Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No to wieści z placu boju są takie, jestem przyjęta na oddział zakwalifikowana do cc. Narazie leżę na trakcie pod ktg i czekam na decyzje czy cc będzie dziś czy jutro, bo już maja 4 cc zaplanowane na dzis... nie podoba mi się bezczynne czekanie do jutra wiec poruszam tu wszystkie sznurki. Napisałam smsa do mojego gina i czekam aż się pojawi. Młodemu doktorkowi i położnej zgłosiłam ze nie zamierzam im tu dupy truć tylko chce jak najszybciej wstać i stad wyjść. Jak się pojawi jakis lekarz wyciągnę najsolidniejsze działo - moje kolano, chociaż na izbie zbytnio się nie przejęli.
Z ciekawostek to: przeszłam procedurę kwalifikacji do cc. Nie sądziłam ze to się dzieje ale jednak. Na izbie pełny wywiad, usg, badania, historia pierwszego porodu, pomiary miednicy.... trwalo to i trwało i dopiero później komentarz młodego lekarza: No pani sie rzeczywiście do cięcia kwalifikuje, proszę pisać przyjęcie. Czyli to sie jednak dzieje i samo skierowanie nie wystarczy....
Ciekawostka nr 2, leży obok dziewczyna, ma dziś 40+6, wypisują ja i przyszedł lekarz i mówi jej: zrobimy tak, dziś pani idzie do domu, jak się do jutra nic nie wydarzy a w oczach porodu nie widać to pani nam jutro podpisze ze sobie nie życzy gmerania przy niej balonikow, oksytocyny etc i jutro zrobimy cc - także dziewczyny które męczą (Lidzia!) chyba jest taka furtka
Ciekawostka nr 3. Leżę pod ktg... zaczynajac pisać posta stały nade mną polozne i nie mogły wyjść z podziwu jak ja tych skurczy nie czuje... pisały się w przedzialen 60-80 a ja nic. Aktualnie niektóre chuje dochodzą pod 100 i zaczynam czuć krzyże. Qwa jeszcze się sako zacznie i nie będą mieć wyjścia z cc....Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 09:43
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualnyAngelikamarta mnie zycie zmusilo do "swiecenia cyckami". Tzn zawsze znajde jakies miejsce i sie schowam tak w miarę. Czasem karmie na stojaco i jak ktos idzie to sie plecami odwracam i tyle. Młody juz szybko sie najda wiec luźno to traktuje. Z tym ze ja kursuje głownie do szpitala pediatrycznego wiec tam pelno wszedzie matek karmiacych piersia. Jakbym wozkiem byla np w sklepie to lipa straszna tak karmic
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
LidziA89 wrote:Ja dziś nie rodze. No chyba że się sam poród zacznie w co wątpię. Pan profesor ordynator zjebal Panią doktor że zamiast oksy wczoraj rano powinna założyć balonik dziś oksy i pewnie by było po sprawie. Tak więc dziś dostanę lek jakiś rozkurczowy na szyjkę jutro znowu oksy a jak to nie da rady to już zrobią mi cesarke.
Ja pod kroplowka. Nawadniaja mnie. Jeszcze trochę zanim pójdziemy rodzić 😊Casjopea, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
LidziA89 ja pierdole, aż brak słów. Jakby pierwszy raz w ogóle mieli poród indukowac 🤦♂️
KarolaJJJ jestem ex-alergiczka, więc znam schemat myślenia i wykluczania wszystkiego w przypadku pojawienia się wysypki, ale zaprawdę powiadam Ci, że to inna akcja.
Alergia pojawia się w początkowej fazie na wewnętrznych stronach zgieciowych rąk i nóg, nie na zewnętrznych.
Z kolei charakterystyczne dla zmian skórnych wywodzących się z wątroby są zmiany na stopach, dłoniach i wokół oczu - czyli tam gdzie ja ich mam najwięcej.
Oczywiście i tak zajebiscie liczę, że po prostu w ciąży wszystko jest inaczej i jednak jest to alergia. Wprawdzie chuj wie na co, bo absolutnie niczego w życiu, diecie, proszkach itd. nie zmieniłam.
Przepraszam, że psuje dzisiejszy klimat narodzin i wydobycin, ale jeśli jest to ta jebana cholestaza to czeka mnie szpital, a pod kątem opieki nad małą przeraża mnie to strasznie. Nawet bardziej niż wizja wydobycin. Bo o innych konsekwencjach nawet nie myślę. -
Znacie się na wagach niemowlęcych? Na co zwracać uwagę przy kupnie itd?Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Casjopea wrote:Aha, tak przy okazji to w końcu i ja: 37+0.
Mój organizm wybrał dosyć interesujący sposób na uczczenie tego dnia 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 10:01
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
mikaja wrote:Dziewczyny przy zastrzykach tych w brzuch to można rozmasowywać czy nie? Nie umiem sobie bezbolesnie tych zastrzyków robić i chora jestem jak mam to zrobić :p<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Dziewczyny rodzące, powodzenia! Hope, podziwiam twój spokój i cierpliwość. 🥰 Mam nadzieję, że Ryszard w końcu się ruszy.
Lidzia, ja już wczoraj pytałam, ale nie dostałam odpowiedzi, więc zapytam jeszcze raz: kontaktowałaś się ze swoim lekarzem prowadzącym?
Casjopea, trzymaj się. Oby to jednak nie była ta cholestaza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 10:04
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:Ja swojego mam zamiar ważyć na wadze kuchennej 😆 to miała być odpowiedź na post Aski
Wszystko fajnie, gdyby ostatnio też nie uległa wypadkowi i się nie spartoliła 😂Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Casjopea, czekam na wynik twojej krwi i zaciskam kciuki, żeby to było jednak uczulenie, bo rozumiem Cię w zupełności jeśli chodzi o obawy opieki nad młodą
Hope, to nawadniaj się bejbe i wio do rodzenia!
Lidzia, brak słów, co za syf na tej porodówce -
Mnie dziś o piątej obudził mąż tekstem, że mam się położyć na boku, bo uduszę Emilkę. 😂 Spałam na wznak. Ja się dziwię skąd oni takie rzeczy wiedzą, a nawet jeśli im o tym mówimy, to jak oni to zapamiętują. Ostatnio kuzynka zapytała go o to, co kupić małej i powiedział jej, że może być jakaś zabawka sensoryczna albo książeczka, taka biało-czarna, bo na początku dzieci widzą tylko takie kolory. 🥰 No rozumiecie to? To chłop powiedział. ❤️
Sylka135, Drobinka91, kinga27.30, mikaja, Eluska lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Kurde jak ja lubię pisać tu na forum z telefonu 😡 rozpisalam się i chciałam podjechać wyżej i przez przypadek odswiezylam i wszystko w.. 🤬🤬
Ech.. W skrócie
Na spacerze czy jak się gdzieś idzie to bez problemu ale chodzi mi właśnie o miejsca jak galeria czy sklep, nie mam nic do mam które tak robią bo to dziecko jest najważniejsze i to żeby było najedzone ale ja bym się źle czuła wyciągając akurat w takim miejscu cyca gdzie z każdej strony ktoś łazi a wiadomo jacy ludzie są, ciekawscy, chamscy itd no chyba że ktoś ma totalnie wywalone na to. Ja jestem za nerwowa i jakby ktoś mi strzelił głupim tekstem to by była wojnaa po co mi to
W sumie taka ciekawostka, nigdy jeszcze nie widziałam żadnej babki karmiącej piersią np w galerii czy jakimś sklepie 🤔🤔
Fuj te pokoje dla karmiących to już wgl 😖😖😖
-
Emma_ wrote:Dziewczyny rodzące, powodzenia! Hope, podziwiam twój spokój i cierpliwość. 🥰 Mam nadzieję, że Ryszard w końcu się ruszy.
Lidzia, ja już wczoraj pytałam, ale nie dostałam odpowiedzi, więc zapytam jeszcze raz: kontaktowałaś się ze swoim lekarzem prowadzącym?
Casjopea, trzymaj się. Oby to jednak nie była ta cholestaza...
Nie nie kontaktowała się bo on mi kazał stawić się w szpitalu w dniu terminu więc nic ciekawe go by mi nie powiedział po za tym nie chce mu zawracać głowy.
Rozwarcie na 2 luźne palce założyli mi jakieś sznurki do pochwy które mają powodować rozwieranie szyjki i skurcze i powiem że kuźwa chyba działają bo boli.