Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady a Ty czemu bierzesz heparyne? Przez te mutacje tak? Ale zakrzepicy nie masz/nie mialas?
Super dziewczyny, ze wizyty udane Drobinka a u Ciebie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 19:29
-
Tak Xgirl przez V leiden plus moja mama miała po porodzie zator płucny,więc mam zwiększone ryzyko zakrzepicy.Tez mam brać do 6tyg.po porodzie-damy radę
-
Lady a orientujesz sie po jakim czasie w razie znieczulenia mozna sobie znowu zrobic zastrzyk? Wiem, ze przed maja byc minimum 24h ale kiedy po juz nie pamietam.. Ostatnio lekarz mi mowil a zapomnialam wrrr
-
Ja zastrzyki walę od 26 października i też w 3 trymestrze nie robią mi się siniaki 😁 pierwsze 2 trymestry miałam siny brzuch. Szkoda że heparyny nie robią w penach jak insuliny bo te zastrzyki są dużo przyjemniejsze.
-
U mnie sprawa wygląda tak, że ta lekarka powiedziała co innego niż mój lekarz prowadzący. Szyjka według Jej pomiarów ma teraz 21 mm,czyli się znowu skróciła, ale Ona by pessara nie zakładała, bo mówi, że to może wywołać dodatkowe skurcze, plus infekcje itp. I owszem, zdarza się, że po 30 tygodniu zakładają z różnych przyczyn, ale jeśli o nią chodzi to ona by nie zakładała. Przepisała mi luteinę i nakazała leżeć, tylko do łazienki i tyle. Zero aktywności, seksu itp. Mówiła też, że skuteczność pessara nie jest niczym potwierdzona, nie ma badań na ten temat i że zawsze w pierwszej kolejności przepisuje się luteinę i przeciwskurczowe i nakazuje oszczędny tryb życia na tym etapie ciąży. Dzwoniłam do położnej, która prowadzi szkołę rodzenia do której chodzimy i powiedziałam jaka jest sytuacja, że nie wiem co mam teraz robić, czy chodzić na tą szkołę rodzenia, bo inny lekarz powiedział to co powiedział, no i Ona powiedziała, że pierwsze słyszy, że pessar może wywołać skurcze i powiedziała że jak na ten tydzień ciąży mam jeszcze szyjkę w porządku, oczywiście trzeba wprowadzić środki ostrożności i oszczędny tryb życia i zero stresu, ale mówi, że nie leżący tryb bo to też nie do końca dobrze, luteinę mam wziąć i narazie się umówiłyśmy tak, że mam się umówić do mojego ginka jak będą już wyniki posiewu ( a jutro mają być) niech mnie zbada jeszcze raz, nie przyznawać się, że byłam u innego lekarza bo doktor się wkurzy, wstrzymać się narazie z pessarem i po wizycie mam do niej zadzwonić bądź podejść (szkoła rodzenia jest naprzeciwko gabinetu mojego lekarza i oni dobrze się znają i pracują w jednym szpitalu) i zobaczymy co dalej, co mój doktor powie tym razem. Powiem, że mam wątpliwości itp i powiem o tej luteinie żeby mi przepisał, że wolę spróbować w tą stronę narazie. Wiec narazie też jej nie wezmę, bo jak mnie będzie badał to przecież zobaczy że coś tam jest, więc jak już mam grać głupią to do końca.
Także generalnie mam 3 różne źródła informacji i każde mówi co innego. 🤦♀️
Kto dotrwał do końca moich nieskładnych wypocin- gratuluję 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:14
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Też mam nadzieję, że to pomoże.. Bo mam przez to wszystko coraz bardziej realną wizję szybszego porodu czego bym nie chciała. 😔
No nie brałam luteiny, nikt mi nic nie przepisał, miałam brać tylko leki rozkurczowe jak mnie będzie bolało. Wzięłabym już dziś na noc, bo z tych nerwów brzuch mi się znowu stawia, ale nie mogę żeby przypału nie było. 🙈 tyle kombinowania niewiadomo po co.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Luteine powinnas dostac dopochwową bo to dziala najlepiej na szyjke, nospa z szyjka nie ma nic wspolnego jezeli skurcze nie powoduja skracania...
Cale szczescie ze Twoj organizm sobie swietnie radzi sam,pomimo leczenia przez jakiegos idiote(prepraszam ale nie mam nerwowo). Teraz to już z górki takze sie wyluzuj,napij sie browca 0% czy zjedz loda 🤪 -
xgirl wrote:Lady a orientujesz sie po jakim czasie w razie znieczulenia mozna sobie znowu zrobic zastrzyk? Wiem, ze przed maja byc minimum 24h ale kiedy po juz nie pamietam.. Ostatnio lekarz mi mowil a zapomnialam wrrr
Xgirl ja rozmawiałam z lekarzem o tym na przełomie 1i2 trym.i powiem Ci,że ten lekarz bardziej przejął się acardem aniżeli heparyną.Ja w sumie biorę tylko 0,4ml a Ty pewnie wiecej co? Mi tu mówił, że nawet 6 godzin wystarczy ale acard minimum 2tyg. Za tydzień mam wizytę u położnej to jeszcze raz dopytać z ciekawości.
Drobinka91 no to masz nie lada orzech do zgryzienia-ciężko mi doradzić.Mam nadzieję,że luteina wystarczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:59
-
No tak, mam dopochwową. Ciekawe czemu właśnie nie zaczął od luteiny tylko z grubej rury od pessaru. 🤔 mam nadzieję że będzie tak jak mówisz. 🙂 ale ani browca ani loda nie mogę. 😭😉
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Lady jak 2tyg to trzeba pewnie juz odstawiac pomalu nie? Ja biore w sumie tylko 0,5 bo jestem mala i chuda, wyniki na kontrolach pokazuja, ze jest ok.
6h? Wow to mi mowia, ze 24. Ej masakra, co szpital to inaczej🙄
A po znieczuleniu nie wiesz moze kiedy zastrzyk mozna znowu wziac?
Drobinka widzisz coraz wiecej opinii, zeby nie zakladac. Ja tez bym raczej tak zrobila i lezala ale Ty musisz zdecydowac. -
Drobinka, jak ja trafiłam na polna w Poznaniu w 26 tyg to mi powiedzieli ze oni pessaru wgl. Nie zakładają bo to tylko ryzyko infekcji, ze leżenie ma podobna skuteczność a nie stwarza tego niebezpieczeństwa. Zakładają jedynie szew ale przy skurczach on nie wchodzi w grę bo może dodatkowo pobudzić macice i te skurcze mogą go rozerwać. Wyszłam do domu z nospa i luteina. Teraz to tego mam staveran 3x1. Ja mam twardnieni brzucha od 17 tc, obecnie szyjka 27 mm + rozwarcie wewnętrzne 8mm.
Jeśli masz tak ze czujesz ze u ciebie ruch wzmaga skurcze to leżenie i odpoczywanie wydaje mi się być najlepszym rozwiązaniem , szcEgolnie ze to już 32 tydzieńDrobinka91 lubi tę wiadomość
23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)
Dodatnie ANA
MTHFR 1298A (homozygota)
PAI-1 4G/5G
Fatalne cytokiny -
xgirl wrote:Lady jak 2tyg to trzeba pewnie juz odstawiac pomalu nie? Ja biore w sumie tylko 0,5 bo jestem mala i chuda, wyniki na kontrolach pokazuja, ze jest ok.
6h? Wow to mi mowia, ze 24. Ej masakra, co szpital to inaczej🙄
A po znieczuleniu nie wiesz moze kiedy zastrzyk mozna znowu wziac?
Drobinka widzisz coraz wiecej opinii, zeby nie zakladac. Ja tez bym raczej tak zrobila i lezala ale Ty musisz zdecydowac.
Tak za tydzień schodzę z acardu Cieszę się,że wątroba mi odpocznie Nie mam pojęcia ile po zzo można dać kolejny zastrzyk ale mamy czas spokojnie się dopytać -
KarolaJJJ wrote:Casjo jak kot bedzie jadl jedna saszetke najtanszej marketowej (lidl,krewetkowa) karmy to umrze?Bo franca gardzi Animonda i innymi a na to sie rzuca wiec rano dostaje pol saszetki dla świętego spokoju. Ma kamre sucha porządną i dostaje 1x dziennie surowa piers z kurczaka ale kuzwa bez tej gównianej karmy nie daje nam żyć
-
Panna_Justyna wrote:Drobinka, jak ja trafiłam na polna w Poznaniu w 26 tyg to mi powiedzieli ze oni pessaru wgl. Nie zakładają bo to tylko ryzyko infekcji, ze leżenie ma podobna skuteczność a nie stwarza tego niebezpieczeństwa. Zakładają jedynie szew ale przy skurczach on nie wchodzi w grę bo może dodatkowo pobudzić macice i te skurcze mogą go rozerwać. Wyszłam do domu z nospa i luteina. Teraz to tego mam staveran 3x1. Ja mam twardnieni brzucha od 17 tc, obecnie szyjka 27 mm + rozwarcie wewnętrzne 8mm.
Jeśli masz tak ze czujesz ze u ciebie ruch wzmaga skurcze to leżenie i odpoczywanie wydaje mi się być najlepszym rozwiązaniem , szcEgolnie ze to już 32 tydzień
Po 30 tygodniu, to faktycznie może lepsze leżenie.
Ja jestem pessarowa weteranka. Już 3 ciąża z nim. W każdej zakładany chwilę po 20 tygodniu, bo na polowkowym szyjka już poniżej 2,5 cm. W pierwszej ciąży dużo polegiwalam. Teraz jestem aktywna. Prawie tak samo jak przed ciążą. I u mnie ten pessar się skrawdza i bez infekcji w żadnej ciąży. Nie chcę myśleć co by było bez niego. Może rodziła bym tak jak moja mama przedwcześnie. Albo musiała cały czas leżeć. Także ja to ustrojstwo bardzo chwalę 🙂Drobinka91 lubi tę wiadomość