Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
O matko Alisia! Mam nadzieję że jednak Ci się ruszy i nie będzie to takie tam tylko leżenie.
Aśka świetna historia z Monia 😂 zapisuj sobie 😁
Xgril nie wiem czy jest na świecie taka osoba która Cię będzie potrafiła okiełznać 😂 życzę Ci spokoju, spokoju i spokoju 😁 jeszcze tylko jutro! Ale czad!!!
Casjo ja mam tak samo chce mega SN ale jak życie pokaże inaczej nic nie poradzimy.
Lidzia mam podobne obawy do Twoich.
Mikkaja ja nigdy nie rodziła, ale poczytałem o oksy i w życiu! Jak słyszę o wywołaniu to mi słabo itd...
Podskakuje na pilce a Leon tak kopie że wyjdzie prawym bokiem zaraz 😂 ciekawe czy mu dobrze czy się wkurza 😂 -
xgirl wrote:Sylwia a Ty nie jestes facet? 😂😂 Czesto piszesz koncowki -łem 🤷😂
Emma konsultowalas to z kims? Zeby caly dzien tak mocno bolalo?😱
Widać, że w tym temacie sytuacja u koleżanki jest mocno niestabilna 😂😂😂Eluska, 33Sylwia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
_Hope_ wrote:Ja Wam mówię! Nie kg mają znaczenie kluczowe tylko obwód głowy 🤣🤣🤣 córka miała mały melonek a duży brzuch i jak głowa wyszła reszta zrobiła chlups 😉
No tak mówią, że jak głowa wyjdzie, to już spokój, aczkolwiek mnie ostatnio lekarz mówił, że dzieci przy cukrzycy ciążowej np.lubią być takie puchate w ramionach - stąd zapewne mój był plecy do pleców i nie mógł się zbytnio przekręcić, bo własnie był taki dość pulchny w ramionach.
xgirl wrote:Dziewczyny co do tematu czy czekac z cc czy nie. U mnie w szpitalu robia ok 10 dni przed terminem i skoro profesjonalisci tak decyduja no to musi byc ok. A mi tez tak pasuje, jakbym miala czekac do przyszlego tygodnia to bym oszalala.
W ogole moja bardzo dobra kolezanka bedzie prawdopodobnie przy mnie przy cc, pracowala 7 lat w szpitalu jako polozna wiec ma doswiadczenie i bedzie umiec mnie uspokoic. Maz sam zestresowany, wole kogos kto bedzie spokojny.
Aha, u mnie daja sprzet do leewatywy i robi sie samemu w domu
Musi, nie musi - no właśnie różnie bywa, ale zdecydowanie jest bezpieczniej w 38/39 tygodniu, niż 36/37. Ogólnie im później tym zapewne lepiej.
Eh lewatywa - przeraża mnie to, nie miałam nigdy
LidziA89 wrote:Ja tam się boję że oni na siłę będą musieli ja ze mnie wyciągać jakimiś kleszczami czy coś albo że obojczyk się jej złamie. W chwili obecnej mam same czarne scenariusze w głowie 😐
U mnie to samo... całe rano dziś myślałam o tym, co może pójść nie tak...
Alisia wrote:Ja nie dostaje żadnej kroplówkiCiśnienie dalej skacze ale co się dziwić jak człowiek się denerwuje na każdym kroku, co zmiana położnych to inne decyzje .
Porażka -
dziewczyny uzupelnilam listę, jesli cos jest nie tak, czegos/kogos brakuje to dajcie znacCórcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jak mnie bolą pachwiny, no masakrejszyn. Już nie wiem co z tym zrobić. Chodzić to już w ogole nie mogę.
Przestaje mi się podobać bycie w ciąży. Zaczyna być naprawdę ciężko. Jak pomyślę, że mogę się tak męczyć jeszcze i ze dwa tygodnie to mi się płakać chce.