Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja np przypadkowo odkrylam jak Tata podkladal nam prezenty pod poduszke. Nie bylam juz taka mala jedynie smutno mi sie zrobilo ze to widzialam. Haha takie dzieciece myślenie. Zachowalam fason i udawalam ze spie i nic nie widzialam
Oleander lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyago91 wrote:Witam się w kolejnym tygodniu
Boziu jak ten czas leci
Oj leci leci czasami , aż za szybko szczególnie widzę to po moich dzieciach .
Oleander U mnie w domu nie było takich tradycji , ale co dom to tradycja . Kiedyś w przedszkolu była taka sytuacja że przyjechał " Święty Mikołaj " i tam każde z dzieci siadało dawał im paczuszkę ze słodyczami i jeden tam chłopczyk czy tam dziewczynka pociągnęła za brodę i w płacz sama byłam świadkiem tego wydarzenia , nawet w ubiegłym roku moja Gabrysia tak że to nie jest prawdziwy Mikołaj , a taka Pani ci ci cicho bo jeszcze inne dzieci usłyszą i będą płakać.
ago91 lubi tę wiadomość
-
hej kochane!
ja już po wizycie, dziewczynka potwierdzona na 100%, widziałam nóżki, pupkę i nic tam nie było, jeszcze ostatecznie potwierdzi prywatny na połówkowych 18.12 i będę powoli się przymierzać do szykowania wyprawki
dzidzia już dorodna, szyjka długa zamknięta, łożysko na tylnej ściance wysoko, wszystko w porządku, to chyba jedyna wizyta NFZ z której jestem zadowolona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 11:44
Szczęśliwa Mamusia, Szczesliwa ledwo zywa, Oleander, PatkaPP, maderdin, Milka1991, skarb15, iwwk, Chusy, 4me lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgata
Ogromne gratulacje moja droga ❤️❤️❤️ , imię macie już wybrane
.
Która jeszcze z Was oprócz mnie nie zna płci , jej tak Wam zazdroszczę pozytywnie że znacie już płeć , jak byłam w tą Sobotę na wizycie pytam się znów o płeć a mój Pan gin jak ze zdartej płyty że za wcześnie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 11:47
Agata :) lubi tę wiadomość
-
Kochana jeszcze są duże spory o imię :p Narzeczony uparł się na Lenę i nie odpuszcza, mi natomiast Lena się nie widzi, ładne imię, ale mam inne faworyty (Melania lub Mia)
nie martw się! jeszcze chwilka i na pewno się dowiesz!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 11:54
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa Mamusia ja jeszcze nie wiem. Mam połówkowe 12.12 to może coś się już wyjaśni
Mnie w ciążach przepuszczano nie raz, ale bywały sytuacje, że stałam w kasie dla kobiet w ciąży np. w Auchan i jak chciałam z niej skorzystać to ludzie udawali że nie widzą. Dopiero mąż jakiejś kobiety za mną, która też była w ciąży fuknął na tych ludzi, że to kasa dla uprzewilejowanych i Pani kasjerka też zareagowała. Teraz na razie nie czuję się źle i nie mam potrzeby korzystania z tego przywileju. Ostatnio mnie Pani w biedronce przepuściła, bo stwierdziłam że z dzieckiem jestem to niech będę przed nią.
Jeśli chodzi o tradycje ja to jestem w Poznania i tam zawsze 6-tego Mikołaj przynosił słodkości do butów (trzeba je było czyścić dzień wcześniej), a we wigilię odwiedzał nas Gwiazdor. Jadło się kalendarze z czekoladkami. W tym roku zrobiłam po raz pierwszy kalendarz adwentowy dla dziewczyn z drobnymi upominkami i słodyczami. Mieszkamy teraz we Wrocławiu i mąż jest z innego miasta i w obu przypadkach Mikołaj jest dwa razy w grudniu, więc ciężko mi wytłumaczyć dziewczynom kim jest gwiazdor jak wszędzie jest tylko o Mikołaju
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
I ja nie znam jeszcze płci.. Czekam cierpliwie, może na początku stycznia na polowkowych się dowiemy.
Co do Mikołaja to u mnie w domu było tak jak mumoftwo pisze, buty umyć i na parapet w nocy przychodził Mikołaj i było coś słodkiego a na gwiazdkę Gwiazdor.
Z kolei teraz mieszkam na Śląsku i od męża strony jest tradycja że 6-tego przychodzi Mikołaj, a 24-tego Dzieciątko przynosi prezentySzczęśliwa Mamusia, mumoftwo lubią tę wiadomość
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
mumoftwo ja też z Poznania
potwierdzam, 6 grudnia Mikołaj slodkosci, a na wigilię Gwazdor. Ale w tym roku dajemy prezenty juz na Mokołaja, bo córka jezie na swieta z tatą do jego rodziny na Mazury
Witam się po weekendzie. Można powiedzieć, że zmartwychwstałam. Od piątku męczą mnie aury migrenowe, jedna za drugą. Nie wspominam już o katarze takim, że juz nie pamiętam, jak to jest oddychać przez nos. Z resztą możliwe, że miogrena z katarem połączona, już sama nie wiem i nie wiem co mam robić. Mąż przerażony, nawet moja mama, ktora zazwyczaj ma wywalone, bo nie dość, że mam okropne zaburzenia wzroku przez to, to mam też zaburzenia świadomości i pamięci- nie pamietam o czym rozmawialam dzien wczesniej, albo co ustalilam z mezem, nie moge znaleźć słow, bełkocze... dzis juz jest lepiej o tyle, z ejestem w stanie cokolwiek napisac. Oby przezło już to cholerstwo.
Agata gratulacje.
Ja jeszcze nie znam płci, bo nie wierzę w tak wczesne typowania
Więcej nie nadrobię,miłego dnia
Szczęśliwa Mamusia, mumoftwo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKciuki za wizyty (Samari) i Gratulki Agata
U mnie wizyty układają sie beznadziejne - NFZ mam 18 a po 2 dniach prv - szlag ze to sie tak pokrywa i w dodatku z połówkowymi - za dużo usg i teraz mam film ze to zaszkodzia nie ja wybieram przecież daty wizyt ...
Dziewczyny - macie swoje ostateczne typy na imiona? My dalej nie wybraliśmy i jest tylko listaAgata :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatka P , mumoftwo , Oleander , Dobrze że nie jestem sama
.
AgataMam taką nadzieję moja droga
.
Samari Matko kochana Twój Pan gin lepszy od mojego 2 godziny opóźnienia nie no jaja sobie robi czy co , rozumiem że jedna Pani posiedzi dłużej inna krócej itp itd ale żeby tyle było opóźnienia , u mojego Pana gina to góra godzina zawsze jest jest tak jest to bardzo wręcz znakomity gin ale tymi opóźnieniami to tylko odstrasza a raczej zniechęca .
mumoftwo lubi tę wiadomość
-
Widzę, że piszecie o pierwszeństwie w kolejce i ustępowaniu miejsca ciężarnym... w poprzedniej ciąży RAZ mi ustąpiono miejsca w tramwaju, a co dzien do 8 miesiąca jezdziłam do pracy. Jednak wiem, ze wynikało to głownie z tego, że u mnie w ogóle bardzo długo nic nie było widać, a jak już brzuch troche wyszedl, to i tak w kurtce jezdzilam. Głupio bylo mowic 'jestem w ciąży, czy moglbys mnie wpuscic? Jednak myslę, że gdyby byla bardziej widoczna ciąża i np lato to pewnie czesciej by wpuyszczali w kolejce, czy tramwaju. Teraz szybciej mi rosnie brzuch, wiec jest nadzieja haha
-
Ciasteczko u mnie top Melania i Mia u narzeczonego Lena
i jest kłótnia
moje typy to jeszcze Gabriela, Melisa, Łucja, Samanta, Zoja:D za trzy ostatnie narzeczony mnie wyśmiał dosłownie hahaale co poradzę, mi się podobają, ostatecznie kłótnia rozstrzyga się między Lena, a Melania
dla chłopca chcieliśmy Oskar, Filip, Igor lub NorbertWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 12:34
Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia, Szczesliwa ledwo zywa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiasteczko777 wrote:Kciuki za wizyty (Samari) i Gratulki Agata
U mnie wizyty układają sie beznadziejne - NFZ mam 18 a po 2 dniach prv - szlag ze to sie tak pokrywa i w dodatku z połówkowymi - za dużo usg i teraz mam film ze to zaszkodzia nie ja wybieram przecież daty wizyt ...
Dziewczyny - macie swoje ostateczne typy na imiona? My dalej nie wybraliśmy i jest tylko lista
A masz możliwość aby jakoś później np prywatnie chodzić , nie jestem specjalistą tu nie ma co porównywać np 16 tc , a koniec ciąży ja pod koniec ciąży miałam co tydzień USG że względu na złe ułożenie dziecka .
Może zróbcie losowanie na kartkach napiszcie swoje typy zawinąć i wylosować , i jakie się wylosuje takie będzie ale jest też jedno ale np wypadnie na imię które np Tobie się może nie podobać , a jakie macie wspólnie swoje typy może chociaż jest jedno wspólne.
U nas bez zmian numer 1 dla córeczki Madzia tematem tabu jest imię dla synka nawet jestem że tak powiem smutna , jak tylko mówię mężowi a jak będzie synek to on że nie ma mowyi że będzie córeczka i mi bardzo przykro z tego powodu przecież razem wychowaliśmy Grzesia i jest bardzo za nim , nie wiem dlaczego ma takie nastawienie , mówię że Łukaszek a mój mąż że nie ma mowy a jak wspominam inne imiona to podobnie reaguje a sam nie ma zdania na ten temat .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 12:38
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Moja cora mimo że ma 9 lat nadal wierzy w w Mikołaja. A ja lubię patrzeć jak przejęta rano rozpakowuje prezenty. U nas w domu wygląda to tak - Mikołaj przychodzi raz tzn nie ma żadnych dodatkowych prezentów z tej okazji od babć i dziadków czy od chrzestnych czy innych osób. Prezent Mikolajowy dostaje w domu. Zazwyczaj podkladamy w nocy z 5 na 6 grudnia bo młoda zostawia na oknie mandarynke dla Mikołaja i marchewkę dla renifer. Jest to spory prezent zazwyczaj większość trgo co napisze w liście dlatego prezenty zaczynam kupować już od października żeby mój portfel bardzo nie ucierpiał w grudniu. Natomiast pod choinkę dostaje drobiazgi i wtedy już babcie i reszta maja pole do popisu. Moja córka w grudniu obchodzi też urodziny także jak dla niej grudzień to mega fajny miesiąc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 12:41
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nie mamy wspólnego typu i tu jest problem, kiedyś oboje chcieliśmy imię Mia, ale narzeczony zmienił zdanie, ja również się zaczęłam zastanawiać bo będzie wszędzie kłopot z pisownią i odmianą, więc odpuszczamy chyba. On się upiera na tą Lenę i u niego nie ma już żadnego typu innego. Chyba zrobimy losowanie między Melanią a Leną i już
u nas też każde dziecko wierzy w Mikołaja (oczywiście do czasu) i dla mnie to jest piękne, będziemy kontynuować tę tradycjęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 12:41
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Kurde dziewczyny mam ogromny problem.. bylam dzis u lekarza bo mnie pluca mecza, podejrzewalam ze zlapalam zapalenie oskrzeli znowu. Byl ze mna akurat maz i corka. I wsiadamy do windy wszystko elegancko, jakis gosciu z nami jechal z malym dzieckiem. Na gorze u lekarza jeszcze kolo nas siedzial. Potem wszedl do srodka i go lekarka w masce wykopala na balkon. Potem do nas przyszla pielegniarka i mowi czy z malym dzieckiem jestesmy. Maz mowi ze tak i ze ja jeszcze w ciazy jestem, a ona na to ze ten gosciu z dzieckiem odre przywlekli i ze musimy sprawdzic za kilka dni czy nie jestesmy zainfekowani. Teraz nawet nie wiem czy mala juz byla szczepiona na ta odre czy nie, a po drugie nie wiem czy ja odre przechodzilam w ogole w dziecinstwie chociaz szczepiona na pewno bylam. A to dranstwo sie rozprzestrzenia z predkoscia swiatla, jeszcze jechalismy w tej samej windzie. Ogolnie wesolo
Ktos cos wie na ten temat?
Przepraszam ze mnie nie bylo kilka dni, musicie mi jeszcze napisac raz komu wizyty zapisac i na liste wrzucic bo nie mam teraz czasu przekopywac postow do tylu.
-
nick nieaktualnyAgata :) wrote:Ciasteczko u mnie top Melania i Mia u narzeczonego Lena
i jest kłótnia
moje typy to jeszcze Gabriela, Melisa, Łucja, Samanta, Zoja:D za trzy ostatnie narzeczony mnie wyśmiał dosłownie hahaale co poradzę, mi się podobają, ostatecznie kłótnia rozstrzyga się między Lena, a Melania
dla chłopca chcieliśmy Oskar, Filip, Igor lub Norbertśliczne imię
a Siwiec chyba też?
U nas jest impas ... i jakoś żadnego nie czuję na maxa...i łapie doła...
w ogóle dalej mnie łeb cmi - kolejny weekend z migrena ...
aaa piszecie o przepuszczaniu - ja w przychodniach nieśmiało próbuję ... mowię i probuje korzystać bo nie chce wdychać zarazków stojąc do lab czy rejestracji ...a widzę ze inne kobiety w ciąży cały czas korzystają (i nie pieszczą się) to czemu mam być łosiem ?ostatnio jedna ciężarna do mnie z pretensja czy ja też jestem w ciąży- pffff bezczelna ... nie tłumaczyłam sie tylko zbyłam ją wzrokiem
mam szczęście że w tej prv przychodni wszystkie pielęgniarki mnie znają więc też „pomagają” z uprzejmością innych pacjentów ... ale ciśnienie podnoszą. Przykre ... kobieta kobiecie ....
Agata :) lubi tę wiadomość