF – ICSI, 10🥚, 10 zapłodnionych, 7❄️ - 5 doba: 4AA, 4CA, 2x4AB, 4BA, 6 doba: 4AA, 4AB
Histeroskopia, wycięcie polipa, stan zapalny, doxycylina 10 dni
FET I 08.09.2025 4AA❄️
9dpt 351,3
11dpt 896
14dpt 4205
USG 7+0 ok,❤️










