Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Boże, Dziewczyny, nie uwierzycie! Wychodzę dzisiaj do domu! Dzisiejsza beta 2600, pecherzyk w macicy! Na razie jeszcze bez c.żółtego i bardzo mały, ale jest tam!
Jajowód sam się oczyścił, dzisiaj juz nic w nim nie ma!
Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie
Ja wiem, że wszystko jest jeszcze możliwe, ale dzisiaj zabrakło mi już nawet łez szczęścia!Alxawl, ines., Czarna_kawa, Agula92, Lizzinka, Usiasia, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga cudne wieści!
Ja zastrzyki będę brała przez całą ciążę i 6 tygodni połogu. Z innych leków liczę że zejdę do połowy ciazy. -
kinga27.30 wrote:Boże, Dziewczyny, nie uwierzycie! Wychodzę dzisiaj do domu! Dzisiejsza beta 2600, pecherzyk w macicy! Na razie jeszcze bez c.żółtego i bardzo mały, ale jest tam!
Jajowód sam się oczyścił, dzisiaj juz nic w nim nie ma!
Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie
Ja wiem, że wszystko jest jeszcze możliwe, ale dzisiaj zabrakło mi już nawet łez szczęścia!
Co za rewelacyjna wiadomość!! Trzymam kciuki, żeby już bylo tylko dobrze i spokojnie (w miarę możliwości ).
Ines ja podam może dane do listy w czwartek po wizycie, co? -
ligotka wrote:Mikajka
Poliś a jak mogę zapytać co się stało że straciłaś synka w 23 tc - nie miałaś wtedy badań pod kątem krzepliwości. Jeśli masz jakieś podejrzenia to naprawdę warto to skonsultować. Czasem lekarze dają nawet na wyrost, ale ja wiem, że jeśli naprawdę mam ten zespół antyf. to bez leków 80% jest żebym poroniła. Dlatego warto sprawdzać
Wiesz co nie robiłam takich badań, ciąża do 20 tc była książkowa, i nagle na wizycie ( która miała potwierdzić płeć), lekarz zapytał gdzie są moje wody płodowe? za chwile , że dziecko ma wodogłowie, kardiomegalię a więc serce na 2/3 brzuszka, niedorozwój nerek, zatrzymał się na 16tc... Poprostu jakby ktoś za każdym jego słowem dawał mi po mordzie. Zrobiliśmy badania po porodzie i okazało się, ze dziecko miało 3 wady genetyczne, trisomie 10, 16 i chromosom płci zamiast xy, miał xxy..
Zbadaliśmy z mężem nasze kariotypy i są prawidłowe, genetycy stwierdzili, ze to przypadek, błąd przy zapłodnieniu a więc krzepliwość nie wiele tu mogła zawinić..Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Kingaaaaaa<3 nawet nie wiesz jak się cieszę cudowne wieści! Jak to się stało? Była młoda ciąża? Późniejsza owulacja?
Ufff jak super
A listę możemy zrobić kiedy będziecie chciały, po prostu wpiszcie mi przy okazji tp z om a później pozbieram to do kupyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 13:20
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Kinga27.30,o rany,ale wspaniale!!!! Takie wieści są jak miód na serce ))!!! Teraz niech się już tylko dobrze dzieje,mocne kciuki ))
Ines,żeby Ci było łatwiej,u mnie z om wychodzi 8.07,pewnie będą zmiany w związku z pozna owulka,ale korekty dopiero po i reszcie wiec wstępnie proszę Cię o wpisane tego terminu
A policzyłas sobie tabletki,zeby ci spokojnie wystarczyło? Jeśli nie to albo wizyta wcześniej,albo może jakaś zaprzyjaźniona apteka i powiedzieć szczerze,ze odniesiesz receptę,ja tak robiłam jak mi zabrakło.
Co do objawow,ja z córą prawie od razu miałam nudności,a teraz to może ze dwa razy mnie zemdliło,póki co chwilowo mnie to omija
_Hope_,rozumiem,biedna jesteś z tym kłuciem,ale jak ma dzięki temu być dobrze,to wiem,ze będziesz siłaczką i dasz radę! Chociaż tyle,ze z reszty leków da się zejść. -
ines. wrote:hej, chciałam zrobić listę i brakuje mi danych! proszę sie wpisywać kiedy przewidywany termin porodu z om później najwyżej będziemy zmieniać.
PannaEvans też jestem z podkarpacia o górach i ronieniu pierwsze słysze. co do pro familii to poczytaj opinie, bo nie wszyscy lekarze tam są tacy super a za wizyty się sporo buli.
Ines u mnie 6 lipca
Oo fajnie, czytam czytam, kuzynka robila IVF u jednego i jej prowadzil ciaze i mega zadowolona. Nie az takie drogie - 180-200zl. A u innych lekarzy 100-150.
kinga27.30. wrote:Boże, Dziewczyny, nie uwierzycie! Wychodzę dzisiaj do domu! Dzisiejsza beta 2600, pecherzyk w macicy! Na razie jeszcze bez c.żółtego i bardzo mały, ale jest tam!
Jajowód sam się oczyścił, dzisiaj juz nic w nim nie ma!
Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie
Ja wiem, że wszystko jest jeszcze możliwe, ale dzisiaj zabrakło mi już nawet łez szczęścia!
Jejku jak się ciesze, nawet wczoraj wieczorem o Tobie myślałam i sie zastanawiałam co i jak. Trzymam kciuki, zeby dzieciak został na miejscu do lipca.
____
Z rewelacji u mnie to beta 2502 wczoraj badana wiec bardzo ok.
Ale monocyty mam podwyższone a to nic dobrego nie świadczy.
RDW też podwyższone.
Bazofile obniżone.
Szwagier laborant mi to zinterpretuje dzisiaj po pracy, no a w czwartek widzi mnie lekarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 14:20
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Hope, ja też wolałabym wizytę trochę później, żeby właśnie nie czekać w napięciu, ale nie było już dalszych terminów, a do grudnia to ja nie wytrzymam z resztą w poprzedniej ciąży serduszko było a i tak nie wyszło, więc tym razem postaram się nie nakręcać i myślec optymistycznie. Jakie leki bierzesz jeszcze oprócz heparyny?
Fajnie, że ten katar to nie tylko ja, można coś z tym zrobić, bo jest to strasznie irytujące, szczególnie w nocy?
Ines - napiszę datę po jutrzejszej becie, jak potwierdzę że super rośnie, bo innej opcji nie ma
Kinga - gratuluję z całego serca, możemy się tylko domyślać jakie to uczucie
Poliś strasznie współczuję, ale to rzeczywiście nie było potrzeby badać krzepliwości. Czytałam, że kolejna ciąża po poronieniu, w ciągu 6 miesięcy ma właśnie większe szanse, szczególnie pod względem genetycznym, dlatego też się cieszę, że udało się zmieścić w terminie
-
A w sumie Ines - dopisz i mnie Ciąża jest i niezależnie od tego, jak się skonczy i kiedy, to jest i musze wierzyć, że będzie dobrze
2.07 poproszę Wg om mam 30.06 ale owu była te 2-3 dni pozniej. Po usg jak cos będziemy korygować
Strasznie mnie dziś nerka kłuje. Czasami tak, że aż zastygam U mnie rodzinne są problemy nerkowe, a to takie bolesne dziadostwo -
Biore euthyrox, jodid, heparyne, sterydy, luteine, duphaston, acard, foliany, glucophage i chyba tyle.
-
Czarna kawa mam zaprzyjaźniona aptekę, wręcz mam przyjaciółkę kierownika apteki i nie będzie z tym problemu, tylko będę musiała jej powiedzieć o ciąży a my to tak raczej do wizyty trzymamy dla siebie takie info rodzicom i najbliższym powiemy po wizycie, a w ogóle znajomym to dopiero jak minie magiczny 12 tydzień czyli pewnie po prenatalnych się chwalimyCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines,rozumiem,ja tez się wstrzymuje z informowaniem,w poprzedniej ciazy bardzo długo czekałam z tym teraz to musza wszystkie badania wyjsc dobrze i chyba będę czekać aż 1 trymestr minie jeśli chodzi o najbliższych,zobaczę co mi będzie serducho podpowiadać
mikaja,współczuje nerki,miałam zapalenie w ciazy z infekcja pęcherza,ból masakra aż nogi nie mogłam podnosić.Duzo płynów,może przejdzie szybciej.
Co do kolejnej ciazy do 6 miesięcy po poronieniu,to jestem akurat dobrym przykładem szczęśliwiego zakończenia wiadomo,bywa różnie,ale trzeba się pozytywnie nastawić mimo obaw
-
Mikajka, dzięki, no nic trzeba będzie przeczekać a co do nerki to chyba rzeczywiście jak najwięcej płynów musisz pić.
Hope, to masz fajny zestaw ja ze względu na MTHFR też biorę foliany i witaminy B, teraz zastanawiam się nad wyborem witamin ciążowych bez zwykłego kwasu foliowego, wszyscy polecają optimal prenatal, ale przeraża mnie łykanie 8 tabletek dziennie, do tego cena też jest niezła. Masz jakiś sprawdzony zestaw?
My też wstrzymujemy się z mówieniem, za pierwszym razem powiedzieliśmy od razu i wszystko dobrze się skończyło. Kolejnym po serduszku, ja chciałam poczekać, ale mąż stwierdził, że czemu ma wydarzyć się coś złego i tak poszła nowina. Bardzo niefajnie było potem wracać do pracy z myślą, że każdy wie...
Dziewczyny macie pobolewania w dole brzucha rozciągającej się macicy, trochę jak na okres? Ja już zapomniałam jak to było ostatnio, wiem, że to normalne, ale nie pamiętam ile ma trwać, najbardziej chyba w okolicach spodziewanego okresu.
-
Ligotka ja będę wszystko brać oddzielnie. Bcomplex i folian mam nawet w zapasie, jod mam w jodid, A na ta chwilę nic więcej nie potrzebuje. Potem będę dokładać jakieś dha i inne wg potrzeb.
U mnie przez plamienia wiedza wszyscy. Z bliska rodziną typu siostra zawsze się dzielilam ciazami. Teraz nawet w pracy wiedza bo odpowiedni kod jest na zwolnieniu.
Edit. A brzuch boli mnie praktycznie codziennie Ale na mnie akurat nie ma co patrzeć bo częściej ronilam niż rodzilamWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 15:56
-
Ines, teraz nieśmiało mogę powiedzieć, z OM mi wypada 5.07. Daj Boże, żeby pojawił się i zarodek i serduszko
w poniedziałek 12.11. jadę na kolejną kontrolę.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ligotka,_Hope_,mnie tez brzuch pobolewa,szczególnie po całym dniu,wtedy to już czuje się jak słoń ciężka i trochę tez kręgosłup odczuwam,jak się kładę spać to jakbym rowy kopala przez cały dzień :p
_Hope_, jak u ciebie z tymi plamieniami? Cały czas coś jest czy tylko sporadycznie? Przy drugiej ciazy tez przez jakiś czas miałam i udało się donosić,ale odpoczywałam na początku.Dobrze,ze masz zwolnienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 16:17