Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikka86 wrote:Oj dopiero 11 czerwca 😩
mikka86 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Kawał czasu, ale nie denerwuj się - przecież nic się nie dzieje. 😚url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
xgirl wrote:Zawsze mozna isc do szpitala jak cos by sie dzialo. Ja na Sorze w tej ciazy z 15 razy juz bylam🙊😂
Mikka przykro mi z powodu brataurl=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
xgirl wrote:Zawsze mozna isc do szpitala jak cos by sie dzialo. Ja na Sorze w tej ciazy z 15 razy juz bylam🙊😂
Mikka przykro mi z powodu brata
😂😂😂 Pamiętają Cię już? 😂😂😂To prawie dwa razy w miesiącu 😂😂😂
U nas jest tak że odrazu jak widzą ciężarna to na oddział i parę dni trzymają czy coś się dzieje czy nie tak na wszelki wypadek 😂 -
Mikka i widzisz problem jest taki, ze ja nie wiem czy stan w ktorym jestem kwalifikuje sie do tej ostatecznosci czy nie. Mnie tak to meczy, ze musze isc to sprawdzic choc kilka razy udalo mi sie wytrzymac i nie pojsc i bylo ok🤪
Sylwia kurde chyba nawet czesciej niz dwa razy w miesiacu jak tak mysle..🙄 I nie kojarza mnie bo ja w roznych szpitalach bywalam😆 A ten moj obok jest tak mega duzy i tyle ludzi tam pracuje, ze nie ma szans zeby kogos zapamietac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 21:27
-
mikka86 wrote:Zobacz Karola, też mam takie sexi spodenki jak Ty ,tralalala i co , głupio Ci 😛 https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d721128891f.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 21:29
-
Casjopea wrote:A propos portek to chciałam zaznaczyć, że ja też wchodzę w pracy w spodnie z przed ciąży 😁
W ogole mi tak basiora wybilo ze dzisiaj jak sie w odbiciu w lustrze w lidlu zobaczylam to az odskoczyłam z przerażenia. Mowie sobie:kuźwa chyba serio w ciąży jestem😂tka_aa, 33Sylwia lubią tę wiadomość
-
Casjo to nie jest typowa Bostonka. Ma się ok, tylko te poliki wysypane i suche. Dziś mu posmarowałam kremem męża do tatuażu bo ma fajny skład i działa kojąco.
Ale ogólnie maruda nadal. Nie lubimy się.
Tyle ze spał cała noc bez kaszlu, katar tez mu odpuścił po kąpieli wczoraj w aromactivie i na nic jeszcze go posmarowałam vickiem. Ogrzewanie wyłączone wiec spał fajnie, nad ranem zaczął kaszleć dopiero.
Mi mała tez dziś gmera przy szyjce i aż mnie zgina. Byliśmy po południu na placu to myslalam ze wypadnie :p ogólnie mam takie dziwne uczucie jakbym tam coś czuła w środku ale kobieta dziś na usg nie mówiła żeby głowa w kanał schodziła. Po prostu w dole i tyle. Jeszcze ma czas na schodzenie.
Mąż małego kładzie, już tam wojny i szantaże słyszę ehhh... wszyscy mamy straszny czas ostatnio. -
Oby się wszystko unormowalo do czasu narodzin małej 🤗
Moje dziecko natomiast właśnie przesikalo pieluche i musiałam ją całą przebrać. Na szczęście zaraz zasnęła z powrotem. Od kilku dni też coś jest nie tak u niej ze srankiem, bo zawala pieluche aż po plecy i jest bym powiedziała na granicy sraczki 🤢🤮 Ale robi raz dziennie, więc sraczka tego nazwać nie można 😋 -
A już sama nie wiem. Niby znowu wkłada palce do buzi i te czwórki dalej wylaza, ale do tej pory nigdy nie reagowała rozwolnieniem na zęby. Ale jest taka trochę bardziej marudna, szybciej się robi zmęczona.. Kto wie. Jeść w każdym razie je za dwoje i śpi też dobrze (odpukać). Więc albo zęby albo robaki 😋