Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma, ale w gondoli praktycznie tego wiatru nie czuć, więc spokojnie 🙂 niech jej dziadek najwyżej kark sprawdzi, jak ciepły to ok. Korzystaj ze spokoju 🙂 chyba że teść nieodpowiedzialny czy cośZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Karola, właśnie dlatego próbujemy się jakoś dogadać, bo nie chcemy rozwiązania grupy. Przyjaźnie się już pozawiązywały, z wychowawczynią się dotarli, szkoda by dzieci było.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Karola jak mąż zareagował 😁😳😊
Ja dalej mecze się z moją piersią. Teraz boli mnie nie pierś a brodawka pod sutkiem 🙄🙄🙄ściągam już pokarm na minimum bo jak ściągam na normalnej mocy to boli. W ruch poszedł paracetamol, okład z herbaty rumiankowej i ciepły prysznic przed ściąganiem jak mąż jest w domu bo z małą to nic nieda się samemu zrobić ala noc mnie trzeslo z zimna ale przeszło już.
Moja mama dzisiaj przyjeżdża do Nas na tydzień to chociaż mi w obowiązkach domowych pomorze. 😊
Mam pytanko ile razy na dobę karmicie swoje dzieci? Bo moja ciągle domaga się co te 3h a gdzieś wyczytałam że można już wprowadzać dziecku żeby przesypialo 7h w nocy. Moja jeszcze nigdy tyle ciagiem nieprzespala 🙄max to 3h -
nick nieaktualnyKamsza niech mi ten ktos kto tak uwaza da przepis na to zeby spało dziecko 7 h. Moze jakas dawka narokozy?🤣
Ja tez sie użeralam z pierisa tydzień temu,sutek przy karmieniu nadal boli ale okladam kapustą 2x dziennie i jest lepiej.
Moj maż sie niczemu nie dziwi co mnie dotyczy więc zareagował smiechem,co mu innego pozostało w sumie. -
Karola też uważałam że to głupota ale pediatra tutaj też powiedziała żebym dała np o 22 małej butelkę z większą ilością mleka żeby pospala trochę. Próbowałam 2 razy i albo ulała bo za dużo zjadła albo zjadła normalnie a i tak obudziła się po 3h snu heh 😊😁
-
A u mnie w nocy zaczelo sie cos.ala nawal... Cycki ogromne, z guzami z mleka, bolace, w kazdym chyba z wiadro mleka. Nie wiem skad to. Ale mala na szczęście sukcesywnie spija. Teraz dalej pelne, ale juz nie bolą i mleczne stwardnienia wyssane. Dziwne to.
-
nick nieaktualnyNo dokladnie,dziecka w tym wieku nie da sie tak ustawic.Takim 4 miesięcznym nadal zalecaja zageszczac na noc mleko kaszką zeby dziecko dluzej spało. A jest z tego nadwaga a nie spanie. Żoładek sie rozpycha,dziecko tyje wiec w nocy je cześciej i zaczyna się błędne koło
-
Emma rozumiem to doskonale. Myślę, że miałabym podobne odczucia gdyby mój teść został na tej ławce z moim dzieckiem
Kojarzę, że już wcześniej pisałaś o dyskomforcie związanym z odwiedzinami rodziny Twojego męża. U mnie te odczucia są na tyle silne, że córka ma 20 miesięcy, a tydzień temu pierwszy raz przeżyłam fakt, że pojechała sama z tatą do jego rodziców na imprezę rodzinną (ja z Mikołajem i jego bostonka w domu). A przecież krzywdy jej nie zrobią. Teść wysyłał mi nawet jej zdjęcia co aktualnie robi, a ja patrząc na jej minę na tych zdjęciach doskonale wiedziałam, że wcale nie jest zadowolona.
Mówią, że przy drugim dziecku już jest lepiej, ale to kłamstwo 😜
Spróbuj faktycznie wykorzystać ten czas dla siebie i nie myśl za dużoEmma_ lubi tę wiadomość
-
KarolaJJ wrote:No dokladnie,dziecka w tym wieku nie da sie tak ustawic.Takim 4 miesięcznym nadal zalecaja zageszczac na noc mleko kaszką zeby dziecko dluzej spało. A jest z tego nadwaga a nie spanie. Żoładek sie rozpycha,dziecko tyje wiec w nocy je cześciej i zaczyna się błędne koło
Mikołaj ma dni wisielcze i dni, w których pije co 3 albo i więcej godzin. Nie wyobrażam sobie nie karmić go na żądanie, toć to ogromny stres dla takiego malucha. I hałas na pół wsi 🤦♂️😜 -
Casjopea wrote:Do mojej mamy ostatnio przyszła babeczka z pierwszym dzieckiem, że już nie może wytrzymać wiszenia na cycku i co można z tym zrobić 😆
Mikołaj ma dni wisielcze i dni, w których pije co 3 albo i więcej godzin. Nie wyobrażam sobie nie karmić go na żądanie, toć to ogromny stres dla takiego malucha. I hałas na pół wsi 🤦♂️😜Casjopea, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTe grupy kp to jakieś psychopatki.
Ja tez karmie na żadanie. Co z tego ze je co godzine ,szarpie sie jak głupi,pręży? Tak moze byc i tyle. Nie bede go zapychać dla świętego spokoju albo dla snu.
Nie chce miec kluski, wole fit dziecko(nie mam nic do naszego grupowego pulpecika Michelin😁)
Corke żywilam wg tych starych norm i najpierw było "karmic tym i tym" a później "co to dziecko takie upasione". Ziemniaczki i marchewka od 4-5 mieisaca i kaszki,kaszki kaszki. W nocy,w dzien. No dramat -
No to uwaga moje dziecko jadło ostatnio 6h temu 😁😊 a spało ponad 3h na brzuszku. Ile ja bym dała żeby pospać jak ona śpi. Tylko właśnie ona uwielbia na brzuszku a ja wtedy sprawdzam ja 😊wstała z takim uśmiechem na twarzy że hoho 😊nawet nie krzyczała że jest głodna. Oczywiście teraz zajada 😊😁
-
Casjopea wrote:Emma rozumiem to doskonale. Myślę, że miałabym podobne odczucia gdyby mój teść został na tej ławce z moim dzieckiem
Kojarzę, że już wcześniej pisałaś o dyskomforcie związanym z odwiedzinami rodziny Twojego męża. U mnie te odczucia są na tyle silne, że córka ma 20 miesięcy, a tydzień temu pierwszy raz przeżyłam fakt, że pojechała sama z tatą do jego rodziców na imprezę rodzinną (ja z Mikołajem i jego bostonka w domu). A przecież krzywdy jej nie zrobią. Teść wysyłał mi nawet jej zdjęcia co aktualnie robi, a ja patrząc na jej minę na tych zdjęciach doskonale wiedziałam, że wcale nie jest zadowolona.
Mówią, że przy drugim dziecku już jest lepiej, ale to kłamstwo 😜
Spróbuj faktycznie wykorzystać ten czas dla siebie i nie myśl za dużo<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Wiecie, że ja dołączyłam do grup o kp i kpi na FB i nie zauważyłam tam żadnych psychopatek? Do jakich grup wy należycie? 😆<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Kamsza, a próbowałaś przykładać do piersi termofor? To chyba szybszy sposób na rozgrzanie i możesz trzymać go na piersi przez całe karmienie/odciąganie. Może to zatkany kanalik? Masz tam jakiś biały punkcik?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 15:10
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Kamsza, a próbowałaś przykładać do piersi termofor? To chyba szybszy sposób na rozgrzanie i możesz trzymać go na piersi przez całe karmienie/odciąganie. Może to zatkany kanalik? Masz tam jakiś biały punkcik?
Właśnie nie mam białego punkciku mam lekko napuchnieta brodawke z tego co zauważyłam. A powiem ci ze nie pomyślałam o termoforze 😁😊Dziękuję za posunięcie pomysłu -
To moja córka do fit dziewczynek poki co nie należy A jest kp na żądanie (mniej więcej co 2- 2,5 h)
dzisiaj po szczepieniu. Waga pokazuje 5,5 kg 👍
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyEmma_ wrote:Wiecie, że ja dołączyłam do grup o kp i kpi na FB i nie zauważyłam tam żadnych psychopatek? Do jakich grup wy należycie? 😆
jak uwstecznić dziecko ktore już je normalne posiłki. Bo wg WHO piers do roku to podstawa żywienia i choćby ch**j na ch***u stanął ma jeść cycka a nie obiad.
Poźniej rundka po logopedach i fizjo i problem bo dzieciaka dźwiga przy stole i nic nie je w wieku 1,5 roku tylko wisi na "ćići"