Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze. Nie wiem co podpowiedzieć. Nie mam pojęcia czy to się daje jakieś lekarstwa na to czy co sie robi. U sąsiadów synowa w ogóle nie badala sie a okazalo sie ze przechodzila w ciazy i nie jest kolorowo. A jakbys do rodzinnego poszla sie upewnic czy mozesz czekac do poniedzialku.
-
Spokojnie, naprawdę, cytomegalia może być niebezpieczna ale wcale nie musi. To nie jest do końca tak, właśnie jeśli masz przeciwciała to dobrze, gorzej jeśli zarazisz się tym dopiero w ciąży. Przecież to tak jak z reszta chorób zakaźnych, przeciwciała zostaja w organizmie. Spokojnie poczekaj co powie lekarz, znaja się na tym najlepiej. Sama jestem ciekawa co mi w badaniach wyjdzie, pracuje w przedszkolu, tu wiecznie milion choróbMaćka wrote:Właśnie w piątki moja doktor ma nieczynne
zwariuje chyba do poniedziałku.
-
Ja tez uwazam ze z cytomegalia nie ma zartow. Pewnie bedac na twoim miejscu pierwsze co bym zrobila jesli dzis nie ma twojego lekarza (zakladam ze nie masz jego numeru tel) to bym poszla do rodzinnego zeby zucil okiem. Zawsze moze on wypisac ci skierowanie do zakaźnika bo pewnie tak czy siak gin cie wysle w ciazy zostaniesz sie w ciagu 7 dni. To moje skromne zdanie. Ty musisz sie zastanowic i sama podjac decyzje2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Maćka wrote:Dziewczyny pomocy jestem załapana((((
robiłam badania na toxo, różyczkę i cytomegalie i własnie ta cytomegalia wyszła mi i w IgM reaktywna i w IGg reaktywna, z tego co czytam to znaczy że choroba jest w pełni rozwinięta, strasznie się martwię jakie konsekwencje niesie to dla malucha a wizyta dopiero 8 października.
Mój wynik Igm 1,0 COI ( reaktywne jest >=1)
IgG 135,2 (ta sama norma)
Maćka nie denerwuj się póki co. W pierwszej ciąży miałam tez dodatnie zarówno IgM i IgG, gin. kazał mi dorobić badanie na awidność przeciwciał z krwi i wysłał mnie do specjalisty chorób zakaźnych. Na podstawie awidności stwierdził, że zakażenie miało miejsce ok. 3 mies. zanim zaszłam w ciążę i że jest to już na szczęście bezpieczny odstęp czasu...
Także na pewno zanim pójdziesz do lekarza dorób badanie na awidność przeciwciał p/CMV bo i tak to jest pierwsze co Ci zalecą.
-
nick nieaktualnyMaltusia wrote:Ja mam dopiero pierwszą wizytę 9.10 ;/ masakra... mowiliscie już rodzinie o ciąży?
Ja już powiedziałam dwóm siostrą, tacie tylko jeszcze jednej siostrze nic nie mówiłam , dalszej rodzinie nie wiem czy powiem chrzestnej naszego synka to powiem mam jeszcze babcię ale nie utrzymuję z nią kontaktu.
Grupę krwi mam tylko muszę poszukać, dziś będę mieć pierwsza wizytę wiec pierwsze badania przede mną.
Co do USG to u mnie w szpitalu jest tylko jeden Pan gin co prowadzi ciążę, mój tam nie prowadzi ciąż za samą prywatną wizytę płacę 100 zł za USG nic nie płacę kiedyś chodziłam na USG to placilam 80 zł jest tez taka prywatna przychodnia gdzie np za sama wizytę u gin płacisz 150-180 wraz z USG.
Hej hej
Dziś myślałam że zemdleję, nagle mroczki i zaczęło mi się strasznie kręcić w głowie otworzyłam okno i przeszło mi zamiast jakoś przechodzić to jest coraz gorzej dobrze że mój mąż ma dziś wolne. Wizytę mam dopiero o 17.15 z racji że zawsze jest opóźnienie to sobie poczekam tak czy siak proszę o kciuki i ja również zaciskam kciuki za wizytujące się dziś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 12:59
-
Hej dziewczyny, mało się udzielam, bo mdłości takie, ze rzygam jak kot po pracy
Odebrałam wyniki badania moczu i jestem załamana leukocyty 20-30 (norma 0-5) + liczne bakterie... Mojej ginekolog nie ma do przyszłego tygodnia. Wymienialam z nia smsy, zazywam zurawine, wit. C w poniedzialek powtórzę badanie. Czy któraś z Was miała podobnie?
26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
-
Mnie tez meczy jak diabli.. z dnia na dzien jest gorzej. Nie rzygam ale muli caly dzien , zdecydowanie najgorszy jest dla mnie 1 trymestr..
Przez to ze mam mdlosci i nic nie jem praktycznie i odrzucaja mnie wszystkie zapachy to praktycznie cala rodzinka juz wie ze jestem w ciazy. Latwo dodac 2+2 : )
-
Mnie zaczęło łapać od godziny mnie muli, odbija mi się i mam wrażenie, że zaraz wyląduje w toalecie i będę wymiotować.
Kurczę aż się przestraszyłam tej cytomegalii teraz sama. W poprzedniej ciąży miałam wynik ujemny, ale jak poczytałam jak łatwo się zarazić to nie wiem czy nie zrobić wcześniej niż lekarz zleci
-
Dla mnie najgorsze mdłości były w ubiegłym tygodniu. Teraz jak rozpoczęłam 9 tydzień, to ustąpiły jak ręką odjął. Aż zaczęłam się przez to martwić..
Alicja-33 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx3e3kce8p7em8.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Ja miałam dzisiaj jechać na krew i zrobić wszystkie badania, które wpisał mi ten pierwszy gin ale że jestem chora to nie pojechałam. Odwołałam dzisiaj wszystkie zajęcia i leżę pod kołdrą żeby dojść do siebie. Jutro 60tka teścia i muszę być w miarę zdrowa
Mnie też dzisiaj znowu muli i ratują mnie od rana kwasne nektarynki. Zjedzenie jednej daje mi ulgę na 15 minut haha. Chyb musze się zaopatrzyć w całą skrzynkę
-
Milamila zazdroszczę! To na pewno nic złegomilamila wrote:Dla mnie najgorsze mdłości były w ubiegłym tygodniu. Teraz jak rozpoczęłam 9 tydzień, to ustąpiły jak ręką odjął. Aż zaczęłam się przez to martwić.. jesteśmy w tym samym dniu ciąży, a u mnie jest coraz gorzej
Zrobię właśnie ten posiew moczu dodatkowo w poniedziałek. Boję się, że się skończy na antybiotyku
milamila lubi tę wiadomość
26.08 - pozytywny test
27.08 - bhcg 252
30.08 - bhcg 1053
31.08 - pęcherzyk 2mm
14.09 - zarodek 5mm i bijące
5.10 - Maleństwo ma 2,93cm, 170/min, jest bardzo aktywne podczas USG, wesoło podskakuje, kiedy się śmieję!
19.10 USG genetyczne: Maleństwo ma 5cm, 170/min, niskie ryzyko wad
