X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 4 października 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chcebardzobycmama wrote:
    Podpinam się . Też bym chetnie dolaczyla do fb
    napiszcie do mnie priv. Dodam Was jutro , dzis padam i niedawno wróciłam do domu , jutro nadrobie

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 4 października 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    A mi tak dziwnie bo jestem tu jedną z mam z najmłodszych ciąż. W poprzedniej ciąży otwieralam stawke, nawet założyłam i prowadziłam wątek "kwietniowe szczęścia 2017". Też pierwsza na wątku urodziłam sn. A tu jestem na szarym końcu za Wami. Ale bardzo się cieszę. W tej ciąży nigdzie mi się nie śpieszy :)

    Ja tez jestem na koncu. Mam twrmin na 25.05. Dzis z om mam 5 tydz 6 dzien.

    Milka1991, Goldfinch26 lubią tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2807 4007

    Wysłany: 4 października 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy właśnie wpisz mnie proszę na 24.05. Najwyżej zmienimy później ;)

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    2023💔Puste jajo płodowe 8tc
    01.2025 Crl 1,12cm ❤️
    preg.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 4 października 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szarym końcu to jestem ja moje drogie, też po 30stce, też pierwsza ciąża i termin z usg na 30go maja haha

    Goldfinch26, Milka1991, cookiemonster, Szczęśliwa Mamusia, didi123 lubią tę wiadomość

    gann3e3k0unlohxb.png

  • Goldfinch26 Autorytet
    Postów: 429 212

    Wysłany: 5 października 2018, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 00:21

    f2w3csqv689n39p9.png
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 5 października 2018, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goldfinch26 wrote:
    Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.
    tobie to sie nudzi , nie patrz na to , nie wiem czy widzisz , ale na moim nie widać wogóle pęcherzyka , widać tylko zarodek z ogonkiem. Kamkamas ma podobnie jak u CIebie :)
    ale tak to jest... Jak sobie my , przyszłe matki nabijemy do głowy.
    Nie martw się, skoro gin nic nie mówiła , znaczy , że wszystko jest okej. Każdy jest inny i nasze maleństwa też :)
    Jak to mój do mnie mówi... "Na 9 miesięcy wyłączyć internet , bo sie mądrzejsza od lekarza próbujesz robić :D "

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 5 października 2018, 01:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jeszcze dodam , że to zależy od aparatu jakim jest zdjęcie robione ,wyluzuj sie , zrelaksuj ... <3

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • martek88 Koleżanka
    Postów: 58 13

    Wysłany: 5 października 2018, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goldfinch ja też miałam duże ciałko żółte w pierwszej ciąży. Byłam przerażona bo chyba było ok. 7 mm. Nie martw się. Wszystko będzie dobrze!

    https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvkcb7ylvfsz3.png
    Synek 11.05.2017 <3
    Aniołek 2016 12 tc <3
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 5 października 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goldfinch26 wrote:
    Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.
    Nie no, tylko spokojnie, nie bawmy się w lekarzy bo oszalejemy wszyscy. Jeżeli gin nie ma zastrzeżeń to ani nie czytaj tych głupot wszystkich. Ja wcale nie mam wydruku z usg i chyba dobrze bo pewnie też bym porównywalna do wszystkich. Mój lekarz też dość długo coś oglądał ale nic nie powiedział, to ufam mu bo komu innemu

    gann3e3k0unlohxb.png

  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 5 października 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj w końcu ten barszcz ugotowałam i wsuwałam z uszkami, wrócił mi smak na wszystko i nie wiedziałam za co się zabrać. Potem sobie uszka podsmażyłam na masełku z bułką tartą i uznałam, że mogłabym takie jeść dniami i nocami :D A dzisiaj od samego rana znowu mnie mdli :(

    Goldfinch nie sugeruje się innymi zdjęciami usg, tu nie ma co porównywać, ważne jest zdanie lekarza. W internecie czasem jest tak wiele bzdur, że nie warto sobie głowy zaprzątać.

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1403

    Wysłany: 5 października 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny slowo daje z tym internetem :D Lepiej oddac modemy facetom albo zalozyc blokade na strony medyczne i fora lekarskie! Z internetu mozna wyczytac ze jak palec boli to moze byc rak, a jak przeziebienie to moze byc dzuma takze nie warto czytac absolutnie i miec swiety spokoj. Nasze babki musialy miec niebo spokojniejsze te ciaze jak nie czytaly glupot w necie :P

    Poza tym zdajecie sobie sprawe, ze przy wszelkich anomaliach ciazowych, na forach kobiety omawiaja glownie te przypadki ktore skonczyly sie zle, wiec potem wchodzicie na takie forum dajmy na to z pytaniem "czy to normalne ze mdlosci odpuscily w 9 tygodniu" i zostajecie zbombardowane informacjami o - zeby nigdy sie to nikomu nie przydarzylo -martwych plodach, nierozwinietych ciazach itp, i opowiadaja babki jak to one ich kolezanki, kolezanki kolezanek i ciotki albo siostry tak wlasnie mialy i cos zlego sie stalo. Na ogol kobiet ktore wypowiadaja sie pozytywnie jest bardzo malo. Wiec chociazby z tego wzgledu nie warto zadawac pytan w googlu, bo na 90% znajdziecie odpowiedzi od ktorych jezy sie wlos na glowie.

    Podobnie jest z watkiem porodowym, niewiele kobiet opisuje pozytywne przezycia porodowe, raczej internet jest zalany porodowymi makabrami gdzie krew sie leje gesto a lekarze to rzeznicy w bialych kitlach (btw dlatego u nas na forum jest watek "Dobre porody" dla rownowagi :D)

    Syska2202, Szczęśliwa Mamusia, iwwk, walleriana, Iza_86 lubią tę wiadomość

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mileczko Ogromnie gratuluję tak wspaniałej wizyty ;-) :-) ❤.

    Ja to nawet nie wiem kiedy urodzę :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D żadne z mojej 4 dzieci nie urodziłam o terminie więc znów będę siedzieć jak na bombie, wstępnie według kalendarza bbf mojej ciąży mam na 22 Maja mogę urodzić i parę dni przed jaki po Anię urodziłam po terminie , Gabrysię na parę dni przed terminem Marysię też po terminie a Grzesia przed terminem także ten zapowiada się ciekawy Maj :-P .


    Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wasze wizyty ;-) :-) :-) :-).

    Do mojej 2 wizyty jeszcze 6 dni .


    Samopoczucie bez zmian wrażliwe piersi wręcz czasami bolesne i zero objawów z czego się cieszę. Dziś na obiad usmażę naleśniki z serem ;-) :-).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 09:40

    Milka1991 lubi tę wiadomość

  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 5 października 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy zgadzam się z Tobą w 100% według internetu ja już miałam białaczkę parę lat temu, a wczoraj nawet zawał serca, a to tylko nerowból był, choć ja już i tak mało przeglądam neta w doszukiwaniu się czegokolwiek. Wczoraj się na tym złapałam, poszłam spać żeby odgonić złe myśli i jak ręką odjął dziś mnie nic nie boli. Tak samo z ciążą, każda z nas ma inny organizm, każda inaczej będzie ciążę przechodzić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 09:50

    Szczęśliwa Mamusia, Zajączek :) lubią tę wiadomość

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 5 października 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja dziewczyny! Nie ma co czytać. Ja przez te swoje krwawienia i plamienia od początku ciąży przekopałam internet wzdłuż i wrzesz. Wszędzie prawie pisały dziewczyny, że w końcu poroniły itp. Leżałam jak na szpilkach, nabawiłam się nowych siwych pasm włosów, a z dzidzią wszystko dobrze. Co więcej po wizycie u gina plamienia zniknęły, a nie biorę już luteiny, a i dupka kazała mi zmniejszyć do 2x dziennie. Od tej pory obiecałam sobie, że nie szukam, nie czytam, nie nakręcam się, bo oszaleję.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 358

    Wysłany: 5 października 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    U mnie termin 29.05 czyli jestem w 7t a dokładnie 6t2d.
    Mamami zastanawiam się jak u ciebie przy terminie 25.05 jesteś w 5t6d?
    Ja mój termin liczę od OM. Nie byłam jeszcze na usg, mam za tydzień i już się mocno niecierpliwie.

    Mój brzuszek też już widoczny tak u dołu, ale nie jem dużo bo muszę uważam z tymi mdpościami. Jestem rozmiarem XS więc muszę mocno kamuflować brzuszek w pracy np spódnicami rozkloszowanymi.
    U nas nikt nie wie i nie chcemy mówić przed końcem 3mca i najlepiej testem nifty czy harmony, żeby nie było rozczarowań.

    Po doświadczeniach w pierwszej ciąży kiedy dużo wymiotowałam pół ciąży - nie jem w ogóle smażonego ani cięzkostrawnego ani też gotowych ciast czy dań. Narazie działa i mdłości nie przerodziły się w wymioty

  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 5 października 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy, podpisuje się.
    Ja jestem właśnie z tych czytająco szukających. :D i właśnie na takie najgorsze przypadki się trafia. Mnie nawet piersi nie bolą. Jedynie sutki teraz. Też przekopalam cały internet i chodzę jak na szpilkach czy oby napewno maleństwo sobie radzi w środku jak trzeba, a serduszko bije. Po wczorajszych informacjach od dziewczyn, też jakoś tak stresuję się mocniej. Do wizyty osiwieje

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • Goldfinch26 Autorytet
    Postów: 429 212

    Wysłany: 5 października 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny! Dziękuję Wam bardzo bo uświadomiłyście mi, że zrobiłam totalną głupotę z tym wyszukiwaniem w Internecie i więcej już tego nie będę robiła. Sama teraz się zastanawiam -już na chłodno- jak mogłam dac się wczoraj tak nakręcić bo powiem Wam że w pewnym momencie byłam przerażona. Mąż spał bo rano do pracy a ja po prostu spanikowalam. Już nigdy więcej niczego nie sprawdzam w Internecie i nie będę się nakrecała. Macie rację, każda kobieta i kazda ciaza jest inna i tego się trzymam. Dzięki!

    Mężowi nawet nie będę juz wspominała o swoich odkryciach w Internecie bo pomysli że wariatka:p


    Milka1991, didi123, Nowa0289, Syska2202 lubią tę wiadomość

    f2w3csqv689n39p9.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 5 października 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLoVe wrote:
    Chusy, podpisuje się.
    Ja jestem właśnie z tych czytająco szukających. :D i właśnie na takie najgorsze przypadki się trafia. Mnie nawet piersi nie bolą. Jedynie sutki teraz. Też przekopalam cały internet i chodzę jak na szpilkach czy oby napewno maleństwo sobie radzi w środku jak trzeba, a serduszko bije. Po wczorajszych informacjach od dziewczyn, też jakoś tak stresuję się mocniej. Do wizyty osiwieje
    Mnie piersi nie bolały w ogóle, Tylko sutki były wrażliwe a teraz i tego już nie ma

    Ale mam pytanie, czy to normalne że mnie ciągle podbrzusze pobolewa? Czasem słabiej, czasem mocniej, czasem w ogóle ale jednak. Zapomniałam z wrażenia o tym wczoraj powiedzieć lekarzowi, czy jakaś nospe bierzecie wtedy?

    gann3e3k0unlohxb.png

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 5 października 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pantera wrote:
    Hej,
    U mnie termin 29.05 czyli jestem w 7t a dokładnie 6t2d.
    Mamami zastanawiam się jak u ciebie przy terminie 25.05 jesteś w 5t6d?
    Ja mój termin liczę od OM. Nie byłam jeszcze na usg, mam za tydzień i już się mocno niecierpliwie.



    Aaa nie zauwazylam. Pisze z komorki i sie zle wcisnelo. 6t6d

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 5 października 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane wrote:
    Mnie piersi nie bolały w ogóle, Tylko sutki były wrażliwe a teraz i tego już nie ma

    Ale mam pytanie, czy to normalne że mnie ciągle podbrzusze pobolewa? Czasem słabiej, czasem mocniej, czasem w ogóle ale jednak. Zapomniałam z wrażenia o tym wczoraj powiedzieć lekarzowi, czy jakaś nospe bierzecie wtedy?
    To normalne że boli podbrzusze. Macica się powiększa. :)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
‹‹ 123 124 125 126 127 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ