Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mialam przez tydzien po pozytywnym tescie Taki apetyt, ze masakra. Szlam zrec o 23 a o 4 budzilam sie i smazylam nalesniki
Caaaaly dzien tylko jadlam i jadlam, mialam ochote na wszystko. A potem mi przeszlo i teraz mam zero apetytu. W sumie nie wiem co gorsze.. ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 16:29
27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g -
nick nieaktualnyno tak , nie wiadomo co gorsze
ja w poniedzialek ide na wyniki, mocz, krew, toxo , glukoza, grupa krwi. martwie sie ze wyjdzie mi cukrzyca -mam insulinoopornosc i mam ciazowe objawy cukrzycy bynajmniej jak wyczytalam bardzo duuzo pije wody ciagle mam sucho w ustach i non stop chodze siusiu ( choc to nie musi byc objaw cukrzycy al etez moze ) zobaczymy co wyniki pokarza
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś oddałam. Najgorsze jest to że zanim odprowadzilam starsza do pkola, dojechałam do punku pobrań, wróciłam do domu była 10:30. Masakrycznie trudno mi wytrzymać tyle bez jedzenia.nana1 wrote:no tak , nie wiadomo co gorsze ja w poniedzialek ide na wyniki, mocz, krew, toxo , glukoza, grupa krwi. martwie sie ze wyjdzie mi cukrzyca -mam insulinoopornosc i mam ciazowe objawy cukrzycy bynajmniej jak wyczytalam bardzo duuzo pije wody ciagle mam sucho w ustach i non stop chodze siusiu ( choc to nie musi byc objaw cukrzycy al etez moze ) zobaczymy co wyniki pokarza
A cukrzyca nie jest straszna. Lepiej się o niej dowiedzieć wcześniej.
nana1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoczywiscie ,ze tak z drugiej strony majac cukrzyce trzeba jesc o okrelonych porach wiec jest to o wiele lepsze niz " jesc kiedy sie chce" tak jakjest to teraz mam ciagly apetyt i ciagle cos podjadam jak nie cos z obiadu to jakis jogurt to jakis owoc ale buzi mi sie nie zamyka
-
ja też tak mam ,że są dni co zupełnie nic przełknąć nie mogę i stwierdzam,że to jest gorsze od nadmiernego apetytu, bo czujesz w sobie głód,jak wszystkie flaki się przewracają a nie możesz nic przełknąć bo na widok wszystkiego rzygać się chce ,jakby korek w gardle, wtedy nie można ani zasnąć ani normalnie funkcjonować, ja się cieszę ,jak czasami mam dni takie jak wczoraj ,że w ogóle mam na cokolwiek ochotę, bo nic nie jeść to jest okropnexgirl wrote:Ja mialam przez tydzien po pozytywnym tescie Taki apetyt, ze masakra. Szlam zrec o 23 a o 4 budzilam sie i smazylam nalesniki Caaaaly dzien tylko jadlam i jadlam, mialam ochote na wszystko. A potem mi przeszlo i teraz mam zero apetytu. W sumie nie wiem co gorsze.. ;Purl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
nick nieaktualnySung myślałam że jesteś w 7 tygodniu i dlatego lekarz panikuje i kaze ta betę robić w zeszlej ciąży byłam w 6 tygodniu i lekarz mowil żeby się nie martwić ważne ze jest pęcherzyk i zarys ciałka żółtego. Teraz jak się pospieszylam i poszłam w 5 t i 3 dzień to poza pęcherzykiem nic nie było widać. No a wczoraj przez te niepokojące objawy zobaczyłam już serduszko 7t i 3 dzień więc może nie warto się spieszyć i poczekać do wtorkuSung wrote:6t1d
-
U mnie 6+1, jest piękny zarodek z równie pięknym serduszkiem
Niemniej równie dorodny jest mój mięśniak. Jeśli dalej będzie się pchal w stronę szyjki macicy to nie urodze naturalnie. Ale równie dobrze może być zepchniety do tyłu i wtedy nie będzie przeciwwskazań do porodu sn
Alrauna1987 lubi tę wiadomość
-
Super dziewczyny!
A gdzie Kinga? Chyba dawno jej nie widziałam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 18:06
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny podczytuje Was caly czas. Tez mam konflikt ale po poronieniu udalo mu sie wywalczyc immunoglobuline. Takze spokojnie teraz sa takie metody ze nie ma sie czego bac. Co do bety to przykro mi ze malo rosnie to moze być objawa zle rozwijajacego sie zarodka ale nie musi! Wiem ze wartosci powyzej 3000 juz podnosza sie slabiej. TrzymAmy kciuki za Ciebie Sung. Co do posiadania apetytu to u mnie na poczatku lodowka sie nie zamykala a teraz na mysl ze mam cos zjesc robi mi sie niedobrze. Na szczsecie jeszcze ani razu nie wymiotowalam . No i udalo mi sie dzis zrobic usg- wszystko ok nast wizyta 11 grudnia. Jestem z Wami calym serduszkiem
-
_Hope_ wrote:Super dziewczyny!
A gdzie Kinga? Chyba dawno jej nie widziałam?
Jestem Kochana, jestem. Wracam z pracy i śpię. Budzę się o 22-23, prysznic i dalej śpię. Śpię cały czas. A w między czasie Was podczytuję :* jestem po prostu chodzącą "dentką". Na spacer też nie mam siły.
Sung, dużo siły. Uzbrój się proszę w cierpliwość, mam nadzieję, że za parę dni wszystko się rozwinie pozytywnie :*
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
