Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciągle się zastanawiam, czy zmienić lekarza, a raczej czy zacząć chodzić jeszcze prywatnie. Bo jednak średnio się czuję zaopiekowana przez moją gin na NFZ. Ciągle się waham, bo mi siana szkoda, ale mąż mnie namawia. Jak już to bym szła do ordynatora szpitala, gdzie chcę rodzić, więc pewnie lekko 250 za wizytę
Dlatego chętnie bym zostawiła też starą gin ze względu na darmowe badania. I teraz nie wiem-nowy gin mi założy nowa książeczkę, czy będzie chciał wpisywać do starej? Wiecie o co chodzi, nie chcę żeby głupio wyszło...
-
Aktyde musiałabyś powiedzieć, że np zgubiłas kartę ciąży, albo że nie wyrobili. Często chodzą podwójnie kobiety.
Ogolnie ktg od 40 tc ptg zaleca. Większość lekarzy zaczyna je robić koło 38tc.
Ja chodzę tylko na nfz, na prenatalne usg bylam pryw, ale pracowałam wcześniej w gabinecie u tego dr to gratis mi zrobił. Aczkolwiek tak na Nfz, żeby tylko prowadzić ciaze to chyba tylko u dwóch lekarzy z mojego miasta mogłabym wybrać i właśnie tak wybrałamteż szkoda mi kasy pryw, w sumie po za niedoczynnościa tarczycy i teraz anemia to nic się u mnie nie dzieje, a mój lekarz uważam, że jest mega spoko.
Ja biorę słów mag raz dziennie na skurcze łydek.aktyde85 lubi tę wiadomość
-
Zbieram się właśnie na krzywą, trzymajcie kciuki żebym dała radę i mąż mnie nie musiał na rękach wynosić
Całą noc mi się śniło jak sikam do kubeczka hahaha, co będzie przed porodem, może tak mi się wyśni, że w rzeczywistości pójdzie gładko i mnie niczym nie zaskoczy
Oleander, puszek369, kama2784, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Rudzik1, Szczesliwa ledwo zywa, Biała Azlia, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
puszek369 wrote:Aktyde musiałabyś powiedzieć, że np zgubiłas kartę ciąży, albo że nie wyrobili. Często chodzą podwójnie kobiety.
Ogolnie ktg od 40 tc ptg zaleca. Większość lekarzy zaczyna je robić koło 38tc.
Ja chodzę tylko na nfz, na prenatalne usg bylam pryw, ale pracowałam wcześniej w gabinecie u tego dr to gratis mi zrobił. Aczkolwiek tak na Nfz, żeby tylko prowadzić ciaze to chyba tylko u dwóch lekarzy z mojego miasta mogłabym wybrać i właśnie tak wybrałamteż szkoda mi kasy pryw, w sumie po za niedoczynnościa tarczycy i teraz anemia to nic się u mnie nie dzieje, a mój lekarz uważam, że jest mega spoko.
Ja biorę słów mag raz dziennie na skurcze łydek., nie wiem czemu bo w końcu się na tym totalnie nie znam, ale takie mam wrażenie. Ech nie wiem co robić...
-
Hmmm Aktyde, a może idź na USG 3 trymetru ok 30 tc, a następnie koło 36 tc na dopplery prywatnie (to już takie dodatkowe USG by było)? Uspokoi Cię to, a tak naprawdę to te 3 USG są najważniejsze (genetyczne, prenatalne i 3 trym), tak ogólnie to nie ma potrzeby robienia więcej USG w zdrowej ciąży. Moja gin na tym etapie też mierzy szyjkę sondą przezbrzuszną, na fotelu też mnie bada.
-
nick nieaktualnyiwwk Powodzenia na glukozie
ja wczoraj jakiś przetrwałam to i Ty dasz radę
.
Ja piłam normalna glukozę bez cytryny i lepiej się czułam już po tej z cytryną .
Skarb , Mary Jane Cały czas o Was myślę niech tam wszystko będzie dobrze i maleństwa poczekają.
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty.
Jej jaki dziwny sen miałam otóż śnił mi się mój Pan gin, że byłam na wizycie tam mu powiedziałam wszystko co i jak , a on mnie skierował do szpitala i musiałam kręcić biodrami i skakać na piłce , była tam ze mną moja siostra
, ja cały czas myślałam o Ani i o dzieciach że miałam do Gabrysi i do mojego męża zadzwonić , aż z tego wszystkiego się obudziłam to było takie realne .
-
Po 35 minutach od wypicia poczułam się jakbym miała zemdleć, zrobiło mi się słabo, poleciała do toalety i trochę zwróciłam. Niedużo więc kontynuujemy i pobierze mi krew, a lekarz ma zdecydować czy powtarzamy czy nie. Wynik na czczo miałam dobry więc powiedziała, że może wyjdzie wszystko ok. Eh a tak wchodziła dobrze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 08:46
-
nick nieaktualnyLaski, co do ktg powiem Wam tak: chodzę prywatnie i moj dr zleca ktg od 34 tc. I szczerze - dzięki temu moja córka jest dziś cała i zdrowa. W 35 tc ktg po 40 minufach zapisu zaczęło pokazywać, że tętno szaleje. Jak stałam tak mnie do szpitala skietował i było nagłe cc. Dziecko było dość nisko w kanale rodnym i prawdopodobnie pępowina dociśnięta głową, już na IP za jakieś 1,5 h sytuacja się powtórzyła. Dlatego w tej ciąży kupiłam detektor tętna i moje zdrowe, rozwijające się prawidłowo i przede wszystkim ŻYWE dziecko jest przykładem na to, że ktg ratuje życie. Dodam, że nie było żadnych dodatkowych wskazań ani przesłanek, w usg zawsze przepływy ok, ale wiadomo że w usg to chwila-moment ten pomiar i wcelować w chwili, gdy się akuray serce zawaha to chyba mniejsze prawdopodobieństwo niż 6stka w toto loto.
Co do nospy to sporadycznie raczej ok, ale tak jak rozkurcza nasze mieśnie tak rozkurcza i dziecku. Kuzynka miala całą ciążę na nospie i potem dłłłuuugo do fizjoterapety z dzieckiem smigala ze wzgledu nanobnizone napięcie mieśniowe.
Dziewczyny w szpitalach - wielkie kciuki za Was i za MaluszkiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 13:18
-
puszek369 wrote:Hmmm Aktyde, a może idź na USG 3 trymetru ok 30 tc, a następnie koło 36 tc na dopplery prywatnie (to już takie dodatkowe USG by było)? Uspokoi Cię to, a tak naprawdę to te 3 USG są najważniejsze (genetyczne, prenatalne i 3 trym), tak ogólnie to nie ma potrzeby robienia więcej USG w zdrowej ciąży. Moja gin na tym etapie też mierzy szyjkę sondą przezbrzuszną, na fotelu też mnie bada.
Chodzę prywatnie na te badania, bo przecież moja tego nie robi... -
Pani Mol dokładnie, są badania które potwierdzają, że dzieci po nospie maja problemy z napięciem. Tak samo, jak dzieci w podtrzymywanych ciąż maja często problemy integracji sensorycznej i ogólnie są słabsze. No niestety kiedyś kobiety zachodizlu co i rusz w ciąże, utrzymała się to utrzymała, nie to zaraz była znowu w ciąży, rodziło się dużo dzieci, z tego 60-80% przeżyło i selekcja naturalna była lepsza... A teraz nie dość, że mamy po 1-2 dzieci, to ciężko wielu kobietom zajść w ciążę, to się walczy o te ciążę, a potem 90% musi mieć rehabilitację i inne takie.
-
Daje znać tylko, u nas też kiepsko. Myślałam że do domu pójdę, miało być tylko rutynowe badanie ale niestety. Szyjka leci w dół, w ciągu 2 dni kolejne 7mm spadła. Czekamy na wyniki posiewu, w przyszłym tygodniu będa to się postanowi co robimy. Póki co mam leżeć i obserwujemy. Masakra, powiem Wam ze załamana jestem, nie wyobrażam sobie tego
jedyny plus że inny, fajny pan doktor przyłożył się do badania i sprawdził małego. Wszystko ma idealnie kolo 50 centyla, a mały ma około 950 gram więc chociaż tu jestem spokojniejsza. Ale pytał też czy sterydy na płuca dostałam, nic nie dostałam a podobno powinnam.
Skarb, Jak u Ciebie? Podjęli jakieś kroki, zatrzymało się wszystko?Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Dalej skurcze. Dalej brzuch napięty jadą
A na kroplowce nie puści to zastrzyk zinat czy coś cos wspominali że szyjka 2.5 mm na opuszek ... co na opuszek rozwarcie? Mi przy przyjęciu mówił że szyjka zewnątrz się otwarla...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:36
-
Pytałam właśnie na badaniu tutaj lekarza, mówi że zewnętrznie szyjka i w połowie ciąży może być otwarta, gorzej wewnętrzne rozwarcie. Trzymasz się dzielnie więc na pewno będzie dobrze! Sterydy podawali? I szyjka 2.5mm czy 2.5cm?
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyskarb15 wrote:Dalej skurcze. Dalej brzuch napięty jadą
A na kroplowce nie puści to zastrzyk zinat czy coś cos wspominali że szyjka 2.5 mm na opuszek ... co na opuszek rozwarcie? Mi przy przyjęciu mówił że szyjka zewnątrz się otwarla...
Chyba rozwarcie na opuszek weź ich tam się do pytaj co i jak , zaciskaj tam mocno nogi a jak duże te skurcze się piszą ?.
Mary Jane Może tam też interweniuj aby jak coś podali te sterydy na płuca , a jak dalej będzie Ci ta szyjka się skracać to co dalej będą robić mają jakiś plan ?.
Jestem cały czas z Wami myślami .
iwwk O kurczaki ja to kiedyś słyszałam że jak nie daj Boże się zwymiotuje , to trzeba jeszcze raz pić i powtarzać nie wiadomo jak nasz organizm zaareguje ja starałam się tego nie wąchać i jak najszybciej wypić , mi dana Pani lab mówiła że w ciągu 5 minut mam to wypić i małymi łyczkami . -
nick nieaktualnyAsiul, ja biorę nospę forte 2 razy dziennie. Ze mną na sali leżały dwie dziewczyny, które były fizjoterapeutkami. Bały się brać nospę, ze względu na jakieś obniżenie napięcia mięśniowego u dzieci ponospowych. Obu potem szyjki poszły i musiały mieć zakładane pessary. Ostrzegały mnie, że jak mam nakazane przez lekarza brać to mam brać. One żałowały, że nie brały, bo najważniejsze jest donosić ciążę.
aktyde85, Asiul lubią tę wiadomość