Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
chcebardzobycmama wrote:Podpinam się . Też bym chetnie dolaczyla do fb
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Milka1991 wrote:A mi tak dziwnie bo jestem tu jedną z mam z najmłodszych ciąż. W poprzedniej ciąży otwieralam stawke, nawet założyłam i prowadziłam wątek "kwietniowe szczęścia 2017". Też pierwsza na wątku urodziłam sn. A tu jestem na szarym końcu za Wami. Ale bardzo się cieszę. W tej ciąży nigdzie mi się nie śpieszy
Ja tez jestem na koncu. Mam twrmin na 25.05. Dzis z om mam 5 tydz 6 dzien.Milka1991, Goldfinch26 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 00:21
-
Goldfinch26 wrote:Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.
ale tak to jest... Jak sobie my , przyszłe matki nabijemy do głowy.
Nie martw się, skoro gin nic nie mówiła , znaczy , że wszystko jest okej. Każdy jest inny i nasze maleństwa też
Jak to mój do mnie mówi... "Na 9 miesięcy wyłączyć internet , bo sie mądrzejsza od lekarza próbujesz robić "
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
a jeszcze dodam , że to zależy od aparatu jakim jest zdjęcie robione ,wyluzuj sie , zrelaksuj ...
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Goldfinch26 wrote:Dziewczyny, trochę się zdenerwowałam. Patrzę na usg innych dziewczyn z ok. 6-7 tygodnia i u żadnej nie ma takiego dużego pęcherzyka żółtkowego jak u mnie. Oczywiście zaczęłam szperac w Internecie i naczytalam się, że już pęcherzyka na tym etapie nie powinni być widać i że to może świadczyć o jakichś wadach płodu itd. Jestem przerazona. Gin powiedziała, że wszystko jest dobrze. Zwróciła uwagę na ten pęcherzyk, ale tak jakby było prawidłowo. Ogólnie mało mówiła podczas wizyty.
-
Ja wczoraj w końcu ten barszcz ugotowałam i wsuwałam z uszkami, wrócił mi smak na wszystko i nie wiedziałam za co się zabrać. Potem sobie uszka podsmażyłam na masełku z bułką tartą i uznałam, że mogłabym takie jeść dniami i nocami A dzisiaj od samego rana znowu mnie mdli
Goldfinch nie sugeruje się innymi zdjęciami usg, tu nie ma co porównywać, ważne jest zdanie lekarza. W internecie czasem jest tak wiele bzdur, że nie warto sobie głowy zaprzątać. -
Dziewczyny slowo daje z tym internetem Lepiej oddac modemy facetom albo zalozyc blokade na strony medyczne i fora lekarskie! Z internetu mozna wyczytac ze jak palec boli to moze byc rak, a jak przeziebienie to moze byc dzuma takze nie warto czytac absolutnie i miec swiety spokoj. Nasze babki musialy miec niebo spokojniejsze te ciaze jak nie czytaly glupot w necie
Poza tym zdajecie sobie sprawe, ze przy wszelkich anomaliach ciazowych, na forach kobiety omawiaja glownie te przypadki ktore skonczyly sie zle, wiec potem wchodzicie na takie forum dajmy na to z pytaniem "czy to normalne ze mdlosci odpuscily w 9 tygodniu" i zostajecie zbombardowane informacjami o - zeby nigdy sie to nikomu nie przydarzylo -martwych plodach, nierozwinietych ciazach itp, i opowiadaja babki jak to one ich kolezanki, kolezanki kolezanek i ciotki albo siostry tak wlasnie mialy i cos zlego sie stalo. Na ogol kobiet ktore wypowiadaja sie pozytywnie jest bardzo malo. Wiec chociazby z tego wzgledu nie warto zadawac pytan w googlu, bo na 90% znajdziecie odpowiedzi od ktorych jezy sie wlos na glowie.
Podobnie jest z watkiem porodowym, niewiele kobiet opisuje pozytywne przezycia porodowe, raczej internet jest zalany porodowymi makabrami gdzie krew sie leje gesto a lekarze to rzeznicy w bialych kitlach (btw dlatego u nas na forum jest watek "Dobre porody" dla rownowagi )Syska2202, Szczęśliwa Mamusia, iwwk, walleriana, Iza_86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMileczko Ogromnie gratuluję tak wspaniałej wizyty ❤.
Ja to nawet nie wiem kiedy urodzę żadne z mojej 4 dzieci nie urodziłam o terminie więc znów będę siedzieć jak na bombie, wstępnie według kalendarza bbf mojej ciąży mam na 22 Maja mogę urodzić i parę dni przed jaki po Anię urodziłam po terminie , Gabrysię na parę dni przed terminem Marysię też po terminie a Grzesia przed terminem także ten zapowiada się ciekawy Maj .
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wasze wizyty .
Do mojej 2 wizyty jeszcze 6 dni .
Samopoczucie bez zmian wrażliwe piersi wręcz czasami bolesne i zero objawów z czego się cieszę. Dziś na obiad usmażę naleśniki z serem .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 09:40
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Chusy zgadzam się z Tobą w 100% według internetu ja już miałam białaczkę parę lat temu, a wczoraj nawet zawał serca, a to tylko nerowból był, choć ja już i tak mało przeglądam neta w doszukiwaniu się czegokolwiek. Wczoraj się na tym złapałam, poszłam spać żeby odgonić złe myśli i jak ręką odjął dziś mnie nic nie boli. Tak samo z ciążą, każda z nas ma inny organizm, każda inaczej będzie ciążę przechodzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 09:50
Szczęśliwa Mamusia, Zajączek :) lubią tę wiadomość
-
Racja dziewczyny! Nie ma co czytać. Ja przez te swoje krwawienia i plamienia od początku ciąży przekopałam internet wzdłuż i wrzesz. Wszędzie prawie pisały dziewczyny, że w końcu poroniły itp. Leżałam jak na szpilkach, nabawiłam się nowych siwych pasm włosów, a z dzidzią wszystko dobrze. Co więcej po wizycie u gina plamienia zniknęły, a nie biorę już luteiny, a i dupka kazała mi zmniejszyć do 2x dziennie. Od tej pory obiecałam sobie, że nie szukam, nie czytam, nie nakręcam się, bo oszaleję.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Hej,
U mnie termin 29.05 czyli jestem w 7t a dokładnie 6t2d.
Mamami zastanawiam się jak u ciebie przy terminie 25.05 jesteś w 5t6d?
Ja mój termin liczę od OM. Nie byłam jeszcze na usg, mam za tydzień i już się mocno niecierpliwie.
Mój brzuszek też już widoczny tak u dołu, ale nie jem dużo bo muszę uważam z tymi mdpościami. Jestem rozmiarem XS więc muszę mocno kamuflować brzuszek w pracy np spódnicami rozkloszowanymi.
U nas nikt nie wie i nie chcemy mówić przed końcem 3mca i najlepiej testem nifty czy harmony, żeby nie było rozczarowań.
Po doświadczeniach w pierwszej ciąży kiedy dużo wymiotowałam pół ciąży - nie jem w ogóle smażonego ani cięzkostrawnego ani też gotowych ciast czy dań. Narazie działa i mdłości nie przerodziły się w wymioty
-
Chusy, podpisuje się.
Ja jestem właśnie z tych czytająco szukających. i właśnie na takie najgorsze przypadki się trafia. Mnie nawet piersi nie bolą. Jedynie sutki teraz. Też przekopalam cały internet i chodzę jak na szpilkach czy oby napewno maleństwo sobie radzi w środku jak trzeba, a serduszko bije. Po wczorajszych informacjach od dziewczyn, też jakoś tak stresuję się mocniej. Do wizyty osiwieje
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Dzień dobry dziewczyny! Dziękuję Wam bardzo bo uświadomiłyście mi, że zrobiłam totalną głupotę z tym wyszukiwaniem w Internecie i więcej już tego nie będę robiła. Sama teraz się zastanawiam -już na chłodno- jak mogłam dac się wczoraj tak nakręcić bo powiem Wam że w pewnym momencie byłam przerażona. Mąż spał bo rano do pracy a ja po prostu spanikowalam. Już nigdy więcej niczego nie sprawdzam w Internecie i nie będę się nakrecała. Macie rację, każda kobieta i kazda ciaza jest inna i tego się trzymam. Dzięki!
Mężowi nawet nie będę juz wspominała o swoich odkryciach w Internecie bo pomysli że wariatka:p
Milka1991, didi123, Nowa0289, Syska2202 lubią tę wiadomość
-
KarmeLoVe wrote:Chusy, podpisuje się.
Ja jestem właśnie z tych czytająco szukających. i właśnie na takie najgorsze przypadki się trafia. Mnie nawet piersi nie bolą. Jedynie sutki teraz. Też przekopalam cały internet i chodzę jak na szpilkach czy oby napewno maleństwo sobie radzi w środku jak trzeba, a serduszko bije. Po wczorajszych informacjach od dziewczyn, też jakoś tak stresuję się mocniej. Do wizyty osiwieje
Ale mam pytanie, czy to normalne że mnie ciągle podbrzusze pobolewa? Czasem słabiej, czasem mocniej, czasem w ogóle ale jednak. Zapomniałam z wrażenia o tym wczoraj powiedzieć lekarzowi, czy jakaś nospe bierzecie wtedy?
-
Pantera wrote:Hej,
U mnie termin 29.05 czyli jestem w 7t a dokładnie 6t2d.
Mamami zastanawiam się jak u ciebie przy terminie 25.05 jesteś w 5t6d?
Ja mój termin liczę od OM. Nie byłam jeszcze na usg, mam za tydzień i już się mocno niecierpliwie.
Aaa nie zauwazylam. Pisze z komorki i sie zle wcisnelo. 6t6d2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
MaryJane wrote:Mnie piersi nie bolały w ogóle, Tylko sutki były wrażliwe a teraz i tego już nie ma
Ale mam pytanie, czy to normalne że mnie ciągle podbrzusze pobolewa? Czasem słabiej, czasem mocniej, czasem w ogóle ale jednak. Zapomniałam z wrażenia o tym wczoraj powiedzieć lekarzowi, czy jakaś nospe bierzecie wtedy?Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4