Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Chusy teraz powinnaś szybko wrócić do siebie, dobrze że cię nawodnili tymi kroplówkami.
Samari, aktyde trzymam kciuki za wasze jutrzejsze wizyty
Ja właśnie wyszłam z wanny, ale super się człowiek zrelaksował chociaż nie tak długo jak zawsze bo i woda zimniejsza
Maz mecz ogląda a ja już w łóżeczku i czekam bo mamy dzisiaj nowy sezon OA oglądać co na netflixie jest a temu się przypomniało że mecz jest właśnieChusy, Samari0702 lubią tę wiadomość
Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
Nasze 6 dni szczęścia...
Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm -
Chusy dobrze, że pojechałaś, teraz wracaj do formy!
Ja po całym dniu, też wskoczyłam do wanny, a teraz leżę z nogami w górze, bo mam mega ciężkie. Musiałam dzisiaj wskoczyć w szpilki i pośmigać tak pół dnia, jak wróciłam do domu to jeszcze stwierdziłam, ze poprasuję, prawie 3 godziny stałam przy desce. Na koniec już mąż pościel zmieniał, a mnie wygonił do wanny, nie wiem czy usłyszał jak stękam zakładając prześcieradło, ale przerwał ogladanie meczu i przybiegł do mnie mówiąc, że on to zrobi hahah.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 22:01
Chusy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny moje dzieci dziś oszalały,syn o 6.15 wstał i mnie obudził A o 6.40 córka wstała już do przedszkola ubrana A mi się tak spać chciało dziś😐.... No nic wstaje i idę się ogarniać przed lekarzem.🙄
Chusy- dobrze że pojechałaś ! I najważniejsze że ci pomogli, podali co trzeba teraz się zregenerujezz i nie będziesz męczyć 😘
Damy znać po wizycie, i my trzymamy kciuki za wasze dzisiejsze wizyty i czekamy na relację 😊😊
Miłego poranka -
Jaki mialam dzis realny sen, przyjecie na oddzial, towarzystwo na sali, sala operacyjna, lekarze pielegniarki, cesarka wzzysyko krok po kroku, maz czekajacy na korytarzu, jedynie czego nie widzialam to mlodego, pytalam tylko meza czy ma wlosy. Ogolnie realne wszysyko masakrycznie, i jeszcze na dodatek zero bolu. Tylko nie widzialam mlodego, nie wiem jak wygladal nic o nim nie mowili, ja pierdziu ale mam pietra.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Cześć dziewczyny,
Chusy, zdrówka. Ojoj ale ciebie złapało.
Mamami, ale sen.. brr.. głowa coraz bardziej się szykuje do tego co nas czeka. Będzie wszystko dobrze. A będziesz mieć cc?
Też miałam ostatnio sen o cc, ale dość przykry, nie pisałam bo nie chciałam Was straszyć.
Dziś mamy wizytę, będziemy atakować lekarza o poród. Mam tylko nadzieję że nie użyje swoich ulubionych słów, "hmm...zobaczymy jeszcze.. może takie, a może nie.. "
Trzymam kciuki za wizyty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 07:20
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
Właśnie przeczytałam w aplikacji ze teraz możemy mieć sny bardzo wyraziste mnie się wczoraj śniło że dostałam skurczy i że tak bolało że nie mogłam wstać żeby się ubrać i do szpitala jechać.
Z dnia na dzień czuje że mam coraz większy brzuszek ciężko mi wstać z łóżka jak leżę i już odczuwam też dyskomfort za kierownicą.... Szymka ruchy stają się bolesne nie ma już miejsca jak się rusza to mam wrażenie że mi skóra pęknie na brzuchu, ale są też tego plusy bo już parę razy poczułam stopkę albo pupcię przez skórę.
Właściwie to jeszcze troszkę i mogę rodzićSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
Ago u mnie podobnie. Codziennie mowie do męża przy rannym zastrzyku ze mam z dnia na dzien coraz wiekszy brzuch. Przekrecam się z boku na bok jak lokomotywa sapie i prycham hehehe ciezko jest. Wczoraj byłam u rodziców 1.5h autem i jechałam prawie na lezaco bo mlody uciskal mi chyba jakis nerw ze az noga mi cierpla.
A najlepiej spi mi sie na prawym boku na ktorym teoretycznie nie powinno się spaćago91 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyHej ja miałam bardzo realistyczne sny chyba około 5 miesiąca, na szczęście już się skończyły, bo to były same nie fajne sny
Znów mdłości wróciły, budzę się w nocy i muszę jeść wafle ryżowe, a w dzień też ciągle jem żeby nie dopuścić do pustego żołądka. I w ogóle czuję się już jak wieloryb a jeszcze przecież 2 miesiące
Mam w końcu klapki do szpitala hehe zgodnie z radami wzięłam zwykle kąpielowee, nie japonki jeszcze ubranka dla malutkiej, kilka pierdółek i to będzie wszystko
Chusy o kurczę dobrze że się wybrałaś do szpitala dużo zdrówka teraz dla Ciebie!
I oczywiście kciukasy za wizyty dzisiejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 07:37
-
O rany, a ja przeżyłam chwilę grozy, tak jak ostatnio Nistera bodajże. W nocy już małego nie czułam ale myślę sobie może w końcu śpi, wstałam przed 6 i czekam, nic i nic, No to rozruch, wypiłam wodę z miodem, zjadłam śniadanie, zagryzłam ciastkiem a tu dalej cisza. No to już panika, leżę i ryczę, mąż w pracy, mówi jedz do szpitala ale nie docierało do mnie i nagle przed chwila poczułam 2 lekkie przesunięcia :o ulga Jak nie wiem, wiem że 8 rano nie ma jeszcze ale on zwykle jest bardzo aktywny ciągle a tu żadnej reakcji na zaczepki nawet :o w każdym razie będę obserwować co się dzieje, bo klasycznej aktywnosci dalej nie ma. Przysięgam, nerwicy się nabawie porządnej nim ta ciąża się skończy
Powodzenia na wizytach, bo widzę że dziś ich więcej!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 07:52
Samari0702 lubi tę wiadomość
-
Chusy jeszcze mi na szczęście nic nie puchnie więc korzystam hehe, ale robi się coraz cieplej więc pewnie kwestia czasu i być może również przerzucę się na klapki basenowe
I u mnie zdarzają się bardzo realistyczne sny. MaMaMi co do prawego boku ja mam to samo, nie zasnę na lewym, bo jak się tylko przekręcam to zaczyna mi się w głowie kręcić i dziwnie się czuje, wracam na prawy i jest super, mogę spać. Od początku ciąży moje dziecko za tym lewym nie przepada.
Wczoraj przed zaśnięciem moja mała strasznie się wierciła, przez pępek mało nie wyszła, takie nieprzyjemne ruchy, ale jak na nią to szybko dała zasnąć, nigdzie nie uciskała. Wstałam o 6:50 bez budzika, wyspana, poszłam szybciuko na badania Młoda dopiero teraz się budzi, wcześniej to takie leciutkie ruchy, zaspane hehe -
nick nieaktualnyHej w poniedziałek!! ja mam dzis znow dzien kuriera, czekam na chyba 5 paczek.
Sny też mam realistyczne! Tez juz mialam kilka z czarnymi wizjami, nawet mężowi nie opowiadalam, zeby na glos nie wypowiadać tych schiz
Wczoraj tyyyyle misji zrobiłam, dopakowalam walizkę, wyszorowalam na max lodówkę, posprząralam w szafkach kuchennych, poodkurzalam kazdy mozliwy zakamarek w chacie. Mąż już wkuty, mówi że w ciąży im dalej w las tym ja mam większą wściekliznę tlumaczę mu, że za chwilę mogę nie miec wcale sily a przy dwóch maluszkach dłuuugo nie wpadnę na pomysł generalnego odkażania lodówki, jakoś faceci nie łapią tego syndromu wicia gniazdaslodka100, kama2784, Szczęśliwa Mamusia, Chusy lubią tę wiadomość
-
Hejo witamy w 33tc i zaczynamy 34 ach coraz bliżej końca. Wczoraj to też nieźle spacerowalismy trzeba było korzystać z pogody a dziś brrrr zimno na to wyglada
No właśnie też bym musiała dziś ogarnac lodówkę... Wogole w sobotę mamy imprezę podwójna urodziny moich maluchów więc muszę rozplanować cały tydzień żeby codziennie coś tam porobić a nie wszystko na koniec w moim stanie heh...
Apropo ruchów czemu wy się tak martwicie jak się dzieciaczki nie ruszają ja to się cieszę że mój lekarz zlecił mi liczenie 10 ruchów do 15 bo wtedy nie martwię się że mała się nie rusza bo do tej godziny spokojnie te 10 ruchów jest a to w jakich godzinach to jest to już mała sama sobie ustala i jest to naprawdę różnie byle od obudzenia do 15 było 10 ruchow
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja to już się nie mogę doczekać mojej w piątek bo moe ustalimy wstępną datę indukcjiPani Moł, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
iwwk wrote:I u mnie zdarzają się bardzo realistyczne sny. MaMaMi co do prawego boku ja mam to samo, nie zasnę na lewym, bo jak się tylko przekręcam to zaczyna mi się w głowie kręcić i dziwnie się czuje, wracam na prawy i jest super, mogę spać. Od początku ciąży moje dziecko za tym lewym nie przepada:D
Ja jak się położę na lewym. To tak mi serce wali ze cos. I mlody sie wierci.
Moze to dlatego ze lezy glowa w lewym talerzu biodrowym nie wiem. Na prawym boku moge przespac cala noc wlasciwie do momentu kiedy nie zacznie mnie bolec biodro od ciezaru.
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyDo mnie dzis rodzice przyjeżdżają na caly dzien. Ciezko będzie, bo mama to uważa, ze nawet szklanek nie powinnam myć, bo to za ciezki zajecie w ciazy. Ciągle zwraca mi uwage. Ale nie, ze ona w tym czasie to robiza mnie... Sidzi i zabrania i myśli chyba, ze samo sie zrobi. Ech jakos nie mam w ciazy do nich cierpliwosci.
Mamami ja w nocy spac nie moglam i tak patrzylam, ze zaczynam 34tydzien, 49 dni do porodu i zaczynam " być posrana" ze strachu. Jakoś to do mnie noe dociera do końca..
Mary Jane moze Maluszek ma dzis leniwy dzien poprostu. Ale wiem, ze mozna sie strachu najeść.a zdazaly mu sie juz takie dni?
-
nick nieaktualnyChusy Szybkiego powrotu do zdrowia 😊 .
agao Moja droga nie no u Was to już 36 tc 😱❤ , już coraz bliżej masz niż dalej ❤.
Co do snów to też mam tak realistyczne , że nawet się budzę przez to .
A ja nic nie zapisuje w karcie ruchów płodu , mój Pan gin mi nic nie mówił , abym prowadziła obserwację zawsze sie pyta czy ruchu czuje i teraz na każdej wizycie serduszka słuchamy , z resztą Dominik jest tak aktywny więc nie mam o co się martwić , jego ruchy są coraz bardziej odczuwalne nawet w szyjce poczuje , a wczoraj to aż z bólu się zwijałam , tak mnie w pęcherz kopnął bardzo to bolało , jeszcze do tego jest ułożony poprzecznie i jego nogi czuję przy moim biodrze jak się odpycha okropnie to boli .
Hej hej 😊😊.
Witam się po weekendzie , mi juz okropnie nogi spuchły a wczoraj chociaż ze siedziałam w kościele to nie mogłam jakiś miejsca sobie znaleźć aby wygodnie usiąść . Ania od rana do wieczora biega nie mam po prostu sił aby tak za nią chodzić. Dobrze że synek w tym roku idzie do bierzmowania , gdyż od Września tego roku ma już być przez 2 lata oszaleli czy co . Samopoczucie ogólnie oki tylko już to zmęczenie wychodzi nom jeszcze trochę musimy jakoś wytrzymać.
Trzymam mocno kciuki , za dzisiejsze wizyty .Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 09:07
ago91 lubi tę wiadomość