Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
aktyde85 wrote:Puszek mozesz ktoras eneme polecic?:
https://www.aptekagemini.pl/enema-plyn-doodbytniczy-150ml.html
https://www.aptekagemini.pl/proctanal-enema-plyn-doodbytniczy-120ml.html
Jedna sztuka styknie? Na polnej teraz nie robia juz lewatywy, podobno...
-
Szczęśliwa, ale kto by chciał rodzic na samolocie...tak wiem, ze wiekszosc tak rodzi, ja tez, ale ja mialam zzo. Mam nadzieje, ze teraz da sie bardziej fizjologicnzą pozycję przyjąć, chociaz sama nie wiem jaką, bo nie specjalnie do mnie przemawia pozycja w kleczki.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Mi polozna opowiadala, zs jeszcze jak pracowala w szpitalu wiele lat temu to miala Pania, ktora wpadla na porodowke w takich klapeczkach z pomponikiem sexy i fikusnej koszulce i atlasowym szlafroczku.... Także wszystko mozna
stringi sexy koszulka i szlafroczek
4me lubi tę wiadomość
-
No dobra spakowalam walizkę ta mała. Nie zmiescil mi się aby szlafrok bo mam taki z polaru. Dokumentów też jeszcze nie pakowalam i ładowarki do telefonu. To sobie wrzucę w ostatniej chwili do swojej torebki. No a wody i przekąsek już też nie upcham więc to mi mąż weźmie w jakąś siatkę. Albo do Szymka do torby schowam, jego jeszcze nie spakowalam
Szczęśliwa Mamusia, slodka100 lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
Oleander wrote:Hej
Właśnie miałam pytać o lewatywę dobrze że aktyde zaczęła temat
Puszku kiedy najlepiej ją zrobić? Bo to chyba chwilę trwa no i kiedy zrobić żeby nie było za późno ani za wcześnie?ja lubię robić jak są 2-3 palce rozwarcia u pierwiastki u wielorodki 2 palce.
-
Puszek, a w domu jakby ktoś sobie chciał zrobić?
Tylko skąd wtedy wiedzieć czy to już czas hehe. W moim szpitalu gdzie chcę rodzić są tylko dwie toalety i położna mówiła, że bezpieczniej tę lewatywę w domu, żeby móc też spokojnie później się wykąpać i ogarnąć przed przyjazdem do szpitala
-
nick nieaktualnyJa wcześniej nie miałam lewatywy robionej bo u nas w szpitalu też nie robia ale tym razem kupię i poproszę o zrobienie z synem.po cc miałam taka blokadę że szwy mi się rozejda że chyba z tydzień 2 nie robiłam , wtedy mąż czopki przywiózł i poszło ale teraz chciała bym już uniknąć takich sensacji i stresu z tego powodu w sumie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 13:59
-
iwwk wrote:Puszek, a w domu jakby ktoś sobie chciał zrobić?
Tylko skąd wtedy wiedzieć czy to już czas hehe. W moim szpitalu gdzie chcę rodzić są tylko dwie toalety i położna mówiła, że bezpieczniej tę lewatywę w domu, żeby móc też spokojnie później się wykąpać i ogarnąć przed przyjazdem do szpitala
do szpitala jedziemy b jak będą co 5-7 jak rodzisz pierwszy raz
iwwk, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
puszek369 wrote:Też takie mialam
stringi sexy koszulka i szlafroczek
Stringi... ała na samą myśl boli mnie moja blizną po nacięciu... właśnie gdzie można kupić jakieś wygodne i seksowne gacie? najlepiej takie szorty, spodenki. Nie ze do ciazy czy do porodu, ale tak ogolnie. -
4me wrote:Byla, dalam rade, wrocilam!
Ciesze sie, ze to ogarnelam i mam z glowy! Jednak chcialam kupić jeszcze trzy polki do szafy ale byly tak ciężkie, ze jednak moj maz musi po to pojechać. Gdybym jeszcze miała pusty wozek a tu juz nie bylo gdzie pakowac
Teraz kawka
Aha Aktyde- psychicznie czuje sie lepiej a fizycznie tez bardzo dobrze. Czyli po prostu siedzenie w domu nie sluzybtw mije wszystkie wieksze problemy zaczely sie razem ze zwolnieniem w marcu
Mowie Wam, ze w ciazy trzeba pracowac
Hahaha coś w tym chyba jest ja póki chodzę do pracy jestem pełna życia i energii :p a jak byłam w domu to się zastanawiałam więcej czy z młodym wszystko dobrze i sobie też wkrecalam ze coś się dzieje... ale jeszcze chwila i tez juz pójdę na L4.4me lubi tę wiadomość
-
Spakowałam torbę do szpitala i jeszcze trochę miejsca jest. Tak jak ago został szlafrok do spakowania bo się suszy no i ładowarka do telefonu wodę też osobno wezmę. Jedynie ubranka na wyjście dla młodego mąż zabierze i przywiezie jak już będziemy wychodzić.
W ogóle jestem w szoku bo spakowanie torby zajęło mi całe 15 minutw razie jak o czym zapomniałam to szpital mam 5minut piechotą od domu to mąż raz dwa podrzuci
Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
nick nieaktualnyJa ogółem wszystko co potrzebne do szpitala mam wyprane wyprasowane i czeka w komodzie, w poniedziałek idę ustalić termin cc to jeśli nic się nie będzie działo po drodze to spakuje się przed samym pójściem do szpitala bo w sumie nie będę potrzebować aż takiej rezerwy czasowej jak w przypadku porodow sn