Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikaja wrote:Męczę się
Dziś jestem spuchnięta, palcami u rąk ledwo ruszam, biodro prawe mnie napierdyla po nocy - mam z nim problem od lat i ogólnie jestem kupką nieszczęścia
Niech mnie ktoś psytuli -
Mikaja, przytulam 😘 swoją drogą, wyobraź sobie próbę przytulenia z naszymi brzuchami 😁Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Emma nie wiem ale ja wogole nie biorę tylko to co mam w witaminach. Biorę femibion.
Mikaja jeszcze trochę. Najważniejsze by było bezpiecznie! Codzień sobie tak powtarzam.
Ja kończę leczo, piorę zasłony, pije herbatę z suszonych liści malin i skacze a pilce - energia, ciekawe jak będzie do końca dnia 😂 Leon co jakiś czas szaleje.
Probuje dodzwonić się do przychodni po GBS ale chyba maja wakacje 😂 -
mikaja wrote:Emma PTGiP wydało oświadczenie w którym mówią, ze wcale metylowanych form nie trzeba - można mieszać - jak już brałaś całą ciąże metylowany, to myślę ze na ten koniec spokojnie już zwykły możesz brać. I tak najważniejszy jest w pierwszym trymestrze.
Dzięki :*<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Adria mam pytanie co do tego ciasta 😁
Tam może być maka pszenna czy krupczatka? Ile miałaś serkow? Upieklas ten spod w 170 Góra dół przez 30 min - ostudzilas i nałożyła ten serek tak z pudełka i potem owoce i koniec?
Sory ale w życiu nic nie upieklam 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 10:26
-
Emma_ wrote:Dziękuję. To chyba odpuszczę już teraz. Zwłaszcza, że jak kupię, to będę miała zapas na dwa miesiące, a tyle chyba nie potrzeba. 😆
Jak uważaszzmarnować się nie zmarnuje bo możesz zjesc cały i już - nie zaszkodzi na pewno
Kwas foliowy nie tylko w ciąży potrzebny. Ja od paru tygodni już odstawiłam wszelkie witaminy i kwasy omega - wrócę do nich po porodzie.Emma_ lubi tę wiadomość
-
Bez obaw, wydłużą Ci się magicznie przy dwójce 😂
xgirl lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aśka haha
Posiedziałam na piłce, porozciagalam się na podłodze żeby coś z tym biodrem pomoc ale no nic nie pomaga
A nie chce leżeć. Aczkolwiek się położyłam w końcu i tak i dostałam skurczu o :p ała :pWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 11:10
-
nick nieaktualny
-
33Sylwia wrote:Adria mam pytanie co do tego ciasta 😁
Tam może być maka pszenna czy krupczatka? Ile miałaś serkow? Upieklas ten spod w 170 Góra dół przez 30 min - ostudzilas i nałożyła ten serek tak z pudełka i potem owoce i koniec?
Sory ale w życiu nic nie upieklam 😂😂
-
Adria dzięki! 😘 Jak dojdzie do skutku i będzie się dało zjeść to będzie suukcess 😂mąż to padnie na zawał 😂
Emma ja to nie wiem czy dziś ale na dniach napewno muszę! Jak zrobisz pochwal się! 😁
Kurde dałam se już spokój z laktator em a teraz tak siedlam słucham Korteza i myślę że może powinnam go kupić...
No nic wezmę się za robotę dalej 😂
-
nick nieaktualny
-
Miałam się odnieść do paru rzeczy i jak zwykle już nie wiem do czego🤦♀️
No nic
U nas była przed chwilą położna, mały ma już 3260g a 5 dni temu jak go ważyła to było 2890g
Zaczyna wgl bardzo dużo jeść, coraz więcej mam wrażenie
Ostatnio jak wychodzilismy i mu odciagalam do butelki najwięcej zjadal 60ml a teraz już dobija do 100ml, gdzie 7 miesięczna Amelka z mojej rodziny zjada 120ml 😂 jak go normalnie cycem karmie to bardzo często go przystawiam bo taki głodny
Lubi sobie pojesc❤️
Adria właśnie, napisz jak tam było z tym przepisem bo zapomniałam screena zrobićEluska, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Melduje się nadal w dwupaku i mimo ciężkiej ciąży wszystko u nas dobrze
Od tygodnia mieszkamy u siebie! Mam pełne ręce roboty cały czas, został mi pokój malutkiej do ogarnięcia wiec dlatego mnie nie ma. Na fb zaglądam tu brakuje mi czasu, ale Jeśli chodzi o listę to mam wszystko pod kontrola i Lidzia mi wsyzstko przesyła także uzupełnię pierwsza stronę
U mnie końcówka ciężka. Mam okropne reakcje alergiczne, potworne plamy na brzuchu i swędzenie, 2 nowe żylaki które nadają się już do operacji. Straszne obrzeki nóg. No i rozstępy! Z synem w ogóle nie miałam. W piątek miałam wizytę, malutka wazy 3kg. Potwierdziliśmy termin cc na 02.07, dla niej najlepiej żeby posiedziała jak najdłużej w maminym mieszkanku
Gin widząc moje nogi zapytał czy dam radę jeszcze.... dam... jeszcze nie jestem gotowa, nie mamy wszystkiego w domu gotowego... jeszcze stoją pudełka także dam. Poza tym wiem co mnie potem czeka i wiem ze muszę to teraz poogarniacjakby się obrzeki powiększały mam dzwonić i przekaże mnie koledze bo on cały czerwiec na urlopie w szpitalu.
Także ja liczę jeszcze na tydzień w dwupaku a za tydzień we wtorek o 7 na oddziałjeśli nie będzie jakiegoś sajgonu i fali porodów to moje cięcie tego samego dnia około południa.
Postaram się już was doczytywac! Mam nadzieje ze wszystko u wszystkich ok!Casjopea, Eluska lubią tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ech, a już liczyłam na poród Czarnej_kawy.. Jestem odrobinkę zawiedziona 😋
Wszystko mnie wkurwia. Gorąco jak ch.., muszę jechać z młodą do banku, bo została dzisiaj w domu, mąż na 9 umówił się z koparkowym na kopanie stawku i pod wiatę, wpadł tylko na moment, żeby z nim pogadać, mówię, że ma się zająć chwilę małą, bo zostawili owarte ogrodzenie i jeden kucyk wylazl i nie wie jak wrócić, a ten oczywiście, że nie ma czasu, a kucyk przecież i tak nie odejdzie od stada. No to odszedł, bo przestraszył się zsypu kamieni z koparki, musiałam zostawić małą w krzesełku i lecieć go łapać. Rzecz jasna latał jak z cebulą w dupie i nie chciał do mnie przyjść. W końcu jakoś udało się go zagnac, ale no kuźwa nie dla mnie teraz takie gonitwy.
A mała chciała wstać o 4:40 🤦♂️ Katowalam się z nią godzinę, aż w końcu zasnęła i wstała po 7.
Do 1 za to nie spalismy, bo cholerny lis usiłował znowu się dorwać do naszych królików i kur, więc mąż ciągle latał z latarką po gospodarstwie, psy szalały, a ja spać nie mogłam. Mega, że młoda przy tym wszystkim spała..
No zła jestem no.
Chociaż nie.
W zasadzie to jestem wkurwiona.