Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Cigaretta- u Ciebie też jest super- policz +80g na tydzień i wszystko się zgadza. Poza tym już w brzuszku można mówić o centylach- jedne dzieci rosną większe, inne trochę mniejsze, ale wszystko jest w normie, spokojnie.
A w maju będziemy się modlily, żeby były jak najmniejsze
Cigaretta, JusWik, Agusia ;) lubią tę wiadomość
Laura
-
oooo tak Negra, masz rację.Negra wrote:Cigaretta- u Ciebie też jest super- policz +80g na tydzień i wszystko się zgadza. Poza tym już w brzuszku można mówić o centylach- jedne dzieci rosną większe, inne trochę mniejsze, ale wszystko jest w normie, spokojnie.
A w maju będziemy się modlily, żeby były jak najmniejsze
Trochę boję się porodu.
[*]17.03.2014 Wikusia (9tc)
-
Ja też się boję, ale jednocześnie próbuję sobie tłumaczyć, że nas to nie ominieJusWik wrote:oooo tak Negra, masz rację.
Trochę boję się porodu.
Wiem, że w wielu dziedzinach życia istotne jest odpowiednie nastawienie, więc staram się myśleć pozytywnie i zebrać dużo info, co może mnie czekać Nie wszystko da się przewidzieć, ale na wiele można się przygotować. Także głowa do góry, bo przecież DAMY RADĘ!
Laura
-
nick nieaktualnya ja dalej ruchów nie czuje. próbowałam lekko uciskac brzuch i sprawdzać czy coś będzie się działo i niby czuje jakby takie delikatne głaskanie w środku, ale chyba sobie to po prostu uroilam i to przelewanych w żołądku chyba
bereda11, helutka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cigaretta wrote:A waga mojego malucha 19t5d to 308 gram, lekarz twierdzi, że ok ale mi się wydaje, że trochę mało w pkrównaniu z Waszymi bąbelkami.
Malvva ja właśnie dziś byłam na ciucgach, mam całą reklamówke ciuszków 2.50 zł za sztuke haha, a wszystko z cubusa, h&m
się wypierze, wyprasuje i jak nowe..
moja mała w 19 tc ważyła 270g, i lekarka powiedziała że oki,
więc niema co się martwić na zapas
-
tola2014 wrote:a ja dalej ruchów nie czuje. próbowałam lekko uciskac brzuch i sprawdzać czy coś będzie się działo i niby czuje jakby takie delikatne głaskanie w środku, ale chyba sobie to po prostu uroilam i to przelewanych w żołądku chyba
ja też nie bardzo czuję, tylko przelewanie się w jelitach,
-
Grunt to pozytywne nastawienieNegra wrote:Ja też się boję, ale jednocześnie próbuję sobie tłumaczyć, że nas to nie ominie Wiem, że w wielu dziedzinach życia istotne jest odpowiednie nastawienie, więc staram się myśleć pozytywnie i zebrać dużo info, co może mnie czekać Nie wszystko da się przewidzieć, ale na wiele można się przygotować. Także głowa do góry, bo przecież DAMY RADĘ! mam zdjęcie z porodowki z bananem na twarzy do 7 cm rodziłam sn i uwierzcie mi nie jest tak źle skoro wracam tam po 18 miesiącach jak przyjdzie ten dzień to nie ma czasu na myślenie o strachu
Negra, bereda11, Marietta lubią tę wiadomość
-
Cześć Majoweczki
Ale ten czas szybko zleciał!
Już półmetek!
Moja Córeczka waży 650g i ma się dobrze ( gorzej z moim pęcherzem)
Mam wielki brzuch ( ludzie na ulicy mnie zatrzymują i gratulują... Sąsiadki, ekspedientki itp )
Naprawdę zaczynam sie bać co będzie za 4 miesiące ...
Marietta, luna91, xpatiiix3, Iwa81, Aniu_leczka, Madziuśka lubią tę wiadomość
-
bereda11 wrote:tola nie przejmuj sie ,ja poczulam dopiero kilka dni temu a tez sie martwilam , teraz czuje przynajmniej razdziennie a najbardziej jak jade autem , niesamowite uczucie
Mnie też najbardziej "okopuje" malec jak siedzę za kierownicą
Różyczka- gratulacje, spory Dzidziuch Mój pęcherz też ma dość, co 30 minut sikam, w nocy też 
Na naukach jazdy 2 razy staję na stacji Ale instruktora mam cierpliwego
bereda11 lubi tę wiadomość
-
A Ty jesteś dzielna bo robisz prawko w ciążyMarietta wrote:Mnie też najbardziej "okopuje" malec jak siedzę za kierownicą
Różyczka- gratulacje, spory Dzidziuch Mój pęcherz też ma dość, co 30 minut sikam, w nocy też Na naukach jazdy 2 razy staję na stacji Ale instruktora mam cierpliwego
Fajnie bo przyda Ci się jak już Dzidziuś przyjdzie na świat
-
a i tak wzielabym swoje nowe dla dziecka..a nie jakies uzywki co chlopca ubiora w roz..jak mojej kolezanki synka..dziekuje bardzo hedomi05 wrote:w szpitalu, gdzie chcę rodzić ubranek dla dziecka nie trzeba brać - dają szpitalne, tylko na wyjście trzeba mieć, więc będzie mniej pakowania. (przynajmniej z tego co się orientuję, będę musiała się jeszcze upewnić)
Ale dla siebie to na pewno też popakuję wszystko dokładnie.. bo jak mąż miałby mi potem coś przywieźć to marnie to widzę, dlatego koszule też na pewno wezmę ze 3, żeby nie musiał szukać
