WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi

    A czym się zajmujesz ? Bo faktycznie ciężka fizyczna praca w ciąży to nie wróży nic dobrego

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 31 października 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ananana wrote:
    Dziewczyny a kiedy wy poinformowalyscie swoich pracodawców o ciąży?

    Jeszcze nie wiedza. Powiem po prenatalnych.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 31 października 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pracy od razu jak dostałam l4 ciążowe, prosiłam kierowniczkę o dyskrecję, ale wiem, że na pewno się wygadała.

    Co do zdjęć brzuszka to u mnie chyba jeszcze nie a co fotografować, ale może zacznę od soboty :D Czuję już ręką brzuszek, ale chyba nadal w lustrze słabo widoczny :D

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • PatkaPP Autorytet
    Postów: 372 459

    Wysłany: 31 października 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleander wrote:
    Robicie sobie zdjęcia brzuszkowe? Takie serie co miesiąc jakie są teraz na instahramie popularne? Ja bardzo chciałam ale narazie nie mamy żadnego :D albo nie ma czasu, albo źle się czuję, albo źle wyglądam hahahha

    mam dokładnie to samo, a chcialabym bo dobra pamiatka to by byla ;)

    3jgxskjopx38dbpv.png
    07.2020 - 16tc👼💔
    05.2019 - Zosia ❤️
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 31 października 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jesteśmy już w domu!! Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa wsparcia! Na szczęście udało się nie operować w ogóle, coś nad nami czuwało i jelita zaczęły pracować mimo że był już plan na poważna operacje z usuwaniem ich części. Teraz tylko się modlić i mieć nadzieję, ze więcej w ciąży to nie wróci a niestety jestem podatna bo mam zrosty. Mam mega pilnować diety, lekkostrawna, prawie bez warzyw i owoców, muszę lekarza spytać co brać w zamian bo na bank będą niedobory. Ale najważniejsze że już razem w domu..

    W miarę byłam z Wami na bieżąco, cieszę się że wszystko gra, coraz więcej z Was zna płeć, przewaga dziewczynek dalej hehe

    U mnie w pracy już wiedzą wszyscy o ciąży, łącznie z rodzicami dzieci, krąża dosłownie legendy, Ale jak wyladowałam w tym szpitalu z jelitami, na ginekologi to plotki w poszły w mig, wszystko się rozeszło, nic nie potwierdziłam ale każdy wie i tak swoje. Póki co mam 2 tygodnie l4 po szpitalu, Ale zamierzam wrócić jeszcze do pracy, to dopiero będzie gadania, zwłaszcza że po mnie nic nie widać, na dodatek prawie 3kg przez chorobę straciłam

    Agata :), Alicja-33, Milka1991, domi1906, maderdin, Szczęśliwa Mamusia, didi123, Chusy, Paula_071, cookiemonster lubią tę wiadomość

    gann3e3k0unlohxb.png

  • PatkaPP Autorytet
    Postów: 372 459

    Wysłany: 31 października 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane cieszę się ze już w domku. Zdrówka życzymy aby się nie powtórzyło :)

    3jgxskjopx38dbpv.png
    07.2020 - 16tc👼💔
    05.2019 - Zosia ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari wrote:
    Domi

    A czym się zajmujesz ? Bo faktycznie ciężka fizyczna praca w ciąży to nie wróży nic dobrego
    Jestem listonoszem ;) Ale wykształcenie mam inne, jestem biologiem i zamieszac pracowac w szkole po macierzyńskim.

    Mary jne świetne wieści.

  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 31 października 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane bardzo się cieszę, że u Was już wszystko dobrze :)

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi

    No to faktycznie praca absolutnie nie dla ciężarnej. Pewnie jak mamy możliwość rozwoju to trzeba iść do przodu nie ma.co w miejscu stać A tak to odpoczniesz przynajmniej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari wrote:
    Domi

    No to faktycznie praca absolutnie nie dla ciężarnej. Pewnie jak mamy możliwość rozwoju to trzeba iść do przodu nie ma.co w miejscu stać A tak to odpoczniesz przynajmniej
    Daj spokój. 4 lata wytrzymałam w tej robocie, ale raz,,że poczta i zarząd to ma filozofie tylko na wyzysk pracownika, a dwa,że po prostu harówa nie z tej ziemi. Upał, mróz, deszcz,snieg, torba na ramie i zasuwaj. A teraz to juz nie jest to co kiedys, idzie pełno chińszczyzny, mnóstwo przesyłek gabarytowych, a rejony sie nie zmieniły, nie raz ulotki, srotki Ci dadza, sprzedawaj książki, kartki i znicze, mam dość tego.

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 31 października 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi1906 wrote:
    Daj spokój. 4 lata wytrzymałam w tej robocie, ale raz,,że poczta i zarząd to ma filozofie tylko na wyzysk pracownika, a dwa,że po prostu harówa nie z tej ziemi. Upał, mróz, deszcz,snieg, torba na ramie i zasuwaj. A teraz to juz nie jest to co kiedys, idzie pełno chińszczyzny, mnóstwo przesyłek gabarytowych, a rejony sie nie zmieniły, nie raz ulotki, srotki Ci dadza, sprzedawaj książki, kartki i znicze, mam dość tego.
    Jejku Domi to faktycznie lepiej zmienić robote nie ma co, a teraz sobie odpoczniesz :)

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maryjane

    Doskonale że wszystko się szczęśliwie skończyło :)

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 31 października 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O 11 wizytuje. Trzymajcie kciuki.
    Ps. Rano zaliczylam rzyganko. Chyba moja glizda chciala mi powiedzieć mama nie martw sie jestem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:26

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 31 października 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki! Ja np dzis zaliczyłam cos bardziej w stylu refluksu chyba przez to ze wypilam herbate położylam sie, wstalam i znowu polozylam:D hmm wogole da sie zmienic nazwe?? Bo chyba wracam do zywych:D

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • maderdin Koleżanka
    Postów: 54 46

    Wysłany: 31 października 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane, wspaniale, że jesteś już w domu. Mam nadzieję, że wyczerpałaś limit nieszczęść na całą ciążę tę i kolejne ;) Chociaż powiem Ci, że i tak miałaś mnóstwo szczęścia, że tak się to skończyło, masz za co dziękować. Na własne oczy widziałam, co się dzieje z pacjentów z niedrożnością.

    Co do informowania pracowawców, to ja jeszcze nie powiedziałam, bo jestem na macierzyńskim. Ale po wybraniu zaległego urlopu miałam wracać w nowym roku, muszę się wreszcie zebrać i poinformować o kolejnej ciąży, choć nie ukrywam, że boję się tej rozmowy... Może powiem w grudniu, przedświąteczna aura załagodzi nastroje ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:41

    f2w3ugpj5ir22vc2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaMaMi83 Kciuki mocno trzymam :-) ;-).

    Mileczko Super wieści ❤.

    Ciasteczko Dobrze i miło Cię znów widzieć ❤:-).

    Mary Jane Oby wszystko było dalej dobrze , macie jakąś dobra duszyczkę tam w górze :-) ;-).

    Co do zdjęć brzuszka ja nie robię żadnych,
    w poprzedniej też tak robiłam chyba ze na bbf :-) ;-).

    Ale piękna pogoda nigdy nie było tak pięknie i to pod koniec Października a wczoraj w wiadomościach mówili ze uwaga w Listopadzie ma być aż 22 stopnie no tyle lat chodzę po ziemi i nie pamiętam aby na 1 Listopada było tak pięknie zawsze pada deszcz lub jest szaro a tu słońce zapowiadają. Ania ma trochę katar i leci jej z nosa doszedł niestety kaszel :-( . Już coraz bliżej do wizyty tak nie mogę się już doczekać :-) ;-).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:43

  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 31 października 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn które mają detektory, gdzie są ułożone wasze maluchy? :)

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • pokico Znajoma
    Postów: 21 29

    Wysłany: 31 października 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wyniki testu podwójnego wyszły dobre <3 więc wszystko ok, bardzo się cieszę!
    Kolejna wizyta 19.11, już nie mogę się doczekać, może poznam płeć?
    u mnie koleżanki z pracy dowiedziały się wcześnie, natomiast dyrektor dopiero po 12 tygodniu, jak przyszłam z zaświadczeniem od lekarza ;P
    I już od listopada teraz idę na l4.

    A no i brzuch już mam.. to druga ciąża, szybko wyskoczył... najlepsze jest to, że chodzę już w spodniach ciążowych :) po prostu najwygodniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:45

    Szczęśliwa Mamusia, didi123, Oleander, iwwk lubią tę wiadomość

    eiktsek2ejahpnjn.png
    23. 08 dwie kreski <3
    05.09 13220 BetaHcg.
    17.09 jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaMaMi kciuki za wizytę, ja mam prenatalne o 12;30, i też mnie własnie zmuliło , ble :(

  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 31 października 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane
    Super, że już w domu :) Mam nadzieję, że będzie już tylko dobrze i tego Ci życzę :)

    U mnie wiedzieli od początku, bo wylądowałam w szpitalu i musiałam powiedzieć. Do pracy już nie wróciłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:45

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
‹‹ 240 241 242 243 244 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ