Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolaJJ wrote:Ines super ze sie udalo kp. Ja tez nikogo nie sluchalam,tylko siebie i dziecka. Mlodego dokarmiali mm bo cukier mu spadal ale on tego mm po wiszeniu na piersi wypijał z 10 ml. Mój mały buntownik❤
Po tej walce o kp czuje sie jak zdobywca jakiegos szczytu😂
Dokładnie tak. Poza tym nie oszukujmy się ze przy drugim jest już łatwiej trzymać przystawiać, No i przede wszystkim doświadczona matka nie da sobie wjechać na psyche ze głodzi dziecko wiec tez tak łatwo po to mm nie sięga załamując się ze nie ma pokarmu. Niestety maja racje ze pokarm jest w głowie.
Ze mnie śmiała cdl jak weszła w druga dobę czy potrzebuje pomocy przy karmieniu... a ja właśnie na lewym cycu trzymalam mała a prawa ręka smarowałam sobie kanapkę... od razu aha to nie jest pani pierwsze dziecko
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co a ja jestem nienormalną bo tęsknie za brzuszkiem 😂😂😂🙈
Kamsza lubi tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualnyInes ja przy pierwszym dziecku nic sie nie nauczylam. Przy drugim wbijałam sobie teorie kp i nastawaialam sie na walke dzieki temu wiedzialam co mnie czeka i nie bylo zdziwienia ze cycek to jednak nie kran😁A kobietom niestety brakuje podstawowej wiedzy i jest jak jest
-
nick nieaktualny
-
Emma_ wrote:Kajtolo, powodzonka! 🥰
Muszę się wam pochwalić - cukry spadają!!!!!!!!!!!! Zwiększyłam przedwczoraj dawkę insuliny, ale też odstawiłam luteinę (która podobno podnosi cukier) i przerzuciłam się na chlebek chrupki, bo tego mojego miałam już dość. Dziś w nocy cukier 87 (u mnie norma to ponad 100, nawet 120), a rano 80! Od maja nie miałam takiego cukru. ❤️ Jak tak dalej pójdzie to będę musiała zmniejszać dawkę insu, żeby za bardzo nie spadał, ale póki co jaram się tym! 😄
Ooo wlasnie mi tez cukry spadly! Ale faktycznie, tez odstawilam luteine!Emma_ lubi tę wiadomość
-
Karola moja po najedzeniu wygląda tak
Wybaczcie że mało co się udzielam ale ta moja mała to istna terrorysta. Łóżeczko ja parzy więc lepiej spać w łóżku u rodziców 🤔🙄🙄
Nockę miałam katastrofalna mała non stop płakała wcziraj aż odsypialam prawie cały dzień. Lekarz kazał dawać małej tylko butelkę żeby niespadala z wagi. Ale tej nocy zaryzykowalam i między 2butelkami przystawialam mała do piersi. Faktycznie nie zjadła dużo ale przynajmniej się zmeczyla i spała dalej aż do następnej butelki. Coś mi się wydaje że ta dawka co lekarz zalecił czyli 50ml co 3h to już jej nie wystarcza. Fakt jak dałam jej pierś to butelki całej niewypila ale wiedziałam że była napewno najedzona. I noc była lepsza. Dzisiaj będę dzwoniła do pediatry jak ona to dalej widzi bo przez 2tyg wątpię że te 50ml to wystarczające dla niej.
A jak u Was z waga po porodzie mi zostało 3kgTakże niejest źle 😊wybaczcie że mało się udzielam ale ta mała terrorystka zabiera sporo czasu 😊😊😁
xgirl, JaSzczurek, Sylka135, Emma_, KasiaLukasia, Eluska, Drobinka91, Danio, Panna_Justyna lubią tę wiadomość
-
ines. wrote:Wiecie co a ja jestem nienormalną bo tęsknie za brzuszkiem 😂😂😂🙈
No ja tez zauwazylam, ze 80%rad bylo o kant dupy potluc. Fajnie pomogli mi z siara na poczatku ale bez sensu katowalam sie potem laktatorem jak i tak mleka jescze nie mialam i nie mialo prawa tam cos leciec🤦 Dobrze, ze dalam sobie siana po trzech odciaganiach (taka mam cierpliwosci)😂
Teraz karmie pol na pol. Jednak Jak mowilam kp srednio mi lezy. Pokarmie tak tylko jakis czas i bede zamykac fabryke. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
xgirl wrote:Kajtolo kciuki!!!!! 🙈😍 No podobno gaz nic nie daje. Kreci sie po nim w glowie ale boli dalej🙄😆
A Ty juz po czy jeszcze nie?
Ale przez to, że się tak kręci, to serio nie czuć tak bólu - mnie pomagał bardzo - nie dotrwałabym do tych 7cm nawet bez gazuPołożna była zdumiona
-
Kamsza nie przepraszaj, to oczywiste, ze teraz Larissa jest na pierwszym miejscu❤️
Ale przeciez dziecko musi jesc coraz wiecej i wiecej. Mi w szpitalu powiedziano, ze 10ml wiecej kazdego dnia przy kazdym karmieniu. Choc pewnie to tak pi razy oko. Chodzi o zwiekszanie ilosci.
Ja zwazylam sie trzy dni po wydobycinach bo dopiero wtedy bylam w stanie wyjsc z pokoju i waze 1kg mniej niz przed ciaza. W moim wypadku ciaza to dieta cud😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 10:56
Kamsza lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Dziewczyny po wydobycinach- wy chodzicie i jestescie fit mamy pomio bolu czy was nie boli i dlatego jestescie takie sprawne?
Mnie już nie boli po prostu aczkolwiek podniosłam starszaka - tak odruchowo i mi przepuklina wylazła i teraz to mnie bolija pierdole
Mam guzek nad pępkiem - ewidentnie czuć, że mi pomiędzy mięśnie wlazło coś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 10:56
-
Kamsza, jaki słodziak!!!
Alrauna, ile w koncu wazyl Twoj maluch?
Gratuluje yym co sie rozpakowaly!
Casjo, to co? Umawiamy sie na wtorek? Ciesze sie, ze wyniki masz dobre! Chociaż kopytka przerqżające masz ;p
Przy okazji moge Ci zadac pytanie z zakresu weterynarii? Moi rodsice maja 2,5 letniego pieska, czìłałkę, niby z hodowli, ale troche taka oszukana. Skakal ostatnio i obil sobie prawa, tylna nózke. Byl bardzo osowialy, wiec poszlismy do weta. Lekarz zronil przeswietlenie, powiedzial, ze mały uszkodzil sobie rzepkę, ktora w ogole ma wade wrodzona i jest wypadająca(?), zalecił operacje. Piesek faktycznie od urodzenia przeskakuje tak specyficznie z łapii na łapkę, ale generalnie nie wuglada jakhy mu to utrudnialo zycie. Teraz dostal leki przeciwbolowe wzastrzykach i juz wszystko okej, zachowuje sie normalnie. We wtorek mamy konsultacje z psim ortopeda. Zobaczymy co powie. Tylko tak sie zastanawiamy, czy faktycznienjest potrzeba operacji, lepiej moze jej nie wykonywac? O co pytac tego ortopedy? Na co zwrocic uwage? Moze cos podpowiesz? -
Kajtolo szacun! I ogromne gratulacje 😘
Wszystkie Wasze dzieciaczki są cudne, odczuwam wielkie zazdro 😜
❤️
Byłam dzisiaj na ktg, zapis prawidłowy. Mikołaj kręcił się jak szalony, aktywność skurczowa.. zero 😂 Widocznie wczoraj moja macica się zmeczyla.
Położna mówi, że brzuch mam już prawie na poziomie kolan, więc może coś się zadzieje w przeciągu tygodnia, no ale wiadomo.. Nie wiadomoKajtolo, Kamsza, Sylka135 lubią tę wiadomość