Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do redbulla, to ja byłam rok temu w Szwecji i na powrót kupiłam sobie energy drinka - Monster Mango Loko, taki jakby z sokiem, zajebisty. Potem nigdzie go nie było, za to od jakichś paru miesięcy widuje je wszędzie, w każdym sklepie w Norwegii i w Polsce, nawet kupiłam sobie 4 na zapas, gdyby miały zniknąć. No i teraz mnie przesladują, bo mam na nie mega ochotę a nie mogę, a do tego dziecko nie chce się eksmitować z brzucha
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Karmienie piersią inaczej 😜
2019 córka 💗
2021 synek💙
2024 synek💙
Mama kp
2013.08.26 11tc [*]
2018.01.20 8tc [*]
2018.05.26 cb [*]
2020.11.21 cb [*]
2023.02.20 6t2d [*]
2023.06.27 cb [*]
V Leiden hetero
MTHFR 677 hetero
Niedoczynność tarczycy
HPA-1a dodatnia -
Oo, właśnie, bo my też musimy psiury odrobaczyć. Przy okazji szczepienia wzięliśmy też tabletki, ale kazali nam odczekać 2 tygodnie. To dzisiaj wieczorem dostaną z kawałkiem pasztetu. Nawet się nie skapną 😂
Adria, moje dzieci się boją koguta, bo już kilka razy je zaatakował. Ale łapanie kurczaków jak zwieją wychodzi im znakomicie 😎Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Całkiem nieźle sobie radzi, powiem Ci 😎 chyba nawet lepiej niż ktokolwiek by się spodziewał 😁
Casjopea lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Mamie udało się nie zapomnieć żeby wstąpić do weterynarza, ale co kupiła? Krople na kark. 🤦♀️😅 No ale nic, zobaczymy, może tym razem coś pomogą.
JaSzczurek, zabiłabym za redbulla, a mam zimnego w lodówce.. 🙊
Długo nie będziemy mogły się go jeszcze napić 😅
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Adria wrote:AŚKA u nas służą tylko do straszenia
😂😂Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Hej dziewczyny! Ja zaginelam bo prowadzimy z córa intensywne szpitalne życie 🙈 news jest taki ze mamy imie!
Jest Blanka 🥰 Pola nie leżała mężowi, Ewa nie leżała mi wiec znaleźliśmy takie które podoba się nam obydwojgu i jest
Blankusia
Wieści z frontu są takie ze Blanka jest małym cycozwisem 🙈 zadko kiedy zechce spac sama, najchetniej na mamusi co chwile ciumajac. Także mam de ja vu 🙈 No ale jest tak słodka ze nie wyobrażam sobie jej nie tulić. Cycki coś ruszyło bo pokarm robi się jasniejszy i jest go więcej. Pytałam dziś o pielegnacje dziewczynki bo pojęcia nie mam jak to sie robi 😅 zle wieści z frontu są takie ze wychodzimy dopiero w sobotę 🥺 ja mam za dużo schorzeń na boku żylaki hashimoto moje giga obrzeki przy przyjęciu wiec wchodzą procedury... szpital coś robi to musi zarobić, swoje muszę odkiblowac 🤬 jestem tak wkurzona ze nie wiem, bo czujemy się obie bardzo dobrze i swobodnie mogłybyśmy być w domu tylko jak zwykle chodzi o hajs i papierki. A ja już tonę chusteczek zuzylam bo po kDej rozmowie z synkiem przez telefon wyje jak bóbr. Za dużo hormonow, za malo mózgu.
Skoro już muszę tu siedzieć to podchodze do sprawy zadaniowo i skupiam się na kp i córce. Dużo sie tulimy, czesto przystawiam , dziś już zadnego dokarmiania i mam nadzieje ze tak zostaje. Produkcja chyba ruszyła na dobre bo mała ju przeraźliwie nie płacze i po cici zasypia spokojnie. Gorszy problem jest taki ze przesypia cały dzień a ok 23 zaczynaja się harce 🙈 No ale mam nadzieje ze sie ogarnie.
Mam nadzieje ze ktoś ogarnia listę! W sobotę będę chciała wszystko uzupełnić a nie mam zadnego priv kto urodził od 02.07 😋😋
mikaja lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Jeeeeżuuuu... Zaliczyłam dzisiaj diagnostykę, pocztę, Tesco (mam już totalnie wszystko do szpitala, w końcu! 😂 ) I byłam jeszcze po tę wagę niemowlęcą. Oczywiście wszystkie przybytki w różnych kierunkach, bo nie może być przecież po drodze, prawda?
Eluska lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Drobinka91 wrote:Haha kotka dres 🤣 w takim razie dogaduje się ze swoim kocim przyjacielem? Czy też jest wobec niego taka wredna i terytorialna?
U mnie nie ma mowy o innym zwierzęciu, póki w domu jest ona. Niestety. 🙄 A bardzo byśmy chcieli z mężem wziąć psa ze schroniska albo innego kota, ale przy niej nie ma szans.
Jest wredna w stosunku do niego też, ale jest duuzo mniejsza i słabsza. Karol to kawał kocura, jest ogromny, waży z 9 kg. A jest dachowcem. A Maja może i wredna, ale mały pokrak. Więc nawet jak mu strzeli z liścia kilka razy dziennie czy go ofuczy, to on to ma totalnie gdzieś i po prostu majestatycznym krokiem odchodzi. Też bym chciała psa. Ale póki co mój partner się nie zgadza, że dziecko, dwa koty i jeszcze pies. W końcu go zmuszę, ale to wymaga jeszcze trochę trucia dupy.
-
KasiaŁukasia, jakbym moje psy widziała 😂 Waluś dobre 27kg żywej wagi jest terroryzowany przez Będę ważącą może 10kg 😂
I tak jak któraś tu już pisała: ja kocham zwierzęta, naprawdę, ale psy teściowej doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Jeden wszystko niszczy, drugi szczeka w nocy, a trzecia ma osobowość yorka...
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
https://zapodaj.net/3986686b85d42.jpg.html
Oto Mikołaj ❤
Nie wiem czy uda mi sie nadrobić dzisiejszy dzien.
Mamuski jak to jest teraz? Od razu przyssal sie do cyca ale teraz nie chce. Smółka i siku już były a co z jedzenien jak nie chce? Po smółce mogą być w ten sam dzień następne kupy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 17:24
KasiaLukasia, Emma_, Lady_Dior, Casjopea, Sylka135 lubią tę wiadomość
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Adria wrote:Mnie też psy teściowej doprowadzają do szału... 🤔 Dra mordy szczekaja i siedzą kuźwa w domu.... Czasem jej sraja w pokoju.
To te wychodzą na ogród, ale w domu też nieraz srają.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
W wielkim skrócie, przez cały dzień jak pisałam miałam jakieś mini bóle miesiączkowe, byłam że 3 razy w kibelku, ale stwierdziłam , że to stara eklerka musiała być, między 12 a 15 w dzień coś tam lekko się brzuch stawiał i tyle w sumie, potem wzięłam Mirę do ogródka, nosiłam ją, chodziłysmy, ale zero objawow nadchodzącej akcji. Jak kladła ją spać to poczułam tylko pojedynczy ból w podbrzuszu i jakby mi ktoś śrubokretem w szyjce zakuł mocno, potem przeszło. To było koło 22, znowu poszłam do łazienki i mówię co jest, eklerka znowu czy ki grzyb, trochę mnie brzuch zabolał i miałam iść spać, ale poszłam do teściowej do pokoju i zaczęliśmy rozmawiać, o 22.30 znowu mnie zaczęły bóle brać pojedyncze i stwierdziłam, że jednak pójdę się wykapie i ogole, to na pewno się wszystko wyciszyć. Po prysznicu usiadłam i zaczęły się skurcze co 8 min potem co 6 było po 23 więc wzięłam jeszcze jeden prysznic i się już pogorszyło.Dotrwalam do 23.30 i zadzwoniłam do poloznej, Iwona zaczęła budzić Adnana to już była północ, a ja już skurcze co 2 min trwające ponad 1.5 min i chodziłam non stop... Iwona już mnie ubierala po północy w skarpety i buty, bo nie dałam rady się zgiac, wyjechaliśmy 00.20 ze starej wsi z moimi skurczami milion już... Adnan jechał 200km na h, w 15 min byliśmy na Madalińskiego... Jak się samochód zatrzymał odeszły mi wszystkie wody, byliśmy metr od drzwi, ja już na wpół zagięta podtrzymywana przez męża nie doszłam nawet do korytarza, od razu na wózek, pięć położnych wokół dracych się i od razu do jakiekolwiek pokoju z wózka na łóżko sprawdzają pełne rozwarcie i słyszę w tle rodzimy za sekundę, wyciągnęły kółka z tego łóżka i biegiem na pordowke, ja z zamkniętymi oczami powtrzymywalam parcie. W ostatniej chwili kazaly mi się złapać za ręce i przeniosły na łóżko i na bok od razu do rodzenia. Jedna położna trzymała nogi i kazała przeć, druga w powietrzu wisiała z ktg, trzecia z papierami i reszta to jedno wielkie zamieszanie... Dwa parte Ada na swiecie🙊nawet nie poczułam jak głowke urodziłam to były sekundy. Mała nam straciła tętno na sekundę przy tej akcji dlatego się darly, żeby szybko przeć. Od razu zrobiła pewnie dlatego siku i kupę na mnie z tego stresu bidulka, bo matka ekspresem ją wykopala z brzunia. Dostała 10 punktów i od razu zaczęła płakać, a ja razem z nią że szczęścia, szoku i się w końcu zaczęłam śmiać. Najlepsza mina Adnana, który zdążył zaparkować, wejść z torba, odwrócić się po pieluchy i zobaczył, że nasza córka leży mi na brzuchu... Jego pytanie to już i wyraz twarzy to najlepsze co mogło byc😋 oczywiście powtórka z nieurodzenia łożyska, usypianie, ale za to obyło się bez szwów, nie mam ani jednego💪👍Księżniczka już jadła choć brodawki mam jak talerze i jej ciężko łapać, ale jest smokiem więc mamy KP póki co😬👶jestem zakochana w mojej mini córce, jest takim smerfiątkiem, że szok❤️
Lady_Dior, Drobinka91, mikka86, Aska1994, KasiaLukasia, Emma_, JaSzczurek, Eluska, Casjopea, Lolla, xgirl, Sylka135, AgaSY lubią tę wiadomość
02.2017 aniołek 7tyg[*]
02.2018 córeczka<3
