Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga, wielkie gratulacje! Poród ekspres 😍tulcie się do oporu!
Lady, współczuję popękania, też przeżyłam, najważniejsze, że jesteś już po i możesz dochodzić do siebie.
Hope, a jak u Ciebie sytuacja, Rychu się wybiera już?
Sylka, dzięki, u mnie nastrój już ciut lepszy, mój poszedł po rozum do głowy i przestawiał wczoraj pokoik dla dziewczynek i rozkładał dostawkę, jak widać opierdol poskutkował🤪👌
Jedyne co to jestem mega niewyspany, bo Mira dostała jakichś spazmow o 3 nad ranem i musieliśmy ją nosić, mleko dawać, w końcu nurofen, możliwe, że ten wychodzący ząbek tak dokucza.
-
nick nieaktualny
-
Lady gratuluję!
Kinga dobra robota! Piękna mała!
U mnie nic ciekawego. Tylko dalej mnie czyści. Dziś stary pracuje wiec Rycho ma siedziec bo sama nie Rodze 😁
kinga27.30, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Aaa pierwszy raz mam cukier 78 więc coś się dzieje jednak 😊
Mikaja moja też dziś z koszmarami. 2x krzyczała biedna przez sen chociaż już ja tulilam. Ciekawe jak my się pomiescimy wszyscy w łóżku 🤣 -
Nie rozprezylo się jej jedno płuco. Płakała normalnie, 10/10, ale neonatolog stwierdził, że nie słyszy jednego płuca. Jak dojechała na noworodki to wpadła w tachypnoe, podali jej tlen i płuco się rozprezylo. Problem polegał na tym, że na porodówce nie wpisali mi profilaktyki przeciwko gbs, więc uznali, że problemy oddechowe są tym warunkowane. Zbadali jej crp (było niskie), zrobili rtg (było ok), ale potem był sylwester, Nowy Rok, nikogo decyzyjnego i tak to się przeciagnelo 4 dni. Krew jej badali kilka razy, rtg też powtórzyli, "zaprosili" mnie na próbne kp i w końcu mi ją oddali. Miała też zoltaczke, więc jeden dzień pokezala w kaftanie i na piątą dobę wieczorem pojechaliśmy do domu ☺️KarolaJJ wrote:Casjo a dlaczgo malej nie mialas
-
Kurde, ja też się zastanawiam, jakim cudem to dziecko było w środku 😱
I wgl jak ta główka wyszła 😱😱😱
Boję się zajrzeć tam na dole 😵
KasiaLukasia lubi tę wiadomość

2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy
Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Alisia wrote:Kamsza daj znać po wizycie ? Mam nadzieje że malutka się sama obróciła ✊✊✊
Czy na naszym wątku same dziewczyn robią takie numery - głowa na górze 🙄🙄🙄 Ja , Kamsza , Xgirl . Ktoś jeszcze ?
Hejka 🙂 nie udzielam się na wątku ale nie tylko dziewczynki sa uparte. Nasz Miki też zadkiem w dół i bedzie CC a kiedy to dowiem sie jutro. Od 29tc straszyli mnie wczesniejszym porodem, siedzialam i odliczalam dni. Od dzisiaj moge odetchnac w koncu i na koncowce podelektowac sie ciaza 😊
Gratulacje dla wszystkich mam 💐💐💐 dużo zdrówka i wytrwałości 😉
Casjopea, Kamsza, anngelikamarta, Czarna_kawa, xgirl, Eluska, Sylka135, Drobinka91 lubią tę wiadomość

Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏

-
Miałam tak samo hahakinga27.30 wrote:Kurde, ja też się zastanawiam, jakim cudem to dziecko było w środku 😱
I wgl jak ta główka wyszła 😱😱😱
Boję się zajrzeć tam na dole 😵
przez te pierwsze parę dni wgl tam nie zaglądałam ale potem z ciekawości zajrzałam i powiem Ci ze nie ma tragedii, całkiem ładnie to wygląda 😂
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś 38
Dolecieliśmy cało i zdrowo w dwupaku.
xgirl, LidziA89, Kamsza, Aska1994, Alisia, Sylka135, Czarna_kawa, Eluska, 33Sylwia, Casjopea, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
A ja się zaczynam bać że u mnie sie samo nie zacznie i wyląduje na wywoływaniu 😭
-
Sylwia tez tam od kilku dni takie napady placzu. Porycze, roztrzese sie i przechodzi w sumie... Za jakis czas znowu... Hmm to chyba normalne, ze sie przed porodem stres udziela. Chyba nawet najtwardsze z nas sie denerwuja.








[/url]




