Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sung, trzymam kciuki za dobre wiadomości.
Wszystkim przyszłym mamusiom gratuluję udanych ostatnio wizyt
U mnie z objawami nie najgorzej. Jeszcze ani razu nie wymiotowałam, tylko mdłości mnie męczą, ale da się przeżyć
Podpowiedzcie mi dziewczyny, co polecacie na niedobór żelaza? Mam ostatnio problem z jedzeniem mięsa i wszelakich warzyw. Przed ciążą mogłam jeść tonami, teraz nie mogę patrzeć na mięso, a z warzyw to tylko pomidory i ogórki mi wchodzą. Czy znacie jakieś skuteczne leki?24.10.18 r. bHCG: 329 mlU/ml,
26.10.18 r. bHCG: 829 mlU/ml
16.11.18 r. (7t0d) mamy ❤
-
nick nieaktualny
-
Kinga jest to super!
Brakuje mi jeszcze Biegajacej mamy. Co u Ciebie? Miałaś już usg?kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Ja nie rzygam na szczęście, ale mdłości mam wieczorem i żeby mnie nie męczyły to... Muszę ciągle jeść.. :p
Też mnie od warzyw odrzuciło! Za to wyjadam dziecku musy owocowe na potęgę i jem chyba z kilogram jabłek dziennie!
Ja w poprzedniej ciąży dostałam actiferol na niskie żelazo ale nie miałam niedoborów tylko dla podniesienia wyników troszkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2018, 11:11
-
Jak ja się cieszę że mnie tylko mdli. Choć dziś co pierwsze jak się obudziłam to wypiłam wodę i zjadłam paluszki. Wys, łam po 8 na spacer i odziwo narazie m ie mdłości niechwycily Właśnie skończylam sprzątać dom więc mam chillout a tak się zmeczylam jak bym w maratonie biegła :D U nas pierwsza wizyta zbliża się coraz szybciej;)
kinga27.30, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Jeżeli o mnie chodzi, to USG 12 grudnia Mam nadzieję, że oba Maluszki rosną w siłę i będą już całkiem fajnie wyglądać! W końcu wczoraj zaczęliśmy 10 tydzień
W ogóle mam wrażenie, że lekko brzuszek się zaokrąglił. Pewnie jelita już się przesuwają, co zresztą ma mega odwzorowanie w moich mega wielkich zaparciach ;/
No i rewolucji żołądkowych ciąg dalszy, niby nie wymiotuję ale ciężkość na żołądku dominuje po niemal każdej potrawie...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Cześć Kobietki!!!
Kinga27, kup sobie suszone morele i zalej wrzątkiem np pare w garnuszku i jak wystygną trochę i zmiękną to i wodę z mich możesz pic i je jesc,bardzo pomagaja na zaparcia
Kamsza,a kiedy wizyta?
U mnie wymioty ustały(i tak dużo ich nie było),mdłości miałam codziennie,ale już zelżały,może to już powoli 3 miesiąc się zbliża i będzie już lepiej( mam taka nadzieje)
Sung,kochana mocne kciuki za Twoją betę teraz cała dobra energia idzie do ciebie!!!
-
Cześć dziewczyny!
Gratuluje udanych wizyt.
Ja się witam w kolejnym - 10 tygodniu. I po kolejnej nieprzespanej nocy. Nie wiem czemu akurat koło 2-3 się budzę i niw śpię 3-4 godziny. Później usypiam i o 10 ledwo żyje.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
kinga27.30 wrote:Jeżeli o mnie chodzi, to USG 12 grudnia Mam nadzieję, że oba Maluszki rosną w siłę i będą już całkiem fajnie wyglądać! W końcu wczoraj zaczęliśmy 10 tydzień
W ogóle mam wrażenie, że lekko brzuszek się zaokrąglił. Pewnie jelita już się przesuwają, co zresztą ma mega odwzorowanie w moich mega wielkich zaparciach ;/
No i rewolucji żołądkowych ciąg dalszy, niby nie wymiotuję ale ciężkość na żołądku dominuje po niemal każdej potrawie...
Myślałam ze tylko ja mam tak ogromne zaparcia ja co wieczór mam brzuch jak w zaawansowanej ciąży :p
No tak Ty masz dwa maluchy, super. Ja bym chciała oblecieć 2 za jedna ciąża i nie musieć się znowu po roku męczyć.
nana1 wrote:tak wczoraj pisałam, że nie mam problemu z jedzeniem a nawet mam większy apetyt a dziś w nocy obudziły mnie potężne nudności, a teraz moje całe śniadanie wylądowalo w kibelku. Witaj soboto
Uhh współczuje mi na szczęście mdłości powoli przechodzą. I mam nadzieje ze nie wykrakam sobie następnych.kinga27.30 lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Czarna_kawa wrote:Kinga27, kup sobie suszone morele i zalej wrzątkiem np pare w garnuszku i jak wystygną trochę i zmiękną to i wodę z mich możesz pic i je jesc,bardzo pomagaja na zaparcia
Dzięki! Kurcze chyba wykupię wszystkie suszone morele i suszone śliwki jakie będą w sklepie...
Póki co, piję też siemię lniane i jem jabłka.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Dzięki! Kurcze chyba wykupię wszystkie suszone morele i suszone śliwki jakie będą w sklepie...
Póki co, piję też siemię lniane i jem jabłka. -
Ja mam od zawsze z tym problem. Przez to mam dwa zewnętrzne hemoroidy.
Mimo tego, że się ruszam, jem w miarę regularnie, piję dużo wody, to niestety zaparcia to moje drugie JA. Generalnie w miarę możliwości przyzwyczaiłam się do tego.
Ale teraz to jest jakiś koszmar.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
_Hope_ wrote:Na mnie nic nie dziala poza lactuloza.
a probowalas pic wode przegotowana rano na czczo i jesc jabłka? ja tez chodze teraz co 3-4 dni a chodziłam kiedyś co dziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2018, 12:11
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka wrote:a probowalas pic wode przegotowana rano na czczo i jesc jabłka? ja tez chodze teraz co 3-4 dni a chodziłam kiedyś co dziennie
-
Velvet28 wrote:Cześć dziewczyny i gratuluję :*
Mam takie pytanie czy parę dni po owulacji któraś z was miała już jakieś oznaki że będzie ciąża? Zauważyłyście coś innego?
Pozdrawiam serdecznie
Ogólnie pytanie bez sensu.
Raczej nie odczuwa się objawów zaraz po owulacji, właśnie najczęściej 2 tygodnie po. U mnie jedyne co to ból brzucha jak przy torbieli. Tak z 8dpo i został do końca drugiego miesiąca.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy