Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
izizizi, mam to samo. tzn. jelita pod żołądkiem. sama się zastanawiałam czemu, skoro macica jeszcze nie jest zbyt duża.
Mam dziś chyba zgagę. Kurdę, w życiu czegoś takiego nie czułam.
I oglądam "moje 600gram szczęścia". Jedyny program, który oglądam. To pewnie przez ciążę, ale bardzo mnie to wzrusza. Na szczęście zwykle pozytywnie -
Agnieszka0812 wrote:Hej dziewczyny! Chyba ze 3 dni nie zaglądałam, ale teraz już wiem, że nie jestem w stanie Was nadrobić...tzn od czasu do czasu czytałam na telefonie, ale jestem taka słaba, ciągle bym spała i jadła...wczoraj byłam z młodymi w szkole w jedną stronę spoko, z powrotem myślałam, że nie dojdę, jakaś zadyszka czy cóś.Na swoje trzecie piętro jak wchodziłam to miałam wrażenie, że cala klatka słyszy jak sapię
Wszystko robię na raty,a w domu tyle pracy już się nazbierało, że nie wiem kiedy ogarnę, na szczęście chłop ma jutro wolne. Ja będę ciasta piekła na imieniny starszego...
Wszystkiego dobrego dziewczynki!
haha jakbym widziała siebiewczoraj 3 godziny sprzątałam łazienke bo było mi tak nie dobrze ze co 5 min musiałam sie połozyc na 10
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
A-nisia wrote:Dziewczyny jak szerokiem gronu rodziny/przyjaciół mówiłyscie już o ciąży?? bo my teroretycznie jutro zamierzamy powiedziec rodzicom i mi sie wydaje ciągle ze to za wczesnie...Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Agnieszka0812 wrote:Wiedzą moi rodzice i rodzeństwo, tesciom nie mówimy, dopóki nie będzie mocno widać, teściowa nie umie trzymać języka za zębami. W pierwszej ciąży miała nikomu nie mówić, nie dosyć że wygadala to prosto w oczy się zapierała, że nie. Jednak tego samego dnia przy niej samej ktoś powiedział, że od razu dzwoniła i mówiłaFranio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
nick nieaktualnyA-nisia wrote:Dziewczyny jak szerokiem gronu rodziny/przyjaciół mówiłyscie już o ciąży?? bo my teroretycznie jutro zamierzamy powiedziec rodzicom i mi sie wydaje ciągle ze to za wczesnie...
U nas chyba wie już większość rodziny i znajomych
Gratuluję wizyt!
U nas dzisiaj piękne słoneczkow usg weszliśmy dzisiaj w 11 tc. Ostatnie dni codziennie jesteśmy na budowie albo na zakupach
mamy juz kilkanaście rzeczy dla bąbla i zbiór ten się powiększa, najbardziej szaleje moja mama
Pozdrawiamy!Agnieszka0812, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mimo wszystko boję się jeszcze cieszyć, bo widziałam dopiero pusty pęcherzyk ciążowy bez maleństwa. Ale z tego co słyszałam to bąbel ma jeszcze czas bo z USG to był 5w6d. Wiedzą na razie tylko moi rodzice i męża nikt więcej.
A wizytę następną mam 14 października i wtedy z USG byłby to 8w1d, a z OM 9w4d, to mam ogromną nadzieję że chociaż już maleństwo zobaczę. Tak się strasznie boję i nie mogę tego z siebie wyplenićWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 15:16
-
W dniu zrobienia testu poszliśmy do moich rodziców (moje siostry z nimi mieszkają) i odmówiliśmy kieliszka porto, mówiąc, że zdaliśmy test ciążowy.
W poprzedniej ciąży nie mówiłam rodzicom, tylko jednej siostrze i babci (jakoś się przyjaźnimy), ale o poronieniu powiedziałam mamie. Teraz uznaliśmy, że dziecko nie jest tylko dla nas, ale dla całej rodziny, więc powinniśmy powiedzieć.
U teściów byliśmy, ale mąż wciąż zbiera się w sobie, żeby powiedzieć. Może pojedziemy tam w przyszłym tygodniu.
A-nisia, żaden moment ciąży nie jest całkowicie pewny. A przy stracie dziecka warto jest mieć przy sobie bliskich.xpatiiix3, CassieMK, anka418 lubią tę wiadomość
-
u mnie wiedzą rodzice,dziadkowie moi teściowie i troche znajomych....ja sie ciesze mimo wszystko i wiem że będzie wszystko dobrze,biore lutke pani doktor 2 tygodniebtemu powiedziala,że maluszek zdrowo sie rozwija,oszczedzam sie,dużo leże wiec jestem dobrej mysli,mimo 8 tc u mnie też już pare drobiazgów dla maluszka jest
wam też drogie MAMY dużo pozytywnego myślenia życze,mamusie uśmiechnięte to i nasze bąbelki szczęśliwie i zdrowo rosną
Agnieszka0812, CassieMK lubią tę wiadomość
-
To kochane ekstra super wieści z wizyt chce widzieć i kciuki trzymam za Was :*
My dzisiaj ok fuj już długo na słodkie się nie popatrzę... zjadłam jabłko po Marcelu bo parę gryzow wziął i nie chcial tez blee słodkie jak cholera no odrzut będę miał teraz po tej glukozie z resztab i tak ochoty na slodycze nie było..Livia
Nela
Marcel
-
W takim sensie młodsza ze troszkę zajęło maluszkowi zagniezdzenie
o in vitro pamiętan kochana ostatnio wspominałaś. Nie martw się na pewno jest w porządku ale w sumie miesiąc po i tylko pecherzyk.? Może tak jak u którejś z dziewczyn za ciałkiem zoltkowym się schował łobuz "P
aniesiack lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Śniło mi się dziś picie glukozy !!! A jakaś pani obok czekała na pustą szklanę i tupała nogą, by mnie pospieszyć.
Czytałam o tym wczoraj, a tak mam że śnią mi się rzeczy o których myślę przed snem
Jeż niedługo dziewczynki słodkie drineczkiAgnieszka0812, Marietta lubią tę wiadomość