Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Felice bo u Was chyba po prostu trochę się rozmijacie z potrzebami a raczej dążeniem do ich spełnienia. On Ci chodzi i jęczy i ogólnie nie robi nic żeby jakoś to poprawić, no wiecie, jak dziecko chce mieć coś i już
Facetowi chyba czasem trudno zrozumieć że mógłby okazać trochę czułości, trochę się postarać, trochę podgrzać atmosferę
może powiedz mu to wprost tylko na spokojnie zanim będzie w takim stanie że któreś z Was ma ochotę jebnąć drzwiami
I wybacz ale to bieganie z gołą dupą po kąpieli i ogolonymi jajkami, rozwaliło mnie hah
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 17:39
FeliceGatto lubi tę wiadomość
-
Felice ja swojemu też przez tel dziś jazde zrobiłam bo moje libido tez zerowe ale chyba bardziej z powodu strachu utraty ciąży... a on się chodzi przymila wieczorkiem kawkę pije o 19 żeby nie zasnął i tuli się i jak ja na kiblu siedze to niby wtedy kąpać się idzie i golasem przed oczami wywija taki romantyk
a jak dostanie co chce to na drugi dzień kiepski buziak z nawet się niechce obudzić jak do pracy wychodzi i w nocy się nie przytuli tylko dupe odwali i chrapie ... zero czułości ostatnio pocałunku i przytulasków a tego mi brakuje i go dziś zjechałam a on mówi że dziś mnie wyściska .. mówie aha ... prawda była znając mnie i jego wkurzy mnie osioł jak zwykle ...
-
Ehhhh... pogadanki, rozmowy w naszym przypadku mają działanie jednorazowe- następnego dnia i tak zapomni, o co chodziło. Po prostu nie trafilyśmy na romantyków i tyle. Mojemu powiedziałam ostatnio, ze kupię mu tabletki na obniżenie testosteronu- jeśli takie istnieją
-
A ja znów mam opryszczke na całych ustach ;( Znów musze brać Heviran mimo że brałam 5 tygodni temu ;( Jestem załamana ;( Dlaczego to cholesterolu się do mnie przykleiło;( Tak się boje o moją dzidzie ;( nie przeżyje jeśli znów będzie coś źle ;(
Aniu_leczka lubi tę wiadomość
-
tola nie lubie swojego przerośniętego dupska
no zakrywam czym mogę nie lubie ! okropna jest i wielka ;P
mój facet to samo mówi jak tylko się przytule to mówi chęci masz ...ale mnie to dobija nie macie pojęcia i mówi że to kobieta powinna podgrzewać atmosferę żeby facet chciał i czuł się pożądany powiedziałam mu że jego nie trzeba podniecać bo on chyba zawsze ma chęci a z nadmiaru czułości gwizdek za szybko spadnie . -
kw wrote:A ja znów mam opryszczke na całych ustach ;( Znów musze brać Heviran mimo że brałam 5 tygodni temu ;( Jestem załamana ;( Dlaczego to cholesterolu się do mnie przykleiło;( Tak się boje o moją dzidzie ;( nie przeżyje jeśli znów będzie coś źle ;(
Kw a co gin na to mówił? On Ci kazał brać ten Heviran tak? -
Tak mój gin a musze bo znów jest na całych ustach ale boję się że to zaszkodzi mojemu maleństwu ;( Wiem że opryszce jest groźniejsza ale ja tak się boje. Nie wiem dlaczego mnie.to spotyka ;( Nie może być normalnie ;(
-
kw wrote:Tak mój gin a musze bo znów jest na całych ustach ale boję się że to zaszkodzi mojemu maleństwu ;( Wiem że opryszce jest groźniejsza ale ja tak się boje. Nie wiem dlaczego mnie.to spotyka ;( Nie może być normalnie ;(
Kw nie martw się Kochana! Przez 9 miesięcy naprawdę ciężko którekolwiek z nas uchronić się przed wszystkim chociaż nie wiem jak byśmy o siebie dbały to jesteśmy tylko ludźmi i zawsze się może coś przyplątać. Jesteś już w drugim trymestrze więc maluszek na pewno jest już już trochę bezpieczniejszy, głowa do góry -
a ja po raz pierwszy na tym forum muszę ponarzekać, wygarnełam dziś Teściowej przez telefon. Mój mąż ma brata i siostrę - oboje mają dzieciaki brat-2 , siostra -1 i tam lata teściowa na każde skinienie a do nas raz na tydzień na chwilkę zajrzy bo wiecznie dla naszej córci nie ma czasu. Jak wchodzi to już w kurtce mówi ze na chwilkę bo coś tam... no szlag mnie trafia i dziś jak zadzwoniła to już nie wytrzymałam spytałam jej ile ma tych wnuczek czy tylko 3 czy może jednak 4? no aż łzy mi w oczach stawały bo naprawdę oboje z mężem widzimy te dysproporcje i jest nam przykro...
-
nick nieaktualnyA mój ma zawsze libido, ale moje sięga dna już dawno
Jednak zostajemy w domu
Ola a może teściowa tak z grzecznosci nie chce na dłużej wchodzić? Wiesz jak to czasem jest, jakby przychodziła cały czas to byście jej mieli dość. Może to przemysli i się poprawinie denerwuj się!
-
Ojej Pati czemu nie przyjedzie? za mało czasu ma żeby dał radę się zorganizować? wiadomo, różnie jest, praca itd, czasem ciężko taki wyjazd załatwić
to chyba ja jestem jedyna z tych którym "się chce"ale u mnie inna sytuacja, jak się już z Mężem widzimy to się oderwać od siebie nie możemy jak zwierzątka haha
-
FeliceGatto wrote:Marietta, dobra historia z Magentą
Mój eks jest drukarzem offsetowym i ja te wszystkie kolorki mam obcykane dzięki temu
Ale mamy wojnę w domu. Dżizas.... od początku ciąży mam libido minusowe. Nawet nie od początku ciąży, ale nawet ze dwa miesiące przed się zaczęło. Na początku drugiego trymestru napisałam tu cała w skowronkach, że libido wróciło i nawet zaliczyliśmy dwa seksiory jednego dnia (na nas to szał), ale to był skok jednorazowy. Non stop P. za mną łazi i jęczy, że nie ma seksu, że on ma dosyć, że w sumie od roku jest do dupy i tylko trzy minuty gdzieś w kiblu czasem (no kurwa, jaki facet, takie libido) itd. No i dzisiaj pękłam (w zasadzie wczoraj wieczorem) i wyjechałam z litanią, że nie czuje się jak kobieta, że cmokniecie w policzek po pracy i 3sekundowe przytulnie co dwa dni, nie sprzyja wzrostowi libido (tak jak gadanie o lipnym seksie od dawna, czy bieganie po kąpieli z gołą dupą, machając penisem i pytając z miną totalnego zboczucha, czy jestem zainteresowana obejrzeniem, jak ogolił jajka). Że powinno mu dać do myślenia, czemu z nim nie sypiam, że takim gadaniem sprawia tylko, że czasem po prostu rozłoże na te 3 minuty nogi, żeby się odczepił, a nie, bo mam ochotę itd. No hardcore. Ten wyjechał z tekstem, że w takim razie to on pójdzie do burdelu, ja, że proszę bardzo, ale najpierw się rozstaniemy itd. No kurwa.
I tak sobie myślę, że w sumie nie wiem, czemu na ten seks nie mam ochoty. Jak mnie najdzie, to wolę sobie poradzić sama, mieć szybki orgazm i cześć (wiem, porażka). Może rzeczywiście to brak czułości i jakiegoś zainteresowania? Nie mogę się nawet przytulic, bo u niego to od razu podtekst seksualny. Kurwa. Zła jestem dzisiaj. Nie lubię go. Głupi baran. Wrr. .
Felice, u mnie takie libido było od zawsze, na szczescie mąż w miare stara sie rozumiec, choć nie raz były jazdy i to ja mu już przez łzy mówiłam niech sobie idzie do burdelu, bo ja sie czułam troche jak gwałcona, w dodatku mam problem z tym że mnie to boli fizycznie, no dosłownie seks nie tyle że nie był mi potrzebny co mnie dosłownie drażnił, zaraz mi sie kotłowało w żołądku-tylko po alko było inaczej. No w każdym razie juz nawet szukałam jakiegoś seksuologa, ale nie znalazłam, czytałam troche po internecie, zrobiłam sobie badania niektórych hormonów ale generalnie wszystko dobrze a ja dalej nie chciałam działać jak trzeba i czułam sie juz strasznie bezsilna z tym problemem. No ale troche sie zmieniło, nie powiem że całkiem ale jednak sporo, kiedy okazało sie że nie tylko ja mam problem, zaczełam własnie czytac fora takie jak np te i jakoś tak mi sie psychika odblokowała, że jednak ludzie nie ruchają sie jak króliki ze tak brzydko powiem, tak jak próbuje nam sie to wmówić w mediach itp. Generalnie to ja taka troche głupiutka byłam w tych sprawach, bo doświadczenia przed męzem zero-ale to akurat był mój światopoglądowy wybór, a po drugie u nas w domu to był zawsze temat tabu, a mnie jakoś nie ciągło do szczególnego zgłębiania sie w temat. No w każdym razie jak wspomniałam dzięki takim forom zrobiłam sie nieco odważniejsza, zaczęlismy rozmawiać z M o tym problemie no i on mnie różnymi sposobami próbował rozbudzić, później doszło stosowanie lubrykantów, co sie okazuje niezbędne żebym nie ryczała z bólu i pomału, pomału zaczeło sie zmieniać. Boginią seksu nie jestem, ale jest całkiem ok.
A w ciąży o dziwo mam libido wysokie jak nigdy. I takich orgazmów jak w ciązy to nigdy nie miałąm i pewnie mieć nie bede bo w poprzedniej ciązy też to przerabiałam, było zajebiście a później ciągle mi czegoś brakowało i nie zawsze konczyło sie happy endem.
No to sie rozpisałam...FeliceGatto, szarywrobel lubią tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
KW- głowa do góry, niestety w ciąży organizm mocno obniża odporność, dla dobra dziecka. Stąd też nawracają opryszczki, przeziębienia, u mnie zatoki- jeden z uroków ciąży, dbaj o siebie, opryszczka wskakuje w momencie najsłabszej odporności. Może echinacea pomoże? Albo citrogrep? Mi poprawia odpornosć niemal "od ręki"
Felice- no niestety, my też się rzadko ostatnio spotykamy oczekiwaniami. Ja bym chciała żeby mój miał takie libidoPóki co ja też mam zerowe. Ja swojego karmiłam żeń-szeniem, macą, magnezem dla mężczyzn, żeby podbić chęci raczej
Bez wina też mi inaczej przychodzi seks niż wcześniej. Chciałabym nawet 3 minutowy, ale częściej. Najgorzej jak mój mąż wypije. Wtedy potrafi i 3,4,5 godzin... a ja nie mogę się doczekać aż skończy... u nas zawsze było rzadziej, ale do zabicia. Powiedziałabym do "zajebania" wręcz, przepraszam za wyrażenie
Monikk- czasami mam podobne odczucia. Notabene mój mąż też był moim pierwszym praktycznie w łóżku. Godziny rozmów, od których mój wiecznie chciał uciekać nieco poprawiły nasze relacje łóżkowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 18:30
Sylika, FeliceGatto lubią tę wiadomość
-
Widzę ze nie ja jedna chce zabić swojego faceta. U mnie mój sie boi seksu a ostatnio cos mu sie zechciało no ale moje libido tez jest zerowe.. Wiec usłyszałam ze mam pozniej na narzekać. Z tymi jajkami mój robi to samo, codziennie naprawdę codziennie wieczorem po prysznica lezie z gola dupa po całym domu zeby wziąć gacie
porażka
Marietta, FeliceGatto, josephinka84, Sylika, williams1 lubią tę wiadomość