Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
tola2014 wrote:Dziewczyny czy skurcze tuz przed porodem powinny byc bolesne ? Mam takie delikatne co 3-5 min ale nie jakies bolesne.
No przy porodowych ból jest narastający, zaczyna się od delikatnych, które z czasem robią sie coraz silniejsze. Jakbys miala porodowe co 3 minuty to już raczej byłabys pewna ze to porodowe.Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
nick nieaktualnyNatiB wrote:No przy porodowych ból jest narastający, zaczyna się od delikatnych, które z czasem robią sie coraz silniejsze. Jakbys miala porodowe co 3 minuty to już raczej byłabys pewna ze to porodowe.
Chyba jednak to nie porodowe bo na razie cisza, ale kazdy dzien mnke teraz stresuje. Chcialabym wytrzymac jeszcze z tydzien -
No dokładnie wiem co czujesz bo codziennie przy jakimś skurczu słabszym lub mocniejszym zaczynam z lekka panikować i zastanawiać się "czy to juz!?!?" . Powinno być jakieś zielone swiatlo, jakis konkretny znak ze to własnie teraz zaczal sie poród - za 3 godziny prosze stawic się na izbie przyjęć. Byłoby łatwiej i mniej stresująco niż teraz ;p
pasia27, Iwa81 lubią tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić -
Nacia automatyczny sms z bramki albo powiadomienie w telefonie - jedz na ip zaczęłaś rodzic! Hehe to ulatwiloby pierworodkom życie. U mnie noc koszmarna tak bolalo mnie podbbrzusze. Jak na okres. Wzielam dwie no spy ale stednio pomogly.. Mala czuje dopiero teraz moze 3razy sie wypchnela. No takze tego wstaje i sie ogarne bo dzis diabetolog jak dalej bedzie bolec to pójdę na ip niech sprawdza... B ja glupieje
-
No dokladnie!heheNatiB wrote:No dokładnie wiem co czujesz bo codziennie przy jakimś skurczu słabszym lub mocniejszym zaczynam z lekka panikować i zastanawiać się "czy to juz!?!?" . Powinno być jakieś zielone swiatlo, jakis konkretny znak ze to własnie teraz zaczal sie poród - za 3 godziny prosze stawic się na izbie przyjęć. Byłoby łatwiej i mniej stresująco niż teraz ;p
Sama się zastanawiam co i jak pomimo drugiego poródu!!!! hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 06:40
-
nick nieaktualny
-
Nie.tola2014 wrote:Pasia a Ty nie zarazilas sie od syna?ja musze isc na badanie moczu ,a wcale mi sie nie chce bo bylsm w wc o 4....
Na szczescie na Te 9mc bylam chora tylko raz jak Tomek nas pozarazal..oni po antybiotyku a ja się biedna meczylam hehe ale przeszlo po naturalnych lekarstwach..chociaż do lekarza juz poszłam i dostałam receptę w.razie w,ale przeszlo..
Kiedys raz od małego zalapalam jelitowke hehe malemu przeszlo i w pełni sil a ja flak hehe nie polecam..
-
Jak by chlopy rodziny to by takie cos wymyslimiNatiB wrote:No dokładnie wiem co czujesz bo codziennie przy jakimś skurczu słabszym lub mocniejszym zaczynam z lekka panikować i zastanawiać się "czy to juz!?!?" . Powinno być jakieś zielone swiatlo, jakis konkretny znak ze to własnie teraz zaczal sie poród - za 3 godziny prosze stawic się na izbie przyjęć. Byłoby łatwiej i mniej stresująco niż teraz ;pMama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
Hej dziewczyny ja tez dzisiaj o 10 wizytuje na pierwszym ktg
ale na pewno wrócimy do domu bo nie mam żadnych nowych dolegliwości. Jesteśmy z Mikołajem umówieni że rodzimy po 8 maja bo 7 jeszcze na 2 urodziny syna kuzynki idziemy więc muszę być w dwu paku do tego czasu a potem niedziela to też nie bo w niedziele podobno się leniuchy rodzą he he więc 9 w poniedziałek już będzie ok
Dzisiaj mój mąż mnie uświadomił że 13 w tym miesiącu wypada w piątek
i że mam wtedy nie rodzić he he Wierzycie w takie zabobony ? Ja tam całe życie mieszkałam pod 13 i nie czuje się z tego powodu pechowa
-
Witamy się, jak na razie w pochmurny dzień
Rano krew na morfologię spuszczona bo w poniedziałek było zamknięte i się nie udało, ale dzisiaj już poszło
Noc jako tako, tylko na maxa mnie rwało kolano, tez tak macie że nogi Was bolą w nocy ?
Evil - ja mam termin na 13 maja, i chciałabym żeby młoda chciała wyjść właśnie w tym dniu
Jak załatwicie takiego sms-a to ja też w to wchodzę w ciemno
, przydałoby się wiedzieć kiedy to już.
Życzę udanych wizyt.
Ja wizytuję w piątek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 09:10
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!
Witamy się. Dziś ciąża donoszona .
Bramka sms rozwaliła mnie od rana.
Też nie mogłam dziś spać. Któraś pytała czy nogi w nocy rwą - oj, rwą. Dopiero wysoka pozycja trochę pomaga, albo zimny prysznic nóg.
Powodzenia dla wszystkich wizytujących!
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Majóweczki, byłam jedną z Was, z rozpaczą opuściłam pokład w październiku....
Zaczął się maj, zacznie się!
Z całego serca życzę Wam bezproblemowych i szczęśliwych rozwiązań. Już niedługo te wielkie brzuszki będą słodko spać obok Was. Niewyobrażalne to szczęście, kochajcie je i każdego dnia bądźcie wdzięczne losowi za nie.
Póki jesteście ciężarne, poproszę o kilka wirusków ciążowych, bym w końcu mogła wrócić na pokład.
Trzymam kciuki za każdą z Was
NatiB, Iwa81, Lilik, Negra, pasia27, Patrycja24, Aniu_leczka, Sasza20, Alicce, tola2014, josephinka84, Carolq, xpatiiix3, hiacynta99., Evil89, Kłosia, i.am.chappie, Marietta, migussia, JustyśM, klaudia1534, Agusia ;), bereda11, Rudzina lubią tę wiadomość
Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić -
Foto_Anna wrote:Majóweczki, byłam jedną z Was, z rozpaczą opuściłam pokład w październiku....
Zaczął się maj, zacznie się!
Z całego serca życzę Wam bezproblemowych i szczęśliwych rozwiązań. Już niedługo te wielkie brzuszki będą słodko spać obok Was. Niewyobrażalne to szczęście, kochajcie je i każdego dnia bądźcie wdzięczne losowi za nie.
Póki jesteście ciężarne, poproszę o kilka wirusków ciążowych, bym w końcu mogła wrócić na pokład.
Trzymam kciuki za każdą z Was
Twoje dziecko wybrało sobie po prostu inną date urodzin ... Przesyłam wirusa ciążowego i licze, że sie mocno zarazisz od nas Życze udanej i bezproblemowej ciaży i na pewno taka Cie wkrótce czeka
Wszystkiego dobrego
Foto_Anna lubi tę wiadomość
Bartuś❤️
09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić
[/link]
