Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEmma ja czytam Małemu,śpiewam(ubogi repertuar),i opowiadam cos non stop. Nosze go i mowie do niego. On tak mega slucha tego aż oczy mu wychdzą z orbit. Jak bylismy w gorach ,siedzieliśmy na pniu drzewa i opisywalam mu szczyty ktore widzimy to zaczął sie tak cudownie uśmiechac.To sa takie piękne chwile
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Fajnie to Karola napisałaś , właśnie chodzi mi o to, żeby to wszystko jakoś godzić i jednak znaleźć też czas dla siebie a nie chodzić z przetluszczonymi włosami,odrostami na paznokciach, nieogolonymi nogami ( serio,znam takie matki) bo przy dziecku nie ma na to czasu. Nie chodzi mi o imprezy bo na te już w swoim życiu się nachodziłam, poprostu ot tak trochę czasu tylko dla siebieurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Mleko mamy bez wątpienia najlepsze ale nie uważam,żeby dzieci na mm były jakoś bardzo poszkodowane i skrzywdzone z tego powodu i ten tekst , że szkoda dziecka uważam też za nie na miejscu i w składzie mleka , które pije moje dziecko nie ma oleju ani mleka krowiegourl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
nick nieaktualny
-
mikka86 wrote:Mleko mamy bez wątpienia najlepsze ale nie uważam,żeby dzieci na mm były jakoś bardzo poszkodowane i skrzywdzone z tego powodu i ten tekst , że szkoda dziecka uważam też za nie na miejscu i w składzie mleka , które pije moje dziecko nie ma oleju ani mleka krowiego
No to ja chyba zle zrozumialam. Tez opowiadam Malej ciagle cos, spiewam jak jest niespokojna, kolysze, nosze (takie rzeczy chyba oczywiste). Ale jak jak jest taka ok to poloze sie kolo niej i regeneruje sily, czasem sie poprostu na nia gapie i mysle jaka jest slodkaAlbo ide porobic swoje rzeczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 21:19
-
NAN ,nie no są oleje rzeczywiście, zresztą jeśli coś jest stworzone dla tak małych dzieci to nie może być przecież szkodliwe.I nadal nie uważam,zzeby moje dziecko było mega skrzywdzone bo musi nim się żywic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 21:26
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Emma dzięki, femaltiker piję, właśnie skończyłam ostatnią saszetkę. Dziś się nawet (dzięki Wam) pokusiłam o Karmi, ale nie smakowało mi. 🤷♀️ może złe mi kupili, bo pamiętam, że było smaczniejsze. 😜 wodę też staram się pić. No zobaczymy, w chwili kryzysu biorę małego trochę na przeczekanie, oddaje Go wtedy komuś innemu żeby nie czuł mojego zapachu i zazwyczaj jest wtedy spokojny, mleko zdąży w miarę napłynąć i z dwóch piersi w miarę uda się Go wykarmić. Jakby to któregoś razu nie starczyło to dam Mu wodę, trudno.
Super, że Emma zaakceptowała Emilkę, teraz już będzie tylko lepiej. 🙂 na wszystko potrzeba czasu.
Co do karmienia, może łapie zbyt płytko co? U mnie na początku Olek łapał płytko, stąd też poranione brodawki, ale teraz już jest super, choć czasem jeszcze zabolą, ale nie ma już ran. Nie poddawaj się 🙂
Lidzia mój też wariuje od wczoraj, nie wierzyłam w żadne diety matek karmiących, ale mój mały smrodek utwierdza mnie jednak w tym, że jednak tak nie jest. Wczoraj zjadłam pierogi z serem i od wczorajszego wieczora mały pręży się, złości, drapie i płacze przy cycku, myślałam że znowu nie mam pokarmu, ale ścisnęłam pierś i był, więc coś Mu tam nie pasowało, dziś cały dzień jest to samo plus dodatkowo inna kupa i jak to stwierdził mój mąż, pachnąca mlekiem/twarogiem. Dopiero jak to powiedział, przypomniałam sobie o tych pierogach. Wiec tez podejrzewam nietolerancję, sama nie toleruje laktozy. Więc robię próbę razem z Tobą. 🙂 może spróbuję też z kroplami Delicol albo Kolzym.
Mikka A próbowałaś kombinować z temperaturą wody przy kąpaniu? Pytam, bo nasz np lubi wodę prawie 40°, wtedy jest pełen relaks, wcześniej też był ryk.😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 21:37
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
KarolaJJ wrote:KasiaLukasia nie smaruj niczym bo sie zacznie paprac. To minie z czasem.
Mikka nikt nie kaze o tym zapominać, ja czuje sie matka na 100% ale i dbam o siebie. Mam troche mniej czasu na to ale daje rade i czuje sie kobietą (chyba ze mi uleje w świeżo ułozone włosy😂)
To wszystko da sie połączyć ale na spokojnie, te 3 miesiące poki dziecko sie "wyrabia" to kropla w latach naszego życia. To tylko moment,ktory tak szybko minie. Zadne wspomnienia imprez, wyjsc z domu czy makijaz z nami nie zostaną na całe życie a wspomnienie okresu noworodkowego i niemowlecego beda z nami zawsze. Nie przyspiejszajcie tak dziewczyny ze "sobą". Pomyślcie zawsze,o tym jabyście sie czuły gdyby dziecku coś sie stało,gdyby nagle go miało zabraknąć,czy te zarwane nocki,makijaz,impreza,znajomi czy co innego byłoby ważne?Teraz najwazniejsze sa nasze maluchy,nic innego. Dzieciństwo szybko leci. Bardzo,mozna ponarzekac ale pomyślcie ,ze nagle znika wózek,łóżeczko,dziecko i macie czas tylko dla siebie....zadna by tego nie chciała. Cieszmy sie z kazdej chwili z maluchem...
Weekend w SPA z przyjaciolka czy wypad na dlugo wyczekiwany koncert ukochanego zespolu nie sprawi, ze nagle cale zycie stanie sie mniej wartosciowe bo nie widzialam mojego dziecka przez ten czas.
To oczywiscie tylko i wylacznie moje zdanie. Kazdy ma prawo zyc i myslec jak chce.
PS wspomnienia z szalonych imprez z zajebistymi ludzmi tez zostaja ny cale zycieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 21:49
-
KarolaJJ wrote:KasiaLukasia nie smaruj niczym bo sie zacznie paprac. To minie z czasem.
Mikka nikt nie kaze o tym zapominać, ja czuje sie matka na 100% ale i dbam o siebie. Mam troche mniej czasu na to ale daje rade i czuje sie kobietą (chyba ze mi uleje w świeżo ułozone włosy😂)
To wszystko da sie połączyć ale na spokojnie, te 3 miesiące poki dziecko sie "wyrabia" to kropla w latach naszego życia. To tylko moment,ktory tak szybko minie. Zadne wspomnienia imprez, wyjsc z domu czy makijaz z nami nie zostaną na całe życie a wspomnienie okresu noworodkowego i niemowlecego beda z nami zawsze. Nie przyspiejszajcie tak dziewczyny ze "sobą". Pomyślcie zawsze,o tym jabyście sie czuły gdyby dziecku coś sie stało,gdyby nagle go miało zabraknąć,czy te zarwane nocki,makijaz,impreza,znajomi czy co innego byłoby ważne?Teraz najwazniejsze sa nasze maluchy,nic innego. Dzieciństwo szybko leci. Bardzo,mozna ponarzekac ale pomyślcie ,ze nagle znika wózek,łóżeczko,dziecko i macie czas tylko dla siebie....zadna by tego nie chciała. Cieszmy sie z kazdej chwili z maluchem...<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualnyX widzisz,ja mam czas na hobby i to z mezem i dzieckiem jednocześnie.
Kobiety ,ktore sie całkowicie poświęcają macierzynstwu to inna bajka ale ja sie wole nie wypowiadac w temacie bo tutaj na Ślasku jest wiele kobiet ktore tak zrobily i obudzily sie z reką w nocniku -
KarolaJJ wrote:Emma ja czytam Małemu,śpiewam(ubogi repertuar),i opowiadam cos non stop. Nosze go i mowie do niego. On tak mega slucha tego aż oczy mu wychdzą z orbit. Jak bylismy w gorach ,siedzieliśmy na pniu drzewa i opisywalam mu szczyty ktore widzimy to zaczął sie tak cudownie uśmiechac.To sa takie piękne chwile<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
xgirl wrote:Kurcze ja wszystko rozumiem ale czy to nie przesada? Zajmowanie sie noworodkiem to ciezka robota, jak juz masz te chwile czasu to chcesz sie isc wysrac, wykapac albo polozyc a nie pajacowac ze spiewaniem i czytaniem jeszcze.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Drobinka, tak, łapie płytko albo wcale, dlatego my raczej ciągle lecimy na kapturkach. Ja mam dość płaskie brodawki, a Emilka mało cierpliwości i stąd awantury przy cycu.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
KasiaLukasia wrote:Nie pisalam ale wszystko czytam. Boze Drobinka co za koszmar z tym obojczykiem!!! Jak mogli nie powiedziec o czymś takim? Kuzwa szpitale w stolicy
Szlag by ich. My stoczylismy kilkudniowa walke o przybranie na wadze. Karmienie co dwie godziny na budzik, cycek, laktator, cycek. Myslalam ze padne, ale zawzielam sie i mala przybrala nareszcie 300gr w cztery dni. Osiagnela wagę urodzeniowa w 18 dniu. Slabo ale cos ruszylo i dalo mi nadzieję, ze to moje mleko to nie sama woda
Mala jest dosc grzeczna, ostatnio odkladalna, budzi sie na obserwowanie, cycka i dzikie wrzaski przy przewijaniu. Nienawidzi smarowania pupy i zakladania nowej pieluchy. Dzisiaj rano obudzila sie z pryszczolami, ale dzieki Wam nie panikuje, to pewnie ten tradzik niemowlęcy. Czytalam ze mozna krosty smarowac sudocremem, stosujecie?
Znowu mam wrzucać zdjęcia mojego pryszczaka? 😁 A teraz taki ładny i gładki chłopak ❤️
Co do czasu dla siebie to ja, Wielka przeciwniczka TV, codziennie rano włączam Izie bajkę, żeby móc się w spokoju uczesac i umalować. Cóż, życie. -
Emma, Emilka dostaje przeciez od Ciebie to co najlepsze - duzo ciepla, milosci i poczucia bezpieczenstwa. Ona ma dopiero 2 tygodnie! Na jakies wieksze stymulacje przyjdzie jescze czas. Ciesz sie z chwili, ktora z nia dzielisz a nie zadreczaj sie, ze nie dajesz jej jeszcze wiecej. Wiem, ze chcesz dla niej jak najlepiej ale takim cisnieniem robisz sobie troche krzywde bo sie unieszczesliwiasz a ona narazie chce spac, jesc i tulic sie do mamy.
Boisz sie, ze Twoje dziecko bedzie kiedys niewystarczajaco bystre bo jej nie poczytasz ksiazek w wieku 2 tygodni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 22:21
Sylka135, tka_aa lubią tę wiadomość
-
xgirl wrote:Kurcze ja wszystko rozumiem ale czy to nie przesada? Zajmowanie sie noworodkiem to ciezka robota, jak juz masz te chwile czasu to chcesz sie isc wysrac, wykapac albo polozyc a nie pajacowac ze spiewaniem i czytaniem jeszcze.
AgaSY lubi tę wiadomość