Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Samari dokładnie, ostatnio na wizycie u kardiologa miałam taką sytuację ze starszymi Paniami. Patrzyły na mnie jak na ostatnie zło świata. Jak była moja kolej w recepcji i byłam obsługiwana to jedna starsza babcia nagle mnie odsunęła i coś zaczyna do recepcjonisty mówić, ja nie miałam siły się kłócić, na szczęście Pan recepcjonista miał moją kartę i powiedział grzecznie do Pani, że jest kolejka i musi poczekać. Później już w kolejce do kardiologa, spokojnie sobie czekałam na swoją kolej. Ja byłam 3, pierwszy był młody chłopak po nim babcia, no i ta babcia mu się wryła z tekstem "bo ja się do wnuczka spieszę". Jak ja czekałam to zdążyła w tym czasie przyjść wspomniana Pani z recepcji, usiadła sobie koło mnie i zaczęła mnie zagadywać "a wie pani, ja powinnam tak na cito wejść" ja się nic nie odzywam, zaraz "gdzie ja mam te wyniki badań, o jak mi słabo" (na dole jakoś słabo się nie czuła odpychając mnie :] ) "wie pani, te numerki w ogóle nie powinny obowiązywać, powinno się wchodzić jak ktoś się gorzej czuje". Po mnie ciąży nie było widać, ale akurat wtedy byłam już głodna, trochę mnie mdliło i chciałam jak najszybciej wrócić do domu. Ględziła mi ta kobiecina naprawdę długo nad uchem, ale nie ustąpiłam jej miejsca i weszłam zgodnie za kolejnością. Jak wychodziłam to wślizgnęła się zaraz po mnie, pomimo, że inna starsza Pani była w kolejce za mną
Domyślam się, że gdybym gdziekolwiek użyła sformułowania "jestem w ciąży, mam pierwszeństwo" to by mnie wszyscy zjedli -
nick nieaktualnyMary Jane To razem czekamy ja wizytę następną mam parę dni po Tobie 29 Grudnia boziu tyle czekać chyba oszaleję .
Samari I inne dziś wizytujące się dziewczyny , trzymam mocno kciuki za wasze wizyty.
Co do ruchów ja to najczęściej to wieczorem czuję , jak coś się przelewa i takie puknięcia od czasu do czasu , piękne uczucie ❤️❤️ .
iwwk Mnie też zgaga dopadła , ja to jadłam i jem płatki migdałów coś tam pomaga .
Hej hej.
Jej uważajcie dziś jak będziecie szły na zakupy czy na miasto jest okropnie ślisko , u mnie normalnie to mają rozumy nie powiem już gdzie nasza ulica , zawsze nie odśnieżona i nie sypią piasku w ubiegłym roku było podobnie szłam dziś jak ślimak aż strach wyjść , jak byłam w mojej 2 ciąży to niestety się przewróciłam na szczęście nic mi ani dziecku się nie stało upadłam na tyłek .
MaMaMi83 Ja ostatnio tak miałam że poszłam odebrać wyniki była starsza Pani ja się jej pytam czy mogę przed nią wejść gdyż tylko wyniki muszę odebrać , a ta że ma 86 lat i sama czeka już długo na badania i nikogo nie przepuści.
Zajączek Trzymam mocno kciuki za echo serduszka , u mojej córeczki Ani wada serca wyszła dopiero po porodzie w czasie ciąży nic nie było widać że coś ma z sercem nie tak . Na szczęście nie jest to jakaś straszna wadą serca można z tym żyć nie zagraża życiu jesteśmy pod stałą kontrolą kardiologa pediatry .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 10:38
-
Trzymam kciuki za wizyty!
Powiem tak nie korzystam z przywileju ciazy
To stoję w kolejce ostatnia czy jestem ze swoja corka czy tez bez niej ,mam szeroką kurtkę zimowa i co widać nic a tak przedzierać się z ludźmi nie mam sily zwyczajnie. Ale jeżeli chodzi tylko o odebranie wyników od lekarza czy zostawienie czegoś to zawsze pytam i mówię że mam tylko zostawić pojemniczek i wychodzę i przewaznie nie ma z tym problemów może z 2 razy bo myślały oczywiscie starsze Panie że się wrylam i weszły ze mna
Ostatnio sytulacja w MOPSIE do kasy same starsze Panie Panowie ja z córką w ciazy i koleżanka z córką, starsi ludzie się ryli na potege że ja stojąc zwróciłam uwagę że nie dość że mogę iść pierwsza bo jestem w ciazy i mam małe dziecko to kuzwa stoję jak przyszłam ostatnia i tyle nie wymuszam ni nic a ryja się przedemnie jeszcze z 2 kolejek zrobiła się jedna ale parę osób co weszły ostatnie wepchaly się bo starsze paranoja ...
Remonty u nas we wszystkich mieszkaniach a gdzieś jest z 13 robią teraz piętro niżej ledwo łeb nie szczeli.... mam dosc przez samymi świętami moje mieszkanie ostatnie kuzwa nie dość że święta i przygotowania to ja mam ciaze zagrozona i remont w mieszkaniu....
-
nick nieaktualnyMaMaMi, rozumiem doskonale. Ja jadę w sumie na jajkach, pomidorach z cebulką, kapustą kiszoną jako wegebigosik albo w formie surówki, na pieczonej cukinii z serem i warzywami albo jako pasztet (upiekłam w sob.pasztet z cukinii, brokuła i soczewicy - mniam!), i jabłek i pomaranczy jem sporo. Do ciemnego chleba hummus albo pasztet z fasoli (taki ze sklepu ale sklad ma mega), no a na obiad jak nie poeczone warzywa to pęczak na 100 sposobow albo ze 2x w tygodniu gryczany makaron z sosem. Tzeba się nagimnastykowac trochę.
Ale za to jestem na 6 jednostkach nocnej insuliny i od 3 dni mam cukry w normiejak mam cisnienie na przekąski to garść nerkowców zagryzam kostką gorzkiej czekolady i nie jest zle.
-
Cześć dziewczyny
Tez mam dzisiaj wizytę ale nie u lekarza prowadzącego. Idę do takiego co ma super sprzęt i może uda się zrobić fajne usg 4D.
Mam ostatnio bardzo dziwne dolegliwości...od dłuższego czasu co kilka dni mam uczucie jakby coś stanęło mi w gardle albo inaczej, jakby się zwężył przełyk. Gdy dużej pochodzę cierpnie mi prawy pośladek i kawałek uda, pewnie to nacisk na jakiś nerwi boli mnie od jakiegoś czasu w okolicy jajnika po lewej stronie.
Podpytam dzisiaj lekarza.
Musiałam sobie do Was pomarudzić)
Szczęśliwa Mamusia, Oleander lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny!
Nadrabiam posty i widzę, że fala krytyki się posypała...
Kochane skoro świat odchodzi od jakiegoś zabiegu to jednak warto się zastanowić dlaczego.
Nie da się przecenić inteligencji Brytyjczyków (mieszkałam w Szkocji, Anglii i Irlandii prawie 2 lata) i negatywnie oceniam tam powszechną służbę zdrowia typu GP (lekarz ogólny) czy opieka w ciąży (brak kontaktu z ginekologiem), ale mają znakomitych specjalistów np kardiologów, neonatologów itp, nasi najlepsi lekarze jeżdżą do nich się szkolić.
Co mnie pozytywnie zaskoczyło podczas wizyty w szpitalu w 34tc to że pielęgniarka czy połozna miała checklistę i szła po kolei w kwestii badań przed porodem i przygotowania do porodu. U nas z opowiesci wiem ze wiekszy chaos panuje.
Nie drążmy już tematów drazliwych, ufam lekarzom ale mam swój własny rozum gdy np lekarz na zwykły katar chce dać sterydy (na zapalenie oskrzeli to rozumiem), same sie tego nauczycie w pierwszych latach przedszkola
-
U mnie z dolegliwosci to niestety ściśnięty żołądek i jelita, przez co jedząc mniejsze porcje i tak czuję się ciągle pełna
Raz skorzystałam z pierwszeństwa w kolejce i tylko mi cisnienie skoczyło, bo starsze małżenstwo czuło się oburzone że młoda kobieta w ciazy i nie rozumie (nie spotkałam jeszcze nie młodej kobiety w ciązy). Fakt pan pochwalił sie legitymacją (podejrzewam że o jakiejś rencie) więc powiedziałam ze proszę przede mnievi zyczę zdrówka, ale on był bardzo niemiły, mówił ze ciaza nie choroba... po co mi takie nerwy -
Ja o ile mogę siedzieć to mogę czekać, nie ma problemu
Ostatnio wykorzystałam brzuszek jedynie w galerii, z okazji Black friday można było odebrać kupon ale niestety do niego kolejka była około godzinna/dwu. Więc podeszłam i powiedziałam że nie dam rady tyle stać z brzuszkiem, nie było nawet gdzie usiasc i miła Pani od razu mnie obsluzyla
A tak to do tej pory nie miałam problemow z kolejkami, w razie czego wyreczam się narzeczonym a sama gdzieś idę usiascWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 09:57
-
U mnie w miescie niestety rzadko mozna spotkac jakas zyczliwa starsza osobe. W większości sa nastawieni negatywnie do ludzi w naszym wieku, wchodzac do komunikacji miejskiej wydaje im sie ze sa najbardziej zmęczeni i tylko im się miejsce należy.przepychaja sie . Sama dostalam kiedys od jakiegos dziadka w nos jak pchal sie jak taran zeby tylko miejsce zająć. A na kobietu w ciazy patrza tak jakby zrobily cos zlego...
-
nick nieaktualnyHej
ja ostatnio weszłam bez kolejki do laboratorium, co prawda jeden pan i tak się wepchał przede mnie, ale później inny pan narobił mu wstydu mówiąc bardzo głośno, że kobietę w ciąży się przepuszcza i kropka. A na teksty typu ciąża to nie choroba mam odpowiedź: głupota też nie
jak się będę dobrze czuć to nie będę z tego korzystać ale jak mam stać w dusznym pomieszczeniu godzinę na czczo to podziękował..
A to pchanie się łokciami to już kompletny brak kultury, też w autobusie mi się parę razy dostało w żebro.. Mocno i energicznie oczywiście od pani, która potem jęczy że nie ma siły
Współczuję tych diet, ja jem to po czym mnie nie zamuli, a jeszcze jakbym miała takie ograniczenia to chyba by została woda i sucharki :oWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 10:04
-
To jest bardzo przykre...
W pierwszej ciąży w 7mcu brzuszek był pokaźny, mąż wtedy za granicą i sama musiałam po pracy zrobic zakupy, targac wodę, mam akurat sklep Biedronkę pod domem i nikt nigdy mnie nie puscił, starsze kobiety wręcz sie przeoychają mówiac że sobie wczesniej kolejkę zajęły.
Kupiłam sobie na allegro przypinkę jestem w ciązy i planuję uzywaćna razie nie korzystam, w metrze tłumy, dyszno (brak wentylacji) ale grzecznie stoję bo nic nie widać przez kurtkę
Problem od zawsze, ale kampanii społecznej niestety brakWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 10:07
-
nick nieaktualnyNawet ostatnio koleżanka pracująca w rossmanie opowiadała, że wiele razy prosząc kobietę w ciąży do obsługi bez kolejki dostawało jej się od klientów.. I że często przez komentarze ludzi te kobiety w ciąży w końcu rezygnowały i jednak stały w tej kolejce..
Macie jakieś fajne tradycje mikołajkowe? Wkładacie prezenty do butów albo skarpet? Planuje rozpocząć jakąś tradycję u nas hehe i szukam inspiracjiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 10:11
-
Hej
Ja ostatnio byłam z dzieckiem u lekarza i się pozytywnie zaskoczyłam. Wcisneli mi ostatni numerek do zwyklego lekarza. Jak weszłam do poczekalni to bylo ze 20 osób. A tu starszy pan który mial wchodzić mowi zebym ja weszła przed nim i zaczął tłumaczyć reszcie ze dziecko najwazniejsze. Młoda chyba faktycznie źle wyglądała
Ja nigdy nie korzystam ze swoich przywilejów. Az tak źle się nie czuje zeby nie postac :p
Oleander na Mikołaja nie ma tradycji ale pod choinkę w obydwu domach się losujemy i kupujemy prezenty nawzajem w tajemnicy -
A i pochwalić tez musze co ledwo co nie zaslablam w 8 tyg to starszy pan prosił mnie bym usiadła bo widział jak pobladlam a mialam wysiadac 2 przystanki dalej.. zdarza się ale tak rzadko że prosic ciezko chodź brzuszek mam ale kurtka wielka więc lekko zaokraglenie widac ale jak co 2 na ulicy więc trudno prosic w sklepach w aptekach itp..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 10:33
-
Ja się staram nie wykorzystywać. Ale teraz zimą człowiek zubierany a w tych przychodniach gorąc. Nie ma gdzie usiaść pasowałoby się do koszulki porozbierac a ja mam jeszcze taką tendencje że jak mi gorąco a muszę stać to mdleje nawet bez ciąży tak mam. Do kościoła latem to tylko do takiego gdzie jest klima albo stoję w drzwiach gdzie jest lekki przeciag. Moment mi odcina prąd - taka już moja uroda.
Nie wiem czemu ci starsi ludzie tacy są, przecież maja dzieci wnuki które mogą być w takiej samej sytuacji jak ja. Wteeeeedy to im się należy przepuszczenie w kolejce ale obcemu już nie. Smutne to.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyOleander Ja nic takiego w domu nie robię moje dzieci znają prawdę o Świętym Mikołaju więc po co dziecku wmawiać coś czego nie ma , oczywiście kupimy im jak co roku coś słodkiego ostatnio w Biedronce sprzedawali takie paczuszki że jest np Święty Mikołaj , lub renifer albo pingwin i są tam drobne słodycze w ubiegłym roku kupiliśmy dla dziewczynek takie upominki synkowi Mikołaja i czekoladki .
Nie mówię że każdy taki jest są różni ludzie , ale niestety mnie jako np matkę z dzieckiem nikt nie przepuści a co ich to obchodzi że moje dziecko np płacze a ja czekam w kolejce do lekarza czy na badania jest okropna znieczulica , mam takie " szczęście " że Ania jest grzeczna , i jak wchodzę do laboratorium to sobie mówi po swojemu , zje np ciasteczko lub grzecznie i spokojnie siedzi . Już nie mówię jak niektórzy patrzą na rodziny wielodzietne co by się nie robiło i mówiło i tak dana rodzina jest patologią i mądrym inaczej nie przemówisz .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 11:11
-
nick nieaktualnySzczesliwa Mamusia u nas w domu nie ma dzieci, ale wiem że w niektórych domach dorosłym się wkłada właśnie prezenty np. do butów. W sumie nie pamiętam jak to było ze mną, chyba sama jakoś odkryłam, że Mikołaja nie ma, ale wiem że moja siostra miała straszną traumę jak się dowiedziała, że to tylko bajka
dlatego w przyszłości też nie chcę dzieciom jakoś uparcie wmawiać że to Mikołaj wszedł przez kominek z workiem podarków
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUuuu Ago Ty za chwilę przekroczysz półmetek!! Gratulacje
Ja tam na razie córeczkę mam malutką ale jak podrosnie to na pewno będziemy podtrzymywać jak najdłużej świąteczny czardla mnie to są bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Z pierwszeńtu tu i tam chętnie bym skorzystała, ale nie umiemtaki ze mnie słabiak w ciąży, jak w ciąży z corką mnie pani w biedronce wywołała z kolejki i otworzyła kasę, żebym nie czekała to pół drogi do domu lzy ocieralam z twarzy
nie wiem co te hormony mi robią.
ago91 lubi tę wiadomość
-
My symbolicznie z mężem sobie robimy takiego Mikołaja rano, ja staram się wstać wcześniej i gdzieś położyć paczuszkę, on robi tak samo, oczywiście w trakcie snu drugiej osoby
W sumie nie ustalaliśmy tego, samo z siebie raz wyszło i tak już rok w rok
I na wigilię standardowo pod choinkę. U mnie w domu był zwyczaj, dopóki prawdy o Mikołaju nie poznaliśmy, że rano się budziliśmy, a koło łóżka prezenty. Dla mnie to są najmilsze wspomnienia i dlatego nadal kultywuje to u siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 11:17