Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale dużo nas z zastrzykami. Ja już 9 zrobiłam i myślę, że nabrałam wprawy, bo już wiem jak robić, żeby nie bolało.
Macie refundowany ckexanu? Czy zwykły ginekolog Wam przepisał, czy hematolog?
Wizytę z serduszkiem mam 19.11. i już się nie mogę doczekać, choć po poprzedniej ciąży z pustym pęcherzykiem bardzo się boję. -
Panna Anna hej
Lolla też się stresuję wizytą..a to już pojutrze Ciekawe, czy będzie za wcześnie, czy nie hmm...Wg kalendarza belly to pierwszy dzień, w którym może być już, a on wyznacza z owuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 20:41
-
PannaAnna,witaj !
Lolla,to widzę Ty również dzielnie znosisz zastrzyki,podziwiam spokojnie, będziemy tu trzymać mocno kciuki,żebyś zobaczyła szczęśliwie malucha tego 19tego
Ja po całym dniu padam,chyba gdzieś się przeciazylam,bo mnie ,,ciągnie'' w pachwinie,mam nadzieje,ze to nic takiego.Wieczorami mnie dopadają te wszystkie bóle jakbym miała sto lat
mikaja,tez mam stresa przed czwartkiem,dlatego jutro spotykam się z dwiema koleżankami z forum lutowek i będziemy siedziec z maluchami,żeby jakoś czas zleciał
Jak tam Wasze samopoczucie? Objawowo czy bezobjawowo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 20:48
-
Lolla,komentarz w punkt pamiętam jak w ciąży z córcią odliczałam wszystkie dni/tygodnie,od wizyty do wizyty ehh...stres swoje robi,ale ta radość za każdym razem jak ją widziałam na usg,ze jest,ze fika koziołki,serduszko bije i ona ma się dobrze,to rekompensowało wszystko niestety jak są jakieś komplikacje to człowiek pragnie tylko tego,żeby ten czas ruszył z miejsca i żeby było już bezpiecznie dla bobasa.
Na mdłości dobre małe posiłki,a często,spokojne wstawanie z łóżka,migdały i nie wyziębianie organizmu,bo wtedy się zwiększają jak ktoś ma tendencje. -
nick nieaktualnyJa już po wizycie. USG niestety nie miałam bo mój profesorek powiedział, że jeszcze za wcześnie i zrobimy na następnej wizycie. Bardzo chciałam zobaczyć moje ziarenko ale muszę być cierpliwa.
Dostałam jeszcze duphaston na ten mój nieszczęsny progesteron a jutro idę jeszcze raz na bete, żeby sprawdzić jak rośnie.
U mnie bezobjawowo jak do tej pory
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Kinga! świetna wiadomość!
W poprzednich ciążach ten czas mi się tak dłużył i też nie umiałam doczekać się kolejnych wizyt, a teraz nie chcę aby to tak szybko mijało, to jest moja ostatnia ciąża i chcę się nacieszyć na zapas tymi wizytami usg, kopniaczkami w sumie to trochę smutne, że już nigdy więcej tego nie przeżyję (tak wiem, nie wiadomo co los przyniesie , ale rozsądek z sercem musi wygrać).
U mnie objawów nadal brak, oby było wszystko ok
Mam do Was dziewczynki pytanie. Zażywam duphaston i zaczyna mi się kończyć, a receptę mam wypisaną ale z datą 24.11 ;/ pewnie mi nie sprzedadzą co nie? muszę poczekać do tego 24.11
-
Yelonka wrote:Ja już po wizycie. USG niestety nie miałam bo mój profesorek powiedział, że jeszcze za wcześnie i zrobimy na następnej wizycie. Bardzo chciałam zobaczyć moje ziarenko ale muszę być cierpliwa.
Dostałam jeszcze duphaston na ten mój nieszczęsny progesteron a jutro idę jeszcze raz na bete, żeby sprawdzić jak rośnie.
A który masz tydzień?
-
Yelonka wrote:Ja już po wizycie. USG niestety nie miałam bo mój profesorek powiedział, że jeszcze za wcześnie i zrobimy na następnej wizycie. Bardzo chciałam zobaczyć moje ziarenko ale muszę być cierpliwa.
Dostałam jeszcze duphaston na ten mój nieszczęsny progesteron a jutro idę jeszcze raz na bete, żeby sprawdzić jak rośnie.
U mnie bezobjawowo jak do tej pory
Fajnie,ze dałaś znać jak po wizycie szkoda,ze nie zrobił Ci usg,ale każdy gin ma swoje podejście,mój np od razu po teście jak przyszłam dwa dni po terminie miesiączki to zrobił usg i był mini pęcherzyk,zobaczyliśmy tez jak wyglada endometrium,bo u mnie zawsze cienkie i było wszystko ok na szczęście. To dobrze,ze jesteś zaopatrzona w leki :)A kiedy następna wizyta?
Jutro kciukamy mocno za Twoją betę,niech pięknie rośnie! Dawaj koniecznie znać
-
Ja tez odliczam dni haha. Do bety, do wizyty, do wizyty u innego lekarza (chce sobie porównać), aż powiem temu, aż powiem tamtemu.
Ja mam mdłości i zgagę oś początku, bezsenność na zmianę z sennością. I ten nieznośny ból brzucha.
Moje najgorsze wspomnienie z zastrzykami to autoszczepionka przyjmowana 1.5 roku co dwa dni w wieku przedszkolnym. Mega Was podziwiam ze to znosicie dla ciąży.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Agula92,mnie się wydaje,ze skoro to jest listopadowa recepta to nie powinno być problemu,bo w końcu wliczą to sobie w sumie w zysk całego miesiąca w rozliczeniu ogólnym,chyba,ze sprawa jest bardziej skomplikowana.
Fajnie,ze masz już taka wesołą dwójeczkę dzieciaków,nie dziwie się,ze chcesz nacieszyć się ta ciąża jak długo można ,bo jesteś już po tamtych doświadczeniach trochę spokojniejsza.
PannaEvans,o rany,współczuje tej historii z zastrzykami przez tak długi czas i to jeszcze w tak młodym wieku
Ja tez byłam u dwóch lekarzy w poprzedniej ciazy i porównywałam,jeden był specem od prenatalnych/szczegółowych usg i miał super sprzęt,on mnie uspokoił od razu kiedy było podejrzenie hipotrofii małej,pierwsze co zrobił to pokazał mi twarz mojej córci i powiedział ,,pani widzi jakie ma polisie,czy ona wyglada jakby była niedożywiona ?!''.
A co do bólów brzucha to i mnie dopadają z rożna częstotliwością.Poki co narzekam dzisiaj na te ,,pachwinę'',chodzę jakby mi ktoś nakopał.
-
Agula92, mi też się wydaje, że powinni Tobie sprzedać
Yelonka, u mnie lekarz tydzień po pozytywnej becie na usg w macicy nie widział nic (to było w pt). Przez to, że miałam IUI na 3ech pęcherzykach i przez to, że widział coś w jajowodzie, miał prawo podejrzewać ciążę pozamaciczną. Resztę historii znacie ale fakt, gaktem, jeżeli owulacja nie była mnoga, to chyba nie ma sensu tak szybkie isg, można się najeść tylko nerwów
Cześć, Agnieszka z całego serca, gratuluję! Jak daleko jesteś?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Czarna_kawa wrote:PannaEvans,o rany,współczuje tej historii z zastrzykami przez tak długi czas i to jeszcze w tak młodym wieku
Ja tez byłam u dwóch lekarzy w poprzedniej ciazy i porównywałam,jeden był specem od prenatalnych/szczegółowych usg i miał super sprzęt,on mnie uspokoił od razu kiedy było podejrzenie hipotrofii małej,pierwsze co zrobił to pokazał mi twarz mojej córci i powiedział ,,pani widzi jakie ma polisie,czy ona wyglada jakby była niedożywiona ?!''.
A co do bólów brzucha to i mnie dopadają z rożna częstotliwością.Poki co narzekam dzisiaj na te ,,pachwinę'',chodzę jakby mi ktoś nakopał.
U mnie to kwestia podejścia lekarza. Chce cesarkę na życzenie i nie chce karmić piersią. No i moja gin. Ma jakieś normalne usg, w tamtym szpitalu pewnie maja lepsze. No i z koja gin urodzę w zwykłym szpitalu, a tam jest prywatny z innymi warunkami.
Co do boli brzucha, tak mnie wczoraj po przytulankach złapało (u mnie jest ok jak nie mam orgazmu, jak mam spowodowany w jakikolwiek sposób to koniec), ze płakałam, leżałam na ziemi, zaczęłam gryźć metalowa rurkę i walić głowa w ścianę. Około 20-30min się to ciągnęło. A ja jestem głupia bo wiem, ze tak będzie, ale kto umie sobie odmówić jak już prawie doszedł? Teraz M jak będzie widział ze mi za dobrze ma przerwać.
Dzisiaj idę badać betę drugi raz.
Jeszcze się nie przywitałam, dzień dobry wszystkim nowym: Agnieszka, Yelonka i PannaAnna, gratulacje i spokojnej ciąży.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Agnieszka witaj
Yelonka ja jednak mysle, ze mogl to usg zrobic, bo moze pecherzyk by byl i moznaby chociaz ocenic ze jest na miejscu. Ale no trudno. Mam nadzieje, ze na nastepnej wizycie zobaczysz
Czy Wam tez sie te pierwsze dni i tygodnie tak ciagna? Kurcze pamietam, ze w poprzedniej ciazy mialam to samo. Dopiero gdzies od 20tc odetchnelam i ta druga polowa ciazy to nawet nie wiem, kiedy zleciala...
-
Agnieszka,witaj !
PannaEvans,dlatego ja się wstrzymuje od przytulanek na jakiś czas,raz,ze jeszcze nie wiem czy tam wszystko dobrze w brzuszku,dwa,ze w tym początkowym czasie to boli wszystko,a przynajmniej ja tak mam,wiec ani mi to w głowie,niestety facet musi się chwile pomęczyć.Jesli ginek daje zielone światło to inna sprawa i jeśli samopoczucie jest ok.
mikaja,mam dokaldnie te same odczucia,poprzednio tez tak było...dopiero potem trochę się uspokoiłam,ale zanim to nastąpiło to chyba czas stanął w miejscu :)Najchętniej ominęłabym ten pierwszy trymestr :p -
Czarna_kawa to mozemy sobie 5tke przybic Ja jeszcze jak jestem w domu i spedzam czas z mezem i synkiem, to leci jak nie wiem, ale w pracy 8h, to katorga dla mnie - Zwlaszcza, ze ja praktycznie zawsze nie mam nic do roboty w pracy. Siedze wiec i albo przegladam fora albo czytam w kolko to samo w sumie, bo nic nowego sie nie dowiem, a tez motywacji na nauke nie mam ostatnio. Nie wiem...moze ksiazki w pdf'ach zaczne czytac
-
Czarna_kawa wrote:
PannaEvans,dlatego ja się wstrzymuje od przytulanek na jakiś czas,raz,ze jeszcze nie wiem czy tam wszystko dobrze w brzuszku,dwa,ze w tym początkowym czasie to boli wszystko,a przynajmniej ja tak mam,wiec ani mi to w głowie,niestety facet musi się chwile pomęczyć.Jesli ginek daje zielone światło to inna sprawa i jeśli samopoczucie jest ok.
Tylko, że ja mam chcicę jak nigdy, a dochodzę od lekkiego dotyku. No i zaraz wracam do Anglii, będę w Polsce raz na miesiąc, trochę mało tej bliskości z M.
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy